" />po to jest forum
a problemy sa z finansami
FKG pisalo do tych ze firm w spr. sponsoringu :
-atlas
-octopus
-viscoplast
-"krycha"
-PRW
-TGC
-"Górski"
-Opal
-Kapitol
-Hortico
-Ruch
-KOELNER
-EFFECTICA
-EFL
-KONICAMINOLTA
-TETA
-IDEA
-TOTO LOTEK
-PZU
-KGHM
-PROFI LINGUA
-TOTO-MIX
-3M
-OLECH
-ARP
-MPEC
-OTOCOSKS
-ZIAJA
-ALEXANDER
-JAWO
-SPPSS
-BREBANK
-BROWAR NAMYSśĂÂĂÂĂÂW
-CSPL
-MAKRO CASH AND CARRY POLSKA S.A
-EUROPA FORUM
-INTERMARCHE
-J.J. DARBOVEN POLAND
-PASOL-PACO Sp. z o.o.
-VIESSMANN Sp. z o.o.
-Mamut
-Herbapol
-Bmw
-Audi
-Citroen
-Renault
-Fiat
-Alfa Romeo
-Ford
-Vw
-Honda
mysle ze strzalem w dziesiatke bedzie szukanie sponsorow wsrod dealerow samochodow.
szukajmy mejli do sziedzib firm we wroclawiu i piszmy mejle do nich.
na rynku nowych samochodow jest wielki kryzys.przeciez od naszego wejscia do UE sprowadzono 1 mln uzywanych aut !
wiec dealerzy robia promocje,daja rabaty itd,ale potrzeba im reklamy,a taka mozemy im zrobic umieszczajac nasz baner na stronie albo logo firmy.
ale jak widac nikt nie jest zainteresowany :(:(:(:(:(:(:(:(:(
Makro Cash&Carry, które ma obecnie w Polsce 27 hal, głównie w dużych miastach, planuje wejść w mniejszy format sklepów â o powierzchni ok. 2-2,5 tys. m2. Powstawałyby one głównie w mniejszych miastach. Mniejszy format Makro działa już z pozytywnym skutkiem w Europie Zachodniej, w Niemczech i Francji. Mini hurtownie w Polsce zaczną być jednak uruchamiane dopiero za ok. dwa lata. Na razie niemiecka sieć chce skupić się na rozwoju dużych hal. W tym roku ruszą jeszcze dwie nowe hale â w Szczawnie Zdroju koło Wałbrzycha oraz Łodzi, zaś w następnym â w Poznaniu i Wrocławiu. Obecnie firma posiada dwie hale w Warszawie, a ponadto w: Sosnowcu, Łodzi, Ząbkach k/Warszawy, Kobierzycach k/Wrocławia, Krakowie, Poznaniu, Gdyni, Szczecinie, Lublinie, Zabrzu, Bydgoszczy, Rybniky, Bielsku-Białej, Białymstoku, Katowicach, Kielcach, Przejazdowie k/Gdańska, Częstochowie, Opolu, Rzeszowie, Olsztynie, Zielonej Górze, Kaliszu, Toruniu i Koszalinie. (cu) http://dd.tradepress.com.pl/default.asp ... e&id=11913
Galeria handlowa w centrum
poniedziałek, 15 październik 2007
W Wałbrzychu powstanie kompleks handlowo - rozrywkowy, w którym znajdą się m.in. galerie handlowe, restauracje i kino. Całość o łącznej powierzchni 40 tysięcy metrów kwadratowych tuż przy Placu Grunwaldzkim.
O takich planach poinformował pod koniec ubiegłego tygodnia Fundusz Octava SA. Jego spółka zależna - Galeria7 - w czwartek kupiła w centrum Wałbrzycha dwie nieruchomości o łącznej powierzchni ponad 3 hektarów. Położone są przy ulicy Wysockiego i przy ulicy Lubelskiej. Spółka zapłaciła za nie prawie 8 milionów złotych, jak udało nam się ustalić sprzedającym była osoba prywatna.
To właśnie w tym miejscu Octava chce postawić kompleks. Rozpoczęcie inwestycji planowane jest na przełom 2008 i 2009 roku, obecnie trwają prace nad koncepcją architektoniczną i urbanistyczną projektu. - Zdecydowaliśmy się na tę inwestycję, ponieważ Wałbrzych liczy 120 tysięcy mieszkańców i jest drugim co do wielkości miastem na Dolnym Śląsku - mówi Piotr Rymaszewski, prezes zarządu Octavy. - Bardzo istotnym atutem jest również bliskość przejścia granicznego z Republiką Czeską oraz sąsiedztwo takich miast jak Świdnica, Świebodzice, Szczawno - Zdrój - dodaje.
To kolejna duża inwestycja, która w naszym regionie ruszy w najbliższych latach. Przed tygodniem informowaliśmy o gminie Szczawno - Zdrój, która za 20 milionów sprzedała działkę pod budowę hipermarketu Makro Cash and Carry. Sklep ma stanąć za Tesco. Po tej transakcji w uzdrowisku ożyły dyskusje na temat uruchomienia w tamtym rejonie multipleksu. Octava, która w swych planach ma uruchomienia również kina, może pokrzyżować te zamierzenia. Zwłaszcza, że to właśnie nowoczesne sale kinowe są chyba najbardziej przez wałbrzyszan wyczekiwane.
W tworzeniu podobnych obiektów Octava SA ma już spore doświadczenie. To właśnie oni budują największe Centrum Handlowe we Wrocławiu, Magnolia Park. Samych sklepów ma być w nim 250.
Michał Wyszowski
http://www.nww.pl/index.php?option=com_ ... &Itemid=47
Sklepy wielkich sieci podchodzą pod domy
dziś
Wielkim sieciom handlowym już nie wystarczają obrzeża miast, zaczynają się rozwijać także w mniejszych miejscowościach i na osiedlach, gdzie jeszcze do niedawna królowały małe, prywatne sklepiki.
- To naturalny proces - powiedział "Polsce" Andrzej Faliński z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
- Ekspansja dużych sieci handlowych na osiedlach jest różnorodna. To wiele tzw. formatów handlowych: mały supermarket, sklep delikatesowy, czy osiedlowy. Trzeba też pamiętać, że ta ekspansja dotyczy nie tylko zagranicznych, ale też polskich sieci handlowych.
Faliński uważa, że polski handel rozwija się w podobny sposób jak to się dokonało w Niemczech, w latach 80. i 90. Tam najpierw pojawiły się hipermarkety w stylu makro, potem supermarkety, sklepy dyskontowe, a na końcu wielkie sieci zaczęły rozwijać małe placówki handlowe.
Spośród gigantów działających w Polsce zwłaszcza Tesco i Carreforur tworzą wiele małych sklepów osiedlowych.
Alain Souillard, dyrektor generalny Carrefoura w Polsce zapowiada, że do końca roku jego firma otworzy w naszym kraju sześć hipermarketów, dziesięć supermarketów i co najmniej dwadzieścia osiedlowych sklepów "Carrefour 5 minut".
W czerwcu 2007 roku Carrefour przejął od sieci Ahold 183 supermarkety Albert i 15 hipermarketów Hypernova. Przejęcie umożliwiło szybki rozwój tej sieci i to w różnych formatach handlowych.
Osiedlowe sklepy franczyzowe "Carrefour 5 minut" mają powierzchnię od 80 do 500 mkw i są zlokalizowane w dużych, średnich i małych miastach. Ich wyróżnikiem jest bogaty asortyment towarów - od 2500 do 4500 produktów - oraz bardzo atrakcyjne ceny, konkurencyjne w danej okolicy. W obiektach tych są dostępne produkty marki własnej Carrefour oraz produkty o najniższej cenie z tzw. serii "Nr 1".
Pierwszy taki franczyzowy sklep osiedlowy pod logo "Carrefour 5 minut" został otwarty we wrześniu 2007 roku w Lesznie.
Małymi sklepami interesuje się też Makro Cash & Carry, który je konsoliduje pod własną marką "Aro". Ma ich już 4 tysiące, z czego co dziesiąty znajduje się na Górnym Śląsku.
- Nie chciałabym prowadzić sklepu na zasadzie franczyzy - powiedziała "Polsce" Maria Szafran, właścicielka małego sklepu spożywczego we Wrocławiu. - Handel w naszym kraju powinien pozostać w polskich rękach. A poza tym opłaty franczyzowe są wysokie i żeby na nie zarobić, trzeba handlować na okrągło, w tym w święta.
Polskie sieci takie jak Lewiatan, Polomarket, Żabka nie chcą być gorsze od zagranicznych konkurentów.
- W ciągu ostatnich dwóch lat nasza sieć zwiększyła się o jedną czwartą - mówi Adam Imielski z sieci Lewiatan. - Zagraniczne firmy są rzeczywiście coraz bardziej widoczne na osiedlach, ale my nie boimy się konkurencji. Jesteśmy tam dłużej. Lepiej znamy klientów i ich potrzeby.
Według Falińskiego, proces opanowywania polskiego drobnego handlu przez wielkie sieci dopiero się rozpoczął. Jesteśmy pod tym względem daleko w tyle w Europie. Wyprzedzają nas nie tylko państwa starej Unii, ale też takie kraje jak Czechy, czy Słowacja. W Polsce 10 największych sieci ma 20 procent udziału w rynku. We Francji ok. 60.
Ryszard Żabiński - POLSKA Dziennik Zachodni
Polacy wciąż najchętniej robią zakupy w małych sklepach. Dlatego wielu ich właścicieli stawia na rozwój, aby zaspokoić rosnące wymagania swoich klientów. Najlepszym przykładem daleko idących zmian jest sklep pani Joanny Poleszczuk ze Świebodzic. Pod okiem konsultantów Makro Cash & Carry przeszedł on absolutną metamorfozę, a 18 listopada oficjalnie zaprosił klientów do swojego odnowionego wnętrza.
Korzystając ze specjalistycznego programu Doradztwa dla Handlu Detalicznego Makro Pani Joanna całkowicie zmodernizowała prowadzony przez siebie sklep wielobranżowy - koncepcję sprzedaży tradycyjnej zastąpiła nowoczesna forma sklepu samoobsługowego.
- Klienci wolą przejść się po sklepie, wszystko dokładnie obejrzeć - mówi pani Joanna. - Chociaż zmiany są bardzo świeże, uważam, że kupujący są zadowoleni. Poprzez modernizację właścicielka chce przede wszystkim utrzymać swoich stałych klientów. Liczy także na zwiększenie sprzedaży - podczas zakupów w sklepie samoobsługowym każdy wkłada do koszyka zawsze kilka produktów więcej, niż początkowo zamierzał.
Nowa formuła sklepu została zaprojektowana i wdrożona przez specjalistów Makro Cash & Carry - doradca firmy zaplanował powierzchnię sklepu, tak by stała się ona bardziej funkcjonalna i przyjazna dla klientów. W obiekcie wymieniono najważniejsze wyposażenie. Stare chłodnie zastąpiono nowymi, oszczędnymi urządzeniami, które zapewnią najwyższą jakość sprzedawanych towarów. Uwagę zwracają także atrakcyjne, nowocześnie oświetlone ekspozycje oraz nowe regały umożliwiające łatwiejszy dostęp do produktów.
- Wcześniej towar w sklepie był mniej widoczny, dzisiaj przemyślana lokalizacja grup asortymentowych i ciekawa ekspozycja produktów ułatwia klientom wybór - mówi Małgorzata Wróbel, doradca Makro.
Program Doradztwa dla Handlu Detalicznego to nowatorska inicjatywa Makro, której celem jest podnoszenie konkurencyjności niezależnych sklepów detalicznych. Doradcy Makro pomagają ich właścicielom odpowiadać na rosnące potrzeby klientów. Każdy przedsiębiorca może dzięki temu zaprojektować swój sklep tak, by był nowocześniejszy, bardziej funkcjonalny i lepiej rozpoznawalny. O projekcie Doradztwa dla Handlu Detalicznego można dowiedzieć się więcej na stronach http://www.nowoczesnysklep.com.pl oraz http://www.makrocentrum.pl.
Makro Cash & Carry działa na Dolnym Śląsku od 13 lat - hala we Wrocławiu obsługuje klientów od 1995 roku. Dzisiaj zaopatruje się w niej już 75 tysięcy regionalnych przedsiębiorców. Ponad 7 tysięcy z nich objętych jest opieką konsultantów Makro, którzy wspomagają rozwijanie biznesu - zarówno sklepów detalicznych, jak i placówek gastronomicznych. 10 grudnia 2008 klienci z Dolnego Śląska zyskają kolejne centrum zaopatrzenia i doradztwa - Makro Cash & Carry otworzy nową halę w Szczawnie - Zdroju.
ts (EG)
Handlowi giganci atakują małe miasta
25.10.2007
FOT. E. F. RANK PROGRES Tak już za rok będzie wyglądać nawiązująca nazwą i kształtem do historii Kłodzka galeria-twierdza.
Już za dwa lata trzy miejscowości w regionie będą mieć galerie z prawdziwego zdarzenia
Powstaną multikina, restauracje, będą nowe powierzchnie biurowe. W Świdnicy inwestycja już rusza. W centrum Wałbrzycha zostały wykupione dwie działki. Najbardziej imponująco wyglądają jednak plany Kłodzka. Tam ma powstać galeria w kształcie twierdzy z kolejką gondolową dla turystów
W Wałbrzychu galerię handlowo-rozrywkową wybuduje fundusz inwestycyjny Octava. Ta sama spółka, która stworzyła wrocławską galerię Magnolia Park. Uznawaną za jedną z największych w Europie. Spółka kupiła już od prywatnych właścicieli dwie działki w centrum miasta. Handlowy kolos stanie pomiędzy ulicami Lubelską a Wysockiego i zajmie ponad trzy hektary powierzchni. Grunt kosztował 7,8 miliona złotych.
Galeria i Makro
Właśnie tam ma powstać galeria handlowa z multikinem i restauracjami. Do tego będą miejsca parkingowe i biura. Powierzchnia obiektu będzie wynosić około 40 tysięcy metrów kwadratowych.
– Zdecydowaliśmy się na tę inwestycję, ponieważ Wałbrzych liczy 120 tys. mieszkańców i jest drugim, co do wielkości miastem na Dolnym Śląsku. Bardzo istotnym atutem jest również bliskość przejścia granicznego z Czechami oraz sąsiedztwo kilku średniej wielkości miast – mówi Piotr Rymaszewski, prezes zarządu Octavy SA.
Budowa ma ruszyć na przełomie 2008 i 2009 roku. Potrwa kilka miesięcy. W tej chwili inwestor pracuje nad projektem galerii i koncepcją urbanistyczną, dlatego nie mógł zdradzić, jaki kształt będzie miał ten obiekt i w jakim stylu zostanie wybudowany.
To niejedyna zapowiadana inwestycja w okolicy. W Szczawnie-Zdroju za Tesco ma powstać Makro Cash&Carry, takie jak na wrocławskich Bielanach. Gmina sprzedała ten teren za 20 milionów złotych. Inwestycja ma ruszyć w przyszłym roku, a zakończyć się we wrześniu 2009 roku. Nieoficjalnie mówi się także, że w Wałbrzychu przy ul. Wieniawskiego ma też wybudować swój hipermarket MediaMarkt.
Bardzo efektownie zapowiada się inwestycja, która planowana jest w Kłodzku. Pracę ma tutaj znaleźć trzysta osób. I to już za rok. Takie plany ma legnicka spółka E. F. Rank Progress, która zamierza wybudować na obrzeżach miasta galerię handlową. Centrum przy ul. Noworudzkiej ruszy pod koniec przyszłego roku.
Twierdza obok twierdzy
– Nie będzie to typowy blaszak, jakich wiele we Wrocławiu. Architektonicznie budynek ma nawiązywać do kłodzkiej twierdzy – mówi Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy firmy. – Właśnie wystąpiliśmy do kłodzkiego starostwa o wydanie pozwolenia na budowę.
Oprócz części spożywczej i budowlanej w galerii „Twierdza Kłodzka” będą sklepy znanych firm.
– Nowe centrum handlowe ma być uzupełnieniem, a nie odbieraniem już istniejącego rynku – zapewnia Wyborski. – Na targowisku damskie majtki można kupić za osiem zł. W firmowym sklepie Triumph w galerii za 80 zł. I to jest właśnie to uzupełnianie. Plany budowy galerii handlowej władze Kłodzka chcą powiązać z własnymi, dotyczącymi kolejki gondolowej pomiędzy małą i dużą twierdzą.
– Zastanawiamy się nad przedłużeniem linii z dużej twierdzy do centrum handlowego. Turyści przed lub po zakupach mogliby wprost ze sklepu przejechać się do zabytku i zwiedzić go – mówi Andrzej Dąbrowski, rzecznik prasowy burmistrza Kłodzka. – Jest to o tyle warte rozpatrzenia, że inwestor z Legnicy chce przy galerii handlowej wybudować duży parking na siedemset samochodów. Nie wszystkim jednak podoba się pomysł budowy takiego obiektu.
– To olbrzymi budynek o powierzchni ponad dwudziestu tysięcy metrów kwadratowych. Powstanie takiego centrum doprowadzi do plajty wielu małych sklepów – ocenia Mieczysław Bromboszcz, szef Izby Przemysłowo-Handlowej Ziemi Kłodzkiej. – A już zupełnym nieporozumieniem jest wspieranie tej inicjatywny przez władze miasta – krytykuje pomysł.
Czekają na otwarcie
W Świdnicy też ruszyła budowa galerii handlowej. To będzie pierwszy taki obiekt w tym 80-tysięcznym mieście. Na dwudziestu tysiącach metrów kwadratowych powierzchni znajdzie się kilkadziesiąt butików z odzieżą i butami, sklep RTV AGD oraz market budowlany Leroy Merlin. Co ciekawe, to pierwsza inwestycja tej francuskiej sieci poza kilkusettysięcznymi aglomeracjami.
– To będzie obiekt nowoczesny, w którym każdy znajdzie coś dla siebie – mówi Agnieszka Drucis z firmy Parkridge CE Retail, która buduje galerię. – Bez trudu dotrą tam osoby zmotoryzowane, piesi oraz niepełnosprawni. Tuż obok wejść do budynku zaplanowano parking dla klientów z ponad
20 tysiącami miejsc.
Multikino i biurowiec
O budowie galerii mówiło się od dawna. Praktycznie zaraz po tym, jak w 2004 roku przy ulicy Sikorskiego otwarto hipermarket Tesco. Obok miał powstać market budowlany, kino, galeria i hotel. Plany były bardzo ambitne. Na razie udało się zrealizować ich niewielką część. Mieszkańcy cieszą się jednak i z tego. Zwłaszcza że jest też szansa na kino, choć w innym miejscu. Multikino z trzema salami kinowymi oraz kilka restauracji i sklepów ma powstać w Zaułku Świętokrzyskim tuż przy Rynku. Irlandzka firma Blackrock Properties sp. z o.o. chce rozpocząć inwestycję na początku przyszłego roku. Budowa obiektu handlowo-usługowego i biurowego o łącznej powierzchni użytkowej
19 tys. m kw. ma potrwać do roku. Jest to możliwe, zwłaszcza że fundamenty oraz wszystkie niezbędne prace archeologiczne zostały tam już zakończone. Początkowo bowiem miały tam zostać wybudowane kamienice mieszkalne. Wykonawca jednak zrezygnował i obiekt wraz z projektami sprzedał na początku tego roku Irlandczykom.
Janusz Krzeszowski,Małgorzata Moczulska, PIEL - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|