On Sun, 3 Jul 2005 20:18:24 +0200, Are wrote: Ale OK. Powiedzmy ze Osoba ma wynik 170. Jak uwazacie: jesli Osoba chce wyjechac do jakiejs najlepszej uczelni za oceanem i tam robic kariere naukowa, to moze sobie nie poradzic, tzn tak wysokie IQ nie zagwarantuje jej sukcesu?
A odkad to IQ "gwarantuje sukces" ? Najpierw trzeba znac jezyk, potem miec lekkie pioro do pisania publikacji, troche szczescia w wyborze kierunku dzialalnosci, szczescia w zdobywaniu grantow, znajomosci, czasem troche rzetelnej wiedzy. samo IQ niewiele "zagwarantuje".
A na koniec okaze sie ze "sukces" to nie jest zostac profesorem na uczelni, tylko rzucic studia i zalozyc Microsoft :-) J.
ok, wszyscy jestescie szczesliwy i zadowoleni to w porzadku. wszyscy sie wykazujecie i wszyscy jestescie swietni, tez w porzadku wlasciwie to co mnie to obchodzi i tak nic nie zmienie. przy okazji moj znajomy spawacz stwierdzil, ze bardzo dobrze spawam wiec moze tam sie wykarze. skoro uwazacie, ze skonczenie trudnych studiow i zrobienie doktoratu to zadna praca i nic uznaniowego, no i stawiacie to na rowni z "wykazujacym" sie spawaczem po zawodowce lub nie no, to faktycznie szkoda czasu na pisanie. niedlugo nikogo juz w tym kraju nie bedzie bo z programu w TV wynika, ze spawacze tez juz wyjechali. Tych lepszych naukowcow tez juz nie ma, lekarzy tez - zostaly tylko ofermy zyciowe, ktore sie nie rusza bo tu maja rodziny i madrale, ktore gdzies po ciuchu , na boku itd oraz stary beton naukowy, ktory i tak wezmie mlodszemu kase z grantu - bo przeciez gdyby nie on to grantu by nie bylo. ludzie, zmience troche myslenie i popatrzcie jak zwykly, szary czlowiek. to , ze nie warto byc polakiem to wqiem, ale to , ze nie warto byc wyksztalconym polakiem to juz kanal. skasuje sobie ten watek, bo jak pomysle co odpiszecie to jeszcze zawalu dostane, wyksztalciuchy jak to jeden madry powiedzial.
Zwracam uwagę (kontakt-gw), że na kilku (2) etatach pracują nie tyle
profesorowie, co pracownicy n-d popularnych kierunków studiów.
I jeszcze: czy jak już doktoranci i doktorzy będą zarabiali te kokosy
z grantów, to czy dla "samodzielnych" też coś zostanie? A skąd w
ogóle to święte przekonanie, ze "samodzielni" (wszyscy) to Ferdki
Kiepskie i Badziewiaki Intelektualne? Czy są dostępne jakieś wyniki
badań w tej sprawie?
I na koniec: Balcerowicz musiał odejść! I oby nigdy już nie wrócił.
To m.in. jemu polska nauka i szkolnictwo wyższe zawdzięczają swój
stan obecny.
Raport: bezpłatne studia są fikcją. Płaci 60 pr... Zgadzam się z ja skiniowiec, gdyż pracuje na uczelni jako asystent i
zarabiam na 1/2 etatu 600 pln i jeszcze muszę robić za innych
(adiunktów, dr. hab i profesorów). Dlaczego 1/2 etatu i asystent a
nie adiunkt, bo trzeba było drugie pół etatu dać znajomemu
znajomego, podobnie etat adiunkta(gdyz konkurs to kpina).
Zastanawiam się nad odejściem,
do rumcajs68: Jeśli sądzisz, ze z publikacji lub badań są mega
pieniadze to sie mylisz, a co do grantów tutaj też nie zawsze
decydują wzlędy merytoryczne, a nawet dość często układy
do czesiekkk: to nie jest tak, ze pracownik naukowy moze zawsze i
wszędzie dorobić. Jestem doktorem i jesli chciałabym zatrudnić się w
innym miejscu muszę to zgłosić rektorowi, a na trzeci etat muszę
mieć zgodę rektora
Co do robienia habilitacji to nie jest taka łatwa sprawa napisać
dobrą pracę, gdyż wymaga to czasu, a nie pracy na wielu etatach.
I tak koło się zamyka, co wynika z nie1dofinansowania szkolnictwa
wyższego.
A tak na marginesie to zanam wielu skromnie żyjących naukowców (czy
wręcz biednie), a nie pamiętam strajku środowisk akademickich- tylko
nauczycieli szkół podstawowych czy średnich. Zgadzam sie także z tym
że nie kazdy powinien być studentem.
Stypendia zagraniczne.Wazne jesli macie jakies doswiadczenia napiszcie prosze.co to znaczy ze uczelnia
daje grant w wysokosci 250euro?to jest oplata za miesiac czesnego i zycia?
dowiedzialam sie,ze drugie tyle trzeba dolozyc?czy takie wyjazdy na studiach
sa tylko dla bogaczy?czy ktos przy realnych zarobkach rodzicow moze sobie na
to pozwlic biorac pod uwage,ze student zamierza studiujac tam pracowac?czy
zdola w ten sposob pokryc koszty zycia?jak to wyglada?blagam pomozcie
Szansa na 1000 zł stypendium na AP w Krakowie Oto informacja na strobie Instytutu matematyki Ap w Krakowie. Chyba niezła szansa
www.ap.krakow.pl/mat/rekrutacja/index.html#SZ
Uwaga kandydaci!!! Nowa specjalność studiów na kierunku Matematyka!!!
Stypendia 1000 zł!!!
W dniach od 29 sierpnia do 15 września 2008 r. będzie prowadzona rekrutacja na
specjalność Matematyka Stosowana.
Rejestracja elektroniczna.
W ramach grantu na dofinansowanie kierunków zamawianych przewidziano dla
połowy studentów stypendium w wysokości 1000 zł (płatne przez cały okres
studiów) oraz możliwość uczestnictwa w kursach wyrównawczych bezpłatnych dla
studentów specjalności. W ramach studiów przewidziano praktyki w znanych
firmach z sektora wysokich technologii, co może ułatwić uzyskanie stałego
zatrudnienia w tych zakładach. Przewidziano unikatowy program kształcenia w
ramach specjalności: przedmioty z matematyki przemysłowej, finansowej i
zastosowań. Część zajęć będzie prowadzona przez profesorów wizytujących w
ramach współpracy z Uniwersytetem im. P.- M. Curie (Paryż, Francja),
Aberystwyth University (Wielka Brytania) i inne uniwersytety europejskie.
Dysponujemy również nowoczesną bazą hoteli studenckich. Zapraszamy na studia i
prosimy zainteresowanych o sprawdzanie informacji umieszczonych na naszych
stronach.
jak zmienic promotora? help Prosze Was o pomoc.
Chyba nie mam wyjscia i musze zmienic promotora (a wlasciwie opiekuna
naukowego, bo nie mam otwartego przewodu). Niestety jestem na 4 roku studiow,
nie przeczytal jeszcze niczego (!) mojego autorstwa. Teraz zostawil mnie z
wnioskiem o grant i wyjechal na urlop, choc mial go na biurku od 1,5 mies! To
kropla za duzo. Myslalam, ze tego jakos unikne, ale zrozumialam, ze jest to
jeden wielki hamulec mojej pracy.
POnad polowe mojego stypendium spedzilam za granica i w Polsce niestety nie
mam na razie nikogo na oku. Obrona za granica odpada, choc kurcze tam sie
bardziej moja praca interesuja....
Od czego zaczac? Przeciez w swiatku naukowym wszyscy sie znaja.
Byc moze znalazlabym kogos na innym uniwersytecie w Polsce, ale czy to jest
mozliwe? Czy musze sie bronic na swoim Uni? A na innym wydziale?
Pomozcie, musze sie z tego jakos wyplatac!
Ja byłam po studiach magisterskich ,a przed studiami magisterskimi na
konferencji i tam podawałam, że jestem z tego uniwersytetu, z którego byłam i
przed, i jestem po. Myślę, że najlepiej porozmawiać z promotorem - jak się da to
przyszłym, jak nie, to obecnym (w moim przypadku to była jedna i ta sama osoba,
więc np. sprawę listu referencyjnego miałam ułatwioną). Jeśli to rozsądni
ludzie, to powinno im choć trochę zależeć. Może się okazać, że promotor ma jakiś
grant, którym się podzieli, jak już będzie mógł, czyli jak już oficjalnie
będziesz doktorantką. Rozumiem, że ośrodek badawczy, do którego chcesz jechać
nic nie dofinansowuje? Generalnie kiepska sytuacja, bo człowiek tkwi w
zawieszeniu między jednym, a drugim - studentem już nie jest, a doktorantem
jeszcze nie...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|