Grzybica w aquaparku?
Sobota, 4 grudnia 2004r.
Nemo - Wodny ÄÂŚwiat w Dąbrowie Górniczej codziennie odwiedzany jest przez setki uczniów, przedszkolaków i dorosłych, którzy korzystają z pełnej oferty wodnych szaleństw. Ostatnio pojawiło się jednak podejrzenie, że coś jest nie tak z higieną i porządkiem.
- Od kiedy regularnie zacząłem korzystać z basenów w aquaparku, nabawiłem się, niestety, przykrej dolegliwości, jaką jest grzybica - poinformował nas jeden z Czytelników.
Informacji tej nie potwierdziła jednak ostatnia kontrola sanepidu, przeprowadzona dwa tygodnie temu. Stan czystości wody w basenie sportowym i rekreacyjnym, brodziku oraz jaccuzi nie wzbudził wówczas żadnych zastrzeżeń.
- Cały czas utrzymujemy czystość i porządek, dlatego informacja o grzybicy jest czymś zaskakującym. Wynajęta jest do tego odpowiednia firma, która dysponuje specjalistycznym sprzętem, pozwalającym dokładnie zneutralizować wszystkie ewentualne zanieczyszczenia - wyjaśnia Krzysztof Tamborek, dyrektor aquaparku. - Higiena jest tu oczkiem w głowie, dlatego stan czystości wody jest na bieżąco kontrolowany przez sprzęt komputerowy.
Mówiąc o usterkach nikt tu niestety nie przesadza. Ja mieszkam niecałe 2 lata, a od roku przecieka mi ściana w małym pokoju, która sąsiaduje z prysznicem w łazience, a w dużym pokoju gdzie mieści się ściana zewnętrzna zacieki sięgają już 150 cm nad podłogą. Wygląda to jakby ktoś nasikał na ścianę w pokoju. Najpierw robią się żólte plamy, z których natępnie odchodzi farba. i takie mam ścinay w dwóch pokojach. Prysznic, rozumiem, że woda jokoś się przedostaje, coś może jest nieszczelne, ale skąd woda w następnym pokoju, który nie jest bezpośrednio nad ziemią, z nikim nie sąsiaduje? I problem nasilił się teraz, gdy pada więcej deszczy. Oprócz tego we wszystkich pomieszczeniach poodchodziły listwy przypodłogowe, popękały ściany i sufity. Prysznic chyba został przyklejony na ślinę, bo cały brodzik lata jak chce, a pod spodem jest poprostu przerwa między płytkami a brodzikiem. Ale i tak najbardziej cieszą mnie te "obsikane" ściany i codzienne odkurzanie odpadającej farby, a także wspaniały, przyjemny widok, jakie te ściany tworzą. Nie wiem, jak będę prze kilka tygodni mieszkać tu z dwójką małych dzieci podczas remontu, który już niestety jest konieczny. I tylko czekam na grzyba, któremu takie warunki baaardzo sprzyjają! Może już do tej pory ulepszyli nieco techonologię i takie buble nie będą powstawać, ale jeśli ktoś chce wydać klikaset tysięcy, to szczerze przestrzegam i nawołuję do grubego zastanowienia się nad tym. Mogę zademonstorować u siebie, jaka jest jakość naszych bloków. Zapomniałam dodać, że mieszkam na parterze, może wyżej jest lepiej...
Hmm. Wykończenie miałaś robione przez DD ? No to ładnie:)
Mówiąc o usterkach nikt tu niestety nie przesadza. Ja mieszkam niecałe 2 lata, a od roku przecieka mi ściana w małym pokoju, która sąsiaduje z prysznicem w łazience, a w dużym pokoju gdzie mieści się ściana zewnętrzna zacieki sięgają już 150 cm nad podłogą. Wygląda to jakby ktoś nasikał na ścianę w pokoju. Najpierw robią się żólte plamy, z których natępnie odchodzi farba. i takie mam ścinay w dwóch pokojach. Prysznic, rozumiem, że woda jokoś się przedostaje, coś może jest nieszczelne, ale skąd woda w następnym pokoju, który nie jest bezpośrednio nad ziemią, z nikim nie sąsiaduje? I problem nasilił się teraz, gdy pada więcej deszczy. Oprócz tego we wszystkich pomieszczeniach poodchodziły listwy przypodłogowe, popękały ściany i sufity. Prysznic chyba został przyklejony na ślinę, bo cały brodzik lata jak chce, a pod spodem jest poprostu przerwa między płytkami a brodzikiem. Ale i tak najbardziej cieszą mnie te "obsikane" ściany i codzienne odkurzanie odpadającej farby, a także wspaniały, przyjemny widok, jakie te ściany tworzą. Nie wiem, jak będę prze kilka tygodni mieszkać tu z dwójką małych dzieci podczas remontu, który już niestety jest konieczny. I tylko czekam na grzyba, któremu takie warunki baaardzo sprzyjają! Może już do tej pory ulepszyli nieco techonologię i takie buble nie będą powstawać, ale jeśli ktoś chce wydać klikaset tysięcy, to szczerze przestrzegam i nawołuję do grubego zastanowienia się nad tym. Mogę zademonstorować u siebie, jaka jest jakość naszych bloków. Zapomniałam dodać, że mieszkam na parterze, może wyżej jest lepiej...
" />Katastrofa....Willa z zewnątrz wygląda całkiem ładnie ale to tylko pozory...
Aneks kuchenny=parę talerzy, kubków, zlew i mikrofala.Jeśli myślicie, że będziecie mogli gotować obiady, przygotujcie się na gotowe jedzenie w Karczmach czy Restauracjach.
Pokój jaki mi się trafił wyglądał trochę inaczej niż na zdjęciu.Łóżko małżeńskie, owszem może i duże ale szczere mówiąc lepiej śpi się na 30-letniej wersalce.Materac wyglądał jakby został wyciągnięty z domu po powodzi, z dziurami pod plecami.Aby nie czuć dziur został zastosowany niezły trik.Mianowicie leżała na nim stara kołdra mająca dać poczucie "równości" a na niej o zgrozo..materac z plamami krwi, które również znalazły się na poszewce poduszki.Hmm poduszki...Jedna była naprawdę pomysłowo zrobiona.Najwyraźniej właścicielom zabrakło pieniędzy na zakup najtańszych poduszek z Lidla(chociażby:))
Łazienka oprócz tego, że śmierdząca to została zaprojektowana dla liliputów, więc jeśli jesteś w miarę wysoki(a) nie polecam.Tym bardziej, że możesz zobaczyć grzyba w górnych szynach brodzika.Nic przyjemnego.
Ale zawsze można pocieszyć się telewizorem.W końcu będziesz mieć wybór pomiędzy TVP1 i TVP2.Bardzo trudny wybór:)
Ja bym sie z checią przyczepil do pozaru - raz, ze go nie powinno chyba byc a dwa ze jak juz sie stalo to powinieen zadzialac odpowiedni system; no i do grzyba, którego w prawdzie nie widzialem ale wierze na slowo
Oczywiście krzywa droga, nieskonczone odplywy no i te obskurne kratki wszedzie - z tym niestety nic nie da sie zrobic ale czy tylko mnie one sie az tak nie podobają? Chodzi mi oczywiście o te, z których są zrobione balkony, balustrady na klatkach, ostatnio pojawily sie przy drzwiach przy wejściach do klatek a najnowsze dzielo z tej serii widzialem dziś w baseniku/brodziku czy co to tam ma byc.
u mnie pod prysznicem strasznie szybko grzyb rośnie, co kilka dni czyszczę go w tych samych miejscach przy brodziku. czy też tak macie? a może to kwestia braku wentylacji a może silikon źle położyłem?
na wszelki wypadek poproszę może o podanie telefonu do kogoś kto włączy mi wentylację na stałe będę wdzięczny za namiary na prv dzięki gerwaz
u mnie pod prysznicem strasznie szybko grzyb rośnie, co kilka dni czyszczę go w tych samych miejscach przy brodziku. czy też tak macie? a może to kwestia braku wentylacji a może silikon źle położyłem?
na wszelki wypadek poproszę może o podanie telefonu do kogoś kto włączy mi wentylację na stałe będę wdzięczny za namiary na prv dzięki gerwaz
Polecam specjalną farbę p-ko wilgoci do łazienek. W Obi, Leroy i Castoramie. Można też machnąć szkłem w płynie i potem farbą p-ko wilgoci.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|