MTU Jędrzejów

Tematy

biblia

Czy airbus zastąpi herculesy..?
Miliardy na airbusa


Europejscy politycy wybrali europejski samolot (Airbus A400M)

27 maja dojdzie do podpisania największego zamówienia w historii
europejskiego przemysłu obronnego. Za 180 wojskowych samolotów
transportowych Airbus A400M siedem krajów zapłaci 20 miliardów euro. W
przetargu startowali też Amerykanie, których zdaniem wybór europejskiego
airbusa ma podtekst polityczny.

Sprawa wywołała ostry spór między Brukselą a Waszyngtonem. Faworytem na
dostawy silników dla nowego samolotu transportowego był bowiem amerykański
koncern Pratt and Whitney, który oferował o 20 proc. niższą cenę od swoich
europejskich rywali. Jednak trzy tygodnie temu, dosłownie na kilka godzin
przed terminem rozpatrzenia ofert, europejskie konsorcjum Snecma (Francja),
MTU (Niemcy), Rolls-Royce (Wielka Brytania) i ITP (Włochy) zasadniczo
obniżył ceny, wygrywając zamówienia. Prezesi wspomnianych firm nie zawahali
się opublikować w czołowych dziennikach apeli do unijnych polityków o
dokonanie "europejskiego wyboru". Dlatego Amerykanie twierdzą, że kontrakt
nie był przeprowadzony uczciwie.

Kontrakt podpiszą władze: Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii,
Turcji, Belgii i Luksemburga. Jest to jednak przede wszystkim sukces
polityczny Unii. - Po podziałach między krajami "15" na tle interwencji w
Iraku, znów odżyła europejska polityka obronna - komentowali w piątek
zachodni dyplomaci.

Projekt będzie realizowany z siedmioletnim opóźnieniem. Z powodu złej
koniunktury gospodarczej wycofały się z niego Włochy i Portugalia, a Niemcy
zredukowały liczbę zamawianych samolotów z 73 do 60. Jednak mimo bardzo
wysokiego deficytu budżetowego, komitet ds. budżetu Bundestagu ostatecznie
wyraził zgodę na zakup maszyn przez państwo. To przesądziło o powodzeniu
operacji.

Niemcy zamówią największą liczbę samolotów. Jednak Francja kupi ich niewiele
mniej - 50. Hiszpanie otrzymają 27 airbusów A400M, Brytyjczycy - 25, Turcy -
10, Belgowie - 7, a Luksemburczycy - 1. Pierwsze maszyny będą dostarczone za
3 lata. Jednak już do tego czasu obroty koncernu EADS, do którego w 80
procentach należy Airbus, wzrosną o 2 mld euro.

Nowe samoloty zasadniczo zmienią możliwości bojowe europejskich sił
zbrojnych. Ich słabością jest bowiem brak zdolności do szybkiego
przemieszczania się. To z tego powodu kraje UE przez lata były bezsilne
wobec napięć na Bałkanach, a ostatnio miały także kłopoty z wysłaniem wojsk
do Afganistanu. Także polskie siły zbrojne nie mają odpowiednich samolotów
transportowych, korzystając w niektórych przypadkach z oferty Ukrainy.

Jędrzej Bielecki z Brukseli

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript