maszyny do żywicy poliestrowej i formy

Tematy

biblia

Kol. Inf-el - w swojej praktyce modelarskiej robiłem różne "sztuczki" i ze styro... zrezygnowałem. Ale podpowiem Ci, jak sobie można fajnie poradzić. Cała zabawia wymaga jednak zrobienia frezowania 2x w tym samym miejscu.

Generalnie można się pobawić następująco:

1. Generuję ścieżkę w programie CAM.
2. Przygotowuję styrodur naklejając go na podstawę. Podstawę bazuję jednoznacznie w maszynie tak, bym mógł zawsze do tego samego ustawienia wrócić.
3. Zakładam frez o np. 3 mm większym promieniu niż frez, dla którego generowaliśmy ścieżki (przy formie wypukłej) i frezuję model w styrodurze. Jest o 2 mm "mniejszy".
4. Teraz nakładam na wierzch laminat + żywicę (dla wzmocnienia). Ostatnią warstwą będzie szpachla poliestrowa. Nakładam ją co najmniej na 3-4 mm.
5. Zakładam całość na maszynę, zakładam docelowy frez (taki, na jaki generowana była ścieżka) i obfrezowuję raz jeszcze.

Męczące, ale efekt jest znakomity, jak się postarasz. Tyle, że prościej i szybciej jest od razu użyć np. MDFu, albo po prostu gipsu dentystycznego.




Cała zabawia wymaga jednak zrobienia frezowania 2x w tym samym miejscu.

Tak, rozumiem.
Podobnie było pokazane na filmiku przy poście kolegi, który pytał o frezowanie modelu karoserii samochodowej w skali 1:1.
Tam po wstępnym wyfrezowaniu modelu w styropianie (chyba)
maszyna naniosła coś twardszego i potem w tym był frezowany właściwy model.

Dlaczego chcę w styropianie ?
Bo frezowanie trawa krótko i od razu widać efekt (czy się dobrze zaplanowało)
Bo frezy mogą być zrobione z np. wiertła i łatwo sobie zrobić frez o dowolnym kształcie.
I w końcu gdy się to obklei matą z żywicą to model/forma ma właściwą wytrzymałość.
Wszystko jest łatwe tanie i przyjemne (oprócz smrodu żywicy).
I jeszcze jeden argument dla styropianu to dostępne tanie płyty o grubości 120 mm.
Za płytę do robienia modeli (chyba 150x50x60 mm) trzeba by dać kilkaset zł.

W gipsie dentystycznym już trochę się bawiłem.
Frezowałem w zwykłym styropianie, oblepiałem go gipsem i miałem model/formę gipsową.
Nie rozwiązałem problemu reakcji żywicy z gipsem.
Żywica wnika w powierzchnię gipsu na głębokość kilku mm i jest problem.
A nawet wchodzi w reakcję chemiczną z nim (ciekawy smród i grzanie się).
Smarowałem gips szkłem wodnym ale żywica poliestrowa zareagowała z nim.
Malowałem farbą w sprayu - też nie było najlepiej.
Może wystarczy wymienić żywicę poliestrową na epoksydową i będzie lepiej.




Kol. Inf-el - w swojej praktyce modelarskiej robiłem różne "sztuczki" i ze styro... zrezygnowałem. Ale podpowiem Ci, jak sobie można fajnie poradzić. Cała zabawia wymaga jednak zrobienia frezowania 2x w tym samym miejscu.

Generalnie można się pobawić następująco:

1. Generuję ścieżkę w programie CAM.
2. Przygotowuję styrodur naklejając go na podstawę. Podstawę bazuję jednoznacznie w maszynie tak, bym mógł zawsze do tego samego ustawienia wrócić.
3. Zakładam frez o np. 3 mm większym promieniu niż frez, dla którego generowaliśmy ścieżki (przy formie wypukłej) i frezuję model w styrodurze. Jest o 2 mm "mniejszy".
4. Teraz nakładam na wierzch laminat + żywicę (dla wzmocnienia). Ostatnią warstwą będzie szpachla poliestrowa. Nakładam ją co najmniej na 3-4 mm.
5. Zakładam całość na maszynę, zakładam docelowy frez (taki, na jaki generowana była ścieżka) i obfrezowuję raz jeszcze.

Męczące, ale efekt jest znakomity, jak się postarasz. Tyle, że prościej i szybciej jest od razu użyć np. MDFu, albo po prostu gipsu dentystycznego.


Jak widzicie gleboko kopalem...

Moze mi kolega odpowiedziec na pyt.:
1) Czy frezowanie szpachli poliestrowej mocno zuzywa frezy?
2) Jaka jest jakosc po frezowaniu? (wiem, ze to zalezy od zageszczenia sciezki i innych czynnikow, mi chodzi o powierzchnie "szpachli", pecherzyki powietrza etc)
3) Po frezowaniu trzeba szlifowac na mokro czy mozna przystapic do formowania (rozdzielacz, zelkot, mata...)

Pozdrawiam



Kiedyś dorabiałem bratu bak do całkiem poważnej maszyny - Suzuki GSX 750. Materiałem była właśnie żywica epoksydowa i mata szklana. Podkreślam: epoksydowa, bo popularne żywice poliestrowe mogą rozpuszczać się pod wpływem benzyny i katastrofa gotowa (może przesadzam, ale cieknący bak to żadna atrakcja). Mocowanie kranika proponuję zrobić następująco: jeśli ma to być oryginalny gaźnik Jawki, to samo dno baku wykonać z fragmentu starego, oryginalnego baku (choćby ściągniętego ze złomu, byle tylko gwint mocujący kranik był OK). Blachę pozyskaną od "dawcy" wpuszczamy pomiędzy warstwy maty szklanej i wklejamy żywicą. Pamiętamy przy tym, że powierzchnia kontaktu z laminatem musi być możliwie duża, bo przecież kranik jest przykręcany dość mocno i mocowanie w dnie baku - jak i grubość ścianek w całym tym rejonie - muszą być naprawdę solidne Dlatego lepsza opcja to, wg mnie, użycie kranika innego typu - przykręcanego dwiema śrubami do dna. Starczy wówczas, jeśli wkleimy w dno od środka baku np. płytkę z aluminium lub stali z otworami nagwintowanymi pod śruby kranika.
A jak ogólnie zabrać się do wykonania baku? Na początek trzeba zaplanować jego wymiary i wykonać ,najlepiej z dwóch połówek, formę. Może być "negatywowa" lub "pozytywowa", nazwijmy je umownie. Różnica jest taka, że jedna odwzorowuje wymiary i kształty wewnętrzne, druga zewnętrzne. Polecam tę drugą, od razu wyjmiemy z niej bak jak ciasto z formy do pieczenia, potem tylko wprowadzając drobne poprawki, szpachlując itp. Formy robimy z drewna, sklejki, płyty pilśniowej, pianki poliuretanowej, nawet gipsu... Formę przed naniesieniem żywicy i położeniem maty trzeba pokryć tzw. rozdzielaczem, którym może być np. pasta do podłóg z PCV. Umożliwi ona oddzielenie elementu od formy. Wyjętą część trzeba dokładnie kilkakrotnie zmyć benzyną ekstrakcyjną żeby potem możliwe było skuteczne, trwałe malowanie. Polecam wykonanie baku z 3-4 warstw maty, w miejscach mocowania nawet więcej - ale to zależy od tego jakiej wielkości i kształtu ma być bak, ile ma mieścić paliwa itp. Tyle w skrócie.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript