grunty nad morzem

Tematy

biblia


Z tego co wiem to taki maszt mialby powstac na obszarze wzniesien lodzkich 8) Byla by to dobra lokalizacja z uwagi na znaczna wysokosc tego obszaru nad poziomem morza, oraz polozenie w centaralnej, a nie jak w przypadku Zygier zachodniej czesci wojewodztwa.. Pod uwage byla brana Nowosolna i okolice Brzezin, ale zadnych szczegolow nieznam 8)
Na razie pozostaje sie "cieszyc" z EC 4 :wink:


W ogóle Łódź ma jakiegoś pecha do obiektu dużej mocy, budowa na północy wywaliła się przez brak mozliwości zakupu gruntu pod odciąg masztu, plany budowy w Tuszynie też chyba zarzucono.

Pozdrawiam,
inxx
www.digital-tv.pl



" />Sam mam K-X . Zdecydowanie polecam - jak na amatorskie zastosowania także do fotografii przyrody spełni Twoje oczekiwania, sam narobiłem sporo dynamicznych zdjęć mew nad morzem, nie ma z tym problemów. K-7 chyba tylko wtedy jeśli chciałbyś fotografować w nieprzyjemnych warunkach (piach, kurz, woda) a i do tego trzeba mieć też odpowiednio uszczelnione obiektywy i tanio nie bedzie .
Jak dla mnie zaczekaj kilka dni na planowane odsłony Pentax, to podobno 9 września. Grunt to informacja i przegląd rynku - może w zapowiedziach bedzie coś jeszcze ciekawszego a i po premierze ceny dotychczasowych modeli może spadną?... Ja jestem zadowolony, brakuje mi tylko uchylnego LCD w korpusie, zwłaszcza przy filmowaniu przydałby się, tutaj nikona D5000 z tej półki wypada lepiej. Gdyby zapowiadany K-R go miał + plus dotychczasowe zalety K-X i do tego niezła cena to kto wie, może przesiadka nie byłaby zła...
Pozdrawiam!



Ja topiłam się jak miałam jakieś 12 lat.
W jeziorze. Ponieważ pływać dopiero się uczyłam to miałam ze sobą taką deskę dla dzieci. Jak się potem okazało miała w sobie dziurkę wielkości jak po przebiciu szpilką. Może odrobinkę większą i ledwo zauważalną.
Odpływałam od brzegu i gdy zauważyłam, że deska nabrała wody i ciągnie mnie na dno nie miałam już gruntu. Nawet nie miałam siły odwrócić się w stronę brzegu. Bardzo powoli szłam pod wodę.
Nawet nie krzyknełam. Cały czas byłam świadoma, że tak naprawdę tonę. Ale nic nie mogłam zrobić.
Zawsze zastanawiałam się czemu ja wtedy nie krzyczałam. Poprostu tonęłam w ciszy. Nie machałam rękoma. Nic.
Wyciągnoł mnie ratownik z plaży. W miejscu gdzie się topiłam on miał wodę do piersi.
Podszedł, wzioł mnie na ręce, a ja uczepiłam się go jak małpka.

Od tamtej pory boję się wody. Nigdy nie odważyłam się na kąpiel z koniem w jeziorze choć widziałam jaka to dla innych frajda. Do morza wchodzę po pas. Do jeziora też. Mój facet mówi, że dobrze ze do wanny się nie boję

Ale się rozpisałam... Pozdrawiam




kompletu nigdy nie będzie miał :)

dlaczego? Wystarczy zrobić jakiekolwiek zdjęcie, na którym będzie widoczny kawałek gruntu (lub morza).
Kto powiedział, że zdjęcie musi przedstawiać całą kulę ziemską? :D



Kolejny tekst, tym razem po thc

"
Inwestuję w nasz statek kosmiczny,
Każdy mikro światek, nawet ten toksyczny
Jah chce z klatek, jak kwiatek zielony
Z palcem w bace upalony skaczę jak gagatek,
Kręce niczym wielce pokręcony MC
Na swej scence po piosence,
Nawiedzony wędzę THC w podzięce,

Czym prędzej weźmy więcej
Bo nie jesteś jeńcem przyzwyczajeń,
Zdaję mi się, że wyczaję kto jest graczem,
A kto delektuje się tym hajem,
Tu wkradają się schematy, a ty stary
Nie powielaj taty i pójdź dalej
W nieznane kraje upaleń,
Nie szalej do upadłego jak bydło z Arki Noego,
Wolność fredom nie znaczy „Freedom dla każdego”
Napisane na murze kredą,

Archetyp wyrasta z gruntu jak rasta z klocków lego,
Namiastka buntu, manifestacja ego,
Według mnie zajaranego wizjami
Pod powiekami, wyewoluowani w Kogoś,
Niezapomniana błogość, kreowani przez logos,
Dość bo srogo spojrzy gość,
Wrogość skrajnością jest jak bies
W podziemiu młodość,
Kres, każdemu ogłoś że żyjesz też bez łez.

Na nowo

Daję słowo że arbitrażuję mową,
Sądzę, że pieniądze robią
Z moją głową coś że błądzę,
Koniec z końcem wiążę,
Abstrakt jak płonące sążnie,
Boże, może zdążę w Astral wejść ostrożnie,
Fraktal oblicza wciąż mnie na faktach,
Krążę jak ptak-TAK orzeł,
Nie wróżę, że będzie gorzej,
Szyderców lożę burzę tudzież grożę,
Studzę zapał morzem, które ktoś nakapał
Japa, zapal napalm
Dzika masa hasa w lasach
W czasach pustych grobów
Pierwsza klasa tłustych bobów
Rasa bogów wbija tasak w obwód globu
Chlasta się ta kasta Jobów
Obudź się w pokoju bez progów,
Wyloguj szpiegów matrixa jak Szogun
"



W poniedziałek 1. grudnia 2008 w Poznaniu rozpoczyna się Międzynarodowa Konferencja Klimatyczna pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych. Ponieważ jesteśmy osobnikami z gruntu złymi i lubiącymi się czepiać tego, w co święcie wierzą miliony i miliardy półanalfabetów produkowanych przez nowoczesne systemy oświaty i zaludniające nasz glob - więc zadajemy sobie wredne i niekonstruktywne pytania. Cóż może uradzić, co może uchwalić taka ?konferencja?, oprócz stwierdzenia raczej oczywistego faktu, iż klimat Ziemi w naszych czasach się ociepla, co i tak ogólnie wiadomo? Czy jej uczestnicy liczą na to, że uda im się w jakiś sposób zahamować lub odwrócić ten proces? Nie chce nam się wierzyć, aby ludzie obdarzeni wysoką inteligencją (na tyle wysoką, że potrafili sobie zorganizować dostatnie i ciekawe życie bez przeciążania się jakimkolwiek produktywnym zajęciem) nie wiedzieli, iż wpływ człowieka na zmiany klimatyczne to zaledwie jakieś 2-4%, reszta zaś to naturalne procesy, zachodzące na Ziemi cyklicznie od milionów lat, nawet wtedy gdy jeszcze nie było na niej ludzi. Jedynym wytłumaczeniem całej histerii wokół ocieplania się klimatu jest wyrobienie w masach ślepego posłuszeństwa na nawet największe bzdury, bezsensy i łgarstwa, które padają z ust władzy - oraz przyzwyczajanie ich do bycia traktowanym jak bezmyślne bydło pod pozorem czynienia większego dobra ?dla naszej wspólnej Ziemi?. Tyle w tym wszystkim sensu, co i w przestawianiu zegarków dwa razy do roku pod pozorem ?oszczędzania energii? albo odbieraniu buteleczek z wodą pasażerom linii lotniczych w ramach ?walki z terroryzmem?. Istnieje jeszcze czynnik dodatkowy: nie ma to bowiem, jak za pieniądze podatników nażreć się i nachlać pod byle pozorem, choćby najbardziej bezsensownym. Czy to będzie walka z ?ociepleniem klimatu?, czy z zaćmieniami słońca, czy też z przypływami i odpływami morza.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript