Panowie
Piszecie ze za mala kase mozna miec psx do diesla kupujac w castoramie gaz propan do spawania. Z moich informacji na temat psx troche inaczej to wyglada.
Mianowice ten PSX - nie wiem czy ten ktory sprzedaja ProjectXS, ale na pewno ten ktory sprzedaje V-tech - to jest mieszanka propanu z innymi katalizatorami.
To nie jest czysty propan, a czytalem nawet ze czysty propan troche zle wplywa na silnik, a poza tym nie daje takich efektow.
Wg hamowni osiagneliscie 10 KM a PSX pisze ze w durnym silniku 90KM osiagnal 17KM, jak zaloze to do swojego 150KM to powiem wam co wyszlo, ale nie bedzie to predko (sic! gwarancja).
Mysle ze prawdziwe PSX jest po prostu duzo berdziej wydajne od czystego propanu, poza tym slyszalem tez cos o czystosci tych gazow. Ponoc w PSx sa laboratoryjnie czyste wersje tych gazow. To tyle co do tego tematu. Wole wydac 1k i zalozyc prawdziwe psx, ze zmiana komputera, niz kupowac zestaw za 300zl w castoramie a potem martwic sie co bedzie dalej, czy mi nie wybuchnie kolektor albo turbo
Mako sorry ale niezle pierdoly gadasz widze ze jestes ofiara marketingu wyzej wymienionych firm
Znaleźć najbardziej Ci odpowiadającą partie i na nią zagłosować
To będę robił bez względu na etykietki, które do partii zostaną przylepione. Chodziło mi raczej o sens dyskusji nad lewicowo-prawicowym schematem polityki.
Przyroda dąży do stanu o jak najniższej energii, czyli w ekonomii to jest minimalizacja liczby firm w danej branży - one są jak wolne atomy - dużo energii, czyli straty na marketing, konkurencyjność itd. itp. a kartele/monopole są jak cząsteczki - małe straty energii (pieniędzy), bo nic im nie grozi.
Bałfan poruszył tu dość ważną kwestie, mianowicie rozdzielenie wolności od skuteczności. Ludzie chcą być wolni, ale państwo jako ich organizacja musi być skuteczna, tzn. zapewniać dobrobyt i przewagę nad innymi krajami. To sprzeczność, która zapewne leży u podstaw całej dyskusji politycznej.
Takie np. Chiny nie dają swym obywatelom wolności, ani nawet bezpieczeństwa, ale jako całość są światową potęgą i pewnie w końcu wyprą cywilizację europejską. Jak mrówki
Szkolnictwo, cóż uważam że nie ma problemu stworzenia doskonale prosperujących prywatnych szkół.
I całej hordy niepiśmiennych wandali oraz złodziei.
Decyzja trudna
my z mezem zdecydowalismy sie na drugiego dzidziusia, jak wszystko bedzie dobrze to urodzi sie w marcu 2007. Zdecydowalismy sie teraz jak Gabrysia ma dwa lata.
Powiem szczerze ze nasza sytuacja finansowa wcale nie jest najlepsza i nie zostaje nam co miesiac tak jak tobie 1000 zl oszczednosci, mieszkamy poki co u rodzicow, splacamy kredyt ktory wzielismy na adaptacje strychu w domu rodzicow, zeby miec gdzie mieszkac, samochod mamy a i owszem ale starego dziadka, ale jeszcze jezdzi, a i studia mam ale nieskonczone, zdobylam tytul licencjata zostaly mi dwa lata do magistra a chcialabym cos wiecej :lol:
Zdecydowalismy sie na dziecko teraz, dlaczego :?: bo bedzie miedzy dziecmi mala roznica wieku, do tego mam rzeczy po Gabi wiec bedzie mniej trzeba kupic, a i jeszcze nie wrocilam po porodzie do pracy. Mam przepracowane dwa lata jako sekretarka w firmie, no powiedzmy ze troche z boku specjalizacji ktora robie (zarzadzanie i marketing) ale lepsze te dwa lata niz zadne. Wiem ze jakbym poszla teraz do pracy i gabi by podrosla wtedy ciezko bylo by mi zrezygnowac z kariery, nawet nie wiem czy bym chciala wracac do pieluch.
A i mam 24 lata, wole powiem szczerze byc w ciazy teraz, rodzic teraz niz po 30. Zwlaszcza ze mam problemy z zajsciem w ciaze i donoszeniem ciazy, teraz jest ciezko, a za pare lat moze to dla mnie byc wcale niemozliwe.
Takie jest moje zdanie, wiem ze dziecko to trudna decyzja, ale czasami mozna cos przegapic w zyciu a potem nic nam tego nie zrekompensuje.
Zdecydujcie sie na szczera rozmowe, pomyslcie, rozwazcie za i przeciw.
Chociaz czasami najlepsza decyzja jest brak decyzji i niespodzianka dzidziusiowa.
Zuzanko ja popoludniu jeszcze zadzwonilam do tego mojeg kuriera zeby mu oznajmic ze unimile mu zycie bo skurwiel zostawil awizo z napisem drugie dostarczenie :evil:
To ładnie rzecz ujmując - łazja nie kurier - do odstrzału :evil: :evil: :evil:
wal skargę pisemną na niego, żeby wiedział że żyje palant z naszych pieniędzy, posrednio czy bezposrednio ale bez klienta by zdechł :evil: :evil: :evil:
Zuza, to wszystko na wała :evil: My kiedyś mieliśmy taką awanturę z kurierem, że to głowa mała - skończyło się na tym, że najpierw rozniosłem infolinię, chociaż spokojnym barrankiem jest, potem dotarłem do szefowej marketingu całej potężnej międzynarodowej firmy i co? Nawet nie przeprosili. Bo sobie wymyślili, że jak firma w prywatnym mieszkaniu ma adres to nie trzeba dostarczać do 17, tylko kiedy chcą a najlepiej next day, choć było opłacone rano. A to były proofy z drukarni, które specjalnie miały przyjechać na konkretną godzinę, a żeby je zwolnić do druku wracaliśmy na pół dnia z Mazur do Wawy.
A potem nam opowiadali historyjkę, jak taż drukarnia startowała w przetargu na jakąś wielką robotę, kupa kasy, oferta musi być do 12. Dojechała o 15, a kurier potem nakłamał, że był wcześniej. Obejrzeli potem zapis z kamery przemysłowej, kuriera wywalili ale co z tego?
Więc luzik przed świętami, luzik, luzik, udało mi się ugadać wylewkarza, więc będzie dobrze... Jeszcze raz świątecznie :D
Koniecznie sprawdz samsunga 37a656. Czerń zabija, kontrast rewelka, skalowanie sd jak na full hd bardzo dobre, kolorki piękne a smużenie jak na 50/60hz bardzo małe. Tivik ma niski input lag (prawie zerowy) czyli do ps3 będzie jak znalazł. Do bluraya jest funkcja xvYCC czyli przejścia tonalne będą super. Dodatkowo obsługa 24p, funkcja "bez overscanu" (nie ucina rogów ekranu). Smużenie bardzo małe jak na lcd. Jeśli chodzi o marketing wspomnianych przez Ciebie firm to mogę tylko napisać że tu na forum sharp, panasonic i toshiba to firmy bardzo promowane co nie jest tajemnicą i nie ma w tym nic złego. Sharpa nie polecam (banding w większości egzemplarzy), sony super ale drogi i też ma wady (clouding to zmora tej firmy) a panasonic ma słabą czerń ale najlepsze kąty. Za 4k to wyrwiesz nawet 40a656.
Najlepsze tv dla Ciebie do 4000 37 cali:
Samsung 37a656, Samsung 37a551, panasonic 37lzd80/85 lub ewentualnie sharp 37b20.
:
W pewnym sensie ją uratowało...
Patrząc z perspektywy czasu i przez pryzmat awaryjności D7D/D5D dobrze się stało dla posiadaczy bagnetu KM, że SONY go przejęło.
:
...podobnie jak Nikona.
Zastanawiające jak, to jest z tymi matrycami wykorzystywanymi przez Nikona. Krzysztof z KKM, ten od marketingu czyli deprecjonowania osiągnięć konkurencji i chwalenia swojego niezależnie jaka jest rzeczywistość często sugeruje, że Nikon korzysta z matryc SONY. Przedstawiciele Nikona w oficjalnych wywiadach podkreślają, że matryce są ich technologii. Może technologia jest Nikona, a SONY je tylko produkuje? Nie wyobrażam sobie, by przedstawiciele firmy Nikon mówili nieprawdę. Jeszcze mniej prawdopodobne, by w takiej sytuacji nikt z SONY nie zareagował.
:
Myśląc o FF myślałem równiez o Sony.
I tylko ten model widzę jako coś do ewenetualnego kupienia. Ale te małe?
Po co? Do kompletu do wieży i telewizorka?
Mnie nazwa SONY o torsje nie sprzyprawia. Jeśli sprzet pochodziłby od jednej firmy, to dla mnie i dobrze. Kupując w jednym sklepie więcej bym utargował :-P
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|