malutkie ogniska rdzy

Tematy

biblia

Na rdze mam swietna paste-kleen-flo firmy Armashine na bazie kwasu szczawiowego.Czysci elementy niklowane i powleka je ochronna powloka..Mialem w moim drugim motorku hondzie gl niklowane blotniki zardzewiale jak diabli,po czyszczeniu zostaly tylko male kropki,jak po ukluciu igly.Jezeli chodzi o rame' to czyszcze papierem sciernym i maluje, paluchem.Nie widac tak bardzo jak po pedzlu czy gabce.Elementy pokryte na metaliczny kolor rowniez paluchem wcieram farbe.Zawsze te elementy maja lekko podstarzaly kolor wiec po paluchu ubytki nie sa tak widoczne.Oczywiscie dotyczy to malych ognisk rdzy.Pasta a raczej produkt polplynny do nikli i aluminium kleen-flo jak dla mnie jest najlepsza,zwlaszcza ze wyprobowalem wiele podobnych srodkow.Najlepiej czesto pucowac-ja to robie co tydzien.Zreszta to sama przyjemnosc.



Witam (dawno się nie odzywałem),

dzisiaj chciałbym się pochwalić co mam, ponieważ niestety w najbliższym czasie będę się Tipka pozbywał.
Oto co mogę o nim napisać :

Silnik 1.4 gaźnik benzyna, 1991r., przebieg ok.150.000, ale silnik był wymieniony na nowszy model w zeszłym roku w maju. Bardzo dynamiczny (no przynajmniej jak dla mnie)
Wyposażenia dodatkowego brak.
Wymienione w ciągu ostatnich 8 miesięcy :
- silnik (na taki sam typ)
- wahacze przód
- amortyzatory przód
- cewka zapłonowa
- palec rozdzielacza
- świece
- ramię tylnej wycieraczki
- tylne hamulce (+ nowy płyn)
- wszystkie płyny (łącznie ze skrzynią biegów)
- instalacja antenowa

Ponadto :

- pod przednimi maskownicami głośniki Magnat
- stare radyjko Blaupunkta
- oryginalne fele ze skorpionem
- kupione w zeszłym roku nówki "Nawigator 2" na gwarancji (tylko nie wiem, czy chcę się ich też pozbywać)

Mankamenty :

- są drobne problemy z otwieraniem od środka drzwi pasarzera z przodu (w lecie to naprawiłem, a póki co jest za zimno, żeby znowu grzebać)
- małe ognisko rdzy pod tylną, boczną szybą
- spalona żaróweczka świateł mijania

W tym lub przyszłym tygodniu zamierzam jeszcze zmienić pasek klinowy.

Proszę o opinie



Witam. mam pytanko moją śnieżno-białą Corsinę chwyta już leciuteńko rdza (małe ogniska - punktowe). Chciałem auto oddać do lakiernika, ale dowiedziałem się że można auto okleić folią samoprzylepną. Moje pytanie jest takie jak zabezpieczyć te ogniska rdzy żeby się pod tą folią nie powiększyły i czy przy oklejeniu auta folią innego koloru niż ten w dowodzie rejestracyjnym trzeba zgłaszać zmianę koloru auta(bo folię można odkleić i wrócić do koloru oryginalnego)? Robił już to ktoś z WAS????
Wszystkim z góry dzięki za pomoc



Witam,
Mam oryginalne felgi oploskie 14" i zaczyna sie pokazywac rdza na nich, niby rok 2004 a już rdza, cos strasznego, narazie są to małe ogniska rdzy ale jesli sie to zostawi to pewnie po nastepnej zimie bedą w opłakanym stanie, macie jakis pomysl jak je zabezpieczyć i zeby oczywiscie zbytnio nie bylo widać ze cos bylo przy nich robione wiec jaki lakier?



E36 niestety do aut mało palących nie należy, ja mam E30 316i, ale w E36 do chyba 95 r. był ten sam silnik i 10L PB to przy normalnej jeździe spokojnie spali. Chociaż 2litrówki pala pewnie podobnie. Ale jak ci zalezy na osiagach to conajmiej 325, albo 328 na vanosie ale one pala jeszcze wiecej. mimo wszystko jak kupisz BMW(zadbane) na pewno nie będziesz zalował, przyjemność z jazdy rekompensuje duze spalanie. Awaryjność tez nie powinna byc duża, ja w swojej buni prze 8 miesięcy wymieniłem tylko pompę wody i okładziny hamulcowe. Jedyny minus mojej buni to korozja, co prawda podwozie jest zdrowiutkie, ale na nadkolach i drzwiach pojawiają sie małe ogniska rdzy, niestety trafiłem na model z nieocynkowanymi blachami. Jeżeli masz 8 tys, to ja bym ci jednak poszukać E30, za 6k kupisz juz w dobrym staniem, zadbaną a pozostałą kasę będziesz mógl zainwestować w jakiś felunek, a i tak pamietaj że z tys to i tak dodatkowo musisz wydać na początku- powymieniać płyny, paski, zapłacić OC i przerejestrować to sie nazbiera też troche kasy.
Civic to też fajne autko, ale to jednak FWD, a BMW to RWD i to daje prawdziwą frajdę z jazdy. Pozdrwiam



Też miałem takiego tylko nie kombi a sedana.
Spalanie rzeczywiście mniejsze niż 6 litrów jest dość trudno osiągnąć ale silnik jest dynamiczny, kupiłem go jak miał 150 tyś na liczniku, na żadnej stacji nie byłem choć powinienem ale udało mi się bo cały silnik jak i turbina dotrwały do 378 tyś i dopiero padła pompa i pierścienie już zaczynały okazywać zużycie.
Na samochód jednak nie mogłem narzekać, wtedy gdy miał być to był, odpalał przy -20 po podgrzaniu świec za pierwszym razem.
Jedyne co mnie pociągnęło po kieszeni to wymiana skrzyni biegów bo w tamtej padł główny wałek ale skrzynie sam kupiłem założyłem ( 400zł)
później nie było większych awarii, raz termostat i raz pompka hamulcowa to wszystko.
Rdza... Hmm było jedno małe ognisko na prawym progu przy drzwiach pasażera z tyłu. Więcej nie zauważyłem nigdzie.
Generalnie na samochód nie mogłem narzekać, dla mnie był wystarczający zarówno pod względem komfortu jak i spalania i dynamiki.



Panowie sprawa ma sie następująco otóż mamuśka na przełomie kwietnia/maja chce zakupić jakieś autko w cenie najlepiej do 2000zł,coś pokroju Uno,CC itp.,ważne żeby było na chodzie,opłacone przynajmniej na jakiś czas (OC i przegląd),bez większego wkładu,najlepiej bez rdzy lub male ogniska,rocznik od 1994-95 w góre,najlepiej tak max 50-60km od nas (Jaworzno - woj.śląśkie).Jeśli ktoś ma jakąś ciekawą propozycje albo coś wie o jakimś aucie godnym uwagi to piszcie pod tematem albo na priv.Auto byśmy wzieli tak jak wspomniałem na przełomie kwietnia/maja no może wcześniej a cena może byc troche wyższa jesli autko bedzie godne uwagi.

pozdrawiam barol



Sławku nie wiem czy kombi Cie interesuje ale ta pomimo tego ze nie podobaja mi sie E-30 w kombi jest piękna na zdjęciu widac tylko malutkie ognisko rdzy na klapie bagażnika jak sie przyjżysz to zobaczysz no i ma lpg ale myśle że to nie problem bo rozumiem że silnik bedzie inny. http://moto.allegro.pl/it...omocji_lpg.html



U mnie tylna klapa jest bardzo mało skorodowana. Coś tam się dopiero pojawia. Jakbym miał coś robić to już tym też się odrazu zajmę. Najgorzej to właśnie wyglądają te bąble. Jak kupowałem samochód w październiku to nie było nic, a już od pewnego czasu się pojawiło. Nie wiem jak to się stało że wówczas było cud miód a teraz....Ponadto pojawiło się ognisko rdzy na lewym tylnym nadkolu, ale też narazie dopiero jest to jakiś "zalążek". No i mam jedno małe wgniecenie przy klapie. Rdzy nie ma, tylko zdarł się lakier i podkład. Tu też zapodać tego Brunoxa na wszelki wypadek czy tylko szpachla, podkład i lakier ?



racja - 3300 to duzo ale mozna znalezc taniej. Po za tym ZACNY musi sobie sprawe przemyśleć czy chce miec mocny wóz i jak z kasą. bo jezeli ma kupic za 5000 i robic a moze kupic za 8000 i cieszyc sie jazdą...

po za tym rok nie gra roli. moja becia ma 22 lata a w tyle zostawia nowsze auta (nie wiem jakim cudem - wszystko seryjne) i do tego nie ma rdzy - sa małe ogniska które własnie naprawiam i doprowadzam do stanu idealnego pomału ale ja na te lata i z serii które podobno rdzewiały ...)
i jeszcze jedno - wszyscy wiedzą ze jednak 6 garów to 6 garów



OMG Toomi, czytasz co Ci kolega pisze ?
jak rdza wychodzi to samą benzyną to schodzi tylko jakaś tam warstwa wierzchnia a nie to co ma schodzić,
masz sie pozbyć ogniska korozji i nie zrobisz tego benzyną.... jak ogniska są małe to papier ścierny i jazda potem jak kolega pisał.



Moim zdaniem naklejka przykrywa rdze , fordy z tego rocznika mają tendencje do gnicie przy nadkolach i wlewie paliwa.
Obecnie ma forda i jak narazie jestem zadowolony , mimo swojego roku ma juz jedno ognisko rudego ale jest małe i spoko do sezonu zniknie.
Jeżeli to ma byc pierwsze cabrio za taką kasę to polecam kadetta, miałem przez dwa lata i bardzo sobie chwaliłem a sprzedałem tylko dlatego , że za psie pieniądze trafił sie escort.
Kadett jest fajnym autkiem i jak dobrze poszukasz to znajdziesz dobrego z dobrym wyposażeniem za w miare dobra kasę



Ja kupilem lakier za 20 zl chyba. Drobny papier scierny najlepiej taki do szpachli maja go w sklepach z lakierami zawsze,i pare gramow szpachli jesli ogniska byly duze (u mnie narazie takih nie ma. i do roboty. U mnie te ogniska sa jak narazie bardzo malutkie i jak tylko ktores zauwaze to znim walcze aby nie szlo dalej. W Vectrze musisz tego pilnowac. Ja tez mialem ognisko rdzy na dachu kolo uszczelki. Niestety taka blacha ale i tak samochod GIT :)
Mialem escorta kiedys to dziury w podlodze byly takie ze dlon przechodzila na laczeniu z progami pod nogami pasazerow z tylu. A podluznic z tylu brakowalo jakies 40 %. Takze trafaja sie gorsze blachy. Wyspawalem podluznice i dziury i dzisiaj jeszcze moj ojciec nim jezdzi.

Takze Powodzenia i nie przejmuj sie;)

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript