Patrząc na status GG naszego redakcyjnego kolegi zauważyłem, że w końcu nadeszła ta chwila - dante został ojcem :D W związku z tym kieruję moje najszczersze gratulacje i życzenia tak dla córeczki (dobrze pamiętam?), jak i dla mamy :) BTW, dante, wiesz, jakie jest najpiękniejsze wyznanie miłości? "Leż, ja wstanę" ;)
Życzę pociechy z latorośli i jak najmniej zarwanych nocek ;) Niech Wam pięknie rośnie...
Czyżby rodziło się kolejne pokolenie forumowiczów? :P
Gorąco pozdrawiam 8)
PS. dante, jeśli wyskoczyłem z tym tematem za szybko - kasuj śmiało.
PPS. Może zmienić Ci opis rangi na "Łojciec"? :P
I niech mi nikt nie mówi, że nie należy do żadnej grupy społecznej, bo się tylko ośmieszy... A jeżeli już się chce ktoś upierać to gratuluję alienacji i bycia szarym, bezpoglądowym człowiekiem, który nie ma żadnych konkretnych zainteresowań...
Nie widzę związku z moimi poglądami czy zainteresowaniom, a moim ubiorem. Respektuję bardziej emo którzy naprawdę są emo, niż zjebów którzy naczytali się Bravo Girl, pooglądali zdjęcia Srilla z Kupa Hotel i nagle poczuli, że po prostu muszą zmienić swój styl, bo ich obecny jest "nudny i bezbarwny". W tym wypadku wolę tych pierwszych - bo przynajmniej ich chory sposób ubioru wiąże się z chorą psychiką. Ci drudzy natomiast są typowymi konformistami - oczywiście w zasięgu własnego otoczenia, bo w normalnym społeczeństwie konformizmem tego nazwać nie można, chyba że w kraikach typu Holandia czy Dania.
Co do mojego ubioru... naprawdę nie wiem, dlaczego kogoś miałoby to interesować. Ubieram się w taki sposób, że podczas oglądania się w lustrze mogę stwierdzić, iż nikt na ulicy nie zainteresuje się moimi ciuchami. Mogę stwierdzić, że wyglądam po prostu normalnie. Myślę, że prawdziwi ludzie z charakterem nie zwracają specjalnej uwagi na swój wygląd, a ci bez niego - próbują nieudolnie pokazać się światu jako ludzie odmienni. Ja na pewno odmienny nie jestem i nigdy nie chciałem być.
no i juz po wszystkim...
w zwiazku z tym zycze Wam Asiu i Andrzeju Wszystkiego Dobrego i Wszystkie Naj... na Nowej Drodze Zycia, zeby Wam zycie lekko plynelo i duzzzzo Milosci , Radosci i Pomyslnosci :) na dzieci jeszcze przyjdzie czas... ;)
Gratuluje podjecia tak waznej decyzji w Waszym zyciu :)
Jeszcze raz Wszystkiego Dobrego !!!
Szanowny Panie Pośle! Przede wszystkim gratuluję wyboru. A jeśli chce Pan wiedzieć dlaczego "swoi nie głosują na swoich" to chętnie to Panu wytłumaczę na własnym przykładzie.
Otóz w wyborach oddałem głos na Pańską partię, ale nie na Pana tylko na innego kandydata (na "jedynkę" też nie, bo on należał do PZPR). Dlaczego tak zrobiłem? Po pierwsze wybory do Sejmu to wybory polityczne w których większe znaczenie ma głos na partię niż na osobę. Po drugie poseł nie ma żadnego wpływu na sprawy lokalne, no chyba że nazywa się Gosiewski, ale on był dodatkowo w rządzie, a teraz w opozycji pewnie nie za wiele zdziała. Po trzecie śmiem przypuszczać (a jest to przypuszczenie graniczące z pewnością), że jako parlamentarzysta roztopi się Pan w masie stu kilkudziesięciu innych kolegów z PiS i będzie pokornie wypełniał przykazania idące z góry. Oczywiście życzę, aby było inaczej, ale czy np. byłby Pan na tyle odważny, by zagłosować wbrew stanowisku swojej partii w kluczowych sprawach jak np. podatek liniowy czy wycofanie wojsk z Iraku? Po czwarte jak już gdzieś pisałem nie poinformował Pan nas co chciałby Pan zrobić dla społeczności lokalnej będąc posłem. W związku z tym nie było dla mnie różnicy czy głosuję na "swojego" czy "obcego". A mój kandydat przynajmniej przedstawił swoje dokonania.
a czy da sie sadzarką do ziemniaków zasiać rzepak ;)?
gigix a jakim sposobem odliczasz akcyzę? to lepsze od sadzarki :)
Nie za bardzo rozumiem twoje pytanie. I co ma do tego sadzarka? Albo ujme to inaczej, jak sie ma kase na sprzet, to tacy maluczcy siejący kukurydze siewnikiem zbożowym to inna planeta dla ciebie. Cóż pozostaje. Ty pewnie jak wstajesz rano to sie martwisz czy kupić np. Fendta czy JD, ale sporo jeszcze jest rolników którzy jak wstają to sie martwią czy im kasy starczy na remont tzydziestki. Cóz poradzić, żyjesz w innym świecie chyba i w stosunku do tych biedniejszych jestes w stanie skierować chyba jedynie ironię. I znowu będzie że jestem konfliktowy, ale starałem sie pisać najdelikatniej jak sie dało. Człowiek zadał bardzo mądre pytanie, i oczekiwał odpowiedzi a nie głupich komentarzy. Gratuluje jeżeli dzieki takim żartom czujesz swoją siłę. A co do akcyzy to tez nie rozumiem. Kupuję tanio paliwo, odliczam 85 gr akcyzy i vat, w związku z czym oaliwo mam po około 2 zł. Czyli żeby opłaciło mi sie płacic 80 zł za siew to jest równowartość 40 l paliwa.
Witam kolegów, miłośników Magdalen (w końcu postanowiłem się zarejestrować )
Widzę, że coraz więcej tu właścicieli nowej 3, lecz niestety mało wersji Sport - w związku z tym jeżeli ktoś takową posiada - zwłaszcza sedan proszę o wrzucenie fotek.
Bardzo podoba mi się wersja sprzedawana w USA oraz Australii z silnikiem 2.5l, niestety u nas wiadomo z jakich względów takiej wersji nie ma.
Ciekaw jestem natomiast jak prezentuje się wizualnie wersja sprzedawana w Polsce - w salonie w Rzeszowie gdzie miałem przyjemność odbywać jazdę próbną dostępne były jedynie wersje z silnikami 1.6.
Gratuluję koledze buczosowi oraz pozostałym właścicielom fajnego autka.
Jak na razie nie miałem przyjemności spotkać na drodze kolegi buczosa, jednak pewnie prędzej czy później to nastąpi
Od niedawna mam za to widok z okna na BL sąsiada Niestety także 1.6 E
Buczos: Ciekawe do jakiego miasta pojechała ta nowa MPS... jeszcze jej nie widziałem - szkoda, że nie wiedziałem, że jest u nas w salonie to bym podjechał pomacać
Pozdrawiam,
Marcin
" />Tomku, już raz mnie posądzono o cenzurę. Sam 20 lat temu i dawniej działałem przeciw ograniczeniom wolności itd.. W związku z tym nie chcę aby jakikolwiek użytkownik tego forum odczuł w jakiśkolwiek sposób namiastkę cenzury tego forum. Mam co prawda uprawnienia do blokowania lub usuwania postów - ale nie chciałbym tego robić. Możemy jedynie apelować do cywilnej odwagi anonimów o ujawnianie swoich personaliów.
Odnośnie IP serwery aktualnie nie zawsze generują cały czast taki sam IP użytkownika, aczkolwiek mam pewne przypuszczenia odnośnie niektórych użytkowników (oczywiście tylko do mojej wiadomości).
A za gratulacje - serdeczne dzięki - należą się głównie Olowi - zagrał rewelacyjny tur.
Pozdr
Adam
Magi własnie przeczytałam Twój pierwszy wpis temacie. gratuluję wytrwałości... w związku z tym, że jutro wyjeżdżam przegladam... szperam... innymi słowy wałkuję forum szukam natchnienia co tu sobie przygotować na ten wyjazd żeby nie zgrzeszyć.... Ciesze się, że jest to możliwe
Jakby to ująć: jesteś dla mnie motywacją
" />Lvl 14: Pasterzyk
" style="display: none;">Gratulacje wolny farmerze!
Osiągnąłeś właśnie poziom 14 i możesz w związku z tym tytułować się "Pasterzykiem", ponieważ od chwili obecnej możesz również hodować owce
oraz uprawiać buraki pastewne, które służą jako karma dla Twoich nowych podopiecznych.
W sklepie z artykułami budowlanymi możesz z kolei zakupić przesłodką atrapę myszki i umieścić ją na swoim polu pokazowym. Pytasz, dlaczego nie mamy w ofercie żywych myszek? Czy zapomniałeś już, czym się żywią gryzonie? W pocie czoła uprawianymi plonami farmerów!
Witam serdecznie,
Przede wszystkim gratuluje strony i dziękuje za cenne informacje, które na niej wyczytałem.
We wrześniu, wraz z koleżanką, wybieram się na pół roku do Las Palmas by postudiować. Trochę ryzykujemy bo nie znamy języka a musimy sobie załatwić mieszkanie i nie tylko;-)
W związku z tym mam kilka pytań:
- czy lepiej znaleźć coś do mieszkania przez Internet jeszcze z Polski, czy lepiej może na miejscu wybrać i zobaczyć na własne oczy (nie będzie to zbyt długo trwało?)
- jeśli chodzi o dolot na wyspy to wspomniane w "Kanaryjskiej Przygodzie" linie Air Berlin oferują bilet w dwie strony za około 334 Euro.
Może by stworzyć na stronie taki dział z linkami do linii lotniczych oraz poradami jak najtaniej i najlepiej dolecieć na wyspy?
Może już ktoś wie jak najlepiej się dostać na wyspy.
Dziękuje z góry za wszelkie rady.
Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce!
Leszek
" />Peter, powiem Ci że udało mi się poznać go osobiście. W 1987 roku zostałem wytypowany przez moją polonistkę do wzięcia udziału w konkursie recytatorskim. Konkurs miał charakter ogólnopolski, ale oczywiście w różnych częściach Polski odbywały się regionalne eliminacje. Mnie udało sie dotrzeć do eliminacji wojewódzkich. Wałbrzych był wtedy miastem wojewódzkim i okazało się że w Jury w naszym mieście przewodniczącym był właśnie Pan Kęstowicz. Pamiętam że zająłem wtedy 4-rte miejsce i nie przeszedłem do kolejnego etapu (przechodziła tylko pierwsza dwójka) ale dostałem wyróżnienie od Jury. A przecież przewodniczącym tego Jury był Pan Zygmunt. Nagrodą był taki album ze zdjęciami przewodnik po najpiękniejszych miastach Związku Radzieckiego (wtedy jeszcze istniał i miał się całkiem dobrze ), ale największą dla mnie był wtedy uścisk ręki i gratulacje od Pana Zygmunta. Fajnie że poruszyłeś ten temat, bo prypomniałem sobie dzięki temu dobrze tę miłą dla mnie chwilę
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl