Mapa Lizbona

Tematy

biblia

STOLICE - KARTKÓWKA

Państwo Stolica
Albania - Tirana
Andora - Andora La Vella
Austria - Wiedeń
Belgia - Bruksela
Białoruś - Mińsk
Bośnia i Herzegowina - Sarajewo
Bułgaria - Sofia
Chorwacja - Zagrzeb
Cypr - Nikozja
Czarnogóra - Podgorica
Czechy - Praga
Dania - Kopenhaga
Estonia - Tallin
Finlandia - Helsinki
Francja - Paryż
Grecja - Ateny
Hiszpania - Madryt
Holandia - Amsterdam
Irlandia - Dublin
Islandia - ReykjavĂ­k
Kosowo - Prisztina
Liechtenstein - Vaduz
Litwa - Wilno
Luksemburg - Luksemburg
Łotwa - Ryga
Macedonia - Skopje
Malta - Valletta
Mołdawia - Kiszyniów
Monako - Monako
Niemcy - Berlin
Norwegia - Oslo
Polska - Warszawa
Portugalia - Lizbona
Rosja - Moskwa
Rumunia - Bukareszt
San Marino - San Marino
Serbia - Belgrad
Słowacja - Bratysława
Słowenia - Lublana
Szwajcaria - Berno
Szwecja - Sztokholm
Turcja - Ankara
Ukraina - Kijów
Watykan - Watykan
Węgry - Budapeszt
Wielka Brytania - Londyn
Włochy - Rzym

MAPA:



Trochę odświeżę temat.
Kupiłem pół roku temu nawigację GOCLEVER 4366.
Jak na mapę polski spisywała się rewelacyjnie.
Po odblokowaniu WIN mogę używać praktycznie każdą dostępną na rynku mapę.
Zdecydowałem się na AutoMapę. Jak na razie spisuje się BDB.
Od Słupska do Lizbony prowadziła perfekcyjnie.

Myślę, że nie ma większego znaczenia jaki model i marka nawigacji jest w samochodzie, znaczenie ma tylko rodzaj zainstalowanej mapy.



Witam. Mam problem z mapą "ETS_mix_map_by_Mario_v8.7.scs+modyfikacje". W drodze z Lizbony do Afryki wywala mnie z gry za stacją benzynową w Hiszpanii podczas wjazdu pod góre. Tak samo poddczas trasy z Madrytu do Afryki wywaliło mnie w połowie drogi z Madrytu do skrzyżowania gdzie można jechać do Portugalii lub Afryki. Za 3 razem zaczołem grać w Warszawie i jechałem do Wiednia. Wszystko było ok jednak gdy jechałem z Wiednia do Kijowa to po pokonaniu 3/4 drogi na Słowacji znów mnie wyrzuciło do Windowsa. Żaden kounikat mi się nie pokazał. Wcześniej miałem wersje 7.0 tej mapy i było wszystko ok. To błąd w mapie czy mam pecha i nie będzie mi dane grać na tej mapie?



Koledzy mam problem z mapą EU michcia 0.1 . Mam Polską wersje językową ETS . Na tej mapie zamiast miast takich jak Wrocław , Piotrków Trybunalski . Mam takie miejscowości jak Lizbona , Paryż , Bruksela . Po prostu chodzi mi o to że zamiast Polskich nazw miast są europejskie . Z góry dziękuje za pomoc .



1500 DONE


Cel:


Wyprawa wyrusza z Lizbony i celem jej są te prowincje oznaczone kwadratem lub prowincje nieopodal ich. Oczywiście odkrywcy są zobligowani do stworzenia mapy.

Odkrywca: Pedro Alvares Cabral

Siły:


1º Frota Oceânica

Dowódca: Lourenço de Almeida / Dobry Dowódca / Brak Doświadczenia
1 karaka
3 lekkie karawely
2 okręty transportowe



ExĂŠrcito Colony

Dowódca: Pêro de Alenquer / Dobry Dowódca / Brak Doświadczenia / Odkrywca
1 000 lekkiej piechoty



1502 DONE


Cel:


Wyprawa rusza z Lizbony, zatrzymuje się aby uzupełnić zapasy w El Minie, następnie płynie do Sau Paulo w Indiach Portugalskich i stamtąd rusza na eksploatację terenów na wschód od Indii. Głównym celem są krainy zaznaczone czarnymi kropami, ale jeżeli zostanie coś innego odkryte, to i tak będzie dobrze, bo skąd mam znać mapy nieodkrytych terytoriów? Odkrywcą będzie Pedro Cabral, ponieważ na 5 lat go wynająłem, czyli musi służyć mi jeszcze. Celem misji jest także rozpoczęcie rozmów handlowych z lokalnymi władcami.

Odkrywca: Pedro Alvares Cabral

Siły:


2º Frota Oceânica

Dowódca: Francisco de Almeida / Wybitny Dowódca / Przeciętne Doświadczenie
2 karaki
1 lekka karawela
1 okręty transportowe


[og: źle nazwałem flotę, ale skład był dobry, bo oczywiście chodziło o 2., a nie o 1., bo pierwsza ma zupełnie inny skład]



cytat może nie do końca żeglarski, ale powiązany, znaleziony w książce "Wielcy Żeglarze" , a dotyczący Columba:

"Właśnie w Lizbonie zaślubił w 1480 roku pannę pochodzenia włoskiego, Felipę Muniz Perestrello. Felipa była urocza, z dobrej, aczkolwiek biednej rodziny, i przyniosła mężowi w posagu pewne przedmioty, które Kolumb uważał za szczególnie ciekawe. Były to liczne dokumenty i mapy morskie, zebrane przez ojca Felipy, Bartłomieja Perestrello."



Dziękuje chłopaki za rady. Wezmę jednak tego ARISTO. Ze względu na bardzo dobrą Automapę XL i 2 lata gwarancji door to door.
Co do kwestii przełączania:

"Automatyczne przełączanie map podczas nawigacji transgranicznej sprawia, że można wyznaczyć trasę z Wrocławia do Lizbony, a program sam automatycznie przełączy mapy pomiędzy regionami/państwami."



Witam Wszystkich

Jako,że jest to mój pierwszy post na tym forum,powiem kilka słów o sobie.Zaczne od tego że jestem zapalonym podróżnikiem,bardzo lubie wraz z rodzina zwiedzać europe i polske.Z tego właśnie powodu bardzo dużo jeżdże(najdalej z sosnowca do lizbony przez austrie szwajcarie,południową francje i hiszpanie).Podróżuje po europie głównie w wakacje.Po polsce natomiast cały rok.Tutaj zaczyna się moje pytanie.Jaką nawigacje samochodową wybrać?? Wymagania to język komunikatów polski,dobre mapy polski i europy,zaznaczone korki na drodze,roboty drogowe,fotoradary i inne przydatne punkty np.stacje benzynowe.Mile widziana była by też funkcja Bluetooth do połączenia z moim telefonem i audio w samochodzie.Wybrałem dwa modele GARMIN GPSMap 620 9nie jest to tani sprzęt ale jak mam już coś kupić niech będzie to cos dobrego i przyjaznego urzytkownikowi) lub TOMTOM GO 940 LIVE (znacznie tańsza od garmina,słyszałem wiele pozytywnych opini o TomTom,podobno posiada dobre mapy).I tutaj zaczyna sie problem,osobiscie sklaniam się ku tom tom(na allegro mozna kupić bez problemu) tylko że czy jest mozliwosć w tej nawigacji wgrania polskiego jezyka bo u nas oficjalnie nie ma tego sprzętu w ofercie tomtom.Proszę o w miarę szybką i wyczerpujaca odpowiedź którą w końcu mam kupić??

Pozdrawiam FIGA1



Koledzy poszukuje fajnej mapy abyszlo dodawac swoje naczepy i zeby bylo miasto Lisbona aby zlo wziac towar pod wywrotke.Prosze o link...



Siatce wywiadowczej udało się pozyskać szpiega Portugalczyka zwanego Pardus. Nie chce on ujawniać swego imienia, jednak twierdzi, iż ma najbliższe kontakty z otoczenia doradców króla Manuela. Szpieg przesłał wstępną notkę:

22 stycznia AD 1524

    Lizbona naprawdę jest imponującym miastem. Sami tego nie potraficie odkryć, bo nie jesteście Portugalczykami. Nikt nie pojmie naszej dumy i nagłego wzrostu dobrobytu, który najbardziej jest widoczny w mieście, gdzie statki pływają w każdą stronę świata. Jednak tym różnimy się od was, że my wybudowaliśmy swą potęgę poprzez uczciwą pracę, a wasze ociekające bogactwem miasta, które wzbogaciły się na wojnach krzyżowych i nieszczęściu niewinnych... Pogardzać wami, czy jednak zazdrościć tego, czegoś z czego słyniecie? Lizbona też ma wiele na swoim sumieniu, ale kto tam przejmowałby się Żydami. Wpierw Ci powiem, drogi panie, że nie jestem rzezimieszkiem, rozbójnikiem, banitą - nic z tych rzeczy. Urodziłem się w Lizbonie, tutaj wychowałem i tutaj chcę spocząć. Nie kradnę, nie morduję, nie napadam, nie gwałcę. Jedyne co, to kłamię... i to dość często. Jednak nie od sentymentalnych paplanin tutaj jestem, chociaż miło jest napisać nieznajomym "mocodawcom" o sobie, być może tłumaczę tym swoje postępowanie?

    Tak jak już wiecie, mam wielu przyjaciół na dworze króla Manuela. Może bezpośrednio oni nie znają go, a on ich, jednak wiedzą z kim porozmawiać, aby dowiedzieć się, gdzie są pożądane przez Was mapy. Udało mi się na razie dowiedzieć, że mapy mogą znajdować się w kilku miejscach w Lizbonie - Zamku św. Jerzego, Pałacu Rzecznym lub w Klasztorze Hieronimitów. Na dniach wyślę mych ludzi, aby sprawdzili każdy z nich.

    Trzymajcie kciuki, obywatele W.



Witam jestem posiadaczem IGO 2006 bardzo fajny programik
Ale interesuja mnie dokladne mapy miast europejskich takich jak paryz lizbona wieden itd
IGO dysponuje taka opcja (mapami? ) czy trzeba zakupic inny programik?
z gory dzieki za pomoc



91. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości

(Nie)podległa

Polska niepodległa rodziła się w bólach po I wojnie światowej i własnymi siłami Narodu, bo nikt z Polaków się nie łudził, że ktoś nam wolność i suwerenność podaruje. Teraz sami z tej suwerenności rezygnujemy w imię budowania "wspólnej Europy".

11 listopada 1918 roku Polska powróciła na mapę Europy, odzyskując niepodległość. To symboliczna data, bo w tym dniu Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu tylko władzę nad wojskiem. Trzy dni później otrzymał on władzę cywilną, która obejmowała niedużą część dawnych ziem polskich. Nasza niepodległość, granice dopiero się kształtowały i ten proces po licznych wojnach i powstaniach zakończył się praktycznie w 1923 roku. Zdaniem historyków, te pierwsze lata były kluczowe, bo nasza niepodległość wcale nie była pewna, kilka razy wisiała na włosku i gdyby nie wysiłek całego Narodu, Polska mogła znów popaść w niewolę albo bylibyśmy niewielkim kadłubowym państwem, bez dostępu do morza, całkowicie zależnym od europejskich mocarstw. Trzeba też docenić, że dość szybko udało się scalić w jedno państwo ziemie trzech zaborów, rządzące się odmiennymi systemami prawnymi, różniące się organizacją administracji, systemami monetarnymi, poziomem rozwoju gospodarczego itd. Co więcej, bilans II RP jest, uwzględniając tamte realia i poziom rozwoju państwa u progu niepodległości, pozytywniejszy niż III RP, bo od 1989 roku mamy do czynienia z ciągłym osłabianiem państwa, a nie jego umacnianiem.

Świętem narodowym 11 listopada stał się w 1937 roku, ale znaczenie tej daty wzrosło zwłaszcza w latach II wojny światowej i w okresie Polski ludowej, gdy najpierw Niemcy, a potem sowieccy i polscy komuniści zabronili świętowania rocznicy odzyskania niepodległości.

W tym roku po raz ostatni obchodzimy święto niepodległości w "starej" III RP. W 2010 roku Polska będzie już częścią nowego superpaństwa - Unii Europejskiej. To skutek zakończenia procesu ratyfikacji traktatu lizbońskiego. 27 państw członkowskich będzie częścią składową UE, a to oznacza, że nasza suwerenność zostanie znacznie ograniczona w zakresie nie tylko tworzenia prawa i gospodarki (co już widzimy od momentu przyłączenia Polski do struktur unijnych w 2004 roku), ale także w prowadzeniu polityki zagranicznej i obronnej - najważniejszych atrybutów suwerenności. Traktat z Lizbony w zasadzie wyklucza prowadzenie przez jakieś państwo, w tym Polskę, polityki niezgodnej z "celami Unii Europejskiej", ale niestety te cele nie będą ustalane w Warszawie, a w Berlinie, Brukseli czy Paryżu. - Unia pozostaje związkiem państw narodowych - mówił prezydent Lech Kaczyński podczas uroczystości ratyfikacji traktatu lizbońskiego. Jednak będzie to suwerenność znacznie ograniczona, bo - jak zauważają prawnicy - przecież w UE będzie się podejmować coraz więcej decyzji, które Polska ma tylko realizować. Jeśli unijna biurokracja i elity będą w takim tempie poszerzać swoją władzę jak do tej pory, to już niedługo Polska stanie się w praktyce jedną z "prowincji Unii".

Ale wśród euroentuzjastów słychać nawet głosy, choć nie jest to artykułowane wprost, że rezygnacja z suwerenności to w tej chwili jedyna nasza droga, bo tylko UE może nam zapewnić bezpieczeństwo; Polska sama nie jest w stanie przeciwstawić się zapędom mocarstwowym Rosji, a poza tym bez pomocy UE nie będziemy mogli być partnerem dla coraz silniejszych Niemiec. I mało kto zauważa, że takie "geopolityczne myślenie" było aktualne przez cały okres PRL, gdy w podobny sposób tłumaczono nam, że jesteśmy skazani na sojusz z ZSRS i że jest on w naszym narodowym interesie. Najwyraźniej nasze elity państwowe przyzwyczaiły się już do kurateli: najpierw Moskwy, a teraz Brukseli. Innej możliwości sobie nie wyobrażają.

Krzysztof Losz

Nasz Dziennik Wtorek-Środa, 10-11 listopada 2009
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20091110&typ=po&id=po04.txt

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript