Makijaż dzienny dla blondynki pomocy(!) Jestem naturalną blondynką. Mam jasną karnację(z brzoskwiniową opalenizną),
jasne blond włosy i ciemnoniebieskie oczy, prawi szare. Próbuję ustalić jaki
powinien być mój dzienny makijaż. Obecnie maluję się bardzo delikatnie w
zasadzie skupiam się tylko na kamuflażu niedoskonałości cery :) pozy tym
kreska na dole oka, róż, tusz i już ;) nie ukrywam że zaczyna mi sie to
nudzić. Ostatnio czytałam, że przy takiej urodzie i takim kolorze tęczówki oka
powinnam używać szarych cieni. Czy to prawda? Czy mogę je nosić na co dzień na
uczelnię?czy może tyko na wielki wyjścia? Pomóżcie
Serdecznie pozdrawiam
No to ja chyba mialam pecha. Poszlam tam z konkretnym zamiarem - zakupu pudru
sypkiego Chanela o odcieniu rozswietlajacym 05 peche (jest tylko jeden kolorek z
drobinkami). Poczekalam troche az ktos pomoze mi dokonac zakupu. Zajela sie mna
bardzo ladna, dobrze umalowana blondynka. Zapytalam o ten puder, pani podeszla
do standu Chanela i szukala go przez piec minut. Zlitowalam sie i pokazalam jej
palcem testery pudrow. Ekspedientka podala mi pierwszy z brzegu i zaczela
zachwalac i opowiadac o tych rozswietlajacych drobinkach. Poinformowalam ja ze
podala mi niewlasciwy odcien, z drobinkami jest tylko jeden 05 peche, ktory
wlasnie mnie interesuje. Zamilkla zszokowana i zaczela szukac tego
peche.Znalazla i posypala sobie delikatnie na dloni i podsunela mi pod
oczy!!!!!! Oczywiscie nie bylo szans zeby zobaczyc jak puder sprawuje sie na
twarzy. Powiedzialam jej, ze trudno cos wywnioskowac widzac kosmetyk na dloni a
ona przyniosla mi puder Clinique Gentle Light i zaczela nachalnie zachwalac.
Stwierdzilam, ze skoro juz jestesmy przy Clinique do chetnie wyprobowalabym ich
krem na noc. Ekspedientka polecila mi przyjsc kiedy indziej i zmyc sobie makijaz
a nastepnie nalozyc krem na twarz!!!!!!!! Niewiarygodne, gdyby mi samej sie to
nie przytrafilo nigdy bym nie uwierzyla w taka niekompetencje! Mialam juz dosyc
tego taniego przedstawienia i wyrazilam chec zakupu jednak Chanela z drobinkami.
Pani z pudelkiem ruszyla do kasy. Okazalo sie, ze probowala wcisnac mi
niewlasciwy numer bez drobinek (02 Clair)!!! Wlasciwego nie bylo. Wyszlam
stamtad wsciekla i wlasciwy numer Chanela zakupilam w GC, do tego otrzymalam
pudeleczko serum odstresowujacego, puder przedtem przetestowalam, pani pozyczyla
mi lusterko bym obiejrzala sie w swietle dziennym, bylam bardzo zadowolona.
Wszystko z usmiechem i checia pomocy. Nigdy nie lubilam GC ale teraz bede tam
chodzic zawsze a przekletego Douglasa omijac szerokim lukiem. Przy okazji
odkrylam, ze tusze Bourgouis w Douglasie sa drozs
Skapana w złotym blasku Wklejam dość ciekawy artykuł z propozycjami do zastosowania , oczywiście
przy uzyciu kosmetyków Oriflame
Wbrew pozorom złoto lepiej sprawdza się w dziennym makijażu – wieczorem, w
sztucznym świetle, nadaje cerze żółty odcień. By wykonać połyskliwy makijaż,
wystarczy jeden, dwa uniwersalne często kosmetyki.
Unikaj jednak przesady – podkreślając złotem powieki, policzki i usta,
będziesz wyglądać jak na balu robotów. I uważaj, błyszczące drobinki
uwypuklają niedoskonałości cery. Nakładaj je tylko tam, gdzie nie ma
zmarszczek.
Policzki
Najlepszy efekt daje podkreślenie pudrem brązującym tych miejsc, które w
naturalny sposób są najszybciej opalane przez słońce: policzków, czubka nosa,
brody. Omieć twarz grubym pędzlem. Puder brązujący może też latem zastąpić
róż – nanieś go podwójną, lekko ukośną warstewką na kości policzkowe. Uwaga!
Przy tłustej cerze unikaj kosmetyków brązujących w kremie – podkreślają
rozszerzone pory.
Usta
Gdy twoja skóra jest opalona, złoty akcent na ustach może zastąpić cały
makijaż. Najlepiej wyglądają pomadki i błyszczyki z drobnym złotawym
brokatem, unikaj natomiast szminek kryjących. Jeśli chcesz optycznie
powiększyć usta, obrysuj je konturówką o kilka tonów ciemniejszą niż
karnacja, a potem połóż złotawy błyszczyk pośrodku dolnej i górnej wargi.
Oczy
Jeśli masz bladą karnację, szukaj złotych cieni w różowej, nie żółtej
tonacji. Oliwkową cerę doskonale podkreślą cieplejsze, brązowe odcienie. Gdy
już wybierzesz najodpowiedniejszy dla siebie złoty cień, usta pociągnij
błyszczykiem w naturalnym, bladoróżowym lub koralowym kolorze. Pamiętaj: cień
nakładany na sucho ma delikatniejszy odcień, na mokro – bardziej intensywny.
Pod łukiem brwiowym kładź cień jaśniejszy.
Paznokcie
Pomaluj je złotawym lakierem półprzezorczystym (transparentnym) lub z
kolorowymi okruszkami złota. Na lakier kolorowy możesz też nanieść bezbarwny
ze złotymi drobinkami.
Ciało
Ramiona, obojczyki i dekolt najlepiej podkreślić tym samym pudrem w kamieniu,
który stosujesz do twarzy. Możesz także użyć samoopalacza lub kremu
brązującego ze złotymi dobinkami. Blondynki powinny szukać odcieni
złocistych, szatynki najlepiej będą wyglądać w kolorach mlecznej czekolady.
Urodę brunetek podkreśli kosmetyk w kolorze terakoty.
Samoopalacze wymagają cierpliwości i staranności w aplikacji. Aby uniknąć
smug, zawsze przed nałożeniem samoopalacza zrób peeling i nawilż skórę
balsmem do ciała. Dopiero potem wcieraj samoopalacz. Uzyskana w ten sposób
opalenizna znika w ciągu kilku dni, dlatego kosmetyku samoopalającego musisz
używać co 2–3 dni. Jeśli nie masz zaufania do samoopalacza albo już jesteś
pięknie opalona, sięgnij po krem z opalizującymi drobinkami. Podkreśl nim
wybrane części ciała: dekolt, ramiona, nogi. Złoty pył zawierają też niektóre
balsamy do ciała
Doskonale nadaje sie do takiego makijażu puder w perełkach .
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|