Tak było (i jest w urzadzeniach starszej generacji):
Dane z radiowysokościomierza, miernika odległości albo z radaru i wysokościomierza barometrycznego trafiały do urządzenia ostrzegawczego. W razie rzekroczenia minimów odległości od ziemi w którejś osi układy logiczne urządzenia wypracowują decyzję o ostrzeżeniu.


Tak dzialają nowe urządzenia:

Nowsze typy GPWS obierają dodatkowo informację o rzestrzennej ozycji statku owietrznego z odbiornika GPS. Dane ozycyjne są na bieżąco orównywane z rzechowywaną w amięci urządzenia bazą danych o rzeźbie terenu. Baza danych GPWS jest uproszczonym modelem trójwymiarowej owierzchni ziemi w ostaci siatki kwadratów o boku 9 lub 10 kilometrów.

Przestrzenna ozycja to są współrzędne geograficzne lus wysokość. Ponieważ w skład systemu wchodzi trójwymiarowa mapa ukształtowania owierzchni więc obliczenie wysokosci nie jest roblemem.

Jak widzę o rostu dalej krecisz i kombinujesz. Chyba, że nie rozumiesz tekstu isanego. Podobno to częsta rzypadłość .

Robert, bidonem i sznurkiem to sobie możesz policzyć nachylenie gałęzi drzewa do konaru ;-) No, chyba że jesteś McGyver ;-)
Przy podjazdach i w ogóle tworzeniu map wykorzystywane są niestety bardziej skomplikowane i precyzyjne narzędzia. Pewnie widziałeś geodetów - jeden ma długą "linijkę" i stoi na polu a drugi z pewnej odległości patrzy na niego przez jakiś miernik (sorry, ale nie znam nazw tych sprzętów). Jeśli jesteś bardzo zainteresowany tematem to spróbuj skontaktować się np. z zakładem kartografii, geodezji itp. Czasem też na mapach wojskowych są podane wysokości różnych punktów w terenie, ale nawet znając skalą mapy i zakładając, że naniesione są na nią wszystkie trasy, obliczanie nachyleń podjazdów to robota iście benedyktyńska...
Coś prostszego? Wiem, że niektóre liczniki rowerowe lub pulsometry mają funkcję "wysokościomierza". W połączeniu z licznikiem daje to możliwość obliczenia nachyleń. Ale! Najpierw musiałbyś się upewnić czy ten "wysokościomierz" podaje prawidłowe wartości (czyli np. przejechać jakiś już obliczony podjazd-im dłuższy i wyższy tym lepiej). Jeśli byłby w porządku, to: na początku odcinka zerujesz liczniki (albo notujesz ich stan), pokonujesz dany odcinek i notujesz wyniki. W domu, po powrocie sobie to wszystko policzysz.
Ponieważ jednak nie wiem na jakiej zasadzie działa taki "zegarkowy wysokościomierz", obawiam się że przy krótkich odcinkach jego wskazania mogą być nieco zafałszowane... Kończę, bo teraz chyba ja przeginam z wywodem ;-)

" />
">TAWS na tym lotnisku był przydatny mniej więcej tak, jak GPS bez wgranej mapy do szukania adresu w mieście.
To całkowicie błędne porównanie. Odbiornik GPS w samochodzie jest bierny i nie mierzy odległości do innych pojazdów i ścian budynków.

Co to znaczy, że TAWS na tym lotnisku był nieprzydatny ? Jest to urządzenie dostarczające danych, które to dane powinny być interpretowane przez załogę. Mogło być to urządzenie cholernie przydatne, gdyby tylko go posłuchali - chyba wówczas by się nie zderzyli z ziemią - czy czegoś nie ogarniam?

Co najmniej całkowicie zignorowali ostrzeżenie "sink rate" o zbyt stromym podejściu. Tego się nie da niczym wytłumaczyć. TAWS - nazwa ogólna, aby konkretnie coś powiedzieć jak działał ten konkretny egzemplarz poza tym, że jest podłączony do altimetru radarowego, czujników ciśnienia i temperatury oraz miernika radiolokacyjnego mierzącego odległość w przód pod pewnym kątem do ziemi . Ostrzeżenie "Terrain! Pull up!"włącza się 30 sekund przed prognozowanym zderzeniem z gruntem - sorry, ale jak można to zlekceważyć nie widząc pasa ani nawet ziemi? Przecież nawet gdyby był tam pas to przy takiej prędkości opadania i kącie zejścia rozwaliliby się na nim dokładnie tak samo malinowo.

Część (większość?) specjalistów mimo, że lotnisko nie było wprowadzone wypowiada się o zignorowaniu ostrzeżeń TAWS jako o kardynalnym błędzie, więc coś jest na rzeczy. Ja rozumiem, że można sobie olać wycie tego systemu, jak jest piękna pogoda, pszczółki bzyczą i pilot widzi pas. Ja też olewam u siebie na podwórku wycie czujników cofania.

Nie wiem, czy nie powinien to być osobny temat - jeśli Moderator tak uzna, jestem za :)

Ostatnia okazja do pomiarów poziomu sygnałów TV (i częściowo UKF ?) odbieranych z PKiN !
Wkrótce będzie to już historia i materiał do porównań !
Chodzi o wyniki pomiarów z samych (!) anten, i to właściwych do zakresu (UKF, k.11 i 21...60)
(nie "uniwersalnych", nie "z przedwzmacniaczem", nie w instalacji zbiorczej MATV/CATV)
Jeśli to możliwe, to z kilku miejsc, a w przypadku większych odległości (>50km) o różnych
porach dnia w tej samej konfiguracji (chodzi o wahania dobowe sygnałów)
Proszę wszystkich mających dostęp do mierników o wpisywanie wyników :)
(Myślę, że znajdzie się przynajmniej kilku Kolegów z miernikami swoimi lub służbowymi :)

Kolejność:
- data, godzina, lokalizacja (+/- np. Warszawa Stare Miasto pod skarpą, 3km zach od Grójca)
- azymut licząc od nadajnika (w stopniach +/- 5stopni), odległość od nadajnika (w km)
- widoczność bezpośrednia anten nadawczych: tak / nie
- użyte anteny, wysokość od dachu i od ziemi, długość przewodu (jeśli dłuższy od 5m)
- użyty sprzęt pomiarowy

Wyniki: kanał (rosnąco), poziom dBuV, (odstęp V/A, odstęp C/N - kto może)
Uwagi: odbicia, zakłócenia, zaniki, przeszkody terenowe w polu widoczności
Dla UKF - polaryzacja anteny (V, V/H czyli na ukos, H), wyniki w/g częstotliwości i bez V/A :)
Jeśli będą mierzalne sygnały z innych nadajników przy tym samym (!) ustawieniu anteny -
także warto dopisać, na końcu listy (w nawiasach)

Kiedyś, jeszcze w czasach PIR (obecnie UKE) była przeprowadzona akcja pomiarowa
"1000 punktów" z której powstały orientacyjne mapy zasięgu stacji TV
Pomiary, o których wyniki proszę, nie będą tak samo miarodajne (różny sprzęt, wysokości,
wiedza o pomiarach), ale mam nadzieję że i z nich zostanie coś dla potomności.
Nie wiem, czy jest możliwe, aby ktoś z Kolegów znający się na informatyce stworzył
formularz dostępny na stronie, aby wszystkie dane można było jakoś wczytać, przetwarzać,
i aby przydał się do innych nadajników - jeśli tak, to było by wyśmienicie.

Od razu ponawiam prośbę, ale po przełączeniu nadawania na Raszyn i przestawieniu anten.