A z polskich "Poranek Kojota" (Krzysztof Jarzyna ze Szczecina pozdrawia) i "Chłopaki nie płaczą" (-Mam paszport Polsatu -a ja jestem przyjacielem Piaska)
"Poranek Kojota" jestem w stanie zaakceptować, ale takiego nieporozumienia jak
"Chłopaki nie płaczą" dano nie widziałam :
Milowicz - beznadziejna gra aktorska (śpiewać to On też nie umie-ale
to tak na marginesie), w ogóle cały film jest (w mojej opinii) słabiusieńki
(delikatnie pisząc).
No i towarzysząca zawsze wada polskich filmów - dźwięk :!!!
Czy w Polsce nie ma dobrych dzwiękowców :???
P.S. sory ale mi sie wydaje że opowieści z Narni są "bez-dna-dziejne"
Na temat Narnii ma zupełnie inne zdanie, bardzo mi się podobała, świetnie
zachowany klimat angielskiej baśni, świetna gra aktorska dzieciaków i
fajne animacje(Aslan - dla mnie bomba). Muzyka też na wysokim poziomie
No ale oczywiście wszystko jest kwetią gustu
Niezapominajka, Podróżnik napisał, że już grał w tę grę.
Podróżnik, ja osobiście poleciłbym ci Powrót na Tajemniczą wyspę, niedługo ma wyjść 2. Grałem kiedyś w Jazz i Faust stara przygodówka, ale bardzo fajna, Opowieści z Narnii, też są fajną grą polecam. Możesz też w całą serie Harry'ego Pottera. xD No i Agatha Christie teraz wydali kolekcje tajemnic. :)
Myślę, że nie niesie przesłań ważnych dla dzieci - zatarły się tam przyjaźń, granica między dobrem a złem i innego tego typu granice. Chociaż z drugiej strony w dzisiejszych czasach dzieci są przez telewizję i gry komputerowe tak obyte z brutalnością, że taki "Harry Potter" raczej nie będzie dla nich czymś przerażającym. Osobiście uważam, że czytanie fantasy dzieci powinny raczej zacząć od "Opowieści z Narnii" Lewisa i "Był sobie raz na zawsze król" White'a.
Narni, Ty wolałaś Mary Poppins. Ja w dużej mierze też, ale trudno wymagac od dzieciaka, żeby zachwycał się krainą stworzoną dla czytelników sprzed półwiecza. Dzieci chca mieć bohatera blizszego sobie, współczesniejszego - a Harry własnie taki jest. Rowling potarfiła trafić do dzieci, których dzieciństwo to komórki, gry RPG, filmy. Mysmy tego nie mieli, mielismy za to książki i zabawę w chowanego - moze dlatego łatwo nam potepiać młode pokolenie i ich bohaterów?
Oczywiście w pewnym sensie masz rację - dzieciom może łatwiej jest zaprzyjaźnić się z HP, bo jest bliższy niż dzieciaki z cyklu o Marry Poppins, czy opowieści Norton. Jasne. Tylko, że kiedy ja czytałam te książki to one już były "stare", filmy na ich podstawie również. Ale właśnie dlatego budowały wyobraźnię, prowokowały do tworzenia w niej tego czego reżser, scenarzysta ukazać nie mógł czy nie potrafił.
W HP (jak pisałam widziałam trzy filmy) jest już...wszystko, nie znajduję tam pola dla wyobraźni. I niestety nie trafia do mnie argument, że to dla dzieci. Lewis napisał kiedyś, że jeśli książka dla dzieci dobra jest tylko czytana w dzieciństwie a potem czytana w wieku dorosłym przestaje być dobra, to znaczy, że dobrą nigdy nie była. Myślę, że podobnie jest w przypadku filmów.
I nie myślę tu o potępianiu HP, czy tym bardziej tych, którzy czytają HP, oglądają filmy o nim. Znam dobrze i dorosłych i dzięcięcych fanów tej opowieści i wiem, że po prostu ten świat jest dla nich ciekawy, zabawny... Dla mnie nie.
We Fromborku są organizowane ferie zimowe od poniedziałku do soboty (14.01-19.01)
Na które serdecznie zapraszamy wraz z ciocia Magdą , Grażynką. Również z całą naszą grupą.
jeszcze możecie załapać się na 3 dni ferii.
Dziś oglądaliśmy film ,,Ratatuj", ,,Narnia". Jest naprawdę interesujący. Czytamy ,,Opowieści z Narni"
Rozwiązujemy krzyżówki, śpiewamy, gramy w fajne gry, zdobywamy buźki (kto zdobędzie najwięcej dostanie nagrodę, ale tak jak każdy)
Zapraszam
**************
Niestety już ferie w kościele się skończyły.
Było nawet kilka osób z innych kościołów, to wyglądało jak spotkanie ekumeniczne.
Kto był przynajmniej raz dostał nagrody.
temat zamknięty.
Lubię książki fantasty, mogą być także pamiętniki czy też obyczajowe.
Czemu?
Podobają mi się. Lubię też, jak mają kontynuację. Zawsze jestem ciekawa co będzie dalej.
Tytuły to np. Atramentowe serce i inne części, Tunele i Tunele - głębiej, Trylogia Mroczne materie, Pamiętnik księżniczki, Seria Niefortunnych Zdarzeń, te książki o narkotykach... uciekł mi tytuł, Opowieści z Narnii, Książki Thomas'a Breziny - jest ich wiele, Mikołajek, Cień wiatru, Gra anioła i wiele, wiele innych.
Nie oceniam ksiażki po okładce i lubię czytać stare książki rodziców. Niestety często są w fatalnym stanie i rozlatują się w dłoniach :<
Polecam film "Cienista dolina" z niezawodnym Anthony Hopkinsem.
Bohaterami filmu są angielski pisarz C.S. Lewis i amerykanka Joy Gresham.
Pisarz jest postacią autentyczną i autorem słynnej książki "Opowieści z Narni". (Są do niej odwołania w filmie).
Joy po rozwodzie z mężem przyjeżdża do Anglii gdzie poznaje Lewisa. Pobierają się by Joy wraz synem - Douglasem mogła zostać w Anglii. Z początku małżeństwo to funkcjonuje jedynie na papierze. Jednak gdy okazuje się, że Joy jest śmiertelnie chora Lewis zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że ją naprawdę kocha.
Film zmusza nas do tego byśmy się zastanowili co jest naprawdę ważne w życiu.
Wartość filmu podnosi wyśmienita gra aktorów, wspaniała reżyseria i cudowne zdjęcia.
"Nie jestem pewien, czy Bóg tak bardzo chce,żebyśmy byli szczęśliwi.
Sądzę, że On chce, abyśmy potrafili kochać i byli kochani.
Chce, żebyśmy dojrzeli!
Chcę wam powiedzieć, że On dał nam dar cierpienia, ponieważ nas kocha.
Mówiąc inaczej ból jest megafonem Boga, który ożywia głuchy świat.
Jesteśmy jak kamienne bloki, z których rzeźbiarz wycina postać człowieka.
Uderzenia jego dłuta, które ranią nas tak bardzo,są tym co czyni nas idealnymi."
Film rozkręca się powoli....
A i tak po zakończeniu mam uczucie, że muszę go obejrzeć drugi raz i trzeci...i..
Mimo że bardzo lubię wszelkiego rodzaju mitologie, legendy etc, za fantazy jakoś specialnie nie przepadam, a nawet jest gatunkiem który mnie bardzo mało interesuje. Mimo że zdaje sobię sprawę że ten gatunek wiele czerpie legend i mitologi.
W fantazy przedewszystkim denerwuje mnie schematyczność, tak jak napisał Fenek. Dobro jest białe, zło czarne, nie ma odcieni szarości. Fabuła w większości książek jest tak przewidywalna, że czytając pierwsze strony znam już zakończenie. Więzi łączące bohaterów, są płytkie i pojawiaja się odrazu. Nowo poznany kompan podróży jest już przyjacielem do grobowej deski. Właśnie podróż to dla mnie jakiś standar w literaturze fantazy, dobra wiem podróże kształcą, ale bez przesady.
Fantazy stało się elementem pop kultury i chyba jako jeden z niewielu gatunków może się poszczycić grafomanią na ogromną skale. Jest chyba najbardziej naśladowanym gatunkiem i trudno przez ten gąszcz znaleźć jakieś perełki.
Mimo że fantazy żadko kiedy gości w mojej biblioteczce, nie twierdzę że nie ma w nim dobrych książek. Mam wielki szacunek do Tolkiena za stworzenie tak plastycznego świata i tak bardzo realistycznego, poprostu pięknego. Bardzo lubię Wiedźmina bo to dzięki niemu poznałam RPG (i wbrew temu co napisałam lubię w nie grać, no ale sesja też musi być jakaś ciekawa). Po przeczytaniu w dzieciństwie Opowieści z Narni, zamykałam się w szafie i płakałam że na jej końcu jest ściana. Chciałam mieć smoka i lwa, po przeczytaniu Zapomnianych besti z Eldu. Nad Córką czarownic przepłakałam noce, tak i jak nad Ostatnim jednorożcem.
Nie twierdzę że fantazy jest złe i niedobre, bo dużo moich znajomych uwielbia ten gatunek. Są gusta i guściki.
Wolę trochę inną literature, taka która zmusza człowieka do myślenia, a niestety w fantazy mało takich książek znalazłam. Chodź nie zawszę musi mnie prowokować do zadawania sobię pytań, musi być też sprawnie i z pomysłem napisana. Ot co!
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|