markowe perfumy

Tematy

biblia

Jeju.. ja mam takiego kumpla w klasie który uzywa takich perfum ze ja poprostu sie rozpływam... może to głupie ...ale czasami sie tule do niego i tak sobie wącham...mmm.. Poprostu wtedy odlot.. nie ma mnie hehe... sama nie wiem czemu... tak jakos to na mnie działa...

Z męskich podoba mi sie biała Puma i czarny adidas...

A ja nie uzywam jakis markowych perfum bo mnie nie stac:P poprostu ide i kupuje te które ładnie pachna...



Rzadko używam perfum, ale mam kilka buteleczek. I nie chodzi o cenę ani markę. Chodzi o to, żeby zapach mi sie podobał i utrzymał sie conajmniej kilka godzin. Co mi po masakrycznie drogich perfumach skoro nie mogę ścierpieć ich zapachu (np. Chanel 5 - )?
Jasne, że te droższe zwykle trzymają sie dłużej, ale mnie wystarcza woda perfumowana za 30zł zamiast perfum za 330... Poza tym oryginały na początku maja tak silny zapach, że dopiero po kilku godzinach jestem w stanie chodzić w ubraniach skropionyh takimi perfumami.
Ważne, żeby zapach się podobał. Jeśli jest fajny i zblizony do jakichś markowych, ale nie nazywa się np. Gior, albo Enzo no to wszystko ok.
Myślę, że nawet gdybym miała te 500zł na wyrzucenie, to nie kupiłabym za to buteleczki perfum. A gdybym takie dostała, to pewnie nie używałaym ich czekając na wyjątkową okazję, kóra pewnie nigdy by nie nadeszła...



Tak, tak... Ładnie pachnący perfum poprawia nam nastrój, czujemy się pewniej w miejscach publicznych, no i w towarzystwie kobiet jakos tak pewniej stoimy na nogach. Tak to czuję Osobiście, nutki świeżych owoców, "zapach porannej rosy", coś jakby kosmos, nowoczesność w buteleczce ze spryskiwaczem Fakt. Markowe produkty kosztują troszkę dużo jak na moje kiepściuteńkie wynagrodzenie




Aaaa, jeszcze mi się przypomniało, Zadobra z tą wspólną kasą to masz rację....tylko wiesz, u nas jest tak, że to ja zarabiam więcej, ale....ja prawie nic sobie nie kupuję, spłacam kredyt, opłacam wszystkie dzieciowe rachunki (przedszkole, żłobek, szkoła muzyczna, leki, ubrania, zabawki), jedzeniem się dzielimy, za to mój mąż częściej kupuje sobie ciuchy, markowe perfumy itp....i jeszcze mu zostaje - więc i tak jest niesprawiedliwe.....bo mi nie zostaje nic .

Jaaga, ja tylko uogolnilam, ze ten kto zarabia mniej, jest na gorszej pozycji. Wszystko zalezy od podzialu tak naprawde. A u Was byloby sprawiedliwiej, gdyby kasa byla wspolna, raz TY bys sobie cos kupila raz Twoj maz....sorry ze tak sie wtrancam, nie chce byc wscibska... ale jakos mnie takie sprawy irytuja, no ograniczona widocznie jestem, ale nie potrafie wyobrazic sobie wydzielania kasy
Mialas podzielic sie swoimi domyslami co do glosowania na Juke:)

U Was tez taka parszywa pogoda? u nas non-stop leje bleeee a kaszel mam jeszcze okropny, wcale to siedzenie w domu mi nie pomoglo




dla mnie perfumy są jak koty ;) - albo wypasione rodowodowe, kupione z kilku wzgledów albo biore schroniskowca bez zadęcia i udawania, że jest inny niż jest - tu można pachnieć i "Strzałą Amora" ale nie udawać, że to nowy zapach japońskiego projektanta :E
Hm, jeśli ładny zapach, to znam tyle "markowych" śmierdziuchów, którymi można zlewać się chyba wyłącznie dla szpanu, że kto wie? :E

To tak jak z małżami, krabami i homarani - czy ktoś jeszcze wie, że były pożywieniem biedoty nad morzem? Gusta się zmieniają i rankingi produktów też.



Allegro to mój ulubiony sposób na większe zakupy i kiedy chcę zaoszczędzić sporo grosza. Tam właśnie kupiłam m.in. swój aparat wraz z całym osprzętem, markowe perfumy i inne drogie rzeczy. Powód jest prosty - można tam kupić oryginalne towary po duuuużo niższych cenach, a to tylko dlatego, że sprzedawcy na allegro nie płacą za wynajem sklepu - i nam i im się wszystko ładnie kalkuluje A co do oszustw - wystarczy zachować maximum ostrożności i zdrowego rozsądku, a wszystko będzie ok



Przykłady, które przytaczasz to zupełnie inne kategorie. Dla mnie, i myślę,ze to nie tylko moja opinia tańsze perfumy, które zapachem przypominają jakąś znaną markę, o czym z resztą przypominają same nazwy tych perfum w fm ( typu boss, d&g, celine dion, itp., itd.) są ich podróbkami czyli 'zapachami podobnymi do tych znanych'. jedno nie wyklucza drugiego.
Co do znajomej nie wiem czy wie co robi, ani nie interesuje mnie co Ty robisz by sprzedać. Uważam,że lepszym rozwiązaniem jest kupić dobre, markowe i przede wszystkim oryginalne perfumy po droższej cenie niż zadowalać się substytutem.

Chciałabym również nadmienić,iż podobny temat już istnieje i proszę moderatora o przeniesienie naszych postów



przeglądnęłam wątek i widzę, że wiele osób wierzy w to, że Fm zaopatruje się w olejki zapachowe w tym samym miejscu co wielkie koncerny kosmetyczne.Otóż nic bardziej mylnego.Firmy pokroju FM zaopatrują się w komponenty syntetyczne, gdyż te są bardzo tanie:)Kreatorzy perfum pracują na składnikach naturalnych, które nawiasem mówiąc, są bardzo drogie...
Poznalam parę zapachów FM, niektóre są dość podobne do oryginałów, ale nie bliżniacze
A część z nich to w ogóle nieporozumienie.Oczywiście dla kogoś kto nie porusza się zbyt swobodnie w świecie perfum może się zdawać, że to praktycznie to samo co w perfumerii, ale dla osoby, która używa markowych, oryginalnych zapachów zapach np.23 a Amor Amor Cacharel to... ewidentnie nie to samo.
Róznią się trwałością, kompozycją zapachu (podróbka jest jednostajna, nie rozwija się, a po czasie, zamiast nut bazy wyczuwalny jest alkohol) itpl.itd.
Poza tym podróbka to kradzież czyjegoś pomysłu (na szczęście nieudolna )

Rozumiem, że powodem dla którego te zapaszki są kupowane są względy finansowe, ale teraz tyle promocji jest w Super-Pharm, Rossmann, Natura i innych.Naprawdę za kilkadziesiąt złotych można mieć oryginał.Poza tym można też sobie troszkę oszczędzić (grosz do grosza a będzie kokosza )



Kupowałyscie kiedys testery perfum - chodzi mi o te markowe perfumy ?? Mam mmozliwość kupienia takowego za 170 zł , w sytuacji gdy Miracle Lancome w perfumerii 100 ml kosztuje okolo 320 zł hmm..... i tak sie zastanawiam jak to z tymi testerami jest ??czy warto czy lepiej odzałowac i kupić normlanie ?? Jakie sa wasze doświadczenia ??



No dobra bo to naprawde przestaje być śmieszne...

A można było napisać wprost - jesli chcesz sprzedawać
"100 zapachów kopii markowych perfum, między innymi: Christian Dior, Kenzo, Giorgio Armani, Naomi Campbell, Hugo Boss, Chanel, Lancome, Jennifer Lopez, Celine Dion, Fahrenheit, Gaultier, Calvin Klein, Davidoff"
- to robisz to albo na umowe zlecenie albo przy własnej działalności.

W przeciwnym razie podpisujesz umowe o wstąpienie do klubu,
gdzie na dole małymi druczkami jest napisane że posiadając status Odbiorca lub Użytkownik
bedziesz KUPOWAŁ produkty FM Group dla siebie (rodziny przyjaciół)
oraz, że nie będziesz prowadził działalności gospodarczej polegającej na sprzedaży bezpośredniej zakupionych produktów FM Group
(Więc gdzie tutaj zarabianie jeśli kupujesz a nie możesz sprzedawać? )

Interesuje mnie jeszcze jak rozliczane są te premie za zdobytych dystrybutorów,
ale pewnie tez jest to przykryte koniecznością działaności lub umową zleceniem.
Ale późno już jest i nie chce mi się już w tych bredniach grzebać...

Aha - na koniec - oferty pracy w FM Group są na stronie:
* Specjalista ds. zamówień
* Grafik - Webmaster
* Telemarkter/ka
* Księgowa/y

I to prawdopodobnie są oferty realnej pracy.

Byłoby fantastycznie gdyby dział Praca - oferuję zawierał tylko
ogłoszenia typu Praca - oferuję......

pozdrawiam,
Mariusz.



Deo - na terapię chodzę od maja i ona dowartościowała mnie, ale pod innym względem. Gdy przyszłam pierwszy raz na terapię, to zastanawiałam się, czy ja dobrze trafiłam. Gdybyś spotkał te kobiety - to zdziwiłbyś się, ale pozytywnie.
To wszystko zależy od człowieka, a nie od tego czy się jest uzależnionym czy współuzależnionym.
To tak jak alkoholika - można spotkać w rowie, albo pachnącego najlepszymi markowymi perfumami w pięknej limuzynie.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript