Odcinek sto ósmy


Pijana Catalina robi awanturę Francisce. Prosi Catalinę by się kontrolowała, a potem wyrzuca ją z gabinetu. Zmieszanej Franacisce mówi, że są w trakcie sprawy rozwodowej, bo żona jest alkoholiczką. Przeprasza Fran za jej zachowanie i oskarżenia. Francisca przyjmuje przeprosiny, sama ma problemy małżeńskie.

Valentina nie ma odwagi powiedzieć Sebastianowi, że Amo kontaktował się z nią, zażądał zwrotu pierścionka i powiedział, że to było ostrzeżenie. Okłamuje go, że Amo w ogóle nie kontaktował się ostatnio z nimi. Sebastianowi nadal nie podoba się, że Augusto jej się narzuca. Val mówi mu, że nie jest on w stanie do niczego jej zmusić, wbrew jej woli.

Silvana obserwując czułe sceny miedzy Sebastianem i Valentiną widzi że się naprawdę kochają. Czuje, że musi pospieszyć się z rozdzieleniem ich, jeśli to ma być skuteczne.

Javier mówi Francisce, że Instytut potwierdził jego stanowisko i że nie powinno być kary dla Sebastiana, Ulissesa i Patricio. Francisca mówi mu, że zrezygnowała ze stanowiska dyrektora szkoły. Javier odpowiada jej, że wiedział o tym i że będzie patrzył na ręce Augusta, bo nie wydaje mu się odpowiednią osobą do kierowania San Bartolome. Javier ponadto obiecuje Francisce, że będzie miał baczenie na szkołę. Nie pozwoli, by dochodziło w niej do różnych niezgodnych z prawem rzeczy, bo słyszał o Auguście to i owo.

Nauczyciele postanawiają iść do Augusto i domagać się powrotu Sebastiana od szkoły.

Norma przygotowuje napój dla Bruna i wkrusza do niego tabletki psychotropowe. Potem daje mu do picia, jak ten gra. Powodują one, że Bruno znów źle się czuje.

Jak źle się czuje, do Bruna dzwoni Mercedes. Z początku rozmawiają normalnie, ale jak Bruno mówi jej, że wyczuwa u niej dziwny głos, to u Merci rodzi się agresja. Mówi że się czuje świetnie i by jej niczego nie wmawiał. Ponieważ Bruno coraz gorzej się czuje mówi mu, że to on ma dziwne ataki a nie ona. Bo ona nie jest żadną narkomanką i odkłada słuchawkę.

Do gabinetu Augusto przychodzą nauczyciele. Carmen w ich imieniu mówi, że domagają się powrotu do pracy Sebastiana Jaramillo. Augusto zaczyna mówić, że nie znają jeszcze zmian jakie zamierza wprowadzić, zwolnienie Sebastiana to nie koniec. A w dzisiejszych czasach nie jest trudno znaleźć nowego nauczyciela. Które z nich nadal będzie protestować straci pracę.

Gabriela mówi Ricardo by się trzymał i utratę majątku przyjął z godnością, choćby ze względu na Pato. Ma mieszkanie i tam się przeniosą całą rodziną, bo wkrótce komornicy zajmą cały dom. Przychodzą komornicy i tym razem zabierają meble. Dają Ricardo dwa tygodnie, by się wyprowadził, bo muszą zająć dom.

Valentina przychodzi na spotkanie z Mistrzem, daje mu pierścionek. Mistrz mówi jej, że skoro taka zgodna z niej dziewczynka, ot ma dla niej prezent. Z boku wspólnik Amo nagrywa całą tą scenę. Val otwiera i widzi suknię ślubną. Mistrz mówi jej, że nie będzie się sprzeciwiać jej małżeństwu z Sebastianem i dlatego daje jej nową suknie ślubną, bo tamtą zniszczył. Tylko zastrzega, żadnych dzieci. Ponieważ są posłuszni dlatego zgodził się na ślub. Jako małżeństwo też mają wykonywać jego polecenia. Valentina nie rozumie co się dzieje, ale jest szczęśliwa. Asystent Amo cały czas z ukrycia to nagrywa. Potem w gabinecie Amo jest zadowolony z nagrania.

Pato jest załamany bankructwem i nie potrafi dać sobie z tym rady.

Sol pyta się Augusto czemu matka zrezygnowała z bycia dyrektorem, szkoła była dla niej wszystkim. Augusto wmawia jej, że zażądali tego rodzice uczniów po skandalu z bójką Ulisesa i Patricio. Nie miała wyboru. Sol prosi go o to by przywrócił Sebastiana do pracy. Zawsze dla nich, uczniów był dobry. Augusto używa tego samego argumentu, nie zgadzają się na to rodzice i władze pedagogiczne. Sol pyta się go jeszcze o konsekwencje wobec Ulisesa i Pato. Próbuje wmówić, że to dlatego, iż są to jej koledzy, ale Augusto wie że go wypytuje, bo nadal się interesuje Ulisesem. Mówi jej, że jeszcze decyzja jest nie wiadoma, ale sam postanawia w duchu przyspieszyć pozbycie się Ulisesa ze szkoły.

Sebastian dzwoni do ojca i pyta się, czy jest z nim Val. Przyzbnaje się potem mu, że Silvana go szantażuje i zmusiła go do zamieszkania z nim a nie w hotelu. Zna całą prawdę i grozi mu, że powtórzy ją Augusto. Prosi go, by nie mówił nic o tym Val, że wkrótce to wyjaśni.

Armando widzi nową suknię ślubną Valentiny, pyta się skąd jama. Val mówi, że kupiła, ale plącze się, co wydaje się Armandowi podejrzane.

Po rozmowie z Gabrielą Pato i Ricardo wprowadzają się do jej apartamentu. Pato nie podoba się, że będzie dzielił sypialnię z ojcem, bo mieszkanie jest malutkie.

Nauczyciele proszą Francisckę, by się wstawiła za Sebastianem u Augusto. Wcześniej jej głowy nie zawracali, ale teraz, gdy jest tak jak oni nauczycielem, chcą ją o to poprosić, by wsparła ich protest przeciwko Augusto. Zwierzają się, że Augusto zagroził im zwolnieniem. Francisca jest oszołomiona, ale w pełni popiera ich decyzję, mówi im, że to czas walki o szkołę. Mówi im, że już rozmawiała o tym z doktorem Javierem Zavedra z Instituto Pedagogico, który ich popiera. Jedynie profesor Tapia się wyłamuje, mówi, że jest za stary by szukać nowej pracy, której i tak by nie znalazł. Pozostali idą do Augusto ogłosić swoją dezyzję.

Lorena i pozostali pytają się Pato czemu nie przyszedł na próbę. Pato przyznaje się im, że musieli się wyprowadzić z domu. Federico udaje współczucie ale jak się odwraca widać u niego na twarzy złośliwy uśmiech radości.

Augusto wprowadza swoje rządy, każe Agacie zaprojektować nowe mundurki, ta jest wniebowzięta.Mówi też Eusebio, że nadszedł czas na pozbycie się Ulisesa. Przychodzi Francisca i mówi, że nauczyciele mają do niego sprawę.

W klasie Ulises nawołuje do tego, by się zorganizowali i powalczyli o powrót Sebastiana do szkoły, to on i Pato są winni a nie Sebastian i oni powinni ponieść ewentualne konsekwencje. Pato przyłącza siedo Ulisesa. Słyszy Val tą rozmowę. Prosi uczniów, by na razie dla dobra Sebastiana i swojego nie protestowali i się nie mieszali.

Do klasy wchodzi Eusebio i z satysfakcją wzywa Ulisesa do dyrektora. Wszyscy wiedzą o co chodzi.

Merci prosi Sabrinę o narkotyki, w zamian za nie chce dać jej swój drogi zegarek. Sabrina zgadza się.
Na spotkaniu z Augusto, Francisca w imieniu nauczycieli żąda, by Augusto przywrócił Sebastiana do szkoły. Grozi protestem i skargą. Augusto mówi im, że nie mają prawa nic żądać, bo to jego szkoła, jeśli się komuś nie podoba, to może odejść i odejdzie. W tym momencie odzywa się za plecami Augusto Javier mówiąc, że nie tak szybko, nawet w prywatnych szkołach właściciel nie może robić co mu się podoba.