mtocykle lata 80

Tematy

biblia

mam pytanko , bo wiecie ze jak ma sie 16 lat to mozna zdawać na prawko motocyklowe do 125 ccm . więc jezeli rejestrują np . suzuki rg 80 na 50 to moze uda sie zarejestrować mz 150 na 125ccm ??

jak myślicie udałoby sie ?? , jak tak to za dwa lata bwedzie śmigał mz 150


a i jescze 2 pytanie . wie ktoś czy w pruszczu gdańskim na giełdzie będą jakieś motorowery np : jawa 50 ,simson s51 , albo yamaha rd ?? bo mój (sąsiad kolega ,dziś pisze tesy) to mówił ze jak był szukać czegoś dla siebie to widział kilka simków i jakieś same ścigacze z daleka :P . troche mu nie wierze więc moze wy wiecie coś na ten temat ??




Zerduszko, wzięłaś pod uwagę że możesz nie zdążyć?
Kiedyś moja suka wbiegła na ruchliwą ulicę bo przejeżdżało stado motocyklistów - na szczęście nic sie nikomu nie stało. Jak na ruchliwa ulicę? a tak że przeskoczyła ogrodzenie. Luzik , poprzednia suka skakała 160 cm... ta dała rady tylko 80 cm, czy przecietny posiadacz psa bierze cos takiego pod uwagę? Nie. Dlatego pierwszą rzecza jaka potem zrobiłam było AWERSYJNE oduczanie pogoni. Poskutkowało. a psa nie mam ani zalęknionego, ani zestresowanego. Ale nadal go MAM. Bo mogło ja zabić.

Tak. Biorę też pod uwagę, ze nigdy mi sie to nie uda.
Ja już mam psa zalęknionego i zestresowanego. Poza tym ja nie umiem się kolczatką posługiwać. Dlatego nie ma takiej opcji.

Przez 3 lata suka ani razu nie wbiegła mi na ulicę podczas pogoni. Myślę, że umiem jej tą pogoń kontrolować.



No to mamy kółko obrońców przyrody. Wiadomo że każdy chwali to co ma, ale panowie przyznajcie, to stare sprzęty i zasługują już na traktowanie jako klasyki (szczególnie XL i duża pochwała dla Maria za stan jego maszyny, pamiętaj Mario jak tylko kiedyś będziesz sprzedawał ja jestem pierwszy w kolejce!)

A przewód hamulcowy w oplocie ma sens jedynie w motocyklach typowo szosowych gdzie każda setna procenta efektywności układu hamulcowego ma znaczenie, a więc w maszynach torowych. Zakładanie takiego przewodu do Dominatora to trochę jak zakładanie spojlerów do malucha.
Wg. mnie normalny użytkownik (szczególnie starego sprzętu) nie odczuje różnicy pomiędzy nowym gumowym a nowym stalowym. Wszyscy którzy odczuli taką różnicę po prostu nie mają pojęcia o serwisowaniu takich pojazdów. W dużej ilości modeli producent zaleca wymianę gumowego przewodu co 4 lata niezależnie czy pojazd stoi czy jeździ. Ci co odczuli różnicę w sprzęcie z lat 80-tych po prostu mieli jeszcze oryginalny przewód hamulcowy. Ale przecież nie był popękany i nie ciekł, to po cholere było go wymieniać przez ostatnie 20 lat? Ta sama sytuacja jest z płynem hamulcowym, wymiana co dwa lata. Tłoczki, czyszczenie i regeneracja przy każdej wymianie klocków, kto to robi? Nikt a takie są zalecenia producentów.



Witajta ludu,chciał bym przedstawić moje oczko w głowie czyli motocykl marki CZ 350
motocykl nabyłem drogą zamiany za inny sprzęt,technicznie jest o lata świetlne do tyłu od waszych GS-ów :p,ale dzięki temu jest dosyć łatwa w naprawie,motocykl ma oryginalnie przejechane 18372km co jak na 1987r. nie jest zbyt wiele,nie jest w stanie idealnym,ma swoje kaprysy i humory ale zato ją lubie.Ma tylko 24KM ale mi to wystarcza 80-90 km/h
w trasie,spala w zależności od trybu jazdy ale tak średnio to 4-5l,no to tyle






pozdrawiam.



wiecie jak lata sie 954 bez H-VIXa?...czyli bez tych przepustnic w wydechu i airboxie.Ciulato!!!...nim silnik nie osiagnie 50-60 stopni reakcja na gaz katastrofalna...jak juz temperatura ok czyli z 80 dolny i sredni zakres prakrycznie nie istnieje nawet dla normalnej jazdy...w praktyce wyglada to tak ze jak macie bardzo wolny zakret i drugi bieg mozecie zapomniec o normalnym wyjsciu na mocy...dziura w gazie jak diabli.Jak jeszcze byl okres kiedy servomotor otwieral mi odpowiednio te przepustnice moglem bardzo dokladnie wyczuc roznice ktora naprawde jest spora i sprawia ze macie wrazenie jakbyscie jechali na motocyklu klasy 600 do pewnego miejsca oczywiscie.Na dzien dzisiejszy mam zdemontowanĂĄ przepustnice z airboxu,servo,linki a przepustnica w wydechu w pozycji max otwartej i czekam na servo jak na zbawienie.Z plusow takiej jazdy jest tylko to ze bike jest w pewnym sensie latwiejszy do jazdy ,nie wyrywa juz tak przodu do gory a i ryzyko highside-u mniejsze.

Piszcie chopaki jak uzytkowaliscie 954 z jakimis usterkami i czy mimo to dawal rade.

Na koniec jeszcze dodam ze system samodiagnozy hondy zadzialal bardzo dobrze czyli wyswietlil odpowiedni kod bezposrednio po tym jak pojawil sie defekt i praktycznie bez sprawdzania tylko po samym kodzie mozna stwierdzic ze to linki albo servo i tyle.Oczywiscie potem trzeba bylo to jeszcze sprawdzic i upewnic sie przed zakupem ale szukanie problemu to naprawde byla chwila.



Przyznam się ze od samego początku byłem za Honda ale chciałem zobaczyć co forumowi znawcy powiedzą;)Mój 1 motocykl sportowy to byyła Honda MBX 80 z 1988r dokładnie taką
nawet w tym kolorze.Kupiłem z zatartym łożyskiem na wale,rozebrałem silnik wymieniłem łożysko i motocykl(80cm3) chodził perfekcyjnie,zrobiłem nim tysiące kilometrów,palił 2,5l-3,5l był nie do zdarcia aż zaliczyłem bardzo poważnego dzwona (największego do tej pory) moto zreanimowałem i sprzedałem koleś co kupił jeździł 2 lata był zadowolony z niej i też ją sprzedał do Tarnowa (ślad zaginoł) no byłem pełen podziwu że nigdy się nic nie zepsuło a żyłowałem ją niesamowicie (v-max,odejścia itd) później miałem aprilie Rs 80,125,pegaso 125 i z nimi nie było już tak kolorowo aczkolwiek z małych pojemności to na nich czuć ^wiatr we włosach^ Także panowie dziękuję za wasze opinie i dodam że w tym sezonie będę śmigał HONDA CBR 954R FIRE BLADE



Witam, planuje włożyć centralnie silnik od motocykla do maluszka w miejscu tylnego siedzenia .
silnik i skrzyna ma być od motoru jeszcze nie wiem od jakiego a napęd na tylną sztywną oś przekazywany łańcuchem
podstawowe pytanie do forumowiczów czy silnik od motoru o pojemności np 600cm pociągnie 600kg malucha?
czy nie będzie miał zbyt małego momentu? i czy skrzynia wytrzyma ?
ponoć skrzynie od motocylkli są bardzo mocne
mam zamiar zrobić odpowiednie przełożenie ( duże kolo zębate na sztywnej tylnej osi )
aby samochód miał dobre przyśpieszenie
czy silnik o mocy 60 - 80 km będzie optymalnym?
czy orazu włożyć np 120km?
i jeszcze pytanie czy sprzęgło od motocykla wytrzyma?
odrazu mówie ze samochód jest to 2 osobowy cabrio na bazie malucha
wiem ze duzo lepiej by było mieć mechanizm różnicowy , ale lubie gdy auto lata bokiem
i najważniejsze czy istnieje jakiś motocykl z wstecznym biegiem?



Stary to naprawdę jeszcze nic nie widziałeś jeśli chodzi o serwis.

Ja miałem tak. Najpierw w serwisie kilka razy słyszałem jakie to Yamasaki jest super sprzętem że na księżyc nim dojadę że będzie na standardzie jechał koło 80-85 i wogule cuda nie widy. Potem jak przyjechałem już kupić to :

-kilka razy wypisywali świadectwo homologacji i fakture z błędami przez co musiałem biegać 3 razy od urzędu gminy do nich żeby to poprawiać.

- przegląd zerowy zrobili tak że jak wsiadłem to nie działały przednie hamulce ( nie założyli klocków), gaźnik rozregulowany itp. itd.

- Okazało się że mam scentrowane tylne koło, tylna zębatka lata ( to wogule oddzielna historia na jakieś 1000 słow więc tutaj podaruje już)

-z kołem byłem hmmmm jakieś 14 razy na wizytach serwisowych , nie umieli tego naprawić.

-mieli mi założyć nowy mocniejszy łańcuch - założyli taki ze wsiadłem wrzuciłem jedynkę, potem dwójkę i łańcuch się zerwał. Serwisant zaczął się śmiać to myślałem że mu w mordę dam zaraz.

- koła kingway przysłał podobno 3 ( wszystkie były krzywe)

- przez latająca zębatkę i luzy na wahaczu których nie mogli wykryć przez 12 WIZYT SERWISOWYCH wywróciłem sie na moście i mało nie zginąłem bo za mną jechał tir i byłoby pomnie. Zadzwoniłem i zagroziłem skierowaniem sprawy do sądu i na policje bo ich niekompetencja kosztowała mnie o mały włos życie. Wtedy gnojki dopiero zabrali się do roboty i nagle się okazało że można naprawić wachacz, zębatkę można zrobić na sztywno ( wcześniej mówili że to niemożliwe). Cała ta zabawa trwała około 2 miesięcy po których odechciało mi się jeździć na motocyklach. W końcu odebrałem motor i więcej się tam już nie pokaże. Cwele nie serwisanci, przegląd 4 suwa kosztuje 160zł!!!!!!!!! Twierdzili że robią około 120 czynności serwisowych na tym przeglądzie, ja sie przyjrzałem jak to u nich wygląda i zrobili to co wszędzie czyli ciśnienie, olej, czyszczenie gaźnika, regulacja - ale taka że ledwo z warsztatu do domu dojechałem. ten punkt jest w Wawie Skutery-serwis.pl Unikajcie ich jak ognia, twierdza że stawiają na serwis a nie na sprzedaż, ale to kłamstwo. taka sama amatorszczyzna jak inne punkty.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript