Dnia 9 Jun 2005 00:47:11 +0200, AdamS napisał(a): Anna Studniarek: | "Boot rot", czyli paskudna dolegliwość w pierwszych stadiach przypominająca | grzybicę, dręcząca amerykańskich żołnierzy w Wietnamie, a wywoływana | głównie przez brak higieny i wilgoć. (więcej informacji np. tutaj: | http://www.digihitch.com/article-print-118.html) Jeśli to nieistotne, możesz oczywiście napisać coś w stylu "paskudna grzybica", ale dla ścisłości ten bohater powinien raczej narzekać na "bakterie gnilne", "zakażenie stóp bakteriami gnilnymi".
Niestety, to fantasy i o istnieniu bakterii nie mają tam pojęcia. Z drugiej strony właśnie sobie uświadomiłam, że określenie "grzybica" też jest w jakimś stopniu anachronizmem, ale chyba będzie mniej rzucało się w oczy.
Dnia 18.06.2007 lis <k@pomysl.zanim.napiszesz.cern.chnapisał/a: Od dawna moda nie szla w parze z higiena, tak i jest w tym przypadku :/. Skarpety pelnia role filtru zatrzymujacego pot i zdarty naskorek z stopy, wiekszosc ludzi zmienia je raz/dwa razy dziennie. Wiekszosc ludzi nie zmienia sandalow codziennie, pranie ich w wodzie tez nie jest dobrym pomyslem, po kilku kontaktach z woda i detergentami takie sandaly nadaja sie do wyrzucenia d kosza. Wynik? W kazdym zamknietym pomieszczeniu (np. sali wykladowej) w lato smierdzi niemilosiernie, bo studenci chodza w sandalach bez skarpet.
O, to to. Podpisuje sie rekami i nogami (w skarpetach :) [1]
Nie wiem kto wymyslil teorie jakoby chodzenie w skarpetach bylo czyms nagannym. Ja rozumiem kobiety - ladne zadbane stopki z pomalowanymi paznokciami, co tydzien pedicure (pojecia nie mam czy tak to sie pisze :). Ale jak w sandalach bez skarpet zaczynaja chodzic faceci, w wiekszosci z chorobami stop (grzybica, popekana skora na pietach i pod palcami), to zbiera mi sie na wymioty. [1] Ale nie w sandalach. Sandaly leza w szafie i czekaja na lepsze czasy az sie ta glupia moda na chodzenie bez skarpet zmieni.
Tydzień temu przez kilka godzin chodziłem w zbyt ciasnych butach-strasznie mnie wtedy bolały (w sumie przez 2 doby) duże paluchy u stóp a szczególnie paznokcie. Po kilku dniach na jednym z paznokci pojawiła się zmiana a dokładnie plama koloru purpurowo-fioletowego. Wystraszyłem się, w pierwszej chwili pomyślałem, że to grzybica (choć wydawało się to w 100% nierealne). Czy zmiana na paznokciu może mieć jakiś związek ze zbyt ciasnymi buciorami? Czy to grzybica? Po ilu tygodniach paznokieć przybierze normalne barwy? (zmiany są raczej pod paznokciem)
W czasie wakacji zaczęły boleć mnie duze pace u stóp teraz paznokcie robia się takie białawe, a skóra wokól czerowna i ropieje, czy to grzybica? Strasznie boli nie mogę założyć zadnego buta, obdzwoniłam dermatologów i okazuje się że terminysa za miesiąc, czy kto mógłby mi co doradzić czy są jakie specyfiki bez recepty które mi pomogą i ulżą w bólu. dzięki za ino
witam, od kilku dni swedza mnie nogi za wyjatkiem stop od podeszwy :) swedza mnie na calym obszasze jakby byly pogryzione ale nic nie widac sladow ukaszen czy czegokolwiek, poprostu swedza, wkurza mnie to bo musze sie cialge drapac czesto jest tak ze wieczorem o np 22 mnie swedza i sie musze drapac co zrobic by nie swedzialy ?:)
Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale nogi trzeba myć każdego dnia. Tego lata częściej. Kiedy swędzenie nóg, zaczyna się od palców to typowy objaw grzybicy. Najprostszym sposobem by stopy odpoczęły należy je moczyć w soli ciechocińskiej. Kupuje sie w Aptekach. Można moczyć w zwykłej soli kuchennej /NaCl/ Jeżeli Panu nie chce się iść do dermatologa, proponuję: dokładne suszenie nóg, szczególnie między palcami / można to robić za pomocą suszarki do włosów. Krążenie w stopach jest u każdego człowieka mniejsze niz. w pozostałych częściach organizmu. Należy suszyć *przez* palce rak. Bardzo czułe na temperaturę. Octenisept w sprayu. Jest wiele zasypek / bardzo drogich /nie mam do nich przekonania/ Można stosować talk, rozcieńczoną formalinę w początkowej fazie w stosunku i łyżka na 2 litry wody. Po miesiącu kuracji można dawkę podwoić. Buty przesypywać talkiem, lub spryskiwać octeniseptem. Buty często zmieniać. Trzeba nosić wyłącznie skarpety wykonane ze 100 % bawełny /drogie / Skarpety zmieniać 2-3 razy dziennie.
J.
Ofiary z Polaków w USA Byłem w U$A. Tak zwani przyjaciele zarazili mnie grzybicą stóp darując mi
nowiutkie buty. To były dary jak koce dla Indian zarażone tyfusem. I czy
Amerykanie nie potraktowali mnie bronią biologiczną, którą tak zawzięcie
zwalczają w Iraku.
1. Niestety grzybica lubi takie powroty, więc od razu zabierzmy się
za działalność nystatynową.
2. Myślę, że radość jest jak najbardziej na miejscu, bo gdyby coś
Małej nie służyło to zmiany już by wracały, wszak nie smaruje jej
Pani maścią nawet gdyby non stop.
pozdrawiam :)
monika staszewska
No no, ale zainteresowanie... :))
Dziewczynki, widzę, że macie dużo wątpliwości co do mojego przypadku, więc
wyłuszczę wszystko po kolei:
z małą grzybicą udałam się do lekarza, kazał smarować lakierem Batrafen, nic
nie dał. Następna wizyta zakończyła się skierowaniem na badania (posiew i
hodowla - jaki rodzaj grzybka). Trwało to koło miesiąca. Kolejna wizyta - mówię
lekarzowi, że niebawem zamierzam starać się o dzidzię i co w tym przypadku
zrobić, czy zaczynać leczenie (bo tylko doustne wchodziło w grę). Lekarz na
to: "nie ma sensu nic w takiej sytuacji zaczynać, kuracja absolutnie odpada, bo
jest długotrwała. W ciąży oczywiście też wykluczone i w okresie karmienia
piersią". Dwa miesiące później byłam już w ciąży. Acha, tak a'propos -
wszystkie leki przeciwgrzybicze stosowane w grzybicy paznokci (i większość
leków na grzybicę stóp) są absolutnie niewskazane do stosowania w okresie ciąży
i karmienia, nie tylko te doustne. Można co najwyżej moczyć nogi w roztworze
soli i odkażać obuwie, he he :))
Karmię już 10 miesięcy, teraz już tylko 2 razy dziennie, ale niestety zakazy
obowiązują nadal. Dociągnę do roku i czas na leczenie :))
Pozdrawiam wszystkich
Emka
Grzybica stop a srodki bez recepty. witajcie,
nabawilam sie chyba grzybicy stop (wlasciwie jednej stopy - o ile to
mozliwe) - skora pomiedzy palcami jest podrazniona, szczypie i jest
bardzo sucha - wyglada to jak odparzenie. Nie mam pojecia skad sie
to wzielo - na basenie nie bylam, w gosciach tez nie a poza tym
problem dotyczy tylko jednej stopy.
Mam pytanie: czy srodki dostepne bez recepty (lamisilat, daktarin,
clotrimazolum) uporaja sie z tym paskudztwem czy wizyta u lekarza
bedzie konieczna?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|