grypa a ból żołądka

Tematy

biblia

No a ja jednak wykrakałam grype jelitową. Wczoraj popołudniu zaczęłam się źle czuć, wymiotowałam i miałam straszną biegunkę. Dzwoniłam do mojego ginekologa, bo nie wiedziałam czym mam się ratować i pozwolił brać Nifuroksazyd. Dobrze, że w aptece nas znają i babka dała nam bez recepty, a dzisiaj jej doniesiemy. Najgorszy był ten ból żołądka i jelit w nocy. Malutka też to czuła i była niespokojna. Teraz już lepiej nawet zjadłam kromkę chleba, ale jestem strasznie słaba i bolą mnie plecy. Dobrze, że to mam za sobą.

Gosia niestety mieszkam z teściami. Gdybym wiedziała jak to będzie wyglądać nigdy bym się nie zgodziła tu mieszkać. Niestety nie mam wyjścia, no chyba, że tak jak piszesz wygram w totka. Dobrze, że chociaż mamy jakby osobne mieszkanko na dole, oni u góry. Teraz po wcześniejszej kłótni mam trochę od nich luzu, bo tak to wytrzymać nie szło. Zero prywatności.

Agulka biedactwo, kuruj się, na ferie zapowiadają zimową pgodę.

Aga a co u ciebie i Oli?



Katte... a miałaś sprawdzane na USG czy nie masz kamieni? Nie mam doswiadczenie- ale tak własnie jak opisujesz cierpiały kobity rodzac kamień zreszta tak jak pisze Justin- idz do gina- napewno coś wymyśli - w końcu od tego własnie jest.

Migreny hmmm... chyba mam podobny problem... nigdy nie bolała mnie głowa (dosłownie chyba raz jak miałam grypę), a ostatnio prawie codziennie- tak , ze drażni mnie każdy szmer, ostrzejsze swiatło itp... po raz pierwszy wzięłam tabletkę p/bólowa bo myślałam, że nie wyrobię. Nie mogłam nawet przespać bólu, bo był tak uciążliwy.To migreny?

He.. śmieję się bo od tygodnia mam prawdziwe poranne wymioty... tego to nie doświadczyłam... mdłości o tak... ale regularnych, porannych obściskiwań z kibelkiem nie Do tego mam wieczorne mdłości. Jedyna pora w jakiej jestem zdolna cokolwiek przełknąć to między 13 a 15 wtedy żołądek jedzenie przyjmuje. Potem porazka



Od trzech dni się męczę. Czuję się jak flak. Mam ostrą biegunkę, ból brzucha... a w dodatku jestem taka słaba, że tylko chce mi się spać. Od dwóch nic nie jadłam i skończył mi się pokarm i musiałam przestać karmić, co mnie bardzo boli. A jakby było jeszcze mało tych nieszczęść to dostałam okres i już nie wiem czy mnie muli od tego czy od żołądka.

Pozdr. Jagoda



Witam.
Nie wiem czy był juz ten temat tu poruszany,bo jest tego troszkę i nie moge znalezc.
Jakis miesiąc temu chciałam zacząć leczenie na helicobacter pyroli,ale właśnie okazało się,że jestem w ciazy:)
No i w sumie było nawet w miarę samopoczucie,wiadomo mdłości poranne i nie tylko no i inne objawy ciązowe,ale od 3 dni umieram na ból żołądka:(
Pierwszy dzień z tych trzech byl tragiczny,objawy w sumie takie jak przy grypie żołądkowej,a potem ciągle ten ból i sporadyczne wymioty:(
Wiem,że przy HP trzeba stosowac dietę,bardzo ubogą jak dla mnie.No i martwię się co dalej,czy to bedzie miało jakis wpływ na dzidzię czy całą ciąże bede się tak męczyc.Nie da się tego czasem wytrzymac.Wiadomo,że jak dobrze się odzywiam to ,to co potrzeba dostarczam dzidzi,a tu prawie nic nie moge jesc:(
Czy któraś z Was tak miała?Albo cos może napisac na ten temat?
Z góry dziękuje i pozdrawiam.



Na początek no-spe można dawać bo myśmy po konsultacji z lekarzem niedawno Kaśce dawali. Zwykłą 1 tabletkę, a no-spa forte 1/2 tabletki.

Jeśli chodzi o sam ból, to czy jest skoncentrowany na pępku, czy bardziej na żołądku, albo dół
brzucha.

Jeśli to wyrostek i naciśniesz z prawej strony bliżej pachwiny, to będzie się zwijał z bólu.

Jeśli to żołądek i reszta brzucha to może być tzw. grypa jelitowa, która niedawno się u mnie zadomowiła. Ja miałam, aż byłam w szpitalu, i młoda przez dłuższy czas mówiła, że brzuszek ją boli, ale zawsze mieliśmy tłumaczenie, a to się przejadła (bo miała urodziny) a to coś tam.
Potem bolał ją bardzo i przez trzy noce wymiotowała, byłam na pogotowiu i właśnie lekarka powiedziała mi o tej no-spie. Teraz jest niestety sezon na to cholerstwo, ze względu na pogodę.

I ostatnie co mi przyszło do głowy, czy w okolicy pępka nie ma takiej wystającej górki?? Bo to może być jeszcze przepuklina pępkowa. Zdarza się u dzieci w różnym wieku.



Przysłowia madrością narodu są.
Jak nie urok to sraczka.
Młodsze dziecko ma grypę żołądkową. Zwraca ohydnie brudząc wszystko.
Starsze sygnalizuje bóle żołądka.( jak mniemam etap wstępny)
Pies ma biegunkę, ale podejrzewam brak związku z chorobą dzieci i przypuszczalny związek ze zbyt dużą ilością pożartych kurzych łapek.
Mąż zdrów ale nie wiadomo jak długo jeszcze.
Rzepa porzucona

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript