Markowe ciuchy dziecięce

Tematy

biblia

Zaznaczyłam opcję 5.
Lubię markowe rzeczy, choć nie jestem do nich niewolniczo przywiązana. Bardziej interesuje mnie jakość niż marka. "Lepsze" ciuchy kupuję przeważnie w promocji.
Nie odżegnuję się od ciuchlandów - zwłaszcza, jeśli chodzi o ubranka dziecięce.
Nie lubię bazarowej chińszczyzny - przeważnie to wyrzucone pieniądze.

Niestety moje wybory przy zakupach zależą głównie od grubości (chyba chudości ) portfela, bo jeśli chodzi o nastrój to... ciągnie mnie do tych najdroższych .
Mój mąż mówi, że mam w mózgu jakiś czujnik chyba i choć nie widzę cen bezbłędnie wybieram towary z najwyższą ceną w sklepie .



Alciu jeśli chodzi o ciuchy to u nas co drugi sklep to z ciuchami i co jakiś czas jakiś plajtuje... uważam, że bardzo dobrym pomysłem są ciuszki dziecięce! Mamy jeden targ - we wtorki i sama tam czasem chodzę by coś kupić. Bardzo dobrym pomysłem są też nie same ciuszki, ale na przykład różne rzeczy dla maluszka typu smoczki, miseczki itp. U nas jest tylko w sumie jeden sklep z takim wyposażeniem i interes im się świetnie kręci. Chociaż jeśli chodzi o takie artykuły to w internecie jest ich dość dużo i na allegro akurat jak dla mnie to się nie opłaca aż tak ciuszków kupować.
U nas na targu hitem są takie lumpeksy (ludzie tam już o 7.00 pędzą!) żeby wynaleźć fajne ciuszki dziecięce. jedna babka sprzedaje sama ciuszki markowe typu h&m, zara itp. Rzeczy są w naprawdę dobrym stanie a niektóre to chyba nawet i nowe. Ceny ma ciut wyższe a i tak babki do niej przychodzą!
Kolejnym naszym targowym hitem jest chemia, ale z Niemiec. Uwielbiam niebieskiego softlana
A i fajne mamy też stoiska z pościelą - kołdry, poduszki itp.
osobiście mnie najbardziej się podoba pomysł z tymi dziecięcymi rzeczami, bo sama się zastanawiałam nad sklepem dziecięcym. No, ale na razie stawiam na kwiaty
Mam nadzieję, że coś zrozumiałaś bo trochę namieszałam...

Moni trzymam kciuki mocno &&&&&



Ja raczej nie mam jakichś ulubionych firm, jak mi się coś podoba, to kupuję. Lubie rzeczy markowe, sportowe. Ale najczęsciej jest tak, że musze kupowac z kolekcji dziecięcych, szczególnie buty, bo mam mały rozmiar. Lubię Nike i Reeboka. Jesli chodzi o ubrania, tak samo, ważne, żeby mi sie podobało i był na mnie rozmiar Kupowałam kiedyś z Quelle, mieli małe rozmiary, a ciuchy gatunkowo bardzo dobre.



W mojej mieścinie w zasadzie mamy tylko dwa większe sklepy dziecięce.
Markowe ciuszki, duży wybór - tam też kupowałam wyprawkę (trzy, cztery wizyty w sklepie).
Nie wysilałam się, tyle co do szpitala będzie potrzebne plus butelka, smoczek (NUK i Lovi)

Wiedziałam, że moja mama będzie mieć frajdę na takich zakupach (wiesz, kiedyś nie było takiego wyboru, więc teraz jak wróci ze szmateksu z błyszczącym wzrokiem, to aż miło się na sercu robi).. :D
No więc wolałam dać parę groszy, kilka wskazówek odnośnie potrzeb i czekać na powrót z łupem ;)
Podobnie druga babcia, prababcia... z tym, że kupowały za swoje, w formie prezentu.. ;)

Przed Tobą jeszcze 26 tygodni "męczarni". Korzystaj, bo minie szybko, a to cudowny czas.
Ja żałowałam, że to tylko 9 miesięcy ;)








Ja-sne, a potem mają noc z głowy, bo latają za najlżejszym miauknięciem. Ja tam wyciągnęłam rękę, pogłaskałam i spaliśmy dalej.

Z bucikami? Tak btw to chłopak. Zawsze miał sporą stopę i bardzo szybko przestały być dostępne na niego buty z usztywnianą piętą, pomimo, że jeszcze powinien był je nosić.
No cóż, teraz nosi rozmiar 45 :E

Wiem, że chłopak. Chyba z rozpędu myśląc o swojej napisałam "miała". Sry ;)

Latają i nie marudzą. Zwykle jak się pytałam, dlaczego tak , to słyszałam właśnie, że mamusia powinna spać tylko z tatusiem i takie tam...
U mnie "tatuś" nie miał nic przeciw nowej osobie w łóżku.

Co do butów, to faktycznie - ma niezłą stopę życiowa.
Ten post był edytowany przez Lilly dnia: 02 Styczeń 2009 - 00:11



nieprawda, wierny...wcale nie jest slabsza

moj ojciec w wieku 23 lat otrzymal od Boga upragnionego syna. moj brat jest drugim z czworga dzieci. ja jestem najstarsza.....
niestety w wyniku bledow lekarzy moj brat ma porazenie mozgowe dzieciece. na poczatku jego zycia nie bylo wiadomo czy przezyje, mial padaczke, byl zakazony bakteriami, umieral....byl ochrzszczony w szpitalu, przez znajomego ksiedza moich rodzicow....
moja babcia wymodlila jego zycie. modlila sie w kosciele oo.franciszkanow w krakowie przed pieknym i cudownym wizerunkiem Maryi Smetnej Dobrodziejki (tak nazwanej przez wdziecznych mieszczan krakowskich), Matki Boskiej Bolesnej. wierze do dzis, ze to cudowna ingerencja Boga, przez wstawiennictwo Maryi uratowala mojego brata.....
wbrew opiniom lekarzy zyje juz 24 lata i wcale nie jest roslina podlaczona do cewnika, sondy i respiratora. rozumie wsyzstko co sie d oniego mowi, nie potrafi sie tylko porozumiewac, ma problemy z obsluzeniem siebie, nie chodzi (porusza sie na kolanach), nie mowi, ale jest wspanialy, kochajacy i jego obecnosc wplywa na kazdego kto go blizej poznaje jak cudowny lek......

moj ojciec nie zalamal sie. moj brat ma wielu kolegow i kolezanek ktorych ojcowie porzucali rodziny po tym jak ich dziecko okazywalo sie kalekie, niepelnosprawne, ulomne..... zakladali nowe, rodzily sie im nowe zdrowe dzieci...... moj tata nigdy taki nie byl, choc ma trudny charakter i moja milosc do niego jest bardzo poraniona - nigdy nie porzucil nas. zawsze kochal mojego brata, zawsze sie z nim bawil, traktowal go normalnie, kupowal mu markowe ciuchy na delegacjach, perfumy, kasety, zabieral na spacery, wyglupial sie, spiewal piosenki z tik taka w tramwaju jesli trzeba bylo uczyl go znaku Krzyza, modlil sie, zawsze zabieral go do kosciola.... podczas Pierwszej Komunii Sw stal obok niego i patrzyl, jak moj brat i moja siostra przyjmuja Pana w Eucharystii.... to byla piekna rodzinna uroczystosc.....

mezczyzni moze i sa slabsi, bo tak byc moze jest..... nie wiem, podobno socjologia przedstawia takie teorie poparte badaniami. wiem jedno - mezczyzna jest dzielem Boga, jest silny jesli pozwoli napelnic sie Panu Jego sila i moca. Jesli jest otwarty na dzialanie Boga - i nie wazne jest kim jest, skad pochodzi. To samo tyczy sie kobiet.
Ludzmi jestesmy. LUDZMI na obraz i podobienstwo Boga stworzonymi. Jego miloscia napelnieni i dotknieci Jego czuloscia.....

kochani, dobrego dnia!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript