Marża na sprzedaży

Tematy

biblia


Wojtas pisze:
| Jak jest kretynem i nie potrafi wykonać klarownej strony przedmiotu to
| może niech lepiej nie bierze się po prostu za sprzedaż.
prawda ze nigdy nie sprzedawales niczego na allegro w wiekszej ilosci? :)
zrozum. moje aukcje ogladalo tygodniowo kilka tysiecy ludzi (kilkadziesiat
nawet). i chocbym nie wiem jak klarownie nie opisywal, dostawalem pytania
o rzeczy z tresci. zalozmy ze tylko 1% spoleczenstwa to debile. to bardzo
skromne zalozenie ale przy kilkudziesieciu tys. odwiedzjacych nawet 1% to
za duzo
tyle ze ja na takie maile po prostu w ogole nie odpowiadalem. zakladalem
ze jak ktos zadaje takie pytania, jest spore ryzyko ze nie bedzie umial
dokonczyc aukcji


Wszystko zależy od asortymentu. Z tego co pamiętam to Ty robiłeś w "branży"
w której chyba można spotkać najwięcej idiotów na Allegro.
Ja nigdy nie miałem problemów z nadmierną ilością pytań, na wszystkie
odpowiadałem, nikt nie miał problemów z dokończeniem transakcji i nie
dostałem żadnego negatywa. A sprzedawałem raczej w dość dużych ilościach.
Teraz handluje zupełnie innym towarem (o wiele mniejsze ilości, nisza, spora
marża) i też nie mam problemów.



Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:

kolejac pisze:
| osoba prowadzi sprzedaz, ktora nosi znamiona dzialalnosci gospodarczej
| np. sprzedaje 100 telefonow, 100 kurtek, 100 walizek wszytko nowe bez
| paragonow i faktur...

| w czym to Tobie przeszkadza?
W tym, że nieuczciwy konkurent: nie płaci podatków, ZUS i dzięki temu
oszukuje NAS WSZYSTKICH, oraz zaniża ceny.
Może sobie pozwolić na niższą marżę, którą uczciwemu sprzedawcy zjadają
"daniny publiczne"


Właśnie, danina daniną ale niestety uczciwi ją płacą.
Zrób uczciwy donos do US.

PS. nie działam na allegro jako sprzedawca, ba działam w innej branży w
której na codzień stykam się z takimi praktykami, a że głównie są to
odbiorcy indywidualni to taniej o 22% jest im jak najbardziej na rękę.

paweł




Co mnie interesuje najbardziej:
-wytrzymałość akumulatorków po naładowaniu,


Akumulatorki trzymają adekwatnie do ceny, zobacz na tanie chińskie
baterie AA (popularne paluszki) które nie dość że nie mają
odpowiedniego
napięcia to jeszcze wyczerpują się po zaledwie kilkudziesięciu
minutach pracy.


- dokładność golenia,


Mierna, nie spodziewaj się po takiej maszynce wiele.


- inne cenne uwagi...


Maszynka w cenie 1/3 ceny nożyka do porządnej markowej
maszynki? Nie brzmi conajmniej podejrzanie? Od czasu do czasu
dorabiam sobie na Allegro.pl takimi chińskimi badziewiami, pomimo
stosunkowo wysokiej marzy jaką mógłbym mieć na takiej maszynce,
zrezygnowałem
z ich sprzedaży, nie chcę mieć negatywa od rozczarowanego kupca...



Andrzej napisał(a):

Wydaje mi sie że nie może być marży większej niż 100%. Nie jest to
zabronione ustawowo ale logika raczej nie pozwala.


hmm... ja na pewnej rzeczy mam marze od 10% do 2100%, w zaleznosci od
miejsca sprzedazy i zakupu. Tak w zaokrągleniu. Co za towar oczywiscie
nie powiem :)
}




| Ale kupuje coś po 10 zł, mam na tym towarze marże 33%. Ile wynosi narzut i
cena
| sprzedaży?
| Wiem, że sprzedaje ten towar po 15 zł a narzut wynosi 50% tylko jak to
obliczyć?
| (bliczyć cene sprzedaży znając cenę zakupu i marże)

Kurka, przecież to elementarna matematyka...
 rachunków z procentami uczą w podstawówce. Może kup sobie jakiś podręcznik
z tego zakresu i trochę pomyśl.
Jakbyś miał z tym problem to masz:
cena sprzedaży = cena zakupu / (1-marża)
narzut = (cena sprzedaży - cena zakupu)/cena zakupu
i przelicz sobie na procenty.

B.


Nie no super! Elementarna matematyka! Takie proste!
Tylko że nie piszesz na temat.
Spróbuj sobie policzyć cene sprzedaży na podstawie ceny zakupu i MARŻY (nie
narzutu!) a potem się wymądrzaj na forum.




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



Grzegorz Staniak <gstan@inka.zagiel.plwrote in
news:slrnasevst.1pd.gstaniak@inka.zagiel.pl:


On Mon, 04 Nov 2002 18:36:39 GMT, Tomasz Kopacz wrote:

| http://info.onet.pl/581804,11,item.html

| W sumie chodzi o to, ze spada sprzedaż, bo zamiast kupować - kseruje
| się podręczniki....

Tomek, a co Ty się spodziewasz usłyszeć od wydawców? Oni są jakby
stroną w sporze, prawda?


Jakby tu powiedzieć - ten rynek "lekko" znam.  Wiem jakie są zyski, jakie
są kłopoty itp.
Wiesz - marża 30% (i więcej) księgarni, hurtowni (mniejsza) itp....
Problemy z płatnościami itp.




| O jakich aparatach mowisz ?
| Nowoczesne aparaty sluchowe zawieraja cyfrowe przetwarzanie dzwieku
miedzy
| innymi wspomagajace rozroznianie glosek w mowie itp.
| Poczytaj sobie na stronie Oticona jaka technologia tam siedzi.
| Obudowy pewnie tez sa nie gorsze ale zupełnie osobna sprawa jest 100%
marza
| przy ich sprzedazy. To zreszta dotyczy tez innych elektronicznych
urzadzen
| medycznych.

Potwierdzam.
Pracownik zmuszony jest nosic taki od dziecka i to wyglada na bardziej
skomplikowane niz sie wydaje. Pokażywał rózne wykresy od audiologa czy jak
tam temu lekarzowi :)
Dla rzonych częstotliwości ma to inne wzmocnienie.
Urządzenia tego typu kalibruje sie komputerem, przynajmniej ten co on
zakupił ostatnio.
Pamiętam jak mówił że na początku nie mógł rozpoznawac niektórych
dzwięków,
mieszały mu sie, wydawało mu sie ze brzmią identycznie - zarówno w mowie
jak
i dziwięki z otoczenia zewnętrznego.

Ponadto w ap. sluch. bardzo wazna role odgrywa


   A.R.W. /automatyczna regulacja wzmocnienia / przy
   recznym ustawieniu wzmocnienia na slabe dzwieki
   przypadkowy mocny dzwiek moglby spowodowac ze
  urwalo by ci ucho - :-))))



Clawfinger pisze:


Osobiście nie rozumiem tego zdziwienia przebiegami. Fakt, że 99,9%
używek ma kręcone liczniki, ale nie znaczy to, że wszystkie są
podejrzane.


Oczywiście. I ten handlarz mieści się o owych 0,1%. Na pewno.


Dwa przykłady. Mazda 323F mojego ojca z 91 roku ma obecnie
przebieg 38kkm. Co do diesli, to Sam miałem Nissana Sunny 1.7 DX z 1986.
Przy sprzedaży w 1998 miał 147kkm. I czy to takie dziwne?? Zależy ile
się jeździ i tyle.


To są przykłady samochodów prywatnych, sprzedawanych przez osobę
prywatną - nie na zarobek. Z resztą najczęściej rodzinie, albo znajomym.

Handlarz natomiast na handlu samochodami zarabia. A żeby mógł zarobić,
to relacja jakości towaru do ceny musi być odpowiednia i marża
wystarczająca. I teraz jedno zajebiście proste pytanie: co można tanio
kupić i sprzedać drożej po bardzo prostym i tanim zabiegu? Ano samochód
z dużym przebiegiem po korekcie tegoż. Innymi słowy - handlarz
najłatwiej zarabia na samochodzie, który kupił tanio (duży przebieg) i
sprzedaje drożej (już mniejszy przebieg). Co drugi potencjalny klient
będzie chciał mu dać w zęby, bo będzie widać przewał, a co dziesiąty
uwierzy i kupi.

Pozdr



Sami popatrzcie co *Massai* napisał:


| Pomijając zastrzeżenia Krzyśka do tej tezy, pewnie trochę racji ma,
| ale per saldo wydaje mi się że sumaryczna marża marketu na towarze
| jest niższa niż sklepiku...

| W znanych mi przypadkach jest większa lub równa.

Z całą pewnością takie produkty można znaleźć. Bo jak rozumiem mówiąc o
"przypadku" masz na myśli produkt.


Tutaj akurat całą produkcję pewnej międzynarodowej firmy :-)


Mnie chodzi raczej o taki trochę głupi wskaźnik "suma przychodów ze
sprzedaży towaru"/"suma kosztów zakupu sprzedanego towaru".
czyli to co zostaje na pensje, wynajem, prąd, etc i oczywiście zostaje
jako ZYSK.


Zwłaszcza taki wskaźnik.


Wskaźnik głupi bo nie bierze pod uwagę kosztów pieniądza - markety
(przynajmniej kiedyś, nie sądzę żeby coś się znacznie zmieniło)
zazwyczaj dają bandyckie terminy płatności...


Niewiele się zmieniło. Po za tym przy kupowaniu towaru bezpośrednio od
producenta po za zyskiem hurtownika oszczędzasz również jeden etap
transportu.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski




Ale koszta współpracy z HM są wielkie i porównywalne z rozłożeniem
sprzedaży
na 1 rok dla nie jednego a wielu sklepów. Np.: 1 HM = 50 sklepów.W
sklepikach nie zapłacisz za półę i istnienie u nich. A HM bierze ostrą


kasę.

Sa grupy tego rodzaju na poludniu polski, zawiazuja sie roznego rodzaju
stowarzyszenia
ale to nie jest tak ze cos za darmo
podam przyklad wejscie do niej obroty miesieczne 100000 sklep o pow. od 50
m2
i teraz bedac w jakiejs sieci musisz robic zakupy na okreslona kwote
powiedzmy 25000 miesiecznie
teraz wez pod uwage to ze na tym sie nie konczy (ograniczona grupa towarow)
teraz postaw sie na miejscu takiego handlowca ma obroty rzedu 100000
miesiecznie na promocyjne ma marze rzedu 3% a podateki sa co miesiac, nie
kazdy dziala we wlasnosciowym lokalu (spodzielnie najem etc) koszty
utrzymania potrafia pochlonac ogromne naklady (nie ma zwolnienia z podatku
na 5lat) wspanialym przykladem moze byc Coca-Cola i Makro - mala dygresja :)

No i mowisz 1HM =50malych sklepow tyle ze jeden hm nie placi podatkow a te
50 tak to na czym maja spuscic z ceny jak musza zarobic na nie:)

Pozdrawiam

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript