pełny tekst na jobpilot.de: http://www.jobpilot.de/misc/adframe/jobpilot/7d7/31/2296483.htm
MTU Aero Engines GmbH szuka polskich studentów za znajomością polskiego i niemieckiego w celu przygotowania wejścia firmy na polski rynek (budowa fabryki w Rzeszowie) , przedmiotów ekonomia, psychologia ,HR i podobne.
Miesięczne wynagrodzenie 800-1000 Euro Początek styczeń 2008.
pełny tekst na jobpilot.de
Kontakt: MTU Aero Engines GmbH Veronika KÄśssler FPTM Dachauer Str. 665 80995 MÄźnchen praktikum.diplomarbeit@mtu.de
" />Jak ktoś napisał wcześniej , marma pozostawiła po sobie klub w naprawde dobrej kondycji finansowej, można mówić o foliach cokolwiek , ale na pewno nie to, że nie potrafili zarządzać. Pamiętacie KKER ? to był dopiero burdel , Jeśli ktoś chciałby przejąć spółkę (a właściwie wykupićte 50%) , to nie zabiera sobie na garb spłaty zadłużenia. tak więc kolego 2 posty wyżej, to pozostawiłą po sobie Marta. CO do el presidento Ferenca , to chyba nikt sie nie łudził co do tych szumnych zapowiedzi.Co do przebudowy stadionu było juz chyba organizowanych 5-6 przetargów , z czego każdy został w końcu unieważniony.
ale nie o przeszłości
co do przyszłości to sytuacja na razie przypomina czeski film. trudno szukać sponsora (kto ma szukać?) jeśli naprawdę nie wiadomo co dalej z marmą. Marta zapowiedziałą odejście i zabranie ze sobą kieronika i menadżera drużyny , ale tak naprawde mineły dopiero 2dni a w klubie nic sie nie dzieje, zamykany jest sezon pod względem finansowym i oprócz medialnej paniki nic sie nie dzieje.
Pare osób podawało przykładowe firmy , które mogły by sponsorować speedway w Rzeszowie, Gór-hut nie wejdzie w nazwę i nie wykupi udziałów w spółce , nie dlatego że nie miałby na tyle $ , ale dlatego, że oznaczało by to rezygnację albo ograniczenie sponsorowania klasowych zawodników w polsce. Dolina lotnicza? czemu nie , Borg, MTU - ale to raczej za 2 lata, kiedy sytuacja tych firm sie ustabilizuje, to nie są centra handlowe, nie muszą sie specjalnie reklamować inwestując w sport. na razie tyle, jestem na forum kupe lat, ale nie udzielam sie bo po prostu nie ma czasu. Pozdrawiam
" />Jasiek, przy Politechnice nie jest budowane centrum handlowe, tylko kompleks naukowo-dydaktyczny dla pewnych kierunków studiów na PRz.
A tak mówiąc o Rzeszowie...jak dla mnie to jest jedno wielkie blokowisko. I co z tego że powstają jak grzyby po deszczu nowe hipermarkety i centra handlowe na które jest już przesycenie rynku, skoro żaden przemysł się nie rozwija.... A nieee...przepraszam...każdy wychwala w niebogłosy MTU...ale to tylko jedna mniejsza firma. A nie mówiąc już o wielkich halo na temat "Doliny Lotniczej". Za 10 -15 lat może zdarzyć się krach w przemyśle lotniczym i co później będzie? Zgodzę się, że stolica Podkarpacia jest czysta i schludna. Ale czy to coś wielkiego? W telewizji (dokładniej TVN) promuje się Rzeszów jako miasto z...najczystszą wodą która leci w kranach . Nie wspominając już o wałkowaniu tematu Krystiana Herby który skacze na rowerze i Pectusie...masakra. Rzeszów jest szare i nudne. Nie ma wielkiej promocji...no bo i co jest takiego wielkiego do promowania i przyciągania osób i inwestorów? Będzie budowana autostrada A4...ciekawe za ile lat będzie nam dane po niej jeździć... Proszę się spytać chociażby studentów z innych miast naszego województwa, co takiego ciekawego jest w Rzeszowie? Nie ma nic! Tylko blokowiska iii....trochę zieleni przy drogach itd. Zapomniałem...jest Pomnik Czynu Rewolucyjnego bardziej znany jako WIELKA CI...A.
To jest tylko kilka moich słów które przychodzą mi teraz na język.
" />Moim zdaniem, w naszym mieście powinno być łatwiej o sponsorów, niż w Zielonej Górze (w której mieszkałem i rzeczywiście żużel tam to religia). Lesznie czy Gorzowie. Inaczej pewnie P.Z.Płodzień nie miał by swojego udziału w karierach Hampela czy Dobruckiego - bo przecież lokalni nie dali by Mu szansy... Żeby jednak poszukać sponsora, najpierw musi być ktoś z jajami (niekoniecznie płci męskiej...), kto poczułby się odpowiedzialny za drużynę i miał na tą odpowiedzialność papiery. Czyli nie tylko wydaje mi się, że się znam, ale znam się i mogę to udowodnić dotychczasowymi osiągnięciami. Taki ktoś musi cieszyć się szacunkiem za to co do tej pory robił. To najpierw. Potem trzeba się rozejrzeć. Na moje z lekka już posiwiałe oko naturalnym sponsorem dla Stali Rzeszów powinny być firmy z branży lotniczej. Moim niespełnionym marzeniem jest WSK Rzeszów (i sekcja "wraca" do macierzy), ale pewnie zupełnie lżej byłoby całej http://www.dolinalotnicza.pl . Silniki, warkot, latanie - piękne skojarzenia. Piękna inwestycja rodzi się teraz w Jasionce (MTU). Byłoby jeszcze co najmniej kilka pomysłów. No ale tak jak napisałem wyżej - najpierw potrzebny człowiek z charyzmą. Proponuję nie biadolić że źle i kiepsko, bo miałem okazję pracować i mieszkać w wielu miastach - nie ma powodu do kompleksów. A dla wielkomiejskich mogę być polska Ź ...
" /> liwer Ja napisałem w podobnym wątku o Dolinie Lotniczej jako podmiocie, poprzez który można dotrzeć do całej grupy firm, z których co najmniej kilka potencjalnie powinno się interesować tematem sponsoringu. I wyobrażam sobie to, jako coś takiego: sponsor MTU - Dolina Lotnicza , oraz inne firmy ze stowarzyszenia. Ku uwadze polecam WSK z Gorzyc, czytaj Federal Mogul (czyli tłoki - branża samochodowa). Natomiast jeśli ktoś pisał o firmach, które teraz łyknęła PGE (RZE SA, EC), to coś boję się, że decyzje są już zdecydowanie za daleko od Rzeszowa...
a tymczasem...
Boom w Dolinie Lotniczej Zbigniew Lentowicz 12-06-2008, ostatnia aktualizacja 12-06-2008 02:06
GOODRICH inwestuje na Podkarpaciu. W rzeszowskiej Dolinie Lotniczej lokują swe zakłady kolejne światowe koncerny. W ich ślady idą polskie firmy związane z awiacją
Za kilka dni rozpoczną się negocjacje w sprawie poważnej inwestycji planowanej w podkarpackiej Dolinie Lotniczej przez prawdziwego potentata w branży produkującego komponenty do samolotów koncernu Goodrich – dowiedziała się „Rz”. Do wmurowania kamienia węgielnego pod budowę fabryki w podrzeszowskiej Jasionce szykuje się niemiecki koncern MTU.
To sztandarowa europejska marka: jeden z największych na kontynencie producentów silników lotniczych. Bawarscy inżynierowie już doglądają budowy hal na terenie Podkarpackiego Parku Naukowo-Technicznego zwanego przez entuzjastów Aeropolis. Na razie zaplanowano inwestycje warte 50 mln euro, ale w przyszłości MTU będzie się rozwijać. Uruchomi nie tylko produkcję, ale także biuro konstrukcyjne i zamierza zatrudnić przynajmniej 450 inżynierów i mechaników.
W sąsiedztwie rozpoczęła się budowa od podstaw fabryki amerykańskiego koncernu Borg Warner, jednego z największych na świecie producentów turbosprężarek. Firma zaczyna od inwestycji za 50 mln dolarów, przyjmie 150 pracowników.
Plany Goodricha pozostają na razie tajne, ale wiadomo, że do Aeropolis przyciągają m.in. zwolnienia podatkowe przysługujące inwestorom w SSE. Janusz Ramski, wiceprezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, potwierdza, że pod Rzeszów wybiera się także kolejna duża firma – zajmująca się malowaniem samolotów.
W ślad za światowymi potentatami idą polscy poddostawcy. Marek Darecki, prezes WSK Rzeszów i szef stowarzyszenia Dolina Lotnicza, mówi, że władze parku technologicznego postawiły wysokie wymagania: w Jasionce jest miejsce na fabryki związane z awiacją, np. prywatnego Ultratechu, który już produkuje elementy podwozi dla Boeinga. Spośród 60 chętnych do inwestowania zielone światło zapalono już dla 30. Powstaną m.in. odlewnia stopów magnezowych, precyzyjne narzędziownie, kilka zakładów elektronicznych i informatycznych.
Klaster lotniczy wykorzystuje koniunkturę w branży. W ciągu pięciu lat w Dolinie Lotniczej przybyło 50 firm, a ich przychody z eksportu wzrosły czterokrotnie w porównaniu z 2003 r.
Źródło : Rzeczpospolita
Szynobubel
RZESZÓW. Jak długo może jeździć bez naprawy nowy szynobus? Odpowiedź jest prosta. Tylko jeden dzień. Tak szybko zepsuł się autobus szynowy, który jeździł na trasie z Rzeszowa do Jasła.
Dwa szynobusy wyprodukowane przez bydgoską firmę Pojazdy Szynowe PESA trafiły do naszego regionu w czerwcu br. Oba miały wyjechać na trasy 1 lipca. Jeden z nich wytrwał jednak tylko jeden dzień. Dzień później okazało się, że nie można go uruchomić. Producent zabrał go więc z powrotem do Bydgoszczy, aby ustalić przyczynę awarii. Naprawa potrwała do 7 lipca. Teraz znów wrócił na linię Rzeszów-Jasło.
- Okazało się, że niemiecka firma ZS nie dopełniła obowiązków przy instalowaniu pewnej części zabudowy silnika szynobusu - mówi Sebastian Kamecki, rzecznik prasowy firmy PESA. - Pojawił się problem przy sterowaniu przekładnią. Tym samym nie mógł też dobrze funkcjonować zespół napędowy wyprodukowany przez kolejną niemiecką firmę, MTU.
Przedstawiciel firmy PESA dodał, że usterki musiały być usunięte w ramach reklamacji i w porozumieniu z polskim oddziałem dwóch firm MTU-ZS. Przekładnia i zespół napędowy są zabudową silnika Mercedes, który zamontowano w szynobusie. Według bydgoskiej firmy, powodem usterki było to, że silnik i jego dodatkowe części składowe były pierwszym takim projektem technicznym. Był on niedopracowany, ale po naprawie usterki nie powinny już się powtórzyć.
Nasz region ma wyjątkowego pecha, bo jest to już kolejny przykład psucia się nowego szynobusu. W ubiegłym roku na Podkarpacie dojechał z półrocznym opóźnieniem autobus szynowy wyprodukowany przez firmę Kolzam z Raciborza. Powodem niedotrzymania terminu były usterki. Pasażerowie mają nadzieję, że problemy z szynobusami wreszcie się skończą.
and
Super Nowości z dnia 13_07_2005
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|