coś chyba nie dochodzą niektóre wiadomości, bo już wysyłałm dodatkowe informacje, ale ich dziś nie widzę. jest to francuska ulotka od farb do malowania ścian. Wiemm, że poprawnie byłoby "peinture en batiment", ale jest jak jest - język techniczny nie zawsze jest poprawny. Zrobiłam z tego "farbę ścienną". Dziękuję za zainteresowanie pozdrawiam izabe Witam i proszę o pomoc: Czy "peinture batiment" to każda farba stosowana do malowania ścian (zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz)? Czy może tylko farba elewacyjna? pozdrawiam izabe
Marcopolo pisze: Jakoś sporo piszących tutaj osób konstatuje, że gruba warstwa styropianu załatwia wszystko.Stanowi izolację termiczną - oczywiste! A izolację hydrofobową? Jak w worku foliowym!, Przepuszczalność pary wodnej - znikoma.
Ciekawe, raczej każdy przed malowaniem gruntuje ściany. Pogruntowana ściana też oddycha? Tynk akrylowy na zewnątrz też oddycha ?
W kazdym razie kiedy przyjdzie kiedys moja kolej, zrobie to tak: 1) malowanie fundamentu dysperbitem/innym srodkiem od wewnetrznej 2) na glebokosci od 50 do 100 cm papa z duzymi zakladami, wywinieta na fundament i przyklejona lepikiem (?) 3) do tej niecki wsypany suchy piach i zageszczony, 4) na piach chudziak, jeszcze jedna izolacja (papa(?), folia(?)), na to styropian i beton podlogi.
Odradzałbym coś takiego.. Woda może się podnieść ale musi też gdzieś ujść W wypadku przecieku do tego piasku utworzyłby się basen pod domem.. Po prostu ścianę fundamentową obowiązkowo trzeba pomalować z zewnątrz,tak aby izolacja była ciągła od ławy fudamentowej (pozioma-papa między ławą a ścianą) do końca ściany fudamentowej,gdzie ma się łączyć z izolacją poziomą podłogi.Malowanie ściany fundamentowej od wewnątrz,może jedynie zakonserwować beton(?),który i bez tego nie skoroduje przez najbliższe kilka tysięcy lat ;))
pzdr
Jesli decydujesz sie na sensowna pionowa izolacje termiczna i p/wilgociowa fundamentow to trudno jest to zrobic przy fundamentach wylewanych wprost do wykopow.
Ja nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak chcesz zrobić fundamenty lane wprost do wykopów?? Może masz na myśłi ławy?? czy chcesz wylewać razem z ławami?? Co do ścian fundamentowych to w przypadku domu z piwnicą zdecydowaie polecam wylewane. ładne równe gładkie ściany od razu do malowania. Na ścianach lanych również łatwiej połozyć izolację p/wilgociowa z zewnątrz. Generalnie lepsze są lane, ale mogą wyjśc drożej wszystko zależy za ile wynajmiesz szalunki. jakby Ci się udało tanio bądź nawet gratis od jakiegoś znajomego, to się nie zastanawiaj i lej!
pozdr, Piotr
psb pisze: ...Jak powyżej... głowa puchnie - co fachowiec to inna opinia. W związku z tym pytanie techniczne. Jak sugerowalibyście ocieplać, czy nie ocieplać?
Dom parterowy niepodpiwniczony, powierzchnia zabudowy 204m2, ściana fundamentowa beton lany B15, w jednym rogu wystaje ok.80cm nad pow. gruntu, a po przekątnej ok.20cm nad pow. gruntu. wer3: malowanie mazidłem całego fundamentu (ile się da na głębokość) wer4: mazidło tylko od wewnątrz i z góry, na to folia i tylko od wewnątrz styropian różowy 20-tka.
Styropian dałbym od zewnątrz tylko na części ponad gruntem a poniżej gruntu tylko 50cm zwykłego styropianu zaciągniętego siatką i pomalowanego jakimś "czarnym mazidłem" dość szczelnie. można dać folie kubełkową jeśli grunt tego wymaga. Tak, ma teraz zrobione i wydaje sie być dobrze. Uo.
Wyliczenia dziennikarzy Nie cierpie Samoobrony i Renaty B. jednak muszę przyznać, że dziennikarze co
wyliczali to, to wogóle nie mają żadnego pojęcia o cenach farb i zużyciu ich w
domu jak sie ściany maluje. Za pomalowanie pokoju około 30 m2 płaci się około
2000 zł. Widać, że dziennikarze nigdy nie robili remontu w domu, albo kupowali
farby mocno wodniste. Myślę, że jeśli za cały dom zapłaci około 15 000 zł to
będzie to akurat odpowiednia cena, a czasem może jeszcze zaniżona. Sam mieszkam
w domu o takiej samej wielkości jak Renata Beger, zawsze zbieram faktury i widzę
ile co kosztuje. Więc powiem do dziennikarzy tak: znajdzcie sobie co innego by
sie czepiać, a nie to ile kosztuje farba. Bo nie wiecie, czy przypadkiem ona nie
chciała pomalować jeszcze na zewnątrz domu. A to kolejne 10 000 zł.
Również poseł Cymański wydając na kuchnię 15 000 uważam, że wydaje bardzo mało.
Ja mam kuchnię około 9 m2 i wydałem tyle samo, ale nie licząc malowania.
Dodajmy, że część kafelków była już wcześniej położona i nie bya zmieniana.
Podobnie nie musiałem dokupować części sprzętu.
Podsumowując - niech każdy patrzy w swój garnek, a dziennikarze niech zajmą się
poważnymi sprawami.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|