Bitstream nie działa pod XP. Walczyłem z tym kilka godzin i nic. Na ampli martwa cisza. Pod Windows 7 wszystkie formaty śmigają , a na widok niebieskiej lampki na Denonie . Chłopaki od ffdshow-a robią kawał dobrej roboty. Na bieżąco rozwiązują problemy czy to z wyborem ścieżek audio czy przewijaniem. Osobiście na moim Radeonie 5670 nie doświadczyłem jeszcze problemów z Bitstreaming-iem.
Instalowałem wszystko i konfigurowałem zgodnie z poradnikiem na forum.doom9 i ampli w końcu pokazał co to HDaudio. Po aktualizacji sterowników doszedł jeszcze format DD+ w obsłudze.
Jedna rzecz mnie tylko jeszcze męczy, choć ją rozwiązałem w inny sposób, czy w 7-mce nie ma trybu nakładki video przy ekranach rozszerzonych, a co za tym idzie trybu kinowego?
-Heheh, nie lubie mp5 i p90, bo gra na nich jest nie fair ;] Przewaga szybkostrzelnosci przy pierwszym wystrzale w porownaniu do karabinow jest az niemoralna. Tylko na sabotazu (no dobra, czasem jak mam ochote na innych mapach zachodzic od tylu, to tez) gram mniejszym kalaszem albo uzi, bo jestem planterem i zalezy mi na ciszy. Wlasnie, martwa cisza nie jest strata dodatku, najlepsza jest jak sie gra na malo osob.
A dlaczego nie fair? Jest to jak najbardziej normalne,każdy gra z tą bronią którą lubi. I nie rozumiem ludzi (pro playerów) którzy od noobów wyzywają tych co grają z P90. Normalna broń którą ludzie od Multi w CoD umieścili tam specjalnie więc dlaczego nią nie grać? Są szybkostrzelne,ale nie zadają aż takich obrażeń jak np.AK-47 więc siły się wyrównują.
Spokojnie obie strony, jak rany, bo zaraz wpadnę jak Carnie i zapanuje martwa cisza.
Skądinąd składając propozycje tego rodzaju - dla uniknięcia niejasności powinieneś, konradzie9100, powiedzieć, jaki sam masz interes (i jakie dajesz gwarancje) w takim szukaniu pracowników; oprócz czystego altruizmu, oczywiście...
Nie rusza czyli nie zapalaja sie kontrolki i nie ruszaja wiatraki? martwa cisza? sprawdz na wszelki wypadek kabel zasilajacy, ten gniazdko-zasilacz, listwe zasilajaca
Ten post był edytowany przez grudzio dnia: 06 Lipiec 2010 - 21:30
Spleen
Kiedy niebo, jak ciężka z ołowiu pokrywa,
Miażdży umysł złej nudzie wydany na łup,
Gdy spoza chmur zasłony szare światło spływa,
Światło dnia smutniejszego niźli nocy grób;
Kiedy ziemia w wilgotne zmienia się więzienie,
Skąd ucieka nadzieje, ten płochliwy stwór,
Jak nietoperz, gdy głowa tłukąc o sklepienie,
Rozbija się bezradnie o spleśniały mur;
Gdy deszcz robi ze świata olbrzymi kryminał
I kraty naśladuje gęstwa wodnych smug,
I w mym mózgu swe lepkie sieci porozpinał
Lud oślizgłych pająków - najwstrętniejszy wróg;
Dzwony nagle z wściekłością dziką się rozdzwonią,
Śląc do nieba rozpaczą szalejący głos
Jak duchy potępieńców, co od światła stronią
I nocami się skarżą na swój straszny los.
A w duszy mej pogrzeby bez orkiestr się wloką,
W martwej ciszy - nadziei tylko słychać jęk,
Na łbie zaś mym schylonym, w triumfie, wysoko,
Czarny sztandar zatyka groźny tyran - Lęk.
u Hery po staremu. nadal u Beaty. chętnych nie ma.
Hera oczywiscie juz po uszy zakochana w Beacie - co stwarza problemy bo nie pozwala psom Beaty podchodzic do niej.
w tematach Hery na dogo i na molosach raczej martwa cisza
czy ktos by pomogl w ogloszeniach? mozna by bylo wykorzystać ten tekst:
Hera to 10-letnia sunia rasy Mastif Angielski. Jak na swój wiek jest w bardzo dobrej formie i wygląda na młodszą niż w rzeczywistości. Sunia jest spokojna i zrównoważona. Do ludzi jest początkowo nieufna, ale po zapoznaniu się zachowuje się bardzo przyjaźnie. Ładnie chodzi na smyczy. Wcześniej mieszkała w domu z dziećmi.
Hera straciła swój dom z powodów komplikacji życiowych jej właścicieli. Niestety nie zadbali oni o jej dalszy byt i sunia miała trafić do schroniska. Na szczęście znalazł się dla niej dom tymczasowy gdzie pod dobrą opieką będzie czekać na swojego nowego człowieka, który przekona ją, że zdarzają się ludzie, którzy kochają do końca, bez względu na wiek, wygląd, przydatność czy warunki życiowe.
Jeśli jesteś zainteresowany adopcją Hery skontaktuj się z jej tymczasową opiekunką Beatą: 0 609 441 928
ja tez szczeliłem focha na jedną gildie xD
a tak na serio to wyszedłem z mojej ostatniej gildii bo zero jakiejkolwiek pomocy ;] gdy prosiłem grzecznie o pół godzinki w LS2 to oczywiście nastawała martwa cisza, zmieniał się temat na jakiś "kosmicznie" inny itp :P Oczywiście nie była to sytuacja jednorazowa, bo gdyby tak było to bym zrozumiał, że komuś się nie chce, nie ma czasu itp :P oliwy do ognia dolewało to, że jak ktoś napisał czy pomogą mu w lvl'ing na B2F, to pół gildii rzucało się do pomocy ;]
Na razie działa, ale jak długo?
Wydaje mi się że to problemy natury elektrycznej, bo jak by był sworzeń zapieczony to by było słychać "zduszone" działanie silnika, a jak kopiłem autko i sprowadzałem to wycieraczka - martwa cisza, żadnej oznaki życia.
Podziała niedługo, bo moim zdaniem jest przytarta i lada chwila stanie na amen. Najlepszy dowód że Twojemu poprzednikowi stanęła już na dobre (dlatego zresztą majstrował i, przypuszczam, założył na odwrót). To że ożyła na chwilkę nie świadczy o niczym; sam pisałeś że ożyła tylko na tyle, żeby zrobić pół obrotu. W skutek tego, że masz przypieczony sworzeń działa zabezpieczenie silnika przed przeciążeniem i go "odcina". Dlatego też nie słychać, jak to nazywasz: "zduszonego działania silnika".
Rozkręcaj, czyść i smaruj. Kto smaruje ten jedzie
Przed swą siedzibą stanął po dłuższym czasie w końcu jej właściciel. Niemiłosiernie obity, brudny cały w jakiś wodorostach obślumpiony, ale szczęśliwy. -Uff dom, jak się zaraz pizdne w wyro to tydzień nie wstane- skwitował z grymasem zmęczenia na twarzy. Juz miał z kopa wywalić w drzwi gdy przypomniał sobie że już nie mieszka sam. Uchylił więc delikatnie drzwi -Alexa!- zawołał. Odpowiedziała mu martwa cisza. Westchnął niezadowolony bo w skrytości ducha liczył na obecność słodkiej elfki i wszedł do środka. Zrzucił z siebie rynsztunek, ściągnął koszule, zzuł buty, obmył się jako tako uważając przy tym na swe sińce i walnął się w swoje leże. W to co przeżyłem to mi nawet pijany w sztok mat nie uwierzy zdążył jeszcze pomyśleć i po chwili spał już kamiennym snem.
Szybka reakcja kica pozwoliła uniknąć kolizji osobowościowej ciała i jej oryginału. Bez problemu nałożył na przestrzeń wokół drzwi iluzję, która przekształciła wątpliwą postać stojącej w futrynie drzwi, na kogoś o wysokim poziomie uroku. Zdziwienie wśród tłumu było, ale spowodowane wyłącznie nowym obrazem, niedoszłe martwej istoty. Aby jednak porzucić ten wątek, kic wstał, przywołał tłum do porządku i rzekł.
- Walka była trudna, tak jak wspomniał brat Altruista. Wielu z naszych wspaniałych braci poniosła największą ofiarę, za którą należy im się minuta ciszy i zniszczenie ciał heretyków. Ale ta ofiara była dla mnie największym aktem odwagi, lojalności i wiary. Życzę i wam wszystkim, abyście nigdy nie poddali się złej woli zła.
Pojawienie się za przeciwnikiem i atak z zaskoczenia.. o dziwo zadziałał. Katana przeszła przez oponenta jak przez masło, co było trochę nie na miejscu, gdyż miał na sobie zbroję, a do tego miał budowę niedźwiedzia. Po tym ataku w siedzibie zapadła martwa cisza, przerwana tylko upadkiem kropel krwi na podłoże. Kątem oka mogłaś dostrzec kilku magów sięgających niepewnie po broń. Jednak zastygli w bez ruchu, a Yuki poczuła lekkie uderzenie w tył głowy.
Rzeznia...wszyscy martwi...no i..martwa cisza.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl