Malowanie tapety

Tematy

biblia

Pracowałem przez wakacje u gościa, który takie zderzaki robił. Mam na koncie kilkadziesiąt zderzaków (a także skutery wodne) i nie uważam jakoby była to czynność trudna.
Oczywiscie są ludzie, ktorzy nie mają zdolności manualnych i do pracy fizycznej się zwyczajnie nie nadają, ale sądzę, że wszyscy jak tu jesteśmy sami dłubiemy przy swoich autach i trochę się na tym znamy. Dlatego też nie obawiałbym się, że coś wyjdzie źle. Ważna jest dokładność i staranność. Przy pracach z matą i żywicą mamy tą zaletę, że po zrobieniu formy ze zderzaka, który zdjęlismy z naszego auta z powrotem go zakładamy i jeździmy, a w wolnych chwilach pracujemy nad własnym spojlerem. Spawanie plastiku jest czynnością o wiele trudniejszą i wymagającą odpowiedniego sprzętu. Do żywicy potrzebne będzie wiaderko na żywice, nóż do tapet (żeby pociąć matę), pędzel dorozprowadzania żywicy i ze dwie rolki do wyciągania powietrza - wszystko. Tanim kosztem mozna zrobić coś naprawdę fajnego, nie niszcząć przy tym oryginału.
Zaletą takiego spojlera jest również łatwość jego naprawy w przypadku pocałowania krawężnika. O ile z poliamidy klei się dosć trudno, a tyle produkty żywiczne są banalnie proste do naprawy.
Co wiecej, zderzak z żywicy już od razu możemy wykonać w kolorze nadwozia, choć ja bym zalecał najpierw spasowanie zderzaka, a dopiero potem jego malowanie.




ja tez nie lubie bo musze pokój swój zrobic :/
Zdjac tapete, wyszpachlowac, pomalowac ....


Ja lechu bralem urlop tydzien czasu zeby zrobic taki pokoj.
4 metry na 3,5 metra

I tez tapety zrywalem, w dodatku jakis star klej byl to musialem myc sciany woda z szarym mydlem. Ale co najgorsze mam zrobione bo mam wyszpachlowane i wyczyszczone papierem. Teraz grunt i malowanie ;)



:arrow: Mądra
:arrow: Szczera
:arrow: Lojalna
:arrow: Kobieca
:arrow: Łagodna
:arrow: Delikatna
:arrow: Dojrzała emocjonalnie
:arrow: Interesująca (pasje i zainteresowania)
:arrow: Miła i zabawna
:arrow: Wrażliwa
:arrow: Uczciwa
:arrow: Spokojna
:arrow: Zabawna
:arrow: Wyrozumiała
:arrow: Mająca swój styl i klasę
:arrow: Szczera do bólu
:arrow: Skromna i niezależna
:arrow: Romantyczna
:arrow: Ładna z natury (bez tapety i malowania).
:arrow: Mająca wartości
:arrow: Szanuje się
:arrow: Słodka
:arrow: Ciepła
:arrow: Wyjątkowa




Dziś zerwaliśmy tapety, trochę wody + wytwornica pary i szło jak burza. W ok 4 godziny pokój pozbył się tapet. Sufit jutro zaczynamy myć i drapać, chyba będzie to najlepsze rozwiązanie.

Teraz mam inne pytanie/problem.

Dziś przeliczałem koszty malowania. Jako że po ostatnich tanich farbach mam do nich uraz (kryły fatalnie itp) postanowiłem zaopatrzyć się w coś lepszego. Dulux + grunt na 25 metrów ^2 to co najmniej 140 zł...nie licząc sufitu, bo z sufitem to 200. Zastanawiam się więc nad dekoralem na ściany (farba już z kolorem) a cieszynka na sufit. Wówczas mieszczę się w 100 zł na sufit i ściany. Tylko teraz :

jaki grunt użyć do dekoralu ?


Malowałem i duluxem i dekoralem, obie farby dobrze kryją. Nie mieszałem ich z wodą. Używam najtańszego gruntu jaki akurat jest w markecie z 5 l zbiornika jeszcze zostaje jak przelecę cały pokój.



Jestem w drugiej gimnazjum i jeszcze się nie maluję . Ewentualnie błyszczyk .. Po co mi to ?
Chcę aby ludzie podziwiali mnie za realność, a nie za tapetę na twarzy ..

Nie radzę ci malowania np.; z powodu dorastania . Niektóre pudry zatykają pory . Używamy ich by zamaskować pryszcza a w rezultacie mamy ich coraz więcej .



" />Apropo malowania. To najśmiesznijesze jest to jak dziewczyna maluje sie i wygląda jak strach na wróble. Osobiście w szkole miałem taki przypadek. Dziewczyna miała tyle tapety na twarzy że wyglądała jak w masce, wszyscy chcieli wiedzieć co ma pod spodem (z ciekawości jak na prawde wygląda). A wystarczyło do niej podejść i dmuchnąć żeby w powietrzu uniosła się chmura pudru.



Witam.
Może ktoś podrzuci mi pomysł, który pozwoli mi rozwiązac mój problem z sufitem.Jest to sufit podwieszany , biały/ściany sa brzoskwiniowe/.Ma niestety pęknięcie na ,tak gdzieś w 1/3 swojej długości .po licznych , niestety niepomyslnych podgipsowaniach i podmalowywaniach., pas szerokości ok,30 cm wyglada okropnie.O duzym remoncie nie myślę , bo za jaki rok mam przeprowadzke.Niemniej chcialabym jakos zakryć tą brzydotę.Jak sadzicie, czy przyklejenie tylko 1 pasa raufazy , czy tapety szklanej, a moze pojedynczych kasetonow i pomalowaniem ich na brzoskwiniowo / bo biel stara znów by się róznilą od nowe, a sufit duży ok.25 m2 więc nie chciałabym całego malować/, byloby jakims do przyjęcia rozwiązaniem?Co radzicie?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript