http://www.pelos.pl/img/P1020025.jpg

moon


Hejka misiu - pysiu *******
Widzę, ze się za mną stęskniłeś łachudro. Na pręgu juz cie mają dosyć, to
wróciłeś tutaj.
Masz piekne obrazy na scianie. W kazdym z tych mieszkań masz takie?? Nie
wiem czy ci mówili, ale to z odpustu w Garwolinie. To nie z Luwru moonek.
Łożko nie posłane, na ścianach masz piekne malarstwo, to teraz zrób zdjęcie
swojego telewizora, a  na nim sztucznej serwetki i psa z bujającym sie łbem.
Moonek, ty  burżuju, ty to sobie mieszkasz .

Rogi

Tak się składa, że religia dominująca w naszym kraju regularnie obraża moją wiarę. Ale nie idę podlalać kościołów, nie rzucam w księży kamieniami, ani nawet ich nie obrażam.

Przedstawianie proroka obraża Islamistów? Mamy ich przepraszać? Zauważcie, że KAŻDE przedstawienie postaci ludzkiej godzi w zasady Islamu. To co, mamy ich przepraszać za Monę Lisę i zamknąć Luwr?! Zrezygnować z postaci ludzkich w malarstwie? Ke?
A czy jeśli okaże się, że noszenie brody godzi w zasady jakiejś innej religii, to czy oni się wszyscy ogolą?

Piszac wariacje na temat czyis limerykow, nie pretenduje absolutnie do ich
ulepszania. To tak jak w Luwrze rozstawiala sztalugi mlodzi adepci malarstwa
by uczyc sie z obrazow mistrzow ...

***

Telefon pana X w miescie Kety
jest od tygodni stale zajety,
to milosierne panie
dzwonia don z pytaniem :
Czy niemoca X jest jeszcze zdjety ?

Ci (jak np. Onufry) ktorzy nie dysponuja tak wysoka technologia jak o_s
moga pokontemplowac maksymy Cezanne:

* Artysta powinien gardzić sądem, który nie opiera się na rozumnej
obserwacji zjawisk. Powinien obawiać się nastroju literackiego...

* Idąc drogą Cnoty jest się zawsze wynagradzanym przez ludzi, ale nie przez
malarstwo.

* Instytuty, pensje, zaszczyty są ustanowione tylko dla kretynów,
dowcipnisiów i łajdaków. Nie bądź krytykiem sztuki; maluj. W tym jest zbawienie.

* Jakikolwiek by był nasz temperament lub potęga w obliczu natury, trzeba
dać obraz tego, co widzimy, zapominając o wszystkim, co pojawiło się przed nami.

* Jest coś takiego jak malarska prawda rzeczy.

* Luwr jest książką, z której uczymy się czytać. Nie powinniśmy jednak
poprzestać na zapamiętaniu pięknych formuł naszych sławnych poprzedników.
Wyjdźmy stamtąd, by studiować piękną naturę, usiłujmy odkryć jej ducha, starajmy
się wypowiedzieć zgodnie z naszym temperamentem osobistym.

* Można malować rzetelnie, nie ściągając uwagi na swoje życie prywatne.
Oczywiście, artysta pragnie się wznieść intelektualnie możliwie najwyżej, ale
człowiek powinien pozostać nieznany.

* Smak jest najlepszym sędzią. Zdarza się on rzadko.

* Sztuka przemawia jedynie do niezmiernie ograniczonej liczby ludzi.

* Ten, kto nie ma poczucia doskonałości, ten zadowala się spokojną
przeciętnością.

Rok polski we Francji
Rok 2004 jest we Francji rokiem polskim. Jest to piekna inicjatywa wyrazajaca
sie organizacja manifestacji kulturalnych polskich, czyli wystawy tematyczne,
koncerty, debaty, teatr. Jest tego ogromna masa.
Niedawno widzialam w Nancy wystawe pokazujaca wklad konceptualny w dzisiejsza
polska kulture starej awangardy reprezentowanej Witkacego, Gombrowicza,
Schulca i Kantora.
Wczoraj bylam w Rennes by zobaczyc polskich symbolistow w malarstwie. No i
bylo to bardzo, bardzo piekne. Trzeba wiedziec ze polski symbolizm jest
zjawiskiem specyficznym w sztuce europejskiej z racji sytuacji politycznej
Polski konca 19 i poczatku 20go wieku. Melancholia, postromantyzm, pejzaze,
portrety. Chopin ciagle w portretach, rysunkach, alegoriach, rzezbach. Troche
prac o charakterze politycznym. Symbolizm w polskim malarstwie jest dopiero
teraz odkrywany i klasyfikowany przez historykow sztuki, tak naprawde od
okolo 20 lat. Piekne portrety Krzyzanowskiego, rzezby Szymanowskiego, rysunki
Weissa. Dunikowski jako pionier kubizmu, a przeciez do tej pory osmieszany
przez zalosnych krytykow...
Troche serce sie kraje, bo nie wiem dlaczego Schulc jest nieznany w
odroznieniu od Kafki, dlaczego Szymanowskiego nikt nie zna na swiecie?

A przy okazji pobytu w Rennes, zwiedzilismy miasto, stare i 18tego wieku,
piekny klasycystyczny plac parlamentu bretonskiego.

A wczesniej, w Luwrze, obejrzalam wystawe Bellotto, "portrety Warszawy", ale
te to pewno wszyscy znacie. Fantastyczne.

lucja

Odlotowy motyw
Przypomnial mi sie:
www.insecula.com/oeuvre/O0002196.html
Obrazek ten odkrylam dobrych 30 lat temu i ku mej nieslychanej radosci wisi on
niezmiennie (mimo rearanzacji Luwru) w galerii malarstwa wloskiego (salka ze
szklanymi drzwiami, na prawo, idac po schodach od Nike z Samotraki przez
galerie z malarstwem freskowym wloskiego Cinquecenta do Wielkiej Galerii, ze
dam opis zblizony do Da Vinci Code:)))

Interpretacji jak na razie sie nie doszukalam:(

Bardzo lubie tez ten obrazek:

www.artyst.net/A/Arcimboldo16/ArcimboldoBibliothecaire.htm
-
Millefiori
Wydawnictwa i ich obyczaje

millefiori napisała:

> Przypomnial mi sie:
> www.insecula.com/oeuvre/O0002196.html
> Obrazek ten odkrylam dobrych 30 lat temu i ku mej nieslychanej radosci wisi on
> niezmiennie (mimo rearanzacji Luwru) w galerii malarstwa wloskiego (salka ze
> szklanymi drzwiami, na prawo, idac po schodach od Nike z Samotraki przez
> galerie z malarstwem freskowym wloskiego Cinquecenta do Wielkiej Galerii, ze
> dam opis zblizony do Da Vinci Code:)))
>
> Interpretacji jak na razie sie nie doszukalam:(

Przciez widac ze gosc ma silnik odrzutowy, no co?:-)

>
> Bardzo lubie tez ten obrazek:
>
> www.artyst.net/A/Arcimboldo16/ArcimboldoBibliothecaire.htm

Przytkalo mnie ze to XVI wiek.


Fiori a ty wiesz ze w srodku 'Ogordu Rozkoszy Ziekmskich' zeslany z XXVII z
instytu poprawiania hisotrii w sredniowiecze Bosch, umiescil dwunastoosobowy
chronocykl. Cf. S. Lem 'Dzienniki gwiazdowe'.

> -
> Millefiori
> Wydawnictwa i ichobyczaje

Malarstwo pelnotluste
to okreslenie obrazow olejnych z wizerunkami osob o tzw. rubensowskich
ksztaltach, ktore wymyslilam jako dziecie nieletnie w Luwrze. Bylo to w
trakcie ogladanie cyklu slawy i chwaly Marii Medycejskiej, odpacykowanego w
formie king size przez niejakiego Piotra Pawla R., a zwlaszcza z tego cyklu
wizji artystycznej przybycia galery z rzeczona Maria M. na pokladzie, witanej
przez zgromadzony lud i wniebobranego Henryka z N.(IV z kolei) i tlum
taplajacych sie z zapalem u nabrzeza najad, syren, trytonow i innego morskiego
towarzystwa, az cud, ze jeszcze miejsca na wode zostalo.

Nie chcialabym bym zle zrozumiana. Mie osobiscie archeologia interesuje.
Subiektywnym wiec jest stwierdzenie, ze to jest tam najciekawsze.

Odwiedz prosze strone:
www.louvre.fr/
Kliknij po lewej "Collection/Euvres Choisies". Oczom Twoim ukarza sie dzialy,
jakimi "dysponuje" muzeum.
Kolekcje prezentowane są w siedmiu działach: Starożytna Sztuka Wschodnia i
Sztuka Islamu, Sztuka Egipska, Sztuka Grecka, Rzymska i Etruska, Rzemiosło
Artystyczne, Rzeźby, Grafika, Malarstwo (ta kolekcja jest najwieksza na
swiecie). Osobną część zajmuje historia samego Luwru.

Ja bede na troche dluzej, ale z grupa, ktora nigdy Paryza nie widziala. Zbiory w
Luwrze zobaczymy tylko wtedy, gdy deszcz uniemolziwi nam zwiedzanie miasta :)

Pozdrawiam,
L.

P.S. Muzea paryskie: www.paris.fr/EN/Visiting/musees.asp

ludzie zastanówcie co to jest łamanie prawa? i ile razy je złamaliście nawet
nie wiedząc o tym. Graffiti to jest sztuka "new age" już nie ma pokolenia
malarzy malujących obrazy z bitew ..itp.Słowo malarz ogranicza się do
zaszufladowania go do fachu -malarz-tapeciaż. Graffiti to sztuka i jeszcze raz
sztuka jest to wyrażanie siebie .Picasso czy Dali też byli potępiani za swoje
dzieła , a dzisiaj co sami widzicie Luwr itp. Jeżeli macie do powiedzenia
takie bzdury to najlepiej milczcie Tacyt powidział "czesto chwalimy odległą
przeszłość, a nie doceniamy współczesności " niestety miał racje .A ty Macias
trzym się powracaj do zdrowia i lej na system bo jest zbyt słaby na nas.

Słuchając opowieści Świeszewskiego i o Świeszewskim krążących w tzw.
towarzystwach o jego dokananiach jako malarza i licznych światowych wystawach -
GDZIE i KIEDY ????? - tego już nikt nie wie, ogarnia mnnie smutek bo on prawie
jak "Kalibabka" - baja dla niedouczonych prowincjuszy. Może wreszcie się dowiemy
???? A ostatnio już nie słychać w oficjanych jego wypowiedziach o tych licznych
światowych wystawach tylko o tym , że w Luwrze zajmował sie konserwacją!!!!!!
ha, ha, Delacroix, Courbet a jutro będzie to Rubens i Goya albo ktoś inny ...
przecież to bzdura . Wystarczy napisać do Luwru i oni maja dokumentacje
wszystkich konserwacji łącznie z nazwiskami osób co trzymały drabine przy
obrazie. Może w takiej był ekipie? Chyba jakiś dziennikarz w końcu to sprawdzi??????
Co do "Wieczerzy", to oczywiste, że to kiczydło z dużą mgłą, przy lub obok kasy.
Vide. Izdebskiego, na tzw. sesjach fotograficznych do "Wieczerzy" z bogatym w
jadło stołem jeszcze nie było, bo, bo w tym czasie zajmował się skadalicznymi
ceratmi do Dworu Artusa za dużą kasę. A jak od pewnego czasu ma dostęp do kasy
"Zacheta" to juz się na "dziele" za stołem znalazł.
Na zakończenie gdyby Michał Aniał pracował tak jak Świeszewski to musiał by żyć
chyba ze 2000 lat.
Pozdrawiam wszystkich malarzy co mają mniejszą niż "mistrz" skłnność do
opowiadania bajek na swój temat.