malowanie ubieranie dziewczyn

Tematy

biblia

- cała seria The Sims (jeśli się jej nie spodoba to niech skonam)
- cała seria Barbie (moja siora ma, jakieś tam konie, ubieranie, pokazy mody itp.)
-
http://www.gry.pl/cat566_1.html
(masz pełno gier dla dziewczyn, jakieś ubieranie, malowanie itd.)



studentki błagam malujcie się! [z rozsądkiem]
drogi ZŁY! poświęciłam trochę czasu, na przeczytanie wszystkich Twoich jakże
fantastycznych wypowiedzi i żal mi Ciebie...a właściwie Twojego podejścia do
otaczjącego świata. Skończyłam najlepsze liceum w moim województwie, jedno z
tych (jak to mówisz) NIELICZNYCH w Polsce, gdzie wszyscy zdali maturę. Była to
normalna szkoła, gdzie nie było zakazów ani nakazów, każdy mógł ubierać się tak
jak mu pasowało, farbować włosy, malować paznokcie czy nosić tipsy lub dredy i
nikt się nie czepiał. Ważniejsze było to co mamy w głowie, a nie na sobie!
Wyobraź sobie, że gdy spotykaliśmy sie w auli z Panią Dyrektor też wszyscy
wstawali! I robili to nie dlatego, że tak im kazano, a dlatego że mieliśmy do
tej Kobiety szacunek. Pomimo to, że w mojej szkole nie było rygorystycznego
regulaminu nauczyła nas bardzo wiele i myślę, że ja wyniosłam z niej
zdecydowanie więcej niż Ty ze swojej. Bo ja nauczyłam się tego w sposób
naturalny, a nie ze względu na rygor, metodą siłową. Do ucznia można dotrzeć w
inny sposób niż poprzez stosowanie systemu nagród i kar. Dla Kadry
Pedagogicznej w Twoim liceum była to jedyna metoda, u mnie wychodzono z
założenia, że metoda "na siłę" jest metodą najgorszą.
Nie widzę nic złego w tym, że dziewczyny się malują lub farbują włosy, jeżeli
dzięki temu czują sie lepiej to niech to robią! - wszystko jest dla ludzi!:)
[oczywiście wszystko trzeba robić z rozsądkiem]



Wyglad ofiary??
Mam pytanie.Czy przez odpowiedni wyglad (sposob ubierania,malowania,moze
chodzenia,patrzenia itp.) mozna zmniejszyc ryzyko napadu(chodzi mi o napady
na tle sexulanym,molestowanie na ulicy,ale takze kradzieze)Ja kilkakrotnie
bylam ofiara molestowania na ulicy (dodam,ze urode mam przecietna,wiec to nie
ta kwestia),za kazym razem bylam ubrana jak szara myszka( spodnie,byle jaka
bluza,zero makijazu itp.)Z opinii dziewczyn,ktore braly udzial na forum
kobieta dotyczacego molestowania ulicznego wynikalo,ze rowniez one wygladaly
wtedy jak szare myszki(wcale nie ubrane w spodnice mini itp.)Czy wyglad
prowokujacy(super makijaz,mini,kolorowa obcisla bluzeczka itp.) moze wbrew
pozorom odstraszac( oo ta dziewczyna musi byc pewna siebie,,,sukowata,,lepiej
z taka nie zadzierac i poszukac kogos spokojniejszego) W ksiazce pewnej(dawno
to bylo wiec nie pamietam tytulu) bylo o kilkakrotnych ofiarach przestepstw
(kobiety,ale przestepstwa nie tylko na tle sexulanym,ale i napady)-okazalo
sie,ze wbrew opiniom to wlasnie szare myszki padaly najczesciej ofiarami
takich przestepstw.W jaki sposob mozna sie ubierac i zachowywac aby
odstraszyc powszechnych ulicznych molestowaczy(ja mam juz dosc po tych kilku
razach)W danym programie Rozmowy w toku byl motyw z facetem,ktory padl
kilkakrotnie juz ofiara napadu ulicznego i pobicia.Bedacy tak psycholog
stwierdzil,ze to moze byc przez wyglad-powiedzial,ze facet wyglada na
spokojnego i mlodszego niz w rzeczywistosci i doradzil mu np.zapuszczenie
brody;)



zia86 napisała:

> Koleżanka to się za dużo Wedding TV naoglądała.
Nie wykluczam

> Jeśli masz samą świadkową to nie widze
> problemu. Możecie się tylko razem czesać i malować, ale nie dlatego,
> żeby było tak samo, tylko, że to fajna zabawa jest.

Powiedziałabym wręcz, że jeśli dwie osoby tak bardzo się od siebie różnią jak ja
i Siostra, to ubieranie się czy czesanie w podobnym stylu jest ze wszech miar
niewskazane Inne włosy, typy urody, figury, twarze wymagają odmiennych
zabiegów stylizacyjnych

> Tej trzeciej rady to bym nie odrzucała, jeśli dziewczyna jest świetna
> i nieznana(czyli podejrzewam, że też niedroga) to można sprawdzić. A
> jeśli można ją zobaczyć "w akcji" to nie widze problemu.

A powiedz, chciałabyś, żeby obcy ludzie przychodzili do Ciebie na ślub, żeby
zobaczyć dekoracje? Ja bym nie chciała MZ jak profesjonalista chce się
pochwalić czymś, to robi zdjęcia samych dekoracji i publikuje je do wglądu przez
ewentualnych przyszłych klientów.



doświadczone panie proszę o radę ;)
dziewczyny,
ślub za niecały miesiąc , a że robię to po raz pierwszy zaczynam wariować.
Slub jest na 17, nie mam pojęcia o której najlepiej umówić się do fryzjera,
kiedy depilacja brwi, manicure. Nie wiem jeszcze czy bede sie sama malowac
czy przy pomocy kogos, jesli kogos- to o ktorej godzinie?
O ktorej sie wykąpać i ubierać? Błogosławieństwo jest na godzinę przed?

hehe zaczynam naprawdę się zakręcac , brrr



Biedny, samotny nieszczęśnik
Wielokrotnie obserwowałem swoje koleżanki i narzeczone swoich kolegów, na
studiach i po studiach. Obserwowałem wiele par przed ślubem i po ślubie. Zawsze
podziwiałem ten sam efekt przeobrażenia niezbyt atrakcyjnej dziewczyny w
dziewczyne bardzo atrakcyjną.

Dziewczyna przed ślubem jest spięta, niesympatyczna, humorzasta, porusza się
niezgrabnie i nerwowo, ubiera się i maluje wręcz idiotycznie, często się złości
(a złość piękności szkodzi) a uśmiech ma sztuczny.

I nagle po ślubie dziewczyna rozkwita: rozluźnia się, często się uśmiecha
naturalnie i sympatycznie, porusza się z wdziękiem, jest miękka i powabna,
staje się życzliwa i sympatyczna, pewna siebie i swobodna, twarz jej się
wygładza i rozjaśnia, zaczyna się ładnie czesać, ubierać i malować - z gustem,
naturalnie i wygodnie. Widać, że czuje się dobrze, jest szczęśliwa i jest jej
wygodnie

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript