Mapa rzeka Odra

Tematy

biblia

Witaj:)
Jezeli chodzi o Widawe to dosyc ciekawym odcinkiem jest LAS REDZINSKI
Od ujscia do Odry w gore rzeki jakies 3-4km.

Natomiast rzeka Olawa to juz jest dluzszy temat.
W Sezonie wczesno wiosennym i jesiennym mozna pocwiczyc na rozlewisku ktore zaczyna sie
od mostu przy ul.Traugutta.

W lecie niestety jest tak duzo roslinnosci ze uniemozliwia ona jakiekolwiek wedkowanie.
Idac dalej wzdluz rzeki mozna dojsc az do parku wschodniego,warto zwrocic uwage na miejsca przy
"PALACYKU"ostatnio gosc wyciagnal tam Esoxa ponad 8 kg.

Duzo fajnych miejsc jest w okolicach Siechnicy,Radwanic,
Niektore odcinki naleza do Terenow Wodonosnych MPWIK i wedkowanie tam jest dozwolone za okazaniem specjalnej przepustki.Ogolnie mowiac rzeka Olawa obfituje w wiele ciekawych miejsc w ktorych mozna
wyciagnac naprawde ladna rybke:)

Proponuje zaopatrzyc sie w mape i poszukac odpowiednich dla Ciebie miejscowek,a jest ich naprawde bardzo duzo i trudno jest je opisywac kazde po kolei.

Pozdrawiam. P



eee a jednak nie jest to takie klarowne jak myslalem wziolem w lape mape i juz nie wiem gdzie to jest po waszych wskazowkach kolo olimpijskiego sa dwa kanaly powodziowy i zeglugowy ide w gore rzeki czyli do zrodla nie do ujscia zeby bylo jasne po drodze most swojczycki pozniej bartoszowicki dochodze do poczatku kanalow kolo wyspy opatowickiej mam na mapie sluze opatowicka rozumiem ze to jest te jaz ale ona jest na kanale opatowickim ksieze male jest hektar stad i plynie tam olawa gorna i dolna odra od rakowiec przez bierdzany i biskupin po opatowice jest prosta jak konstrukcja cepa tylko kolo wyspy zakreca nie ma zadnego weza czyli gdzie sa te sumowo trociowe miejsca? moze ktos wezmie mape i napisze ze te zdjecia to odcinek np od takie mostu do takiego albo od takiej rzeczy na mapie do takiej z gory dzieks jak sie dowiem wkoncu gdzie to jest to sie moze w sezonie spotkamy



Odnosnie mapy tez zadawac pytania - beda wydrukowane i dodatkowo bedzie opis. Wystawiam szybciej, zeby rozwiac jakies watpliwosci.

http://img443.imageshack.us/img443/8875/wycinekorigpr6.jpg

Odnosnie pierwszych pytan dotyczacych wody na mapie znajduja sie nastepujace obszary:
-rzeka - Odra prenie kojarzycie, ma na sobie napis Odra,
-kanal melioracyjny oznaczony najgrubsza czarna linia i opisany - nie do przejscia ok. 5 m szerokosci, na nim znajduje sie jeden ze skrotow,
-tereny podmokle i bagna - kolor bialy z narysowanymi poziomymi kreskami - nie do przejscia - i tu tez znajduje sie skrot
-jezioro - ktore nie bedzie nas dotyczyc
-row mwlioracyjny na terenie podmoklym.

Wyspa wg mapy znajduje sie na terenie podmoklym (bardzo podmoklym) I tak zaczynajac od dolnego mostu mamy, na poludniowy-wschód od mostu jezioro, poruszajac sie na polnoc jest row, ktory wchodzi w teren podmokly, potem biala przestrzen podmokla, potem row znow wychodzi i laczy sie z kanalem melioracyjnym przy drugim moscie.



Próbuję ogarnąć Hearts Of Iron III. Mapa zrobiona całkiem przyzwoicie nie licząc umiejscowienia rzek - absurdy totalne, np. Stalingrad po zachodniej stronie Wołgi, Wisła nie przepływa przez Warszawę, tak samo Odra przez Wrocław i Dniepr przez Kijów. Dużo opcji, dodana polityka, teatry. Sterowanie armią to dla mnie wielki chaos. Ogólnie nie wywiera wrażenia ze względu na niedoróbki.



proszę o wydzielenie wątku hydrologicznego bo mi się spodobał

Przeanalizowałem stare niemieckie mapy mi dostępne. Wszystkie te odcinki tej niby Nizicy miedzy Cieminem a Radaczem i Radaczem a Trzesieckiem zwane są po prostu Kanal, Der Kanal. Po prostu rolnicy niemieccy doszli do wniosku, że należało by przeprowadzić meliorację swoich pól i stworzyli nawet nie wiedząc o tym rzekę... Nizica. Na Topograficznych Mapach z lat 80tych wydanych przez Sztab Generalny WP też istnieją tylko nazwy Kanał, Kanał Radacki i Niezdobna. W związku z tym wycofuje co wcześniej pisałem, nie chce aby Niezdobna była Niezdobną od Ciemina do Wielimia, Niezdobna jest od Trzesiecka do Wielimia, tu gdzie jej naturalne koryto a nie jakieś tam wykopy. A dlaczego Nizica nie może kończyć się na Trzesiecku? Podałeś przykład Wisły, a ja podam lepszy Odra; w ludzkiej świadomości ta rzeka wpada do morza, a guzik prawda, Odra wpada do Zalewu Szczecińskiego a do morza płynie już Świna, i nikt nie widzi w tym problemu że „nazwa się zmienia ni z gruszki ni pietruszki” mało tego „do absurdu też nie doszliśmy” no może w wyjątkiem, za przeproszeniem, Nizicy bo to jest jakiś absurd. To dlaczego nie nazwiemy Niezdobnej, Mulistym Potokiem, który wypływa z Wilczkowa do Trzesiecka, dlaczego on tak nagle ginie w wodach naszego kochanego Trzesiecka, dlaczego Nizica nie może kończyć się na Trzesiecku a inne strumienie w tym Mulisty Potok może?

Po prostu nie dajmy sobie jakimś mądralom z Wasiafki zmieniać naszych nazw lokalnych.

[ Dodano: 2006-11-28, 11:03 ]



idąc za ciosem

Po Wrocławiu będą kursowały wodne tramwaje - od Janówka aż na Biskupin. Taki środek lokomocji może być lekarstwem na korki i atrakcją turystyczną

Istnieje już mapa, na której urzędnicy zaznaczyli planowane przystanki tramwajów wodnych oraz mariny (czyli miniporty). W sumie jest ich kilkadziesiąt. W marinach cumować będą łódki, wypożyczymy tam też sprzęt wodny - kajaki, żaglówki i rowery wodne.

Sama komunikacja tramwajowa połączy nawet najbardziej oddalone od siebie dzielnice. Z Janówka (północno-zachodnia część miasta) będzie można się dostać aż na Biskupin (południowy wschód). Po drodze tramwaje będą zatrzymywać się na Kozanowie, Popowicach, Starym Mieście i w okolicy pl. Grunwaldzkiego.

Pomysłem są zainteresowani deweloperzy, którzy obok rzeki chcą wybudować apartamentowce.
- Pomysł jest świetny. Bardzo chcielibyśmy, by taki przystanek powstał przy naszym wieżowcu - mówi Magdalena Czyżewska z Odra Tower, drapacza chmur, który ma powstać przy ul. Sikorskiego.

A w Europie tramwaje wodne to żadna nowość. Na Zachodzie można je znaleźć w większości miast położonych nad wodą: są w Amsterdamie, Hamburgu, o weneckich vaporetti nie wspominając. Także w Polsce funkcjonują w najlepsze. Z Gdyni można się nimi dostać na Hel. Nad morzem to turystyczna atrakcja, a przy okazji świetne rozwiązanie komunikacyjne dla mieszkańców regionu.
- Aby dostać się samochodem z Gdyni na Hel, trzeba przejechać sto kilometrów. W linii prostej jest o wiele krócej. I szybciej - zaznacza Rafał Smirnow, pracownik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

W Bydgoszczy również funkcjonują tramwaje wodne - zainteresowanie mieszkańców jest ogromne.
Tymczasem wrocławski magistrat studzi emocje.
- Na pewno nie będziemy inwestorem tramwajów wodnych - mówi Rafał Guzowski, dyrektor departamentu i infrastruktury. - Miasto może zapewnić całą niezbędną infrastrukturę. Ale same pojazdy musiałaby dostarczyć firma, która później czerpałaby zyski z przewozów - dodaje.

Guzowski zaznacza, że niebawem magistrat rozpocznie akcję promującą przedsięwzięcie. Już wiadomo jednak, że tramwaje nie będą mogły pływać przez cały rok. Śluz, których nie brakuje na rzece, nie będzie można otworzyć przy minusowej temperaturze.
Kiedy popłyniemy wrocławskim wodnym tramwajem? Najwcześniej w 2012 roku.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript