Tomek napisał(a): Jestem w podobnej sytuacji, zaczynam wlasnie budowe domku 100m2 + piwnice i mam zamiar zmiescic sie w 200 - 230tys. Czy sie uda, zobaczymy za rok:) Od razu zakladam, ze instalacje (prad, CO, moze woda) robie sam, podobnie jak wykonczenia - gladzie gipsowe, panele, kafelki, malowanie. Zlecam wiec wymurowanie domu, stropy, dach, tynki.
No to witam w klubie. Mam podobne założenia. Działkę już mam, na pozwolenie czekam (papiery złożone). Z tym, że dom troszkę większy - jakieś 150m^2.
Zlecać chcę budowę stanu surowego + dach (wstępnie rozmawiałem z zaufanym budowlańcem i robocizna nie będzie powalająca). Instalacje położę sam, okna założy firma od której je kupię, później tynkowanie przez fachowców, stryropian na ocieplenie sam, tynk na styropian fachowcy. Wykończenie wnętrz - w miarę możliwości sam. Chcę wykończyć parter tak, aby się wprowadzić a poddasze później sukcesywnie w miarę przypływu gotówki. No i też jestem ciekawy czy wystarczy mi 200tyś. Wspomagam budżet budowanego domu gromadzeniem już różnych materiałów wykończeniowych (poluję na różne okazje - jakby nie ceny benzyny to wiele rzeczy można by mieć za bezcen). W moim przypadku dodatkowym problemem jest duża działka. Już planuję jak najtaniej zrobić 300m płotu.
DARO L. <g@wp.plnapisał(a): kna od 18000-30000zł
na biezaca akurat dzisiaj sprawdzilem ceny. 11 okien w tym jedno uchylne Velux, reszta WSZYTKIE drewniane mahon, malowanie lazur z okuciami antywlamaniowymi i szybami P4. 8 okien wzglednie standardowych rozmiarami, jedno wielkie przesuwne tarasowe, jedno duze szklenie ok. 3 metry szerokie, cena katalogowa (na razie nie pytalem o rabaty) duzego polsiego producenta 20 tysiecy brutto.
Czyli mieszcze sie w dolnej polce Twojego minimum.... z mahoniowym drewnem i wszystkimi szybami P4 ???? wszystkie i mase innych kosztów wiec niech mi ktos nie gada że za 150tys zł postawi segment.
------ a mi sie kojarza dwa posty - ten powyzszy, w ktorym 'minimum' jest naprawde na niezlym poziomie i drugi tez od Ciebie Daro (Data:2003-04-14 15:40:05 PST ), w ktorym skarzysz, sie ze nie dostales oferty na blache od jakiejs hurtowni... Czyli jak to jest ? okna wybierzesz, no chyba debowe z Twoim 'budzetem minimum', a dach przykryjesz blacha ? Pozdrawiam. BTW: Mi tez sie kiedys wydawalo, ze dom jest nieosigalny finansowo, a teraz podpisuje sie dwoma rekami i nogami, ze wychodzi taniej niz mieszkanie...
witam, wiem ze ten temat byl juz tysiace razy ale jakos tak nie moglam znalezc watkow ktore by mi podpasowaly... wlasnie kupiliśy dzialke :)) i mamy mala nadzieje ze uda nam sie na niej kiedys postawic domek. Kiedy to bedzie - wszystko zalezy ile taki domek moze kosztowac. Przegladajac rozne projekty spotkalismy sie z cena okolo 1500 - 1600 zl/m2 powierzchni netto . Nie wiem tylko czy taki koszt to cena zawierajaca juz np instalacje (kociol, grzejniki itp.) czy moze stan surowy zamkniety. Generalnie chialabym sie dowiedziec jaki moze być koszt bydowy do standardu: sciany, dach, kominy, wylewki, tynki zewnetrzne, tynki wewnetrzne na parterze, instalacje z wszelkimi urzadzeniami, kominek, drzwi i okna. Malowania, podlog, drzwi, bialego montazu, kafelek itd nie licze bo to mozemy zrobić etapowo i ceny potrafie sobie sama policzyc ale tego ile moze kosztowac doporadzenie domu do stanu takiego jak najczesciej spotyka sie w blokach czyli wystajace rury, tynki i wylewki niestety ni jak nie moge oszacowac bo sie na tym nie znam :( Myslelismy o domku: http://www.projekty.murator.pl/prezentacja.htm?IdProjektu=287 ale jak okaze sie za duzy to bedziemy kombinowac. W pierwszym etapie na pewno TYLKO parter, bez schodow na gore i to przez dluuugi czas. Da rade wybudowac w systemie zleconym (my tylko prace wykonczeniowe, mury czy dach nie wchodza w gre) pod Wroclawiem za cenę 130 tys. - czy mogę pomarzyć ? Dorota
Okolice Wrocławia: postawienie więźby dachowej, folia, kontrłaty i łaty , położenie dachówki, obróbka kominów, brak okien połaciowych, jeden mały kosz ze względu na daszek nad wejściem, postawienie wiaty, montaż rynien i wszelkiego opierzenia blachą krokwi, miejscowe malowanie za rynnami - 30 zł/m2. U mnie ok 260 m2. Robota zrobiona jeszcze nie zapłacona. Oczywiście na szaro. Rem | Więźba ,ułożenie dachówki,rynny 180m całość 9000zł. Więźba- 300, dachówka 200 300 m2 dachu. Fajne macie te ceny, z księżyca. Możemy się policytować. Absurd dojdzie do tego co napisałem. Pewnie zaraz też ktoś napisze, że kosztowało go to kosztowało 7x 10zł (siedem dni w tygodniu obiad dla wujka). To była ironia. A teraz proszę o ceny realne z ewentualnym podaniem regionu. Grzegorz PS Przepraszam, ale po ostatnich wyliczeniach ile to kto płacił za płot z
podmurówką, to mam niestety dość cyniczne podejście do podawanych tutaj cen. Papier wszystko przyjmie.
Jak używasz lakierobejcy, to pewnie na elementy wystające poza budynek (okapy). Ja używałem lakierobejcę Altxin - cena jest przystępna, bardzo dobra wydajność. Co ważne zawiera specjalne biocydy zabezpieczając jednocześnie drewno przed szkodnikami. Na drewno przykrytę wyjdzie cie to bardzo drogo. Arek Nie mam wiezby na dachu, ale nie chce kapac tylko malowac. Mysle nad impregnatem razem z lakierem. Taka lakierobejca. wiec malowanie mi bardziej odpowiada. Zastanawiam sie nad Lazurem do drewna typu Aquarethane firmy Syntilor jest grzybo i owadobojczy wodoochronny i daje polpolysk. Eweentualnie V33 z Deltametryna. Grzegorz Użytkownik "Andrzej Garapich" <garapich@_WYWAL_TO_palac.plnapisał w wiadomości | Thu, 29 Aug 2002 09:34:30 +0200, KrzysiekPP <_nospam_j@ceti.pl | pisze: | EEee tam, nie nadaje sie ? No chyba, ze blacha bedzie miala bezposredni styk. | Mi wykonawca kategorycznie odradzal solne srodki. Oczywiscie ze | teoretycznie sie nie styka, ale jesli juz cos sie zdarzy, jakas | dziura, naderwanie, gwozdzik, to sol po prostu bedzie zżerać | blachę od spodu. | A co do bezbarwności - To wy chcecie ręcznie malować, a nie | kąpać??????? | To sie przecież nie opłaca, jakbyś nie liczył... | Ty juz masz więźbę na dachu? | -- | A. | Pozdrawiam, serdecznie | Andrzej Garapich | WYWAL_TO_negar@cyf-kr.edu.pl | icq 12898956; gadu-gadu 1054451
"Adam 'Chloru' Drzewososki" <karmm@chloru.netwrote in message Dnia 05.07.2007 Jurand <jurand@!skasujto!.poczta.fmnapisał/a: | paru miesiącach. To obniża dodatkowo o 100 PLN koszt materiału | lakierniczego. I stąd się biorą "atrakcyjne" oferty za 1500 PLN... Utne ten Twoj długi wywód i dodam, że chodziło o biały kolor i malowanie bez dachu ;-) Nie mówię, że robota jest zrobiona super bo jest parę zastrzeżeń. Owszem można lepiej ale pamiętać należy, że cena nie zawsze jest gwarancją jakości. Patrz: Twój przykład z ASO.
Aha - nowa definicja malowania w całości - to jest malowanie samochodu bez dachu. I nowa definicja jakości Adama Płaszczycy: nie mówię, że robota jest zrobiona super, bo jest parę zastrzeżeń...
Misiu kolorowy - to łotają Cię lakiernicy tak jak każdego innego klienta. 1500 za malowanie białego auta, bez dachu, przy czym można mieć do tej roboty zastrzeżenia (a malowanie na biało jest chyba najłatwiejszą rzeczą, jaką może zrobić lakiernik) - to jest zupełnie normalna cena. Widzisz Płaszczyc, jakim jesteś zakłamanym głąbem... co rusz jakaś mina... "Gdzie lakierują auto za 1500 PLN? to ja poprosze - od razu 2 razy..." "Całe, z zewnątrz, bez zmiany koloru? To ja mam takich ludzi :D" a powinno być "Całe, bez dachu, z zewnątrz, na biało?" Jurand.
Co do blach - DU daje mi mozliwosc pomalowania tego samochodu czy cos jest zle czy nie z blacha w ciagu 2 lat; jesli pomaluje to daja mi ekstra rok od czasu pomalowania gwarancje na to co zostalo pomalowane. Co do lakieru na dachu mówi sie trudno, ale wada lakieru uwidaczniala sie podczas eksploatacji np.
Ok, to oswiec mnie jeszcze. Jaki jest koszt malowania calego nadwozia. Kolega sie pytal to koszt malowania jest limitowany z gory do smiesznie niskiej kwoty i podpisujesz bumage , ze sie godzisz na ten limit. A czy znajdziesz malarza za te pieniadze to juz inna sprawa. Napisz jaki masz kwotowy limit na malowanie blachy, moze kazdy salon daje swoje ceny. Dariusz
Jesli ktos chce fajna, warta swojej ceny fure, to podaje jej opis - po namiary pisac na maila : Alfa Tomeo 155 1.7 TS ( 115 KM ), 67 kkm przebieg, zielony metalik, central, elektryczne szyby, immobiliser, nie jezdzona w Polsce, od I-go wlasciciela ( Francja ), rozbita szyba oraz przygiety lekko dach ( otwarla sie maska w czasie jazdy ) - robota blacharska 500 zl, malowanie ok. 600-800 zl ( jest jeszcze przerysowany blotnik, dlatego tyle za malowanie ), rocznik 1994 z tym ze data pierwszej rejestracji 1995, auto bardzo ladne, zadbane, cena na gotowo ok. 21500-22000 zl ( zalezy od tego ile nalicza cla ). IMHo jesli ktos szuka auta w tej cenie to lepszej propozycji nie ma... Sorki - jest - Alfa 155 2.0 TS '93 z klima :)) ale zarezerwowalem ja dla siebie :)) cena ta sama, tyle ze auto bezwypadkowe... ************************************ jur@zeus.polsl.gliwice.pl Tomasz Jarnot, tel. 0602 175699 TELNET IN PEACE ... ********************************************************************
Witam! Kumpel sprzedaje cc 700 z 94 roku (130tys) . Chce za niego 5,5 tys (cena minimalna) Auto technicznie w 100% ok. Jedyny mankament to po jednym malym pechcerzu rdzy na blotnikach z przodu i dach do uzupelnienia szpachla i malowania ( dach byl szpachlowany przez poprzedniego wlasciciela i widac miejsca gdzie pekla) Pozdrawiam Krzys
Monika wrote: Gdyby był jeden do kupienia nie byłoby problemu,ale są: -Ford Eskort Kombi 1.4i z1997r,Poduszka pow,abs,elektryka, z załozonym gazem bez rdzy, popękane zderzaki,przebieg 100tys, po wymianie paska rozrządu , wsiadam i jeżdzę,cena 13000 -Skoda Felicja Kombi 1.6 Mpi silnik VW z 2000r(biała),poduszka powietrzna, po gradobiciu(kilka-kilkanascie wgnieceń)zaczyna ją brać rdza w kilku miejscach, nadkola, klapa tylna, niedużo ale się zaczyna:-(,pasek rozrządu do wymiany, klocki z przodu, przebieg 70tys, gdybym kupiła musiałabym wstawić gaz(3,5tys) cena 10000.Przebiegi są autentyczne, żaden nie był "bity"(są to samochody znajomych)Ponieważ zbieram i cenię dobre rady wyskrobałam ten poscik. Samochodem zamierzam jeżdzic około 4-5 lat(rocznie zrobię około 15tys km.Co wybrać?
ford - mialem kiedys (z 4lata wstecz) tez escorta kombiaka - przyjemne autko
jesli terza skode juz bieze rdza - to znaczy, ze wojna sie o blachy sie juz zaczela ;) znaczy sie musisz podjac srodki zaradcze - a to kosztuje, tak samo jak zalozenie instalacji gazowej, czy wymiana dupereli typu pasek, etc... Jesli chcialabys dodatkowo pozbyc sie tych wgniecen po gradobiciu to bez malowania dachu czy maski (w zaleznosci gdzie masz te slady) sie nie obejdzie. Reasumujac skoda = dodatkowe koszty (wieksze niz roznica w cenie obu aut) poza tym - ford jest wiekszy - przestronniejszy. ....a skoda biala (panie, bialy to nie kolor - to uslyszalem jak sprzedawalem poprzedni samochod) :)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|