grile węglowe Producent

Tematy

biblia

Gdy w 2006 roku podczas styczniowego Detroit Auto Show Dodge przedstawił koncept Dodge challenger Concept, wszyscy byli w szoku. Każdy chciał, aby auto trafiło do produkcji, jednak początkowa decyzja była negatywna. Jednak gdy szefostwo firmy poszło po rozum do głowy i zobaczyło jak entuzjastyczne emocje wzbudził koncept, postanowił wprowadzić auto do produkcji seryjnej. Testy jak na auto tego typu i ciążąca na producencie presja związana z tym modelem były stosunkowo krótkie, jednak miejmy nadzieje, że nie odbije się to na jakości tego jakże ważnego modelu.
Cena wyjściowa modelu SRT8 wynosi $37,995. Wersja ta będzie dostępna w trzech kolorach:
-Czarny
-Srebrny
-Pomarańczowy HEMI
Każda z tych wersji kolorystycznych będzie miała paski na karoserii z włókna węglowego. Pierwsze dostawy do klientów będą się odbywać już na wiosnę tego roku. Każdy z egzemplarzy będzie miał plakietkę ze stosownym oznaczeniem i numerowaniem danego modelu.
Dodge Challenger w wersji SRT8 będzie miał tylko trzy opcje do wyboru. Jedną z opcji jest pakiem opon letnich dedykowanych specjalnie do tego modelu za 50$. Kolejną opcją jest MyGig, czyli multimedialny system informacyjno - nawigacyjny za $890. Ostatnią opcją jest elektrycznie otwierany szyberdach za 950$. Na początku Dodge Challenger miał być napędzany przez silnik V8 sprzężony z manualną skrzynią biegów, jednak ostateczną decyzję jaką podjęło szefostwo firmy jest taka, iż pierwsze 5000 egzemplarzy będzie wyposażone w skrzynię automatyczną. Na dodatek produkcja tego modelu już się zaczęła, wszak mało seryjna jak na razie ale się zaczęła. Pierwszy egzemplarz z tej serii został sprzedany na aukcji Barrett-Jackson 2008 za 400 000 tysięcy dolarów. Po prowadzeniu wersji SRT8 Dodge do 2009 roku wprowadzi trzy wersje nowego Challenger`a.Bazowy model(Challenger, nie Challenger SRT8 ani nie Challenger R/T) napędzany jest silnikiem 3.5L V6 połączonym z czterobiegowym automatem. Jednak silnik 3.5l V6 ma być zastąpiony silnikiem 4.0 Phoenix V6, jednak nie nastąpi to przed 2011 rokiem.
Model R/T napędzany będzie silnikiem 5.7L V8 i może być sprzężony z pięciobiegowym automatem, lub sześciobiegowym manualem. Wersja SRT8 posiada silnik 6.1L V8 o mocy 425 KM przy 6200 obr./min oraz maksymalnym momencie obrotowym 570 Nm przy 4800 obr./min i może być sprzężony z z pięciobiegowym automatem, lub z sześciobiegowym manualem. Producent podaje zużycie paliwa, które według normy EPA w mieście wynosi 18 litrów na 100 kilometrów, a na autostradzie 13 litrów/100 km.Tarcze hamulcowe mają z przodu średnicę 360 mm, a z tyłu 350 mm. Wszystkie hamulce otrzymały po cztery zaciski marki Brembo, które potrafią ten prawie 2 tonowy pojazd przy szybkości 96 km/h zatrzymać na 34 metrach. Jednak do tego potrzebne są odpowiednie "kapcie". auto stoi na oponach Goodyear F1 Supercar, które z przodu maja rozmiar 245/45 R20 a z tyłu 255/45 R20. Jednak po 2010 roku silnik 6.1L V8 zostanie zastąpiony wersją 6.4L V8. Ostatnią wersją po wersji bazowej, wersji R/t i wersji SRT8 będzie wersja otwarta(!). Pojawi się ona pod koniec 2009 roku lub na początku 2010 roku. Dodge będzie oferował Trak Pack. Dzięki temu po naciśnięciu jednego przycisku auto ruszy ostro z kopyta(coś takiego znajduje się między innymi w samochodach do Dragu). Nadwozie ma długość całkowitą 5023 mm, szerokość 1923 mm i wysokość 1448 mm. Rozstaw osi wynosi 2946 mm i jest identyczny jak w wersji koncepcyjnej z 2006 roku. Challenger ma z przodu rozstaw kół 1603 mm, a z tyłu 1604 mm. Masa pojazdu gotowego do jazdy wynosi 1878 kg.

I na koniec zmiany, jakie zaszły w wersji seryjnej w stosunku do wersji koncepcyjnej. Pierwszą zmianą jest inny grill, który nie ma już użebrowań takich jak w koncepcie. Drugą zmianą jest pojawienie się słupka B. Trzecią zmianą jest dodatkowa nakłada na zderzak z przodu. Czwartą zmianą są inne felgi...ale to oczywiste. Piątą zmianą są inne klamki. Szóstą zmianą są inne lusterka. Siódmą zmianą jest inny kolor...Ósmą zmianą jest pojawienie się kierunkowskazów na przednim błotniku. Dziewiątą zmianą są inne tylne lampy. Dziesiątą zmianą jest pojawienie się po lewej stronie wlewu paliwa. Jedenastą zmianą jest pojawienie się spojlera na tylnej klapie, no i dwunastą zmianą jest nieco przemodelowany tylny zderzak.




612-konny luksus - Maybach 62S 2006-11-14 (10:19)



Niezmiernie komfortowy Maybach szokował osiągami od chwili premiery. Limuzyna ważąca 2,7 tony przyśpieszała w tempie sportowego bolidu, bez jakichkolwiek problemów przemierzając autostrady z 250 km/h na liczniku... Mimo że większość właścicieli najbardziej luksusowej limuzyny świata podróżuje na tylnym siedzeniu, niektórym zależało na jeszcze lepszych osiągach. Z myślą o nich, na międzynarodowym salonie motoryzacyjnym w Pekinie zostanie zaprezentowany bezkompromisowy Maybach 62S. Przy mocy 612 KM żadna trasa mu nie straszna...

Wzmocniona wersja Maybacha na pierwszy rzut oka nie różni się od bazowej. Stylistycznie odświeżono grill oraz przednie światła. W tylnej części karoserii pojawiły się efektowne rury wydechowe o kształcie trapezu. Uważne zlustrowanie sylwetki auta pozwala też wyśledzić wydłużenie karoserii oraz 20-calowe alufelgi, które idealnie wkomponowały się w błotniki. Na pokrywie bagażnika pojawił się niewielki znaczek "62S". W nomenklaturze producenta litera "S" pochodzi od słowa Special, co ma podkreślić wyrafinowanie świeżo prezentowanej odmiany.

Za napęd odpowiada owoc współpracy koncernu Daimler-Chrysler z tunerem AMG - silnik V12 o pojemności 6.0 litra. Dołożono wszelkich starań, aby maszynownia skryta pod wielką maską była równie imponująca, co reszta samochodu.
Silniki są ręcznie składane wedle zasady: jeden silnik - jeden mechanik. Montaż wieńczy przytwierdzenie plakietki z podpisem technika. Jednostka dysponuje trzema zaworami na cylinder, kutymi tłokami oraz wodnymi intercoolerami. Skoro są chłodnice powietrza doładowującego, muszą być też turbosprężarki. Podwójne turbodoładowanie uskrzydla potężną limuzynę... Szczególnie imponująco wypada krzywa przebiegu momentu obrotowego. Maksymalnie 1000 Nm jest dostępne w zakresie 2000-4000 obr./min, umożliwiając majestatyczne przemieszczanie z niewielkimi prędkościami, a jednocześnie gwarantuje, że w razie potrzeby pojazd wyrwie do przodu bez konieczności redukcji biegu, czy odczekania kilku sekund na osiągnięcie odpowiednich obrotów. Możliwości silnika z pewnością przydadzą się też planującym wykorzystać 605-litrowy bagażnik oraz 600-kilogramową ładowność Maybacha. Dopuszczalna masa całkowita ogromnej limuzyny to prawie... 3,4 tony! Warto zaznaczyć, że inżynierowie elektronicznie ograniczyli moment obrotowy mając na uwadze trwałość skrzyni biegów oraz pozostałych elementów układu przeniesienia napędu. Mimo tego Maybach może się poszczycić tytułem najmocniejszej limuzyny na świecie.

Rozpędzanie ustaje przy 250 km/h. Czyżby potężny silnik nie mógłby więcej? Stan rzeczy jest oczywiście zasługą elektronicznego ograniczenia prędkości, którego usunięcie nie stanowi większego problemu. Wówczas 275 km/h będzie zupełnie realną wartością.

Po uchyleniu masywnych drzwi luksus wręcz wylewa się z kabiny... Wariant 62S ma powiększony rozstaw osi o kilkadziesiąt centymetrów.
Zmian wydłużyły karoserię do monstrualnych 6,2 metra! Dodatkowa przestrzeń została przeznaczona dla pasażerów tylnej kanapy. O tak oczywistych elementach wyposażenia, jak wielostrefowa klimatyzacja, czy podgrzewanie siedzeń nie ma nawet potrzeby wspominać. Do Maybacha 62S trafiły wszelkie podnoszące komfort nowinki techniczne. Fotele z funkcją wentylacji i masażu, podręczny barek, domykanie drzwi, czy fotochromatyczny szyberdach to kilka z pozycji długiej listy wyposażenia. Wyróżnikiem wersji "S" są karbonowe wstawki we wnętrzu, które perfekcyjnie komponują się ze skórą, zamszem oraz szlachetnymi gatunkami drewna. Idealne spasowanie elementów jest zasługą ręcznego montażu.


Znakomite wyciszenie wnętrza utrudnia ocenę prędkości. Niemal nieograniczone możliwości silnika z pewnością prowokują szofera do mocnego przyciskania pedału gazu, jednak samowolę ukraca prędkościomierz zamontowany na wysokości oczu pasażerów tylnej kanapy... Kierowca z pewnością dostosuje się do zaleceń pracodawcy, gdyż bardziej komfortowego sposobu na zarabianie nie znajdzie nawet ze świecą. Wizja obszernego fotela, rozbudowanej nawigacji, precyzyjnych, elektrohydraulicznych hamulców oraz automatycznej skrzyni biegów znacząco ułatwia poranne wstawianie do pracy...

Włókno węglowe jest ewidentnym nawiązaniem do sportowych maszyn. Nie oznacza to jednak, że specjalna wersja Maybacha utraciła choć krztę komfortu. Przeszkodą nie są nawet niskoprofilowe opony 275/45 R 20. Idealne filtrowanie nierówności oraz ograniczanie przechyłów karoserii podczas pokonywania zakrętów, hamowania i przyśpieszania gwarantuje pneumatyczne zawieszenie. Elektronika steruje prześwitem, w miarę potrzeby może zmieniać też sztywność amortyzatorów.

Eksploatacja pojazdu jest wyjątkowo kosztowna. Potencjalny właściciel bez zmrużenia oka zatankuje do pełna 110-litrowy bak, zaakceptuje również zużycie paliwa, w miejskich warunkach znacznie przekraczające 25l/100 km. To tak naprawdę kropla w morzu kosztów. Cena nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona, jednak można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że zbliży się do poziomu 440.000 euro. Luksusowe samochody ze sportową duszą od zawsze były kosztowne...

Łukasz Szewczyk
(wp.pl)


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript