Użytkownik Paul Atryda <paul_atry@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:8qth67$i2@news.onet.pl...
Cywil <cyw@poczta.fmwrote in message | Witam | 1.Mam podobne pytanie co Szaraczek. | Otoz czy wie ktos cos na temat wydzialu grafiki na Wyzszej Szkole | Humanistyczno-Ekonomistycznej w Lodzi? | Bylem na stronie tej uczelnie, ale chcailbym zasiegnac jezyka u ludzi. | Zastanawiam sie czy wybrac te uczelnie bo chce rozwinac swoje zdolnosci i | zainteresowania (grafika, obrobka obrazu itp.). | Z tego co wyczytalem to na rozmowie nalezy przedstawic swoje prace(ktore | posiadam), a nie ma testu ze szkicu i malarstwa. | Jezeli posiada ktos info. na ten temat to prosze o odpowiedz. | 2. Przy okazji, gdzie znajduja sie jeszcze kierunki graficzne | (uczelnia, miasto)? jest jeszcz szkola , o ktorej non-stop trabie ja: PJWSTK - Polsko Japonska Wyzsza Szkola Technik Komputerowych. Chce tam isc ale nie jestem jeszcze pewny. Atryda
JASNE , HAHAHA. to jest w warszawie i musisz miec MOOZg jak Einstein zeby sie tam dostac niemowiac juz o furze kasy ktora trzeba wypieprzyc na te studia. ale masz racje jest zajebista i trzeba to przyznac, jednak dla wiekszosci pozostaje w sferze marzen.
W artykule <slrn.pl.a5amn5.168.mar@marekw.home Marek Włodarz napisal(a): | Och, idę o zakład że w języku japońskim oznacza to | coś bardzo miłego. :)
IMHO po prostu imię... AFAIR jednej z głównej bohaterek "Neon Genezis Evangelion", czy jak to się tam nazywało...
"Asuka" to w Japonii: - dość popularne imię żeńskie (także bohaterki wspomnianego serialu); - rejon gdzieś na półwyspie Kii, głównie lasy, góry, stosunkowo mało cywilizacji (jak na Japonię), mieści się tam także jedna z najstarszych świątyń, z początków buddyzmu z Japonii (jakiś VII/VIII wiek); - okres w sztuce, za panowania cesarzowej Suiko (przełom VI i VII wieku n.e.), dość dużo ozdobników, poezja i nowe motywy w malarstwie; - znaczy to tyle co "lecący ptak" tylko bardziej poetycko powiedziane. W wymowie pomija się "u" (tzw. u "bezdźwięczne"). :) Niektórzy nazywali mnie tak, ponieważ mam (a raczej miałam) charakter podobny do tej postaci z Evangeliona. Pozdrawiam, Alicja P.S Już się przyzwyczaiłam, że Polakom się to raczej dziwnie kojarzy, Japończycy nie maja takich problemów (bardzo ciężko przychodzi im wymówienie mojego imienia :( więc to ułatwia nam znacznie komunikację).
"bolo" <b@comar.com.plwrites: Czesc Nie wiem gdzie szukac obrazow w stylu japonskim, tzn nie musza to byc orginalne po prostu potrzebuje do wystroju pokoju waskie a dlugie obrazy, repliki w stylu japonskim, przegladalem w sieci ale nic nie znalazlem .. Czy ktos bylby tak dobry i wskazal miejscie gdzie takie cos mozna kupic, albo moze wiecie czy ktos potrafilby cos takiego zrobic, studenci malarstwa ..sam nie wiem oczywiscie nie za darmo.. Mam nadzieje ze pomozecie bo koncza mi sie pomysly..:(
sajtow jest od groma, z taka sztuka, chinska, japonska i jaka tylko chcesz. problem w tym ze w wiekszosci to musialbys je zpsrowadzac zza granicy, a placisz w dolarach karta kredytowa. jak cie to nie odstrasza, to zajrzyj tutaj:
http://www.thegalleryofchina.com/chineseart.html sama stamtad kupowalam i calkiem mi sie podoba :)
gomory napisał:
> Na ekrany kin, wchodzi wlasnie SIN CITY.
Obejrzę, ponieważ:
Byłem mile zaskoczony ekranizacją Hellboya.
Autor komiksu wymieszał szmirowe postacie komiksowe z dawnych lat i umieścił je
w swoim tworze. A świat na punkcie tego oszalał. Komiks ma fajny smaczek. I
fabuła ciekawa (osoby interesujące się niewyjaśnionymi badaniami nazistów
twierdzą, że hitlerowcy bawili się w czarne msze).
W Polsce kultury czytania komiksu nie ma, to dopiero się tworzy. W wielu krajach
jest to taki element kultury jak kino, teatr, czy malarstwo. I nie chodzi tylko
o kulturę japońską, tam to jest na pierwszym miejscu, także francuską.U nas mało
kto rozumie, że są to rzeczy robione tak jak w kinie i teatrze, dla różnych
odbiorców(ale przecież nikogo dorosłego smerfy nie odstraszają;)).
Kiedyś czytywałem komiksy tm semic jak tylko weszły do Polski. Rysował chyba pan
Lee, nie pamiętam, kreskę miał świetną. Pomijam takie klasyki jak Thorgal, Conan
(pierwsza czarno-biała seria), czy Hugo.
Już nie czytam, ale mam pewnego znajomego, który się orientuje w temacie i jak
on opowiada o temacie to chętnie słucham.
pzdr
lista ulubionych Widze, ze sie troche pojawilo wypowiedzi...
Bardzo mnie to cieszy,czekam na kolejne...
Chcialbym tylko wspomniec np o komiksach... to tez jakis symbol naszych
czasow...Bywaja komiksy tak glebokie,z taka ekspresja namalowane... Ciekawe ze
nie pojawily sie na scianach...Tak,wiem pop art...Ale oprocz tego,troche to
dziwne, bo przeciez tez stanowia jakis ciekawy elemet dekoracyjny, podobnie jak
seria zdjec reportazowych,moze nawet bardziej...
A co z rzezba w drewnie... Tez jakos zaginela... Nie chodzi o styl cepelia.
Tylko o taka naprawde ciekawa...A przeciez drewno ma to cieplo w sobie, ktorego
nie ma metal,kamien ani syntetyki...
Osobiscie uwielbiam Rodina (co prawda nie pracowal w drewnie,ale wg mnie byl
genialnym rzezbiarzem)
Malarstwo - impresjonizm,ale nie tylko...Uwielbiam takiego amerykanskiego
malarza Hopera,potrafil pokazac niesamowicie klimat miejsc,gre swiatla,
samotnosc ludzi i przemijanie czasu...
U mnie jest troche dziwnie, bo najpierw czytam o artyscie, potem dopiero
analizuje prace...
Dali np. jest ciekawy,zastanawiajacy, ale nie podoba mi sie jego postawa
zyciowa,materializm...
Wnetrze puste z jak najmniejsza iloscia wszystkiego co moze
rozpraszac,maxymalnie funkcjonalne w jasnych,naturalnych kolorach,pastelowych
np...
Ogrody japońskie sa piekne,daja taki dystans do swiata... i pokazuja, ze
jestesmy przeciez czescia przyrody,mala drobina we wszechswiecie...
Czekam na wasze dalsze wypowiedzi...
Pewnie jeszcze sie rozpisze na temat jakiejs mojej fascynacji...
Pozdrawiam
baaaaaaaaaardzo dziękujemy ;-)
chustomanii- za warsztaty i wogole pomysl ;-) i cierpliwość i
wytrzymałość Matki W Ciąży ;-)
klubowi kangura za pożyczkę
i każdemu z osobna- Gosi, Kasi, Agnieszce, Marcinowi itp itd...
niestety nie dotarłam na pokaz, więc chętnie obejrzę filmik jeśli
się uda gdzies wrzucić.
Moje dziecię starsze zachwycone było malowanim po chuscie, zaczepiła
nas pani z Japonii i robiła zdjęcia jak mały maluje- bo sama w
Japonii zajmuje się prowadzeniem malarstwa dla maluszków,
wyjaśniliśmy jej o co chodziło i była pod wrażeniem ;-))
było pięknie, kolorowo!! i miło, za rok prosimy o powtórkę ;-)
no i wygrałam chustę! mam nadzieję zarazić chustomanią sąsiadkę
która właśnie urodziła drugie dzieciątko ;-))
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|