Gazociag na dnie Baltyku zagraza srodowisku Gazociag na dnie Baltyku zagraza srodowisku
Wilno (PAP/BNS) - Niemiecko-rosyjski gazociag na dnie Morza Baltyckiego moze
byc zagrozeniem dla srodowiska, zwlaszcza jesli dojdzie do naruszenia broni
chemicznej, która spoczywa na dnie Baltyku od ponad pól wieku - ostrzegli w
poniedzialek litewscy ekolodzy.
Na dnie Morza Baltyckiego znajduje sie znaczny arsenal niemieckiej broni
chemicznej, zatopiony po II wojnie swiatowej.
"Jesli gazociag bedzie poprowadzony w miejscu zlozenia broni chemicznej,
bedzie bardzo niebezpiecznie. Poza tym niebezpieczenstwo w czasie budowy
gazociagu beda stanowic radzieckie bomby, rozrzucone w czasie wojny na duzym
obszarze Baltyku, których miejsca nie da sie okreslic" - powiedzial agencji
BNS dyrektor Centrum Badan Morskich litewskiego Ministerstwa Ochrony
Srodowiska Algirdas Stankeviczius.
Porozumienie o budowie gazociagu przez Baltyk z pominieciem Polski firmy
rosyjskie i niemieckie podpisaly w czwartek w Berlinie w obecnosci
prezydenta Wladimira Putina i kanclerza Gerharda Schroedera.
Litewski eurodeputowany Vytautas Landsbergis uwaza, ze podpisanie
rosyjsko-niemieckiej umowy o budowie gazociagu oznacza zmiane politycznej
mapy Europy
Czy jest to powod do masowych wysiedlen, stosowania hitlerowskiej odpowiedzialnosci zbiorowej i eksterminacji
Palestynczykow tylko dlatego, ze za Zydami stoi obecnie najsilniesze swiatowe
mocarstwo ?
Jak wygladalaby dzisiaj Europa gdyby w rozwiazaniach politycznych odwolywano sie
obecnie do mapy demograficznej sprzed trzech, dwoch a moze tysiaca lat ?
Argument jest calkowicie pozbawiony sensu !
Chyba, ze ktos koniecznie chce przeksztalcic izraelsko-arabski konflikt w wojne
religijna pozbawiajaca Europe jej obecnie neutralnej pozycji w konflikcie nie
tylko palestynsko izraelskim.
Re: 1300 lat islamskiej okupacji Jerozolimy zakon
Tak czytam i sie zastanawiam czy wiekszość z Was naprawdę zdaje
sobie sprawę, że zdawała egzamin państwowy? Po waszych narzekaniach
na nauczycieli i podręczniki przejrzałam wymagania niezbedne do
zdania WOSu na poziomie podstawowym i nie rozumiem dlaczego do
wszystkich macie pretensje z Legutka na czele tylko nie do siebie.
Przecież to wszystko co było na tej maturze jest w informatorze
maturalnym czyli podstawowym "podręczniku" dla każdego maturzysty
Narzekacie na mapki - chcecie byc drugimi Amerykanami, dla których
znalezienie kraju na U (USA) to trudność (UTopia), nie wiedzą gdzie
mur berliński leży, twierdzą że były 3 wojny światowe a trójkąt ma 4
kąty. Jak was czytam to dochodze do wniosku że zmierzamy w tym samym
kierunku. Możecie sie oburzać ale Konstytucja dla każdego mieszkańca
tego kraju powinna byc podstawą. Że jakiś profesor nie zdał
polskiego? Na pytania odpowiedział dobrze ale nie znał dzisiejszych
zasad pisania odpowiedzi testowyvch (kiedys po prostu wystarcZyła
rozprawka teraz mamy klucze odpowiedzi). Moja mama (70 lat)
napisałaby tę waszą mature na 80% bez uczenia bo po prostu mieszka w
Polsce. Na geografii słyszymy, ze konflikty, mapa polityczna to WOS.
A tutaj proszę - że to geografia. To po prostu wiadomości
międzyprzedmiotowe. Każdy szanujacy się człowiek pragnący średniego
wykształcenia powinien wiedziec z jakimi państwami graniczyła Polska
a z jakimi graniczy obecnie,
Smutno mi gdy przekonuję sie o waszej niewiedzy. Życzę wam zdania
Cytat:
producent: Paradox Interactive
wydawca: Strategy First
dystrybutor PL: CD Projekt
kategoria: strategiczne / RTS / turowa
Data Premiery:
Świat: 26 listopada 2002
Polska: 05 lutego 2003
tryb gry: single / multiplayer
tryb multiplayer: LAN / Internet | liczba graczy: 1-8
wymagania wiekowe: brak ograniczeń
nośnik: 1 CD | cena: 99 PLN
Rozsądne wymagania sprzętowe:
Procesor Pentium II 450 MHz (lub kompatybilny), 128 MB RAM, 2MB karta graficzna zgodna z DirectX, Windows 95/98/Me/200/XP.
Opis:
Hearts of Iron to strategia czasu rzeczywistego z akcją osadzoną w realiach II Wojny Światowej. Zespół, który ją stworzył, nawiasem mówiąc ten sam który stworzył serię Europa Universalis, reklamuje Hearts of Iron jako pierwszą grę w historii, która w skali globalnej przedstawia działania militarne i polityczne na przestrzeni lat 1937 – 1946. Mapa gry obejmuje cały ówczesny Świat, a gracz ma całkowitą swobodę w wyborze nacji, której będzie przewodził oraz w przeniesieniu konfliktu zbrojnego na tereny w rzeczywistości nim nie objęte i w ten sposób stworzenia całkowicie alternatywnej historii.
* Zaawansowany system opracowywania nowych, doskonalszych broni i jednostek.
* Unikalny system polityczny z historycznymi dowódcami i liderami politycznymi (starcie trzech ideologii Faszyzm, Komunizm oraz Demokracja).
* Ponad 100 różnego typu jednostek naziemnych, morskich i powietrznych.
* Możliwość zabawy w trybie multiplayer poprzez Internet.
* Wbudowany edytor scenariuszy pozwala na niemal niczym nie skrępowaną swobodę przy planowaniu i konstruowaniu własnych kampanii.
Linki:
Autor tekstu: Andrzej S. Przepieździecki; Oryginał:
www.racjonalista.pl/kk.php/s,3553
W Teheranie premier brytyjski W. Churchill z własnej inicjatywy zaproponował
Stalinowi przesunięcie granic na zachód demonstrując to przy użyciu trzech
zapałek, co dokładnie opisuje w swoich pamiętnikach. To właśnie ta angielska
inicjatywa przesądziła o oddaniu Sowietom jednej trzeciej naszych ziem.
Następnie nakreślono granice stref wpływów. Według tych ustaleń Polska i
Austria zostały włączone do strefy wschodniej. Ustalenia te noszą nazwę
jałtańskich, mimo że w Jałcie tylko przeprowadzono korektę ustaleń
wcześniejszych.
W znanych mi źródłach nikt nie wspomina o tym, że w prawdzie inicjatywa oddania
naszych ziem wschodnich Stalinowi w prezencie oraz powierzenie całej Polski
jego czułej opiece, to inicjatywa rdzennie angielska, to jednak te posunięcia w
dużej mierze wynikały z twardej walki Japonii, a to dlatego, że strona
amerykańska była w stosunku do Stalina mięciutka jak masełko ze względu na
zobowiązania Stalina do konkretnego (ilościowo i terminowo) uderzenia na armie
japońskie po zakończeniu działań przeciwko Trzeciej Rzeszy.
Wracając do Powstania Warszawskiego:
My Polacy mamy pewne nasze narodowe tajemnice. Oto na przykład każdy Polak wie,
że Polska jest Królestwem Matki Boskiej, że Polska jest Chrystusem Narodów, no
i w ogóle, że jesteśmy pępkiem świata. O ile mi wiadomo z tymi oczywistymi
prawdami nie zgadzał się tylko Juliusz Słowacki i Józef Piłsudski.
Mapy politycznej po Drugiej Wojnie Światowej nie ustalali spece od pępków
świata, lecz reprezentanci wielkich mocarstw. W Teheranie nasza przynależność
do bloku wschodniego została zadecydowana. Ten fakt był DECYDUJĄCY! Po
ustaleniach teherańskich żadne powstanie na terenie Polski nie miało sensu. Nie
miało sensu bez względu na to czy by się zakończyło klęską czy zwycięstwem. Są
to sprawy oczywiste: przecież zakończone klęską Powstanie Warszawskie miało
taki sam wpływ na polityczne losy Polski jak zakończone zwycięstwem powstanie
wileńskie. Różnice były minimalne. Dowódcy powstania w Wilnie pojechali głównie
w Góry Sajana a dowódcy Powstania Warszawskiego (po powrocie do kraju z
niemieckich obozów) głównie do Moskwy
Czy chcemy ginąć za Wielki Izrael?! Izraela nie można dzisiaj wymazać z politycznej mapy Bliskiego Wschodu.
Jednak dla każdego bezstronnego polityka nie ulega wątpliwości, że to właśnie
Izrael jest praprzyczyną wszystkich obecnych konfliktów już nie tylko na
Bliskim Wschodzie ale w całym świecie muzułmańskim.
Nie raz pisałem, że powstanie państwa żydowskiego - Izraela na OBCEJ ziemi,
ziemi zamieszkałej przez inny naród, należący do świata innej religii i
kultury ("oko za oko, ząb za ząb") było czwartą największą zbrodnią wobec
ludzkości w XX wieku: po I i II wojnie światowej oraz komunizmie.
I nie będzie pokoju na Bliskim Wschodzie i spokoju w świecie muzułmańskim
dopóki nie zostanie zadowalająco rozwiązany problem izraelsko-palestyński.
Czy się to Zydom podoba czy nie Izrael musi wycofać się do swych granic
sprzed 1967 roku, musi powstać niepodległe i całkowicie suwerenne państwo
palestyńskie, które Izrael musi tak traktować jak każde inne niepodległe i
suwerenne państwo.
Oczywiście Zydzi/Izrael na to nie będą chcieli się zgodzić. Jednak Unia
Europejska, a przede wszystkim USA są w stanie ich zmusić do tego. Bez pomocy
gospodarczo-militarnej ze strony USA Zydzi będą zmuszeni jeść piasek pustyni
Negew.
Biały Dom powinien zastanowić się nad tym czy Izrael jest naprawdę
sojusznikiem USA, a jeśli nawet nim jest to czy ten sojusz opłaca się światu
i USA. Przecież to Izrael i Zydzi pchnęli Biały Dom do ataku na Irak, a jego
podbój i okupacja kosztowała dotychczas 3000 zabitych żołnierzy amerykańskich
i 350 miliardów dolarów. TYLE pieniędzy wyrzuconych w błoto (!) tylko w
jednym celu: aby spełnić marzenia Zydów: zbudowania Wielkiego Izraela, który
ma być supermocarstwem bliskowschodnim.
Jeśli nie powstanie państwo palestyńskie i Izrael i USA głodem i skrajną
nędzą Palestyńczyków będą chcieli wymusić na nich nie tylko uznanie Wielkiego
Izraela ale i całkowite ich zniewolenie przez Zydów, to taka polityka
izraelsko-amerykańska doprowadzi do totalnego chaosu na całym Bliskim
Wschodzie, co z kolei doprowadzi do wybuchu III wojny światowej.
Czy będziemy i chcemy ginąć dla faszystowsko-imperialnych celów Izraela?!
Marian Kałuski, Australia
Nowi eksperci holocaustu Idiotyzm walk karyaturowych osiąga apogeum. Irańczycy za espertów ds
holocaustu nasz kraj chcą nawiedzić. A rząd ma zmartwienie, czy szacowną
komisją wpuścić, czy nie wpuścić. No, bo jak wpuszczą, a ci wyliczą co
wyliczą, a jeszcze gorzej, opublikują nieprawdziwe informacje i wojnę trzeba
będzie powtórzyć. (
"Mahmud Ahmedineżad, posiadający ambicje nuklearne, nawołujący do wymazania
Izraela z mapy świata, kwestionujący holokaust, ultrakonserwatywny prezydent
Iranu chce przeprowadzić w Polsce inspekcję mającą na celu udowodnienie, że
całopalenie Żydów w nazistowskich obozach zagłady odbyło się na znacznie
mniejszą skalę, niż się powszechnie podaje. Polska powinna przyjąć arabskich
naukowców z otwartymi ramionami.
Rząd, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Instytut Pamięci Narodowej, a także
muzeum w Oświęcimiu od wczoraj dwoją się i troją, by nie dopuścić irańskich
specjalistów do przeprowadzenia niezależnych badań na terytorium Polski. Nie
ma wątpliwości, że raport z inspekcji sporządzony by został na polityczne
zamówienie i nie miałby nic wspólnego z obiektywizmem, ale blokada badań
byłaby jednoznacznym dowodem dla irańskich władz, że nasz kraj uczestniczy w
globalnym, żydowskim spisku mającym na celu wyolbrzymienie Szoah.
Alternatywą dla nie wpuszczenia wysłanników fanatycznego prezydenta byłoby ich
przyjęcie z otwartymi ramionami. Instytucje państwowe w porozumieniu z muzeum
Auschwitz, pod patronatem polskich muzułmanów powinny pomóc Irańczykom w
poznaniu prawdy. Historycy powinni opowiedzieć jak to było naprawdę, pokazać
wszystkie istniejące dokumenty. Powinna zostać powołana specjalna grupa
robocza opiekująca się irańską delegacją. Irańczykom należałoby pokazać także
inne obozy śmierci, a także terytoria byłych gett żydowskich. Wszystko w
świetle kamer TVP, TVN24, Polsatu, CNN, BBC, katarskiej telewizji Al-Dżazira i
Al-Arabiya.
Polska zaistniałaby w międzynarodowych mediach jako kraj otwarty, nie bojący
się rozmawiać o trudnej przeszłości nawet z największymi sceptykami.
Społeczności międzynarodowej przypomniałoby to tragiczne fakty z II Wojny
Światowej. Im bardziej irański raport odbiegałby od medialnego przekazu, tym
bardziej Iran skompromitowałby się na arenie międzynarodowej.
Marek Lenarcik
wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=8193240&fromChan=1
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|