Mi kiedyś się sniło że świat działał na zasadach i mechanice razem Pandemic + EU3 In Nomine + DeI + Mount and Blade + Morrowind, a wszystko działo się na gdanskiej starówce, a kiedy wiało z południa to wszyscy zawijali się w mokre szmaty bo inaczej im się parzyła skóra od radioaktywności. Na koniec ktoś przeorał osiedla Zaspa i Przymorze i wyrosła tam fioletowawa łąka, przez którą płynęła rzeka, co ciekawe od strony morza.
Edit:
Aha, no i trawa na tej łące (ostra morska trawa, tylko wysoka na 1- 1,5 metra) parzyła i przygniatała do ziemi i wytwarzała jakieś dziwne opary.
W Rockies wiosna w pelni. Podczas gdy wioska bardziej przypomina plaze w Meksyku: gra muzyka, piwo sie leje i dziewczyny opalaja sie w bikini; z tylu gory, w back bowls mozna jescze znalezc resztki zimy. Tak wygladalo wczoraj Lake Louise.
#1 zleby Mt. Whitehorn widok z Hector Ridge
#2 wjazd do zlebu
#3 w zlebie (w tle Hector Ridge)
#4 na parkingu
Pozdrawiam.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|