Ja bym chciała ponarzekać na administracje wszelkie: że nie dostałam dowodu osobistego, mimo że podanie składałam miesiąc temu (w tym czasie zdążyli zrobić paszport a dowodu nie ), na sekretariat polonistyki, że nie wklepał na czas zajęć do systemu i nie możemy się zarejestrować, na tych, co przydzielają akademiki, że zrobili strasznie późne terminy wszystkiego i koniec końców nie wiem, gdzie i z kim będę mieszkać
hmmm na mojego ojca, który zgubił małą encyklopedię biblijną (dwa duże tomiszcza) i nie wie gdzie
Hmmm. Ok, to chyba tyle
" />Tak jak chcecie moge wam napisac jak powinno to wyglądać, przynajmniej u mnie nazywało się to planem prezentacji.
Plan prezentacji
I LIteratura podmiotu: Jan Kasprowicz Dies irae
II Literatura przedmiotu: M. Rode Mała encyklopedia teologiczna, Stanisław Bogdanowicz Sąd ostateczny Hansa Memlinga, Michał Walicki Hans Memling: Sąd ostateczny, Robin Richmond Michał Anioł i freski Kaplicy Sykstyńskiej
III Ramowy plan wypowiedzi:
1. Wstęp
a) istnienie motywu w naszje świadomości
b) związek motywu e światopoglądem
2. Źródło motywu - Biblia
3. Trzy reprezentatywne przykłady z literatury i malarstwa
a) Sąd Ostateczny Hansa Memlinga
- obraz najbardziej wierny wobec wersji biblijnej
- dualizm, teocentryzm
b) Sąd Ostateczny Michała Anioła
- Chrystus między ludźmi
- koncentryzm, antropocentryzm
c) Dies Irae Jana Kasprowicza
- bunt wobec Boga
-wznoszenie, opadanie
4. Wnioski:
a) Sąd Ostateczny- nieustanna inspiracja dla twórców.
b) ścisły związek poszczególnych ujęć motywu ze światopoglądem epoki.
IV Materiały dodatkowe:
* 2 obrazy
* 3 plansze
Tak wyglądął mój lan prezentacji, myśle, że wy musicie coś pdobnego oddać. Byc może to moje się wam przyda.
Witajcie wszyscy moi opozycjoniści :D
Widze, że do dyskusji przyłączyły się nowe osoby
Witam serdecznie Radka, Jana (nowy głos w tej sprawie) Sylasa, Pantera ( jak mniemam z Twoich słow to już chyba raczej BYŁEGO ŚJ ) ni i oczywiście Cześka ;) Postaram się kruciuchno w paru słowach ustosunkować (oczywiście na miarę moje skromnej wiedzy i wiadomości, jakie posiadam) do waszych słów.
Jedziemy pędem po kolei :rolleyes:
Dzięki radek za KONKRETNE ( wreście jakieś konkrety i to na temat) informację na temat roku 1975
Starenkie te publikacje, i obawiam się, że moi znajomi ich raczej nie posiadają, ale może mi je załatwią.
Co świat Bożego Narodzenia to niestety jesteś w olbrzymim błędzie !
Mi nie chodzi o sam fakt, czy można takie święto obchodzić ( bo jak słusznie zauważyłeś można wiele świętować - np przyjęcie do szkoły, ukończenie jej, narodziny dziecka itp.itd. każdy co uważa) ale o to DLACZEGO te swięta obchodzone są właśnie w tym okresie - a to poważna różnica - co obchodzono w oresie nowego roku to już sam wspomniałeś - ja tylko podam jeszcze za "The Encyklopedia Amerikana":
Powód ustalenia daty Bożego narodzenia na 25 grudnia nie jest całkiem jasny, ale na ogół uważa się, iż dzień ten wybrano, by nawiązać do świąt POGAŃSKICH ku czci "narodzin slońca"obchodzonych w okresie przesilenia zimowego, kiedy dni zaczynają się wydłużać. (...) Rzymskie Saturnalia (święto ku czci boga rolnictwa Saturna oraz odnawiającej się potęgi słońca) też przypadały na ten okres, a niektóre zwyczaje bożonarodzeniowe tkwią, jak się zdaje, swymi korzeniami w tym starożytnym ŚWIĘCIE POGAŃSKIM"
Więc Radek nie chodzi o to, czy Biblia zabrania, czy pozwala obchodzić to swięto, tylko o to że jest to ŚWIĘTO POGAŃSKIE któremu nadano "otoczkę" chrześcijańską ( polecam też uważną lekturę gazet - prasy codziennej - która się ukazuje w okresie świąt) - można tam znaleść wiele ciekawych informacji na temat samego święta, jak i jego otoczki.
Acha piszesz:"Biblia nigdzie nie wprowadza zakazu obchodzenia świąt Bożego Narodzenia" Zgoda - a gdzie wprowadza nakaz OBCHODZENIA tego święta?
Piszesz jeszcze :Do prawdy nie mogę zrozumieć, co jest bezbożenego w tym, że Kościół co roku obchodzi święto upamiętniające narodziny swego Zbawiciela, Syna Bożego. a ja Ci mówie -KONIA Z RZĘDEM TEMU, KTO WSKAŻE W BIBLII DATĘ NARODZENIE JEZUSA. !!!!!!! ( i dorzucę jeszcze pół królestwa, jak będzie to 25 grudnia :D )
Kult świętych (zmarłych) piszesz: Kult świętych nie jest kultem bogów o co często oskrża się nas. Kult ten wynika z naszej wiary w nieśmietelność duszy, w związku z czym wolno nam się zwracać do świętych egzystujących w niebie i będących u Pana Jezusa w niebie w chwale od momentu swej śmierci Nieśmiertelność duszy powiadasz?? - bez komentarza !!!! za to z wersetami ;) Zajżyj do Ezech 18:4 (najlepiej wg. przekładu Biblii Gdańskiej lub Do Bibbli Tysiąclecia wraz z przypisem) Zerknij też, co powiedział Jezus w Mat. 10:28, szczególnie ten fragment, w którym mówi ".... Bójcie się raczej Tego, który DUSZĘ i ciało może zatracić w piele" BT
Czcić matkę i ojca trzeba jak najbardziej, bo TO NAKAZ samego Boga ( II Mojż. 20:12) a gdzie masz nakaz czczenia zmarłych i kto decydyje, kiedy i który z nich staje się świętym, aby mu stawiać pomniki, obrazy i je czcić.
Nieomylność papieża to nie tylko nieomylność jego, ale Urzędu Nauczycielskiego Kościoła. - a jednak NIEOMYLNY :lol:
Jezus przekazał apostołom władzę odpuszcznia grzechów. Mi się po prostu nie chce wierzyć, że Ty tego nie widzisz. Widze, widze i aż mi się włos na głowie jeży, jak na to patrze - Biedny Bóg- cóż on ma do gadania, skoro kapłan ODPUŚCIŁ grzech ( choćby był popełniany notorycznie, wręcz z premedytacją) że o KUPOWANIU ODPUSTÓW NA ZAPAS z góry już nie wspomnę - Taki darczyńca ( bo takiego odpustu nie mógł nabyć byle biedak - trzeba było sypnąć kasą) mógł zrobić WSZYSTKO ( a co - nawet zamordować ) bo on już automatycznie miał to odpuszczone !! Pozwól że powtórzę twoje własne słowa - po prostu wierzyć się nie chcę, że Ty tego nie widzisz.
A co do mojego piernika z wiatrakiem - Ja w tym monencie nie mówiłem o ŚJ a o zlepku pogańskich wierzeń mitologii i innych pozabiblijnych naukach w naukach KK - więc jeżeli się ze mną niezgadzałeś (jeżeli się mylę) to mi to udowodnij.
i naprawdę ANI JEDNA nauka nie jest zgodna z Biblią?
Ani jedna. Po za tak oczywistym biblijną nauką, że Bóg istnieje...Może więc Podaj mi jakąś prawdziwą wg Ciebie naukę ŚJ, która jest od początku do końca zgodna z Pismem Św.
Jezus umarł za wszystkich ludzi ( złożył ofiarę), aby ci mogli dostąpić zbawienia - :)
I to na deser
Dogmaty KK opierają się na i Biblii (w zdecydowanej większości) i na Tradycji. Żaden nie stoi z nią w sprzeczności
Tradycja fajna rzecz - tylko co ona ma wspólnego z Biblią?
Ale dzięki za dyskusję - TY CHOCIAŻ W COŚ WIERZYSZ a to już coś, bo na tym forym to sami ateiści którzy życie poświęcili na studiowaniu Biblii :lol:
Do Janka
2 Tym. 3:16 " Całe pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania..."
więc i księga Kocholeta.
Jak dojżejesz do tej wiedzy i ją uznasz za prawdziwą to daj znać, bo rozmowa z ateistą o Biblli jest jak rozmowa ze ślepym o kolorach - szkoda czasu.
A co do symboliki - to pretensje do Zespołu Biblistów Polskich którzy z inicjatywy Benedyktynów Tynieckich dokonali przekłady Biblii Tysiąclecia i do Prymasa Polski Kardynała Wyszyńskiego, który to "firmował" człowieku małej wiary.
i do Cześka
Jeżeli nie wyjaśnia to Twoich wątpliwości i nie zadowala Cię To - trudno - to Twój problem - niezamierzam pisać nowej Biblii tak, aby pasowała do twoich wierzeń i przekonań. Czarne zawsze będzie czarnym, chodźbyś Ty twierdził, że to niebieskie
Miłych snów wszystkim uczestnikom idę spać :blink:
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|