Czyli wcale Twój kolega nie musiał wyrabiać dziecku paszportu, mógł dowód osobisty.
Którego wyrobienie trwa dłuzej jak wyrobienie paszportu...tylko jak kilka dni temu gadali o awarii maszyn do wydruku dokumentów to stanęło wszystko i dowody i paszporty.
Jak dla mnie, koniec tematu. Mam nadzieję, że chociaż trochę spuściłeś sobie ciśnienie z kija, bo chyba o to w tym wątku chodziło. Wciąż bez pozdrowień. K.
Cisnienie z kija ? A coz to zwrot w jewropejskim języku ? czyzby chodziło o moje przyrodzenie ? Zasmuce panią, tego organu nie używam podczas procesów myślowych. Od myslenia jest głowa a nie narządy płciowe, choc wiem, ze w przypadku kobiet bywa róznie... Mariusz Merta
Którego wyrobienie trwa dłuzej jak wyrobienie paszportu...tylko jak kilka dni temu gadali o awarii maszyn do wydruku dokumentów to stanęło wszystko i dowody i paszporty.
Stary, ale na początku nie pisałeś, że nie podoba Ci się czas w jakim dostaniesz paszport czy dowód, tylko fakt, że musisz mieć paszport przy wyjeździe z PL... To zdecyduj się w końcu, na co dokładnie zrzędzisz.
Cisnienie z kija ? A coz to zwrot w jewropejskim języku ? czyzby chodziło o moje przyrodzenie ?
Prawdę mówiąc, wątpię w istnienie czegoś takiego jak "Twoje przyrodzenie".
Zasmuce panią, tego organu nie używam podczas procesów myślowych. Od myslenia jest głowa a nie narządy płciowe, choc wiem, ze w przypadku kobiet bywa róznie...
Ach, więc tu tkwi źródło Twych problemów... Kobiety... No cóż, tak podejrzewałam od początku, choć faktycznie przy takim podejściu do kobiet to sukcesów u płci przeciwnej Ci nie wróżę. Ale pewnie już zdążyłeś się przyzwyczaić przez te lata niepowodzeń. K.
| Czyli wcale Twój kolega nie musiał wyrabiać dziecku paszportu, mógł dowód | osobisty. Którego wyrobienie trwa dłuzej jak wyrobienie paszportu...tylko jak kilka dni temu gadali o awarii maszyn do wydruku dokumentów to stanęło wszystko i dowody i paszporty.
..co jest ewidentną winą UE...
MŁ
aniutek napisała:
> wydrukuj i tym sie na lotnisku posluguj.
>
ale naprawde nie ma takiej potrzeby, jesli idziesz do stanowiska odprawy gdzie
bedzie pracownik lini to wystarczy podac paszport i juz Cie w systemie znajda
A co do self-check in zrobilismy tak w Warszawie skad lecielismy do Paryza a
potem do USA i wdrukowalo nam boarding passes na lot do Paryza i kazano podejsc
do urzednika po reszte...wyobrazcie sobie, ze przez uzycie tej maszyny
wykasowalismy sobie calkowicie rezerwacje Paryz - USA, ale na szczescie kobieta
szybko ja odtworzyla wlasnie na podstawie wydruku ktory ze soba mialam. Tak wiec
teraz jak latam z przesiadka to nie ryzykuje maszyny tylko czekam w kolejce do
czlowieka...
edytkus napisała:
>
> aneta05 napisała:
>
> ale fajnie sobie zaprzeczasz ;)))
>
> > ale naprawde nie ma takiej potrzeby,
>
> >wyobrazcie sobie, ze przez uzycie tej maszyny
> > wykasowalismy sobie calkowicie rezerwacje Paryz - USA, ale na szczescie k
> obieta
> > szybko ja odtworzyla wlasnie na podstawie wydruku ktory ze soba mialam.
>
"nie ma takiej potrzeby" napisalam w odniesieniu do kontekstu kiedy idzie sie
do stanowiska odpraw gdzie obsluguje czlowiek...tam nie trzeba pokazywac
druczka, wystarczy, ze poda sie paszport i po klopocie. Nie obrazajac nikogo
wnioskuje, ze siostra autorki postu nie lata za czesto (bo pewnie powiedzialaby
autorce, ze nie ma sie czym stresowac bo to e tickets to teraz normalka) i
raczej w PL nie bedzie probowala sie odprawic przy maszynie (zwlaszcza, ze na
pewno bedzie miala bagaz do nadania) tylko podejdzie do stanowiska i wtedy
wystarczy, ze poda paszport.
On Fri, 29 Aug 2003, Miroslaw Rybinski wrote: Jacek Kijewski wrote:
| No coz, wielu amerykanow przyjezdzajacych bez wiz podejmuje nielegalnie | prace jako konsultanci, dyrektorzy, kontrole w przedsiebiorstwach i takie | tam (znam takich kilkunastu). W zwiazku z tym przydaloby sie wprowadzic | wizy. Zwolnienie z posiadania wizy dotyczy tylko przyjazdow turystycznych i biznesowych. Jak ktos ma zamiar pracowac, powinien starac sie o wize typu WORK (http://www.polandembassy.org/Links/consular/Visas.htm)
Znam wielu, ktorzy regularnie pracuja (bo trudno nazwac celem biznesowym wdrozenie systemu IT, instalacje nowych wtryskarek, ustawienie maszyny do druku). I nie starali sie o wize, po prostu dostali delegacje z firmy i przyjechali. Oczywiscie, podatki i zusy placa tam. | A powaznie: jest cos takiego, jak zasada wzajemnosci. Polska, liczac na | mozliwosc zniesienia wiz ze strony USA, zniosla wizy u siebie. USA | ostatnio stanowczo i malo kulturalnie oswiadczyly, ze mozemy ich pocalowac | w... mniejsza w co, wizy zostana.
Zasada wzajemnosci polega na zawieraniu dwustronnych umow o zniesieniu wiz. Nikt na swiecie nie robi takich uklonow: my zniesiemy jednostronnie i oczekujemy, ze wy z wdziecznosci zrobicie to samo. A zniesienie wiz bylo uklonem dla Polonii, ktora miala swoj udzial w obaleniu poprzedniego ustroju - taki byl wowczas klimat.
Nikt, poza Polska. Czas przywrocic wiec normalnosc. | Propozycje USA wymagajace wprowadzenia do paszportow odciskow palcow jak | u kryminalistow, czy kodu DNA moge porownac jedynie do praktyk stalinizmu | lub III Rzeszy.
Takie wymogi dotycza wylacznie krajow, ktore chca utrzymac ruch bezwizowy. A poza tym w XXI wieku dokument identyfikacyjny w formie papierowej ksiazeczki to anachronizm. Az sie prosi o chip z zapisanymi danymi biometrycznymi.
wszczepiony pod lewe ramie, zamiast numerka, nie? Uwazam, ze powinny istniec granice paranoi. Wprowadzenie powszechnych dowodow tozsamosci (bez ktorych ludzkosc dawala sobie rade az do XX wieku) o ta granice sie oparlo. Wszystko, co idzie dalej, smierdzi zbrodnia albo przygotowaniami do zbrodni.
strażnicy nie przyjmują.Bylem w konsulacie 23 stycznia,telefon oraz pilot od
kluczy samochodowych można zostawić za symboliczną opłatą w kawiarence na
przeciw konsulatu.
Pamietajcie też,że wniosek wizowy( trzy strony wydruku komputerowego) ma być
na 2 kartkach,tj. 1 strona i 2 strona na jednej karce.Przed wypełnieniem trzeba
2 stronę dokserowac na odwrocie 1 strony.
Każą też od razu wypełnić i mieć z sobą druczek DHL(na dostawę paszportu wraz z
wizą) do domu.Druczek można kupić na przeciwko za 50 groszy,DHL -koszt 23 zł.
Jeśli ktoś ma wizytę na np.godz. 9.00 to nic nie znaczy,liczy się spryt i
miejsce w kolejce,a właściwie w 7 kolejkach:
-weryfikacja wniosku(na ulicy,na wprost konsulatu)
-zdanie paszportu i wniosku pod"zielonym słupem"(tak,tak-jest takowy,na
zewnątrz)
-odebranie pod tymże słupem numerka
-kolejka na chodniku pod wejściem
-kolejka przy kontroli bezpieczeństwa
-kolejka przy sprawdzaniu wniosków i opłaty 300 zł przez personel przy dwóch
wstępnych stanowiskach
-kolejka w poczekalni(4x5 metrów),około 30 osób,na krzesełkach-jak w
kinie.Wszyscy wpatrzeni w wyświetlacz na jednej ścianie gdzie pokazuje się twój
numerek(bierzesz go z maszyny przy wejściu do tej sali) i nr jednego z 4
okienek,do którego przydzieli cię los.
A przecież tak naprawdę można było każdemu nadać numer i wyznaczyć dokładny
czas w chwili gdy rejestrujesz się przez telefon!!
Rejestracja telefoniczna to również kino i lekcja pokory.O co nie spytasz to
PANI jedynie burczy i robi ci łaskę-za chyba 4,88 zł/min!
Ale wizę dostałem!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|