sława.
Jestem Adrian, mieszkam w Bełchatowie. Mm... interesuje sie muzyka. Jestem fanem Iron Maidenu, uwielbiam System of a down (bylem na koncercie Serjaaa :D). Slucham takze Bucketheada, Nirvany, Led Zeppelina, Vadera, Drowning poola... dlugo by wymieniac. Od niedawna gram na gitarze elektrycznej, jestem samoukiem.
Poza muzyka nie obchodzi mnie w sumie za duzo rzeczy, amatorsko bawie sie w ASG, troche tego i tamtego.
Zapuszczam klaki, czuje wstret do krotkich, wyzelowanych wlosow. Ohyda. Uwielbiam krwawa czerwien, szary, fioletowy i czarny. Mam swoje kochane glany, bo biale adidasy to zlo.
Moze dopisze, ze lubie czytac fantasy. "Pochlonalem" cala sage o wiedzminie, polecam.
Z charakteru zawsze bylem zamknietym w sobie chlopakiem. Tutaj napisac chyba moge, iz kompleksy mam. Jestem niesmialy i nic nie zapowiada zmiany . Od paru miesiecy uzywkuje konopie indyjska. Pomaga, polecam.
PAP / 2006-06-20
Kokainą oraz środkami psychotropowymi handlował 32-letni diler narkotyków, zatrzymany przez częstochowskich oficerów Centralnego Biura Śledczego. Mężczyzna był członkiem siatki dilerskiej, sukcesywnie likwidowanej w ostatnim półroczu.
"Zatrzymanemu udowodniono sprzedaż 30 gramów kokainy oraz środków psychotropowych o wartości 4,4 tys. zł. Mężczyzna, tak jak jego dwunastu zatrzymanych wcześniej kompanów, działał na terenie południowej Polski" - powiedział PAP we wtorek komisarz Janusz Jończyk z biura prasowego śląskiej policji.
Jak dodał, w stosunku do zatrzymanego mieszkańca Krakowa prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 8 tys. złotych, zakazał mu też opuszczania kraju. Mężczyzna objęty został policyjnym dozorem.
W toku prowadzonego od kilku miesięcy dochodzenia zatrzymano łącznie 13 osób, którym przedstawiono 35 zarzutów. Dziewięciu przestępców zostało tymczasowo aresztowanych. Na poczet przyszłych kar i grzywien zajęto mienie wartości przekraczającej 180 tys. zł. Funkcjonariusze podkreślają, że sprawa nie została jeszcze zakończona.
Śląscy policjanci, oprócz zatrzymania handlarza, zlikwidowali też w poniedziałek dwie plantacje konopi. W pierwszym przypadku, w centrum Zawiercia, zabezpieczyli ponad 100 krzaków konopi indyjskich i zatrzymali 30-letniego właściciela posesji. Drugą plantację funkcjonariusze zlikwidowali w Koniecpolu. Jej właścicielem był 19-latek. Mężczyźni za uprawę konopi odpowiedzą przed sądem; może im grozić kara do dwóch lat więzienia.
Od Nowego Roku posiadanie niewielkich ilości narkotyków nie będzie w Czechach karane. Czeski rząd opublikował "limity bezkarności" dla konkretnych narkotyków.
* 1,5 gram heroiny
* 1 gram kokainy
* 2 gramy metaamfetaminy
* 15 gramów marihuany
* 4 tabletki ecstasy
* 5 tabletek LSD
Poza posiadaniem narkotyków można też we własnym domu uprawiać m.in. krzaki konopi indyjskich (do 5 sztuk) oraz grzyby halucynogenne (maksymalnie 40 sztuk).
Teks jest moim zdaniem srednio fachowy. i chyba strasznie stary- 130 zł za gram haszyszu? Chyba, że ktoś tu księdza okłamuje :twisted:
A ja tu czegos nie rozumiem- ludzie pala trawe, jest ich coraz więcej. Góra mówi stanowcze NIE. Czyli co? Ludzie maja nagle przestać palić? Zamknąc wszystkich palących do więzienia? Władza jest dla ludzi a nie na odwrót. Zwłaszcza, że rządzący nie maja ani aparatu ani środków, żeby przeciwdziałać temu zjawisku. "Zlikwidowano nielegalna plantacje konopii indyjskich"- z dumą mówi pan z dziennika. Śmiechu warte :twisted:
Przypał na out - Wrocław
Zlikwidowali plantację marihuany na Psim Polu
Nielegalną plantację 15 krzaków konopi indyjskich zlikwidowali policjanci na wrocławskim Psim Polu. Na miejscu zatrzymano dwóch mężczyzn.
Funkcjonariusze zajmujący się walką z narkotykami od dłuższego czasu podejrzewali, że w rejonie Psiego Pola może znajdować się plantacja konopi indyjskich.
Po dokładnej kontroli chaszczy i nieużytków w tym rejonie miasta natknęli się plantację15 krzaków konopi indyjskich o wysokości od 180 do 300 cm. Z roślin można było uzyskać ok. 4,5 kg suszu, co stanowi blisko 30 tysięcy porcji narkotyków o wartości co najmniej niż 135 tys. złotych.
Na miejscu zatrzymano dwóch wrocławian w wieku 33 i 42 lat. Podczas ich przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli reklamówkę, w której znajdowało się już ok. 100 gramów ściętych roślin oraz nożyce.
Za uprawę znacznych ilości konopi grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
To obliczenie wyższej matematyki oparte na kacu po gałce m. ;D
Chodziło mi o to że skoro 1g MJ ma powiedzmy 13,5% THC to wychodzi że 45g konopii siewnej ma tyle samo THC co ten jeden gram konopii indyjskiej x-)
Czyli teoretycznie jakbyś zrobił zapiekanke z 90g konopii siewnej to powinienes miec banie...
[ Dodano: 2006-03-16, 16:24 ]
Być moze dokonałem przełomowego odkrycia X-D
Słaba to dla Ciebie pociecha, ale przeczytałam, że "Aukcja dotyczy niezfeminizowanej mieszanki nasion KONOPI INDYJSKICH ". A to żeńskie osobniki są bogate w żywicę i THC. W męskich jest prawie tyle THC (może ciut więcej) co w popularnych konopiach siewnych - całkowicie legalnych w Polsce! ! Ja bym się nie martwiła tą aukcją - facet szuka jeleni, którzy się podniecają na dźwięk słowa "konopie" [img]/images/forum/icons/smile.gif[/img] Inaczej mówiąc - nikt nie sprzedawałby 30 gramów żeńskich nasion za 7 złotych...
Mati 01.04 Marta 04.05
czesc mam na imie sebastian pochodze z Piaseczna kolo warszawy,jaram zilko prawie 5 lat zryta baniaaa ,gram w cs-a 3 lata..mysle ze fajnie sie bedzie gralo u was na serwerze.pozdrawiam nick Konopia Indyjska
Spróbuj sam, to jak gra żal przerwać
Gratis ta promocja która uzależnia
Mówię o życiu, bierz najnowsza wersja
Masz dużo niewiadomych
Dużo też w swoich rękach
Każdy nie pęka póki się nie wpierdoli
My jesteśmy inni co innego oni
Raz się urodzisz z chęci życia się wyzwolić ciężko
Mimo silnej woli i nie wierząc w piekło
Lecisz po bandzie czy ścinasz łuki bracie
To nie jest gra o przysłowiowe złote gacie
Jadę przez to życie czasem po lewym pasie
Jak się zmęczę zjadę do boksu na trasie
Na razie, biorę na trzeciego zamulonych
Wdaję cynę długim i tknę w korkach pierdolonych
Życie a może nie jest grą a może to choroba
Przekazujemy ją z rąk do rąk
No powiedzmy
Kto będzie ostatni kto był pierwszy
Opcja, odpierdol się od moich wierszy
Życie, życie jest nowelą, która wciąga jak narkotyk
Teraz do tych co wolą siedzieć i patrzeć
Żyć cudzym życiem jak w kinoteatrze
Popcorn wam w ryj raz na zawsze
Ja mam drogi własne pełne różnych przeżyć
Nie błądzić będąc człowiekiem znaczy nie żyć
Czasami po dwóch latach widzę to samo miejsce
Znakiem tego znowu zaliczyłem pętlę
Bywa, kto nie próbuje nie wygrywa
Suto wędlin kłaść na chleb i kląć na potęgę
Czy to jest moja dewiza?
Ja mówię życie jest piękne albo przynajmniej takie bywa
Jedna lipa, że to życie jest śmiertelne
Umieramy na życie aby odnaleźć się pośmiertnie
Kleisz albo pojmiesz jak cię wciągnie
Tak jak wciąga kokaina gdy ją wciągniesz
Kleisz albo nie daj Boże pojmiesz
Daj Boże pojmiesz
Kleisz albo pojmiesz jak cię wciągnie
Tak jak wciąga kokaina gdy ją wciągniesz
Kleisz albo nie daj Boże pojmiesz
A może pojmiesz
Skoro to stacja przejściowa warto zbierać plusy
Świat z którego tak pozostaną gruzy
Wszyscy narzekamy na braki czasu
Wszyscy umieramy ale czy od razu?
Odradzamy się z powrotem, nie wiem
Zastanowię się potem Warszawa nie eden
Tuż za squatem z kłopotem ciągnącym się smogiem
I smrodem nałogiem i Bogiem
Reguły, podboje, młodzież jest wrogiem
Ja stoję za naszymi racjami chłopie
Futbol na plaży, indyjskie konopie
Nie, że marzy tylko głośno myśli sobie
Ambasador życia z jego autostrady
Dopalone nitro, złamane zasady
Kleisz albo pojmiesz jak cię wciągnie
Tak jak wciąga kokaina gdy ją wciągniesz
Kleisz albo nie daj Boże pojmiesz
Daj Boże pojmiesz
Kleisz albo pojmiesz jak cię wciągnie
Tak jak wciąga kokaina gdy ją wciągniesz
Kleisz albo nie daj Boże pojmiesz
A może pojmiesz
Spróbuj sam, to jak gra żal przerwać Gratis ta promocja która uzależnia Mówię o życiu, bierz najnowsza wersja Masz dużo niewiadomych Dużo też w swoich rękach Każdy nie pęka póki się nie wpierdoli My jesteśmy inni co innego oni Raz się urodzisz z chęci życia się wyzwolić ciężko Mimo silnej woli i nie wierząc w piekło Lecisz po bandzie czy ścinasz łuki bracie To nie jest gra o przysłowiowe złote gacie Jadę przez to życie czasem po lewym pasie Jak się zmęczę zjadę do boksu na trasie Na razie, biorę na trzeciego zamulonych Wdaję cynę długim i tknę w korkach pierdolonych Życie a może nie jest grą a może to choroba Przekazujemy ją z rąk do rąk No powiedzmy Kto będzie ostatni kto był pierwszy Opcja, odpierdol się od moich wierszy Życie, życie jest nowelą, która wciąga jak narkotyk Teraz do tych co wolą siedzieć i patrzeć Żyć cudzym życiem jak w kinoteatrze Popcorn wam w ryj raz na zawsze Ja mam drogi własne pełne różnych przeżyć Nie błądzić będąc człowiekiem znaczy nie żyć Czasami po dwóch latach widzę to samo miejsce Znakiem tego znowu zaliczyłem pętlę Bywa, kto nie próbuje nie wygrywa Suto wędlin kłaść na chleb i kląć na potęgę Czy to jest moja dewiza? Ja mówię życie jest piękne albo przynajmniej takie bywa Jedna lipa, że to życie jest śmiertelne Umieramy na życie aby odnaleźć się pośmiertnie Kleisz albo pojmiesz jak cię wciągnie Tak jak wciąga kokaina gdy ją wciągniesz Kleisz albo nie daj Boże pojmiesz Daj Boże pojmiesz Kleisz albo pojmiesz jak cię wciągnie Tak jak wciąga kokaina gdy ją wciągniesz Kleisz albo nie daj Boże pojmiesz A może pojmiesz Skoro to stacja przejściowa warto zbierać plusy Świat z którego tak pozostaną gruzy Wszyscy narzekamy na braki czasu Wszyscy umieramy ale czy od razu? Odradzamy się z powrotem, nie wiem Zastanowię się potem Warszawa nie eden Tuż za squatem z kłopotem ciągnącym się smogiem I smrodem nałogiem i Bogiem Reguły, podboje, młodzież jest wrogiem Ja stoję za naszymi racjami chłopie Futbol na plaży, indyjskie konopie Nie, że marzy tylko głośno myśli sobie Ambasador życia z jego autostrady Dopalone nitro, złamane zasady Kleisz albo pojmiesz jak cię wciągnie Tak jak wciąga kokaina gdy ją wciągniesz Kleisz albo nie daj Boże pojmiesz Daj Boże pojmiesz Kleisz albo pojmiesz jak cię wciągnie Tak jak wciąga kokaina gdy ją wciągniesz Kleisz albo nie daj Boże pojmiesz A może pojmiesz
Nie wiem jeszcze czy zabawię tu dłużej, ale skoro już jestem to wypada coś napisać o sobie a raczej o swoich doświadczeniach z RPG, bo w końcu to nie portal randkowy ;p
RPGami interesuję się od około 10 lat a od około 9 gram praktycznie tylko jako MG, co powoli zaczyna mnie dobijać :) Chyba pierwszą grą fantasy z elementami RPG jaką poznałem była legendarna planszówka Magia i Miecz, którą wraz z kolegą odkryliśmy w jego piwnicy i na tygodnie zniknęliśmy z życia podwórkowego. Na dobre zaczęło się od księgi potworów D&D którą moja mama kupiła mi na dzień dziecka, myśląc że to jakiś zwykły almanach opisujący stwory fantasy ;p Okazało się to jednak tropem do niesamowitego świata fantasy o którym nie musiałem czytać, bo mogłem go doświadczać w wyobraźni. Każdą uzbieraną sumkę wydawałem w pobliskim Empiku (Później odkryłem sklepy typu BARD) i w ten sposób zgromadziłem sporą kolekcję podręczników i różnych innych akcesoriów. Niestety nie wiedziałem wówczas jak zgubne się to okaże dla mnie. Kiedy przy pierwszej okazji pochwaliłem się znajomym że mam cały komplet podręczników, od razu stwierdzono że musze być MG. Tak zostało praktycznie na 9 lat, aż po dziś dzień.
Jakoś niedługo po zakupieniu przeze mnie kolekcji D&D, kolega wszedł w posiadanie starego podręcznika do Warhammera. Na długie miesiące odstawiliśmy D&D walcząc z chaosem i chlejąc Bimber z Kislev. Była to zdecydowanie miła odmiana od tej całej baśniowo cukierkowej otoczki D&D i Zapomnianych Krain w które tyle graliśmy.
Następną grą z jaką mieliśmy styczność była Neuroshima. Z początku podchodziłem do niej sceptycznie nie przepadając za filmami w klimacie mad maxa. Ale gdy w końcu dałem się namówić do wzięcia udziału w jednej z sesji zakochałem się w całym systemie i świecie Neuroshimy.
Jakoś niedługo po tym, zorganizowaliśmy sobie wieczór kinowy z Gwiezdnymi Wojnami. Tuż po seansie całą noc spędziliśmy z zabazgranymi bez ładu i składu kartkami i kośćmi prowadząc jedną z najciekawszych sesji w moim życiu. Soundtrack z filmu tylko podsycał nasz głód na tą sesję.
Mimo że dość dużo grywałem w WoDo podobne światy momentami zachaczające o groteskowy horror a nawet i klimaty z grindhouse, dopiero przy sesjach z Zew Cthulhu poczułem co to zakręcona i pełna napięcia sesja pod koniec której nawet najbliższy przyjaciel zdaje się być świrem opętanym przez demona, który pragnie Cię zagryźć na śmierć gdy tylko odwrócisz wzrok.
Najmniej doświadczenia miałem z Wiedźminem, Cyberpunkiem i klimatami Dzikiego Zachodu, pamiętam jedynie pomniejsze sesje z jakiś obozów czy też wakacji.
...
Oprócz RPG interesuję się wszelkiego rodzaju grami komputerowymi, fantastyką (ogólnie), MMA (trenuję Muai Thai), Muzyką (Lubię każdą) i jestem za legalizacją konopii indyjskich xD
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|