Maszyna brykietu węglowego

Tematy

biblia

witam ponownie.poradzilem sobie i z tym ostatnim problemem(strzelania).udalo mi sie "rozpracowac" brykieciarke tlokowa.przypomne ze przechodzilem przez dorabianie tulej roboczych(byly to w zasadzie eksperymenty).teraz juz smialo moge podzielic sie ta wiedza np;z jakiej stali sa zrobione tuleje i jakiej obrobce sa poddawane, jaka srednice powinna miec tuleja robocza wzgledem tloka , jaki skok tuleja zageszczajaca itp.dodam ze obecnie ta brykieciarka brykietuje wzasadzie kazdy material. trociny(bez znaczenia czy iglaste czy lisciaste, czy mieszanka), wiory, slome, makulature, mial weglowy.z kazdej proby wychodzila zwyciesko.tylko trzeba zmieniac worki na wylocie. i jest roznica w leju zasypowym jesli chodzi o zadawany material, ale to szczegol.dodam jeszcze ze brykiet taki jak trzeba wychodzi juz po okolo 4 minutach od momentu uruchomienia maszyny.pozdrawiam wszystkich amatorow brykieciarek




Usprawnia proces produkcji, zmniejsza zużycie energii i maszyn, zwiększa kaloryczność brykietów, ...

Oczywiście jeżeli przeprowadzisz próby – badania i potwierdzisz swoje słowa to co innego,
A tak to dla mnie zwykłe naciąganie naiwnych ludzi.

Uważam, że dodawanie lignosulfonianu nie ma sensu, oczywiście podczas produkcji brykietu z trocin, słom i sian.

Podczas produkcji brykietu węglowego spisuje się to z pewnością dobrze, ale to kolego pomyliłeś fora internetowe.



Oglądałem brykieciarkę eneco w akcji u producenta w Rzeszowie podczas testu przed wysyłką do nabywcy. Dostałem też od nich próbki brykietu wyprodukowanego "na moich oczach" i dokonałem ich spalenia w kominku, na wolnym powietrzu oraz w kotle węglowym. Właściciel firmy i jego pracownicy udzielili mi odpowiedzi na wszystkie pytania i byli bardzo kompetentni. Niestety nie zadałem pytań o sprawę żywotności tulei i grzałki i ich ceny. jednak co do ceny sądzę, że nie jest wygórowana bo skoro cena ślimaka i cena jego regeneracji nie odbiega od cen konkurencji to tak samo jest z tuleją i grzałką.
Z tego co widziałem, czytałem, przeliczyłem i usłyszałem wynika że wporównaniu z konkurencją eneco ma dużo zalet. Co do ceny to wszystkie oferowane nowe brykieciarki, w mojej opinii są przesadnie drogie w porównaniu z ich produktywnością i ceną uzyskiwaną za wytwarzany przy ich pomocy wyrób. Ale to tylko dygresja niech każdy policzy i sam sprawdzi.
Wracając do brykieciarki eneco to:
-producent daje w komplecie 2 ślimaki, jeden w maszynie drugi w rezerwie.
-koszt ślimaka bodajże 650 zł?
-koszt grzałki chyba 450 zł?
-regeneracja ślimaka 40 zł, trzeba regenerować co 5T.
-żywotność i koszt tulei- nie wiem,
-wydajność: 80 kg/h przy wysokiej jakości i niskiej wilgotności,
max 120 kg/h miska jakość brykietu, ale dla elektrowni może być.
-wydajność miesięczna to w miesiącach suchych i ciepłych 20 ton do 35 ton(na dwie zmiany)
-bardzo prosta obsługa (jedna osoba może obsłużyć 3 brykieciarki)
-prosta i nieskomplikowana budowa i serwis,
-małe wymagania surowcowe,
-relatywnie niska cena,
Czyli na własne potrzeby i potrzeby sąsiadów idealna. Dla produkcji na potrzeby energetyki za mała wydajność. Można zastosować baterię z trzech takich maszyn za 60 000 zł o wydajności sumarycznej 300kg/h. Ma to też tą zaletę, żę w przypadku awarii jednej maszyny z baterii wydajność spada o 33%, a nie o 100% jak to ma miejsce przy pojedynczej maszynie dużej mocy.
Ja chyba taką brykieciarkę kupię na początek, potem może następną.
Proszę o kontakt osoby, które mogą odebrać 30 ton agrobrykietu dla elektrowni.
luksserwis@wp.pl



Dlatego właśnie czasami się spotykam z zapotrzebowaniem na maszynę, która zganuluje biomasę, ale nie za bardzo - tak żeby podajnik ślimakowy się nie blokował, tylko kruszył za duże brykiety.
I wtedy okazuje się że brykiet wcale nie może być zbyt zwarty. Ale tak naprawdę takich instalacji jest bardzo niewiele - jednak większość użytkowników brykietu pali nim w konwencjonalnych piecach. Bo te piece zautomatyzowane są cholernie drogie... Ja właśnie rozważam zakup pieca na pellet do domu, myślę że zniosę cotygodniowe wycieczki do piwnicy i sypanie groszku do zasobnika. Szczególnie że ostatni rachunek za gaz (po tych mrozach) wyniósł prawie 3000 zł... Nie stać mnie na tanie rozwiązania. Muszę kupić drogi sprzęt i wkładać w to mnóstwo pracy (no może nie mnóstwo, raz na tydzień to nie taka tragedia) po to żeby oszczędzać.
Ale koszt 200 zł/miesiąc w porównaniu do 3000...
Wracając do tematu: zdecydowana większość odbiorców pali w piecach konwencjonalnych. W centrum Łodzi brykiet można sprzedać za około 500 zł/tona z jednego powodu: w wielu kamienicach są piece węglowe. Węgiel jest tańszy od brykietu, ale ogólny rozrachunek i tak wychodzi na plus dla brykietu: paląc węglem, musisz co najmniej raz do roku malować mieszkanie. A do tego pranie, odkurzanie itp. Bo węgiel brudzi, a brykiet nie.
Temat brykietu w formie kostki tak naprawdę jest na tym forum poruszany zupełnie bez sensu. Dlatego że odbiorca kostki nie ładuje jej do pieca tylko do kominka. I za ten ładny wygląd brykietu jest skłonny zapłacić sporo. W hurcie nawet 1000 zł/tonę. Ale nie za brykiet ze słomy - szuka trociny i to wyłącznie liściastej - dębu lub buku (podejrzewam że głównie dlatego że nazwa drzewa ładnie brzmi). I ten brykiet też odpowiednio musi wyglądać. W końcu kupuje się oczami, szczególnie coś co ma leżeć w koszyczku we własnym salonie i stanowić równocześnie element dekoracyjny.
Jest jeszcze jeden odbiorca szlachetnego brykietu - grillowicz. Nie mam pojęcia jak smakuje kiełbasa pieczona na słomie, wiem jednak że taka pieczona na sośnie jest cholernie gorzka i piekąca. Z dębu i buku - gorzka. Dlatego na grilla kupuje się śliczny brykiecik z brzozy, osiki lub wierzby. I taki żeby srednica nie była większa niż 50 mm. Bo większy jest ciężko ułożyć pod rusztem.
Nasz klient - odbiorca brykietu ze słomy - patrzy na cenę. Nie oszukujmy się - brykiet słomiany ma być tańszy niż inne materiały. I nie musi ładnie wyglądać.
Ale należy pamiętać o czymś takim jak szeroko pojęty rynek zbytu - nie da się jednym produktem zadowolić wszystkich. Trzeba pamiętać o założonym na początku działalności odbiorcy i pod odbiorcę dobierać maszyny.
W przypadku brykieciarek hydraulicznych jest to najmniejszy problem, bo mogą pracować na bardzo różnych materiałach bez żadnych przeróbek, ale i tak należy dobierać maszyny pod potrzeby klienta.
Czasami działam na swoją szkodę - nie chcę sprzedać klientowi maszyny na której lepiej zarabiam... Dlatego że nie chcę być winnym czyjejś porażki. Powiem wprost - najlepiej zarabiam na maszynach produkujących brykiet w formie kostki. Ale one są najdroższe. Jeżeli klient chce sprzedawać brykiet ze słomy w formie kostki na wsi, jest skazany na porażkę - maszyna o wartości 200 000 złotych ma podobną wydajność jak maszyna za 100 000 produkująca walec, a to oznacza dwa razy dłuższy okres zwrotu inwestycji. A spróbujcie równocześnie wyobrazić sobie pakowanie kostki o wymiarach 6x15x11cm do pieca kuchennego przez fajerki. Jak to tam upchnąć??? Dużo łatwiej jednak włożyć tam walec o średnicy 6 -7 cm i długości tych 10-11 cm. Nie ta maszyna, nie ten asortyment, nie ten klient - bankructwo.

W sumie jest cała masa takich problemów. Jak do tej pory wszyscy myślą i wypowiadają się w kwestiach czysto technicznych, zapominając lub w ogóle nie myśląc o całości rynku. Zdaję sobie sprawę z tego że właśnie sam sobie zaszkodziłem (bo ilość sprzedawanych maszyn pewnie spadnie), ale chyba wolę to niż mieć na sumieniu rzeszę wrogów - osób które straciły oszczędności życia wchodząc w biznes bez odpowiedniego przygotowania biznesplanu.
No i znowu podpadłem konkurencji, która wykorzystuje niemiłosiernie naiwność ludzką obiecując gruszki na wierzbie

A jeżeli chodzi o elektrociepłownie i wpływ chloru ze słomy na trwałość kotłów: Myślicie że 3,5% paliwa z zawartością chloru w ogóle zauważą?
A w benzynie ile syfu mamy a samochody ciągle jeżdżą?....



Węgiel jest pierwiastkiem najczęściej występującym w przyrodzie. Historia wydobycia węgla liczy już ponad półtora wieku, a w 1993 r. jego łączna produkcja osiągnęła 3655 mln ton. Natomiast łączne wydobycie do 1980 r. ocenia się na 140 mld ton, przy czym 60% jego ogólnej produkcji spala się w elektrowniach, 25% przetwarza w koksowniach, 15% w postaci bezpośredniej zużywa przemysł i ludność. Pierwsza kopalnia węgla powstała w 1113r. w południowych Niemczech w Aachen. Wzrastające znaczenie węgla kamiennego jako nośnika energii spowodowało pojawienie się górnictwa węglowego w XIV w. na terenie Ruhry, a w XVI w. na Śląsku. Wydobycie węgla kamiennego w ostatnich latach maleje, co spowodowane jest wydobyciem na większych głębokościach, likwidacją starych i nierentownych kopalń, oraz stosowaniem energooszczędnych technologii i maszyn.
Bardzo cennym źródłem - zarówno węglowodorów, jak i innych bardziej złożonych substancji organicznych - jest węgiel kamienny, który jest najcenniejszym surowcem energetyczno - chemicznym pochodzenia naturalnego. Jest on złożoną i urozmaiconą pod względem budowy substancją stałą z grupy węglowców, jest niemetalem, nie rozpuszcza się w wodzie, jak również w kwasach i zasadach. Jest produktem przemiany roślinnych substancji organicznych na dużych głębokościach, czyli pod ogromnym ciśnieniem, w wysokiej temperaturze i bez dostępu powietrza. Węgiel powstał z martwych szczątków roślin w wyniku złożonych przemian biochemicznych, geofizycznych i geochemicznych. Rozróżnia się cztery rodzaje skał węglowych : węgiel błyszczący, węgiel półbłyszczący, węgiel matowy i węgiel włóknisty. Węgiel kamienny występuje w postaci pokładów zalegających na głębokości od kilku do kilkunastu tysięcy metrów.
Podstawowy proces przerobu węgla polega na jego prażeniu w temperaturze 1000-1200°C bez dostępu powietrza. Proces ten nazywamy koksowaniem. Przeprowadza się go w specjalnych piecach koksowniczych uzyskując koks, smołę pogazową, wodę pogazową (amoniakalną) i gaz koksowniczy.
Gaz koksowniczy zużywa się częściowo jako paliwo, a częściowo poddaje się dalszej obróbce chemicznej. Ma on wysoką wartość opałową. Część produkowanego gazu zużywa sama koksownia do ogrzewania baterii koksowniczych i pieców martenowskich, a nadwyżki przekazuje się do celów opałowych lub jako surowiec dla przemysłu chemicznego. Zawiera jako domieszki benzol surowy (benzen, toluen, ksyleny, tiofen, pirydynę, fenol) oraz amoniak, siarkowodór, związki cyjankowe i pył. Po oczyszczeniu, głównymi składnikami gazu koksowniczego są: wodór (45-60%), metan (20-30%) i azot (4-8%). Woda pogazowa, zawiera amoniak, sole amonowe, pirydynę, fenole i inne związki. Wykorzystuje się ją do produkcji siarczanu amonowego, jednego z nawozów azotowych. Smoła węglowa ma największe znaczenie z punktu widzenia przemysłu chemicznego. Jest to ciecz barwy czarnej o mazistej konsystencji. Znajduje się w niej wiele różnorodnych związków organicznych np. fenole, zasady pirydynowe i chinolinowe, a głównie tak zwane węglowodory aromatyczne, odgrywające ogromną rolę jako surowce chemiczne. Dlatego też smołę węglową poddaje się destylacji frakcyjnej, czyli jednej z metod rozdzielania i oczyszczania ciekłych związków chemicznych. Poszczególne frakcje otrzymywane po skropleniu pary poddaje się dalszej obróbce i wykorzystuje do produkcji leków, barwników, tworzyw sztucznych, rozpuszczalników itd. Pozostałością po destylacji smoły węglowej jest pak zawierający wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Pak jest czarną, bezpostaciową masą o szklistym połysku, rozpuszczalną w nafcie solwentowej. Jest on wykorzystywany do brykietowania miału węglowego, uszczelniania konstrukcji budowlanych oraz do produkcji papy, lakierów, elektrod, nawierzchni dróg. Pak jest surowcem do otrzymywania fluorenu, pirenu, chryzenu. Używa się go do budowy nawierzchni dróg lub poddaje przeróbce na koks pakowy, wykorzystywany do produkcji elektrod. Koks jest praktycznie czystym węglem z niewielką domieszką związków nieorganicznych (popiołu). Charakteryzuje się specyficzną, porowatą strukturą i wysoką wytrzymałością mechaniczną. Tworzy szaroczarne, nieregularne bryły o budowie gąbczastej, składające się w 90% z pierwiastka węgla. Głównym odbiorcą koksu jest hutnictwo żelaza, ponieważ stanowi on składnik wsadu wielkopiecowego. Koks spala się płomieniem niekopcącym, niebieskawym, o wysokiej temperaturze. Ciepło spalania 25-30 MJ/kg. Zastosowanie m.in. jako paliwo w procesie wielkopiecowym.

W przyrodzie występują różne rodzaje węgla. I tak węgiel płomienny i węgiel chudy wykorzystywany jest do budowy pieców przemysłowych, generatorów i pieców domowych. Węgiel gazowo-płomienny służy do wyrobu pieców przemysłowych i domowych, oraz do wytlewania i uwodorniania. Węgiel gazowy, jak i węgiel gazowo - koksowy używany jest w gazownictwie i koksownictwie. Węgiel ortokoksowy używa się do produkcji koksu metalurgicznego. Do produkcji koksu odlewniczego wykorzystuje się węgiel metakoksowy, natomiast węgiel semikoksowy w koksownictwie służy jako dodatek schudzający wsad węglowy.Węgiel antracytowy wchodzi w skład paliwa specjalnego.
Węgiel kamienny, zawierający od 78 do 92% pierwiastka węgla jest najliczniej spotykanym węglem kopalnym. Jest również najbardziej powszechnie występującym paliwem kopalnym, którego zasoby stanowią ok. 80% dostępnych zasobów tychże paliw. W strukturze korzystania źródeł energii zdecydowanie dominują w Polsce paliwa stałe takie właśnie jak węgiel kamienny. Wykorzystywany jest jako surowiec energetyczny w elektrowniach węglowych, elektrociepłowniach i systemach ogrzewania,jak również w transporcie kolejowym i morskim. Duże ilości węgla są zużywane w przemyśle do opalania pieców hutniczych. Do niedawna stanowił on podstawowy surowiec energetyczny, w chwili obecnej jego znaczenie maleje na rzecz gazu ziemnego i energii jądrowej.
Na podsumowanie można stwierdzić, że węgiel jest jednym z najważniejszych pierwiastków w życiu człowieka. Gdyby nie minerały składające się z węgla, takie jak np.węgle kopalne, grafit, ropa naftowa i gaz ziemny nie był by możliwy rozwój cywilizacyjny, który się głównie opiera na związkach zawierających węgiel, a także nie było by możliwe normalne życie na ziemi.

i wystarczyła sciaga.pl

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript