groby niemieckie na Śląsku

Tematy

biblia


On 5 Oct 2004 13:08:17 +0200, rollan@poczta.onet.pl wrote:

| Witam

| Tak sobie goglowalem,i wlasnie nie umie wyciagnac wniosku.
| Alianci bombardowali Berlin,Drezdno,Hamburg,Kedzierzyn,a jako tako
pozostawiali
| sobie zaglebie Rhury,Slask-dzisiejszy GOP.

Zagłębie Ruhry tez było inetsnsywnie bombardowane. Polecam sięgnięcie
po jakąś monografię lotnictwa brytyjskiego czy amerykańskiego. Z
ciekawostek polecam przeczytanie opisu bombardowania zapór wodnych w
elu zalania terenu i zniszczenia tametjszego przemysłu. Śląsk także
był bardzo silnie bombardowany - np. bombardowano kilkukrotnie zakłady
w Oświęciumiu.


Witam

tu cytat z ostatniego "Glosu Zabrza"-lokalna gazeta Zabrzanska:

"W czasie wojny Amerykanie(niewykluczone ze tez Rosjanie) lecac na Kedzierzyn -
Kozle,w celu zbombardowania niemieckich zakladow chemicznych,zrzucili kilka
bomb na Zabrze.Jedna spadla  kolo kosciola sw.Anny,druga na placu Warszawskim,a
trzecia w centrum,obok urzedu miejskiego.Na cmentarzu przy ulicy. Czolgistow
znajduje sie grob,na ktorym wyryto imiona i nazwiska zolnierzy,ktorzy
tragicznie zgineli podczasz tych dzialan.Wszyscy tego samego dnia,18.07.1945 r."

To byl cytat,ta data bardzo mnie dziwi,ale moze to byl chochlik drukarski.
Jestem laikiem,ale  Zabrze bylo wtedy duzym przemyslowym miastem ,i tylko trzy
bomby?!(przepraszam za sarkazm) i do dzisiaj niewiadomo kto je zrzucil?

Moze czytam zle gazety?Glos Zabrza jest wydawany od kilkunastu lat!

pozdrawiam

Rollandus



To ty, przyjacielu raczej zamknij swojego ryja....
.....Nie mam zamiaru ci niczego udawac, ale powiem tylko
ze moja rodzina mieszkala na Slasku jeszcze pareset lat przed 1945 r........

I nie o niemieckie cmentarze na Slasku mi chodzi, a o polowe
niemieckie cmentarze na froncie wschodnim.....tam tez lezy
wielu Slazakow....
Moj krewniak zostal wcielony do Wehrmachtu na rok przed koncem wojny
w wieku niespelna 18 lat.....zginal po 8 tygodniach sluzby
paredziesiat kilometrow na wschod od Suwalk, na terytorium obecnej
Litwy......Wehrmacht przyslal rodzinie takze fotografie grobu
i lokalizacje cmentarza....
Na poczatku lat 50-tych znajomy rodziny, ktory byl zawodowym kierowca
i jezdzil czesto w tamte strony, probowal odszukac cmentarz....
.....ale cmentarza juz nie bylo i roslo tam zboze.....miejscowi
twierdzili, ze zostal zniszczony juz w 1947........



Psztycmucel moza nam podasz zrodla w ktore udowadniaja takie polowania na ludzi
przez Wehrmacht czy tez Waffen SS.
Wy zawsze to samo jak was propaganda nuczyla wszystko do jedego worka, ale coz
wam sie tak szybko nie poprawi.
Ja znow jak co roku 1 Listpoada bede mial pracowity dziem by odwiedzic wszystkie
zane mi groby niemieckich zolnierzy w Gliwicach jak i okolicy. To jest pozatym miom
zdaniem najlepszy dzien roku, bo wielu z was opuszcza w tam dniu Slask:-)))))))

Pamietajcie zwasze jak by nie Wehrmacht to ruskie czolgi zatrzymaly by sie nad
atlantykiem!!!!!!!!



Wstydzilby sie Pan!
I pan jest chowany na polskim chlebie i masle? Czy uczyl pana w szkole
Niemiec, tzw. Slazak, czy tez polski nauczyciel? Jakim jezykiem pan wlada
najlepiej? W jakim jezyku mowi pan w sklepie kupujac rano bulki?
W jakim jezyku kupuje pan bilet na pociag w kasie? To wszystko dla pana nie
istnieje?
Moj dziadek, wybitny dzialacz plebiscytowy, przewraca sie zapewne w grobie.
Pamietam opowiesci ojca, jak uciekali z Ozimka do Polski! Oni za Polske
nadstawiali karku, a Pan na to wszystko pluje! Pluje Pan na milion Polakow ze
Slaska Opolskiego, ktorzy pewnie gdyby zyli spraliby porzadnie swe latorosle z
mniejszosci niemieckiej i narodowosci slaskiej!



Dwa razy w życiu byłem we Lwowie. Zdziwiło mnie to, że na Cmentarzu Łyczakowskim
przedwojenne groby z polskimi napisami stoją sobie spokojnie obok grobów z
napisami ukraińskimi. Nikt polskich napisów nie zniszczył przy pomocy młotka i
majzla. Obejrzyj sobie niemieckie groby na cmentarzach Mikołowa, Bytomia,
Katowic i innych miast górnośląskich. Stoją tam nadal pomniki Mickiewicza i
Kilińskiego. Są ulice Mickiewicza i Słowackiego. W Katowicach była kiedyś ulica
Eichendorffa - nazywa się teraz Krasińskiego. Cenię Krasińskiego, ale czy
koniecznie trzeba było eliminować Eichendorffa. Dlaczego usunięto pomnik Redena?
Ani Reden, ani Eichendorff nie zrobili nic złego. Górnoślązacy mogą być z nich
dumni. A w sprawie Cmentarza Obrońców Lwowa (nazywanego popularnie Cmentarzem
Orląt) powinniśmy przyjąć zasadę symetrii. Władze polskie mają według mnie zbyt
wygórowane żądania wobec Ukraińców w sprawie napisów. Niemieckim żołnierzom
natomiast odmawia się nawet słowa "poległy", a czy oni nie polegli? Nakazuje się
pisać "ofiary wojny". To dlaczego w przypadku Orląt nie stawia się tak
umiarkowanego postulatu. Ukraińcy znacznie lepiej szanują polską kulturę Galicji
wschodniej niż Polacy niemiecką kulturę Górnego Śląska. Ja się od tego stanowczo
odcinam. Potrafię pogodzić polski patriotyzm z poszanowaniem dla
wielokulturowości Śląska.



W Niemczech takie tablice z nazwiskami poleglych w 2 WS sa
najczesciej na cmentarzach tam gdzie sa ljuz napisy z 1 WS i w/g
mnie na Slasku mozna je umiescic bez dodatkow tez na
cmentarzu.Tylko na niemieckim cmentarzu musi wydac na to zgode
administracja cmentarna./w mojej miescowosci na normalnym grobie
plyta nagrobkowa nie moze byc wyzsza niz 1,10m a obramowanie na
poziomie ziemi bez plyty /.



Pomniki wojenne -zniszczono zabytki sprzed 1945 r.
Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę z faktu, że Pani Wojewoda Opolska
doprowadziła swoim uporem do zniszczenia zabytków, jakimi są pomniki powstałe
przed końcem II wojny światowej. I to rzekomo w majestacie prawa! Jacyż
imbecyle z Mniejszości Niemieckiej wyrazili na to zgodę i własnymi rękami
wykonali zarządzenie wojewodziny? Czy nie można było zostawić starych pomników
w formie przedwojennej a obok postawić tablicę z napisami polskimi?
Przecież większość ze starych Kriegerdenkmali posiada same "niedozwolone"
elementy: hełmy wojskowe, krzyże żelazne, napisy typu "gefallene" i "Helder" i
hitlerowskie nazwy miejscowe. Jak by na to nie patrzeć, obecna akcja niszczenia
pomników jest gorsza od tej z lat 1945-47, kiedy to tylko część pomników
wojennych została zburzonych, zaś większość ostała się z zasmarowanymi cementem
napisami. Te właśnie zabytki przeszłości odczyściła miejscowa ludność i teraz
ze strachu przed polską wojewodziną zniszczyła je doszczętnie. Historia
niewątpliwie zanotuje, że mniejszość niemiecka w województwie opolskim własnymi
rękami zniszczyła część swojego dziedzictwa historycznego. Najlepszy to dowód
nato, jak niemiecka jest ta mniejszość. A Bierut z Zawadzkim zacierają w
grobach kości rąk - nareszcie zlikwidowano szwabskie pomniki na Górnym Śląsku i
to nie naszymi rękami!



Misja swietego Wojciecha dobiegla konca.
Dalej trwa cale zamieszanie wokol w/w Centrum?
Nie ma po co tyle protestowac przeciwko utworzeniu takiego muzeum.
Dziwic sie nalezy tylko budowie nowego obiektu, bowiem solidne pomieszczenia na
Centrum przeciw wypedzeniom Niemcow stoja juz od bardzo dawna w Malborku.
Z tego miejsca wywodzi sie wlasnie imperializm pruski, ktory doprowadzil do
takiego obrotu spraw i wypedzenia Prusakow na zachod.
Zarowno cesarz Wilhelm I (1797-1888), król pruski od 1861 (regent od 1858), od
1871 cesarz niemiecki z dynastii Hohenzollernów, jak i jego syn Wilhelm II król
Prus i cesarz Niemiec 1888-1918, to polityczni spadkobiercy Zakonu Szpitala
Najswietszej Marii Panny Domu Niemieckiego.
To wlasnie Prusacy z Bismarkiem na czele zjednoczyli Niemcy i stworzyli
imperium niemieckie, ktore w 1933 przejeli we wladanie narodowi socjalisci.
Kto to wysylal Lenina w 1917 z misja do Petersburga jak nie Pruscy dyplomaci.
Kto to taki utrzymywal zdolnego artyste-malarza i przyszlego dyktatora na
etacie tajnego wspolpracownika wojskowego wywiadu a pozniej pomagal w puczu
monachijskim jak nie potomek Krzyzowcow E. von Luddendorff. Podobaly sie
poglady Hitlera takze panom von Pappenowi(ur. w Poznaniu), von Hindenburgowi (
takze ur. w Poznaniu) i wielu innym pruskim junkrom i arystokratom.
Liczyli chyba ,ze uratuje im ich stary swiat.
Po Stalingradzie bylo jednak juz za pozno na zamachy na wodza i jakies
podkladanie bomby pod stolikiem.
W 1945 roku misja sw. Wojciecha dobiegla konca.
Szkoda tylko , ze w roli zdyscyplinowanych potomkow niemieckich rycerzy misje
ta musieli wykonali wiecznie pijani zolnierze sowieccy.
Ci wszyscy wypedzeni z Prus i Slaska do Republiki Federalnej mieli wiecej
szczescia od tych wypedzonych w przeciwna strone. Jedni zyja sobie tam teraz w
dobrobycie, a przynajmniej w dostatku, drugich "wypedzono do grobu" gdzies tam
na Syberii. Takie centrum; przeciw wypedzeniom do grobu powinno powstac w
Berlinie, bo centrum wypedzonych do zachodnioniemieckiego dobrobytu stoi sobie
w Malborku , gdzie zawsze zainteresowani moga sobie przyjechac i zwiedzic.



aynur1 napisała:

> .. czy naprawde wszyscy uwazaja, ze Niemcy to nasz odwieczny wrog ???
> Ludziska pohamujcie sie troche i przestancie slepo powtarzac komunistyczna
> propagande ze

Jacy znowu czarnosecinni? Czy polska racja stanu musi być już klasyfikowana
dziś jako czarna sotnia? Ja nie mam nic przeciwko Niemcom, ani wcale nie jestem
zwolennikiem poglądu o odwiecznej tysiącletniej wrogości. I nie mam nic
wspólnego z komunistyczną propagandą, którą gardzę. Dobre kontakty z sąsiadami-
jak najbardziej! Tylko że muszą być oparte na symetrycznych relacjach. A
niestety przez ostatnie kilkanascie lat były asymetryczne. Polscy naukowcy i
publicyści piszący o sprawach polsko-niemieckich bezkrytycznie przyjmowali tezy
zgodne z niemiecką racją stanu. Niestety działalność pani AWP i jej podobvnych
miała ns. kierunek:

- rozdmuchiwanie zbrodni popełnionych przez Polaków na Niemcach, zwł. w 1945.
Nie neguję że takowe były, ale jednak był to zupełny margines i iuncydenty, w
porównaniu ze zbrodniami niemieckimi na Polakach.
- przemilczanie zbrodni niemieckich podczas II wojny światowej popełnionych na
Polakach. Przez całe kilkanaście lat 1989-2004 np. prawie się nie słyszało o
Palmirach - a dziś ten cmentarz jest zdewastowany i rozkradany przez złomiarzy!
Czy ktoś słyszał przez lata 90-te o Zakrzewie pod Poznaniem, o Forcie VII i
Żabikowie, o masowych grobach w lasach koło Obornik i Rogoźna, o
Zamojszczyźnie, o mordowaniu żołnierzy wziętych do niewoli podczas bitwy nad
Bzurą?
- pomijanie milczeniem całego dorobku polskiej myśli zachodniej
- pomijanie milczeniem dziejów i dorobku Polaków spod znaku Rodła
- pomijanie milczeniem dziejów Słowian Połabskich, słowiańskiego dziedzuictwa
kulturowego na zachód od Odry i Nysy
- zahamowanie badań naukowych na powyższe tematy, promowanie wyłacznie tematów
dogodnych dla Niemców np. mniejszość niemiecka w Polsce (przedstawiana
wyłacznie w pozytywnych kolorach)
- eksponowanie wyłacznie niemieckiego dziedzictwa kulturowego na Śląsku,
Pomorzu, Warmii i Mazurach, przy lekceważeniu polskiego
- minimalizowanie niepokojów polskich wobec działalności Zwiazku Wypędzonych
itd., przedstawianie ich jako niegroźnych miłych starszych panów
- nieprzygotowanie polskich polityków, urzędników i dyplomatów do
reprezentowania polskiego interesu w kwestii odszkodowań, majątku na Ziemiach
Odzyskanych itd.

> Jak to mowia, nie trzeba sie kochac, ale trzeba
> sie szanowac.

A właśnie. Święte słowa! O nic więcej nie chodzi!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript