Mary Wells

Tematy

biblia

Nowy turniej w Ponte Verda Beach (faktycznie przeniesiony z Amelia Island) rozpoczyna w tym roku sezon na kortach ziemnych. Tradycyjnie tenisowa ziemna karuzela WTA przyjedzie najpierw do Stanów Zjednoczonych, by zagrać w dwóch turniejach 'przejściowych' między kortami twardymi (Indian Wells, Miami) a klasyczną czerwoną mączką (Warszawa, Rzym, Madryd, Paryż). Nawierzchnia w Ponte Verda Beach (a wcześniej w Amelia Island) i Charleston to tzw. mączka amerykańska, której kolor jest zbliżony do dojrzałej oliwki (kort może sprawiać wrażenie wręcz 'brudnego'). We wcześniejszych latach turniej w Amelia Island wygrywały największe sławy kobiecego tenisa - od Martiny Navratilovej, Chris Evert i Steffi Graf, przez Gabrielę Sabatini, Arantxę Sanchez Vicario, Monicę Seles i Mary Pierce, aż po Lindsay Davenport, Amelie Mauresmo, Venus Williams, czy wreszcie rok temu - Marię Szarapową. Spośród wszystkich triumfatorek tego turnieju wielkiej kariery nie zrobiła chyba tylko triumfatorka sprzed dwóch lat, od dawna nieobecna na kortach Tatiana Golovin. Tegoroczna obsada też nie powinna zawieść, udział zapowiedziały między innymi Maria Szarapowa, Nadia Petrova, Caroline Wozniacki czy Patty Schnyder.



Wiele informacji na temat początków fantasy dostarcza nam biografia Tolkiena napisana przez White`a, w rozdziale Fantastyczne światy. Pisze tam, że cały czas trwają spory kto był tym pierwszym pisarzem fantasy. Wg niego jest to być może Lukian z Samosat, żyjacy w drugim wieku n.e. Specjalizował się w satyrach. Był Grekiem. Później był Tomasz More (wiek XV) i jego Utopia, a po nim heretyckie Miasto słońca Tommaso Campanella. Dalej idąc: Podróże Guliwera Swifta (1726), Podróż do krajów podziemnych Mikołaja Klimiusza L. Holberga, Mikromegas Woltera i Frankenstein Mary Shelley. Jeszcze później: Verne, Wells, lord Dunsany, Morris oraz Eddison (ostatni tworzył już w wieku XX).

Więcej informacji we wspomnianej książce.



Oto książki, co do których udało mi się znaleźć informacje, że Tolkien je posiadał lub czytał (lub też znał):

- Joseph Wright: Primer of the Gothic language źródło: H. Carpenter: Wizjoner i marzyciel. str. 40,
- wiersze Francisa Thompsona, żr.:, j.w. str. 51,
- Kalevala w przekładzie W. H. Kirby'ego, źr.: j.w. str. 52,
- Edda poetycka i Edda prozaiczna, źr.: j.w. str. 66,
- William Morris: The Life and Death of Jason, The House of Wolfing, przekład Volsungasaga: źr.: j.w. str.71,
- Andre Lang: Księgi baśni, źr.: j.w. str.154,
- E.A. Wyke-Smith: The Marvellous Land of Snergs, źr.: j.w. str.154,
- George MacDonald: cykl o Cudriem: źr.: j.w. str. 154,
- W. Shakespeare: Makbet, źr.: Potwory i krytycy str.183,
- Jonathan Swift: Podróże Guliwera, źr.: j.w. str. 153,
- Herbert Goerge Wells: Wehikuł czasu, Pierwsi ludzie na księżycu, źr.: j.w. str. 153,
- Joseph O'Neill: Land under England, źr.: Listy str.50,
- David Lindsay: Voyage to Arcturus, źr.: j.w. str. 51,
- Mary Maytham Kidd: Wild Flowers of the Cape Peninsula, źr.: j.w. str.603.

Lista to oczywiście jest bardzo niekompletna, wrzuciłem tylko to cop udało mi się znaleźć na poczekaniu Oprócz podanych wyżej dzieł wiadomo,że Tolkien czytał ksiązki C.S. Lewisa (są o tym wzmianki m.in. w listach, ale nie chce mi się przytaczać odniśników do stron, na których jest mowa o danym dziele), a z racji swego zawodu, znał oczywiście dzieła literatury staroangielskiej. Z tego co pamętam wspominał, że czytał parę ksiązek Charlesa Williamsa. Jak znajdę cos jeszcze to wrzucę.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript