...a to jakiś nowy zlot - bo w tytule napisane stoi Jadłów :roll: :wink: - czy o żarcie chodzi :D
Chodzi o żarcie jadu z tych grzybów co to wszystkie są jadalne tylko niektóre jeden raz. Wczoraj z rańca byłem na grzybach znalazłem dwa ale znalazłem coś lepszego świetne miejsce na nocne obserwacje niestety 70km od Poznania
Widzisz Porek, co narobiłeś?
Przeeepraszam Też się chętnie z kimś pokłócę, coby się później na wspólne spożywanie umówić
Grzyby, może zacznę od Ciebie (będzie akurat na temat) wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz może Ty też taki jesteś
" />
">Dzieciaki z Latarenki wrzucały ciała dorosłych do wody co pod wpływem radiacji przeistoczyło się w grzybka. Okazuje się ,że ten grzyb w rzeczywistości jest z ludzkiego mięsa.
8 - Jaform
5 - Vortex, Kazaan
3 - Faust
2 - west,piterekd
1 - Eresan, Crixu206, NCR-sherrif ,dexon
W sumie to chodziło o to że paru dorosłych się pożarło i tych co się pozabijali wrzucili do wody w jaskini. Po jakimś czasie zaczął tam rosnąć jadalny grzyb. Piterekd one to dziwne mięso stosują o ile pamiętam do doprawienia grzyba .
To jest tak jak z grzybami - najlepsze są te jadalne no i co ważne zdrowe!
A czemu najlepsza? Bo jest tu i rzetelna wiedza i miłość do natury!
A i ludzie mili i normalni. Jak się jednak jakiś i jadowity, niejadalny ( z mowy)grzybek trafi to - nie ścięty i nie wyrwany- w lesie zgnije.
Pozdrawiam.
Mietek
Jednym z pierwszych jadalnych grzybów jest wodnicha marcowa (jak w nazwie pojawia się w marcu), szyszkówka świerkowa (jeszcze bywa śnieg), z trujących wymienie wieruszka wiosenna. Potem kwiecień smardze. Potem majówka i tak dalej...
Ja z Pawłem Chileckim musimy tej wiosny znaleść wodnichę marcową -- pewnie ją znadziemy :) Czy ktoś czytający tą listę spotykał na wiosnę tego grzyba i gdzie - proszę o wskazówki gdzie szukać (w/g nas leśne górskie polany)
składniki
2 mrożone bażanty
100 ml koniaku,
3 dag masła,
sól, pieprz.
Dodatki:
60 dag leśnych grzybów mrożonych,
1/2 kg mrożonych całych jadalnych
kasztanów,
1 łyżka posiekanego szczypiorku,
1 łyżka posiekanej natki pietruszki,
3 posiekane szalotki,
5 dag masła,
1 posiekany ząbek czosnku,
sól, pieprz
przygotowanie
Rozmrozić bażanty, osolić i opieprzyć zewnątrz i wewnątrz, obłożyć plasterkami słoniny, a przed tym dobrze posmarować oliwą i wstawić do piekarnika na 40 minut w temperaturze 240 C. Podczas pieczenia trzykrotnie odwracać. Grzyby dobrze umyć bieżącą zimną wodą i osączyć. Szalotki z czosnkiem przesmazyć na maśle 2 minuty w głębokiej patelni, dodać grzyby i dusić 10 minut. Dodać natkę, szczypiorek, sól, zamieszać i dusić jeszcze 4 minuty. Kasztany zanurzyć na kilka minut we wrzącej wodzie, osaczyć i odstawić w cieple. Sos z pieczenia rozprowadzić 100 ml wody, gotować 2 minuty, dodać koniak i gotować jeszcze 2 minuty. Ściągnąć tłuszcz, dodać masło, ubić trzepaczką i przelać do sosjerki. Z bażantów zdjąć słoninę, wyporcjować ptaki i podawać.
MIKORYZA
...........................................................
/Ten temat wypłynął podczas innego postu i aby nie zaginął/
- Najstarsze w naturze pożyteczne zjawisko współżycia roslin i grzybni bytującej na korzeniach.
Najleprze grzyby jadalne, to grzyby mikoryzowe
*Poprawiają kondycję i wzrost roślin
*Ułatwiają pobieranie składników pokarmowych
*Chronią przed chorobami korzeni /Phythophthora sp. i inne/
*Ograniczają i niwelują stres środowiskowy /niewłaściwe pH, zasolenie, susza itp./
*Powstają w związku z rosliną do końca jej życia[/b]
polecam: http://www.mikoryza.com/mikoryza.html
** Ja już szczepiłem moje sosny, jałowce i cyprysy szczepionką mikoryzową!
Ja również zgłaszam!
Ja interesuję się bardziej śluzowcami niż grzybami, więc może władzę dałoby się podzielić, miedzy grzybiarzy i okolice
Mój program wyborczy:
- projekt badawczy na śluzowcach w Ojcowie. okazja do wyjazdów + ogniska.
- cykl prezentacji o śluzowcach (bo są ładne i ciekawe) i grzybach, jeśli znajdą się chętni do poprowadzenia.
- organizacja spotkań przy oznaczaniu / oglądaniu pod lupą śluzowców z terenu
Mam wsparcie od dr Ani Drozdowicz, która od pół roku uczy mnie oznaczania śluzowców, ale myślę, że dla tej sekcji konieczny jest też kontakt z dr Mleczko.
Fajnie by było, gdyby tylko Grzybolodzy się dobrze zorganizowali można by zrobić wieczór degustacji: nazbierać czosnaczków, Laccaria Amethystina i wszystkiego innego, co jest jadalne a nie wygląda.
" />Myśle, ze można podawac grzyby wszysttki (oczywiście te które sa jadalne i nietoksyczne ). Powiem szczerze, że jeszcze nie spotkałąm się z informacjami na ten temat, ale jestem prawie pewna, że mozna Z chęcią bym sama przetestowaa, bo własnie dzisiaj mam grzybki, ale no niestety brakuje mi jednego, a mianowicie chomika...
____________________________________
Wielki Brat macarono wredoto - poprawka błędu ort... i KEBAB... w nagrodę (świeżutki)
Ojjj... teraz to już mi nie wmówisz, ze nie jest spleśniały! Jesteś okropny xD Ja sobie to zapamiętam <lol>
przeczytaj jeszcze raz... no i :> aż ślinka cieknie :p
Relax - wczoraj byłem na grzybach. Dziś suszę - dwa wiadra. Wystarczyło w lesie być prawie trzy godziny. Rekordów nie było. Grzyby jak grzyby. Wszystkie jadalne. Najistotniejsze, że nie było robaczywek. Fajnie i miło było. Towarzystwo i pogoda superrrr.
Też byłem wczoraj na grzybach. Uzbierałem przez 4 godziny dwie takie duże "kolorowe siatki". Grzybów było tyle, że można się było o nie zabić.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl