Joanna, poprawka - u nas lista jest cholernie długa i z drogimi prezentami. Fakt, że dziecko pisze dużo, żeby Mikołaj mógł wybrać - tyle rozumu to ona ma, żeby się nie domagać wszystkiego. Natomiast nie wystarcza jej ani rozumu ani wyobraźni, żeby się nie posiłkować reklamami.

Zresztą, wczoraj zacytowałam Marghe na gg nasz list do Mikołaja (nie ma aż tylu błędów, to ja się spieszyłam)


Kochany św. Mikołaju, w tym roku jak zwykle poproszę o wiele prezentów, ale przytulanka Arielka i Śpiąca Królewna (nie mini!) to zabawki, które szczególnie bardzo chciałabym dostać. A teraz reszta: Makijaż na ekranie, Polly pocket:rejs marzeń, wyścig po zakupy, pixel chix, lalki - Liana i Alexa, mini arielka z notesem, piesek różowy pysio, Hector, miś-epiś2, Disney ksieżniczka bajkowa podróż, interaktywna lalka bella, gra lcd księżniczki, mała syrenka dzieciństwo Ariel, głowa do stylizacji Liany, Bratz super babyz, zestawy Hannah Montana do kolorowania pasemek, oplatania pasemek, zaplatania warkoczyków, baby born"mamusiu umiem pływać", mariella storytime, zgadnij kto to extra, film Dzwoneczek, kucyk Różyczka, Bratz the movie, Rescue pets wake up, My scene I design [...],

Reszty nie chciało mi się przepisywać

I co? Przecież na sam widok tych cudów robi mi się mdło - ma mi to jeszcze chałupę zawalać?

Dodam jeszcze, że do tej pory udawało mi się przemycić do listu jedną w miarę sensowną zabawkę/grę/książkę czy coś takiego. W tym roku wyjątkowo nie mam na oku nic logicznego, niestety.

ostatnio mnie 4 latka zaskoczyła ona chce głowe do stylizacji

i ta sarsza odrazu, że też by chciała, że w klasie sobie opowiadają jak lubią czesać i malować heh o mam problem z głowy. Głowa + zesaw do makijażu i po prezencie

ale taki makijaż się nadaje co najwyżej na imprezę, wyjście a nie do szkoły. jeśli ona się tak maluje na co dzień to tylko świadczy o tym że nie ma wyczucia dobrego smaku i chce za wszelką cenę zwrócić na siebie uwagę.
poza tym nie przestrzeganie żelaznej zasady "albo mocno podkreślone oczy albo usta" robi z człowieka klowna i w tym wypadku ta panna nie wygląda lepiej jeśli nie gorzej jak Jola Rutowicz
Według mnie wygląda dużo lepiej, poza tym ta zasada odnosi się do makijażu codziennego, a to była stylizacja.

faktycznie, moje przeoczenie.

tylko wówczas trochę zaciera się sens występowania w tym programie aby cała Polska oceniała jej wygląd i sensowność zarzutów matki, jak to miało miejsce po emisji skoro na co dzień wygląda inaczej i tylko można spekulować jak. i wygląda na to że ten program miał na celu tylko i wyłącznie przebranie i "pokazanie się". ale to już taka moja osobista refleksja. i mimo wszystko makijaż mi się nie podobał Evil or Very Mad

Mark Townsend to stylista fryzur, pracujący dla wielu znanych gwiazd showbiznesu. Townsend jakiś czas temu postanowił założyć interaktywnego bloga, za pośrednictwem którego będzie opowiadał o swojej pracy i dzielił się cennymi wskazówkami na temat pielęgnacji i stylizacji włosów.

Blog fryzjera gwiazd oficjalnie rusza już 1 czerwca, choć już wcześniej pojawiło się na nim kilka wpisów informujących głównie o tym, jak idą przygotowania do rozpoczęcia działalności strony oraz związanej z tym kampanii promocyjnej.

Na zdjęciach reklamujących bloga pojawią się oczywiście gwiazdy, których czesaniem zajmuje się Mark. Pierwsza fotografia już pojawiła się w sieci, a na niej widzimy aktorkę Jessikę Biel.

Jessica prezentuje modną w sezonie letnim biżuterię łączącą w sobie turkus i stare złoto. Makijaż gwiazdy miał korespondować z kolorystyką rzucających się w oczy dodatków, ale błękitny cień niestety mało komu wychodzi na dobre.

Jak Wam się podoba Jessica Biel w tym ujęciu?

Anka:) Spontaniczna nastolatka z Gliwic, zakochana w kosmetykach i stylizacji. W przyszłości che zostać wizażystką. Marzy o pracy w telewizji, przy teledyskach i pokazach mody. Chce malować i sprawiać, że ludzie zachwycą się jej makijażem. Konsultantka Oriflame, a w przyszłości Manadżer i Dyrektor Klubu Oriflame:)

Dla mnie też drugie zdjęcie prezentuje bardziej oryginalną urodę JMo. Pierwsze to wyrazisty makijaż, który u każdej kobiety wyostrza rysy i czyni ją typową (niekiedy pospolitą).
Drugie zdjęcie to stylizacja na wielkie gwiazdy lat 50-tych. Fryzura jak u Avy Gardner lub Grace Kelly. Do tej drugiej JMo jest na tej fotce zreszta podobna z powodu owalu twarzy. Także z kształtu oczu. Od ksieznej Monaco różni ją tylko barwa oczu i odcień włosów.

Piękne. Stylowe.

Boże, jak ona pięknie wygląda!
Ten czarny strój + fryzura + makijaż to jest najlepsza stylizacja Liska ever!

Ten wywiad już widziałam, ale z innej kamery jakby - tutaj lepiej widać jej twarz. No i racja - cytat jest wspaniały!

ojeju znow zapomnialam zajrzec wten temat, jedna z was pytala czego ucza na takim studium, to zalezy....w kielcach gdzie mieszkam nie bylo wteyd duzego wyboru....teraz zaluje ze nie zrobilam kosmetologii bo tylko pol roku dluzej i jets dodatkowy zawod.
mialam kilka ciekawych zajec np zdobienie paznokci- ale bez tipsow( to oddzielny kurs), makijaż ( ze wskazaniem na dobranie makijazu do ksztaltu twarzy, oczu, ust , wszystkiego,a takze sposoby korygowania defektow), mialam tez duzo nudnych zajec, np kazali nam malowac- ubierac modelki ( lubilam malowac jak mialam 10 lat:/) to byla stylizacja i wizaz a wiec i przez cale rzeczy zwiazane z ubiorem musialam przejsc, choc nie podobalo mi sie to , bo nie musze malowac jak w podstawowce zeby wiedziec co do jakiej sywletki nie pasuje. no ale genaralnie spoko bylo.

i tak najlepiej wychodzi mi makijaz takich oczu jakie sama mam...troche jestem wiezniem malowania oka na jedno kopyto.

a co do tych potrojnych cieni na powiece, to oczywscie lanie wyglada i na co dzien jesli oko jets pokryte neutralnym cieniem i wymodelowane np. brazem i bezem. ja powiedzmy w iwku 18 lat, malowalam sie np na turkus plus wanilia plus braz, albo zielony i zotly plus wanilia:p lekka przesada, ale ladnie;)

Przedostatnie zdjęcie na stronie jest po prostu kapitalne. Prosta stylizacja, makijaż który tylko tuszuje niedoskonałości ale nie przerysowuje rysów twarzy(nadal zastanawiam się czy przypadkiem ona tak delikatnie nie wygląda przypadkiem bez makijażu ). Bardzo naturalne, ale i zadziorne.

Na szczeście ograniczyli wczoraj lanserkę i pajacowanie przedkamerowe. W sumie dobrze, że tak finalnie wyszło, troche zimnej wody na zbyt pewne siebie głowy nie zaszkodzi. Tango charakterne, ale glownie ze wzgledu na piosenke. Reszta słabo. Jive taki troche inny i moze dlatego miło mi sie na niego patrzyło, ale jesli chodzi o energie Jive'a to przecietnie. Tu zreszta Bartek raczej nie miał szans dogonic Alana i Łoza. Stylizacje OK, bez rewelki. Kiepska kiecka w Jive, nie bardzo makijaż w tangu (szczególnie te okropne czerwone szminki). Chociaż byc moze moglbym sie podpiasc pod niektórymi stwierdzeniami z pierwszej zajawki to takie akcje uwazam za zenujace. Takie cukrowane laurki pod kamere traca sztucznoscia niezalaznie od tego kogo dotycza i czy wypowiadajace je osoba mysli tak naprawde czy nie.

Idiotyzmem jest to że osoba która chce polecić się osobom potrzebującym jej usług np. stylizacja paznokci- nie może się ogłosić!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny z waszych klas nawet nie mają jak dowiedzieć się o osobach robiących tanio paznokcie, makijaż itp... Chamstwo i tyle! masz od tego:
a ) tablice ogloszen w szkole
b ) anonse
c ) strony typu panorama firm
d ) wlasna strona internetowa

od biedy mozesz tu zalozyc nawet ladny temat w jakims stosownym do tego dziale i nie drzec ryja tutaj.