A co powiecie na konglomerat? :) W kuchni wykuwam parapet, zeby zrobic dlugi blat, wchodzacy gleboko pod okno, wiec jak sie uda "subtelnie" usunac parapet to bede mial kawal kamienia do zagospodarowania...

Jaka jest dokladnie rola tego kamienia, bo piszecie, ze granit, albo marmur, ale nie chodzi przeciez o wlasciwosci tlumiace, a raczej o mase, zgadza sie?

Pzdr. viper

[quote="

Jaka jest dokladnie rola tego kamienia, bo piszecie, ze granit, albo marmur, ale nie chodzi przeciez o wlasciwosci tlumiace, a raczej o mase, zgadza sie?

Pzdr. viper[/quote]


jakbys miał podłoge z kamienia to podstawek nie trzeba.
Ale jak parkiet , albo deska to chodzi o nie przenoszenie drgań kolumny na podłogę. czasem może to wpłynąc na dźwięk. Czyli chodzi o wytłumienie drgań.

Co to jest hiend ? Według wszelkich praw jest to bezkompromisowa i najwyższa z możliwych jakość urządzeń do odtwarzania dżwięku .
Zastanawia mnie jeden drobny szczegół.Otóż:bardzo często zestawy zbudowane na głośnikach 13cm tzw MONITORY nazywane są Hiendowymi.W żaden fizyczny możliwy sposób nie są one w stanie oddać potęgi chociażby maleńkich skrzypiec, kontrabasu, a tym bardziej olbrzymich orkiestr czy organów. Ale mimo to, wiele z nich nosi miano hiendowych-choć ich "bezkompromisowość" w sytułacjach, jakich jest oddanie skali dźwięku stoi pod dużym znakiem zapytania.Moim zdaniem "monitory" należą do studia nagraniowego i tam powinny pozostać.Służą do wychwytywania brudów i niedoskonałośći w nagranym materiale.Do wtórnego i bezkompromisowego odtworzenia dźwięku należy użyć pełnopasmowych paczek, a takimi na pewno nie są monitory z 13cmetrowymi basami i ustrojami bas refleks.I one nie powinny mieć przydomku HI-END . Co wy na to Panowie audiofile?
PS.Argumenty typu: posłuchaj monitor3 obciążonego 0,5 tonowym blokiem marmuru i podłączonym kablem o nadkosmicznych właściwościach odpadają:))

" />Możliwe że to kalcyt , tylko że resztki tego kalcytu pokrywają ten "kamień" z każdej strony . Bardziej przypomina to efekt działania wysokiej temperatury , ale akurat tutaj mogę się mylić w ocenie . Faktycznie z wierzchu minerał jest biały i przypomina wapień ale już w odłupanym kawałku widać szary kolor . Oprócz tego skała jest dużo twardsza i cięższa niż popularny wapień , żeczywiście mógłbym to przyrównać do właściwości marmuru . Znalazłem to na polu ornym pośród innych kamieni w oklicach gdzie pokłady piachu i pospułki łączą sie z pokładami wapieni .A topograficznie to będzie południowa lubelszczyzna .

" />
">marzy mi sie smierc w swietle fleszy i kamer, a potem piekny pogrzeb z tlumami placzacych ludzi, bliskich i tych zupelnie nieznanych...

marzy ci sie smierc w swietle jupiterow , jednak caly szkopul tkwi w tym ze nie bedzie ci dane zobaczyc zadnych fleszy ani kamer bo bedziesz juz wtedy zimny jak marmur


">napiszcie, co sadzicie na ten temat.

wiesz co mysle mysle ze pragnienie smierci jest przejawem calkowitej porazki
ta porazka prawdopodobnie polega na tym ze pewne sytuacje zyciowe w ktore sie uwiklales nabrzmialy w twojej wyobrazni do tego stopnia ,ze boisz sie stawic im czola
jednak te sytuacje same w sobie nie sa takie straszne ,straszne jest tylko to co dorobila wyobraznia
boisz sie tak dalece ze jedynym rozwiazaniem jakie dostrzegasz jest smierc.
a przeciez zycie jest pieknem
jest najcenniejszym darem
nikt nie moze temu zaprzeczyc.

ktos madry kiedys powiedzial cos takiego :
"Zycie jest piekne , trzeba tylko nauczyc sie patrzec na nie przez wlasciwe okulary"

pzdr

" />W kolorowym pisemku jest "ekskluziw" wywiad z Martą Kaczyńską, twierdzi, że to ona z Jarkiem:

http://www.gala.pl/gwiazdy/wywiady/zoba ... iejsi.html

MARTA KACZYŃSKA-DUBIENIECKA: Wawel to właściwe miejsce dla moich rodziców, choć nie od razu byłam za tym pomysłem. Gdy padła propozycja tego miejsca pochówku, długo się naradzaliśmy ze stryjem. To my dwoje podjęliśmy ostateczną decyzję. Długo się wahaliśmy, bo cała nasza rodzina leży na Powązkach. Ale kiedy ostatnio byłam na Wawelu i o zmroku zwiedzałam krypty z księdzem proboszczem, poczułam, że dobrze się stało, że oni tam leżą. Poza tym mam tu, w domu kawałek marmuru z grobowca rodziców. Będę jeździć do Krakowa, jak tylko się uda.

Dalej jest o tym, jak to będzie wspierać stryja w kampanii i "dawać świadectwo".

" />Zacytuję inaczej:


MARTA KACZYŃSKA-DUBIENIECKA: Wawel to właściwe miejsce dla moich rodziców, choć nie od razu byłam za tym pomysłem. Gdy padła propozycja tego miejsca pochówku, długo się naradzaliśmy ze stryjem. To my dwoje podjęliśmy ostateczną decyzję. Długo się wahaliśmy, bo cała nasza rodzina leży na Powązkach. Ale kiedy ostatnio byłam na Wawelu i o zmroku zwiedzałam krypty z księdzem proboszczem, poczułam, że dobrze się stało, że oni tam leżą. Poza tym mam tu, w domu kawałek marmuru z grobowca rodziców. Będę jeździć do Krakowa, jak tylko się uda.


- Trudno samemu proponować coś, za czym się nie jest.

- Propozycja pochówku pada tak po prostu, pewnie z sufitu spadła.

- Wahania mogą być co najmniej wskazówką, że ktoś (sufit?) przekonuje przynajmniej córkę do tej opcji.




Oczywiście zawsze ostateczna decyzja należy do rodziny, nikt ich z bronią w ręku nie zmuszał. Ale nadal nie znamy ani pierwotnego autora (sufitu?), ani sposobu przekonywania. Przynajmniej forma bezosobowa sugeruje, że stryj (J.K.) nie był bezpośrednim inicjatorem tej opcji, choć też nie wyklucza.

" />W VU9.2 zostanie wdrożona następna faza systemu Materiałów. W VU 9.1 pierwsza faza pozwalała nakłada tekstury ze skór, minerałów, wartościowych kamieni etc na ubrania. W VU 9.2 ta możliwość zostanie rozszerzona na wszystkie modyfikowalne przedmioty (C) takie jak meble i wystrój posesji. W celu dostosowania tego updejtu zostanie wprowadzonych kilka zmian do istniejących mebli i dekoracji. Wszelkie przedmioty posiadające odrębny wygląd, jak ‘drewniane’ czy ‘marmurowe’, zmienią wygląd na bardziej dyskretny – podstawowy. To je przygotuje na możliwość modyfikacji materiałami, w znaczeniu że będzie mógł być nałożony na nie każdy materiał teksturowy. W tym samym czasie wszystkie przedmioty posiadające specyficzne nazwy, takie jak ‘Mały Drewniany Stolik’, będą miały zmienione nazwy jako że stare (nazwy) nie będą odzwierciedlały stanu faktycznego przedmiotu po jego zmianie.

Zdajemy sobie sprawę, że ta ewolucja zmieni wygląd istniejących przedmiotów jednak Mindark usiłuje dodać nowe ekscytujące właściwości które pozwolą na jak największy wpływ zawartości kreowanej przez uczestników jak to tylko możliwe. Mamy nadzieję ze ten nowy całkowicie modyfikowalny system umożliwi stworzyć olbrzymią ilość unikatowego wyglądu przedmiotów.
Kilka przykładów:

" /> to też niezły skrót myślowy
bo w końcu diament to też węgiel tylko poddany "obróbce" we wnętrzu ziemi.
Wg mnie ta przeróbka spowodowała zmianę i struktury i właściwości .
No i tak jak pisałem, zdecydowanie największa ilość skał to wapienie a o marmurach nie słyszałem, ja również uważam jak makok że grys ma słaby wpływ na stabilizowanie parametrów, ja mam koło 10 kg w hydroponice - rośliny w tym rosną ale zbawiennego wpływu na wodę jakoś nie zauważyłem.
oza tym ta sama wikipedia podaje że skały metamorficzne ulegają zmianom i chemicznym i fizycznym - więc może być to trudne właśnie porównanie z wapieniem, chociaż nie wykluczam że nie ma w tamtych stronach marmuru, tylko zastanawiam się nad tym czy rzeczywiście ma on jakikolwiek wpływ na chemię naszej wody.

Dwa słowa o Starej Kopalni - piszę tutaj, bo właściwy wątek chyba lepiej zostawić dla konkretów:
Oczywiście super i ekstra, że jest plan remontu i szansa na muzeum z prawdziwego zdarzenia, ale...
nie myślicie, że przeniesienie tam filharmonii i organizacja galerii sztuki to jest dalsze wysysanie życia ze Śródmieścia, które niby ma być rewitalizowane? Wiadomo, że wokół filharmonii nigdy nie gromadziły się tłumy, ale jakąś miastotwórczą rolę jednak miała. Obecna siedziba nie jest idealna, ale jednak w idealnym punkcie miasta. Tak samo głupim pomysłem było przeniesienie BWA do Książa. 12-13 lat temu, kiedy jeszcze było na Sienkiewicza, na wernisaże przychodziło sporo ludzi, którzy potem rozchodzili się po knajpach (knajpy też jeszcze wtedy były). Teraz nie wiem, jak jest w BWA, bo po prostu olałem jeżdżenie do Książa nie wiadomo czym (nie ma nawet bezpośredniego autobusu z centrum). Nie lepiej byłoby urządzić nową galerię w Śródmieściu?
Jeśli wypalą wszystkie plany, to w mieście (jako całości) będzie wypas, ale w centrum oprócz teatru zostaną urzędy, Biedronki i lumpeksy. Nie liczę przyszłych galerii handlowych, bo może być tak, że ludzi z Podzamcza będą wozić do Victorii/Magnolii i z powrotem darmowe autobusy, a wtedy do centrum pies z kulawą nogą nie zajrzy. Wtedy jakakolwiek rewitalizacja będzie o d... rozbić i choćby całe Śródmieście wyłożyli marmurem, patologie będą się pogłębiać. Jak myślicie?