Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Wiczus.... przede wszystkim nie bardzo rozumiem, jak mozna ot tak sobie stwierdzic grzybice. To nie jest przeciez takie hop siup. Ja tu pisalam o lekarzach pierwszego kontaktu, ze lecza wszystko, a okazje sie, ze nawet pani aptekarka moze ci powiedziec na co chorujesz.... :eek:
Grzybica objawia sie roznie, tzn. roznie moze wygladac- inaczej wyglada grzybica rak i nog, inaczej grzybica wystepujaca na twarzy. I naprawde bym sie nie zdziwila, gdyby sie okazalo, ze u Natki to nie jest zadna grzybica... Tyle , ze lekarz- taki z prawdziwego zdarzenia- zrobi wymaz z buzki i jezyka i zleci badania laboratoryjne. I wtedy dopiero wiadomo czym leczyc. Tak to dziala, a przynajmniej tak powinno dzialac. I chyba tego musialabys sie domagac, wtedy wynik jest na 100% pewny.
A sposob na kurzajki jest troche straszny ale dziala: do malego sloiczka nalej troche octu zwyklego i wkroj tam kawalek skorki z cytryny. Zostaw na cala dobe ( wtedy wydziela sie wlasnie jakis kwas zabojczy dla kurzajek ). Ta kurzajke tez trzeba przygotowac jakby do zabiegu. Bo sama kurzajka, ta wlasciwa jest glebiej, wczepiona takimi mackami . Musisz lekko w jakis sposob usunac troche tej warstwy wierzchniej, tej skory , ktora tworzy ta narosl. Pozniej wyciagasz ze sloika skorke cytryny. Wycinasz z niej miazsz ( ten bialy srodek )- ale tylko maly kawalek, taki jak na kurzajke, zeby nie popalic skory. Przykladasz go do kurzajki i zaklejasz plastrem. Bedzie troche pieklo, bo kurzajka bedzie wypalana na amen. Po zdjeciu plastra powinna byc czarna, ze tak powiem- zdechla. I trzeba ja usunac, np. wyciagnac peseta.
Wiem, ze brzmi okropnie- ale sprawdzone juz na wielu osobach, choc boje sie, czy 5 letnie dziecko da rade.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|