Jest zgoda co do reformy szkolnictwa wyższego ale nie ma zgody na podcinanie młodym ambitnym ludziom skrzydeł w formie odpłatności za drugi kierunek studiów czy nawet za pierwszy. Studia muszą być bezpłatne bo tylko w ten sposób wielu młodych ludzi może zdobyć wykształcenie.
Faktem jest również i to, że potrzeba nam inżynierów niż humanistów. No ale to już kwestia reformy czy likwidacji kierunków po których młodzi nie mają pracy. Zarządzanie i marketing już się przejadło na następne 50 lat.
Witam "poszukujących swej specjalności"
Długo wahałem się czy mogę zabrać głos w dyskusji, wszak moje zdanie dotyczące specjalności znacie. Ale ostatnio wpadło mi do ręki takie opracowanie nt. szkolnictwa wyższego w Polsce. Otóż w RP jest ok. 400 szkół wyższych (w tym 5 państwowych). Zgadnijcie proszę, w ilu szkołach "produkujących absolwentów" pojawia się wydział/kierunek/specjalność ze słowem: marketing czy zarządzanie?
Bardzo dobrze o Was świadczy, iż już teraz o tym myślicie, rozmawiacie. Do marcowych wyborów jeszcze trochę czasu więc miłych poszukiwań i dobrych decyzji życzę. Tylko nie zgubcie swoich zainteresowań.
Pozdrawiam, Bogdan Pachołek
" />Studia platne i to jest dobra mysl, jezeli beda kredyty studenckie i porzadny system stypendialny.
Ogromna chamowa w tym jak te podwyzki przeprowadzaja/maja przeprowadzic.
Uczelnie panstwowe przeoczyly fakt, ze szkolnictwo wyzsze to tez jest jakis tam rynek, nie wiem jak to wyglada w innuch miastach, ale w BDG zero marketingu ze strony uczelni wyzszych. Pojedyncze reklamy w TV i gazetach, a tak bieda. Zamknieta instytucja, ktora produkuje magistrow, a nie jest ani jakims osrodkiem naukowo-kulturalnym (bo powszechnosc nauki, wiec studenci to juz nie elita), ani nie jest tez osrodkiem na modle zachodnia (nikly kontakt, wspolpraca z firmami). Tak to wyglada teraz.
Oplaty na studiach dziennych, spowodowalyby moze, ze studenci bardziej doceniliby mozliwosc studiowania. A tak znaczna czesc studentow dziennych traktuje studiowanie jako przedluzenie wakacji-szkoly sredniej, gdzie moge nic nie robic tylko chlac w akademiku.
Ogolnie sytuacja w polskim szkolnictwie wyzszym jest chora. Nie siedze w tym temacie tez na tyle dobrze by przeprowadzac jakies szczegolowe analizy, ale mysle jednak, ze porownywanie z innymi krajami mija sie w tej kwestii z celem, obojetnie czy to jest Finlandia czy USA.
" /> ">Studia platne i to jest dobra mysl, jezeli beda kredyty studenckie i porzadny system stypendialny.
Ogromna chamowa w tym jak te podwyzki przeprowadzaja/maja przeprowadzic.
Uczelnie panstwowe przeoczyly fakt, ze szkolnictwo wyzsze to tez jest jakis tam rynek, nie wiem jak to wyglada w innuch miastach, ale w BDG zero marketingu ze strony uczelni wyzszych. Pojedyncze reklamy w TV i gazetach, a tak bieda. Zamknieta instytucja, ktora produkuje magistrow, a nie jest ani jakims osrodkiem naukowo-kulturalnym (bo powszechnosc nauki, wiec studenci to juz nie elita), ani nie jest tez osrodkiem na modle zachodnia (nikly kontakt, wspolpraca z firmami). Tak to wyglada teraz.
.
A po co mają się reklamować, skoro i tak mają prestiż znacznie wyższy niż większosć uczelni prywatnych i masę studentów każdego roku? Poza tym - pamiętajmy, że reklama to rzecz dość kosztowna, a uniwerki ledwie wiążą koniec z końcem - więc...
">Oplaty na studiach dziennych, spowodowalyby moze, ze studenci bardziej doceniliby mozliwosc studiowania. A tak znaczna czesc studentow dziennych traktuje studiowanie jako przedluzenie wakacji-szkoly sredniej, gdzie moge nic nie robic tylko chlac w akademiku.
No nie sposób się nie zgodzić. Może wprowadzić opłaty - za powtarzanie roku? Wtedy przedlużanie sobie do trzydziestki i dłużej błogiego próżniactwa - przestałoby się opłacać.
Masz rację, ze gdyby istniał porządny system stypendialny i kredyty - rozwiązanie płatnych studiów wyższych miałoby sens. Szkoda, że władza jak zawsze bierze się za problem od tyłu. [/quote]
Mam nadzieję poza tym, że nie chodzi Szanownemu Panu o posiadanie papierka poświadczającego ekspercką wiedzę w dziedzinie ekonomia polityczna albo coś podobnego. Ależ oczywiście Panie Mantas. Dlatego popieram państwowe szkolnictwo, choć zrobiono wiele, by je zniszczyć. Wyższe uczelnie, oferowane przez sieci supermarketów, czy też prywatne z zakresy marketing i zarządzanie, uważam za wynaturzenie szkolnictwa wyższego, służące jedynie za nabijanie kabzy różnym cwaniakom.
Ależ oczywiście Panie Mantas. Dlatego popieram państwowe szkolnictwo, choć zrobiono wiele, by je zniszczyć. Wyższe uczelnie, oferowane przez sieci supermarketów, czy też prywatne z zakresy marketing i zarządzanie, uważam za wynaturzenie szkolnictwa wyższego, służące jedynie za nabijanie kabzy różnym cwaniakom.
Akademia do likwidacji, co będzie z WSPA?
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego chce zlikwidować Akademię Humanistyczno-Ekonomiczną w Łodzi. Problem ten dotyczy Lublina, bo uczelnia ta ma tego samego właściciela co Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administacji. W naszym mieście działa również punkt informacyjno-rekrutacyjny AHE. To właśnie za sposób funkcjonowania takich miejsc uczelnia naraziła się na sankcje ze strony ministerstwa. O sprawie napisała dzisiejsza "Gazeta Wyborcza".
Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi działa od ponad 10 lat. Jest jedną z największych uczelni niepublicznych w kraju. Ma kilka oddziałów zamiejscowych oraz sieć punktów informacyjno-rekrutacyjnych w kraju i za granicą. Jeden z nich znajduje się w Lublinie, punkty AHE są również w innych miastach naszego regionu. Według informacji "GW", to właśnie sposób ich funkcjonowania wzbudził zastrzeżenia MNiSW. Okazuje się, że punkty te nie tylko informowały i rekrutowały. Prowadzone były w nich również normalne zajęcia dla studentów, na które AHE nie miała zezwolenia. Uchybienia były na tyle poważne, że ministerstwo wszczęło procedurę likwidacji uczelni.
- To prawda, mamy tego samego właściciela co AHE, ale funkcjonujemy całkowicie samodzielnie - poinformowała nas dzisiaj Anna Selwa z działu marketingu i rozwoju "Wyspy". - Wszystkie nasze kierunki działają zgodnie z prawem, posiadamy wszystkie wymagane akredytacje. Do 2014 roku mamy zgodę ministerstwa nauki na prowadzenie działalności.
Do tej pory jednak lubelska uczelnia oferowała swoim absolwentom możliwość kontynuowania nauki w AHE. Co teraz z nimi będzie? - To była tylko propozycja, nasi studenci mogą kontynuować kształcenie również na innych uczelniach - tłumaczy Selwa.
Czy WSPA powinna mimo to obawiać się o swój los? Bartosz Loba, rzecznik prasowy ministerstwa nauki, uspokajał dzisiaj: - Decyzja o wszczęciu procedury likwidacyjnej w stosunku do AHE nie musi oznaczać końca łódzkiej uczelni. Nie zostanie ona zakończona, jeśli usunięte będą wszelkie nieprawidłowości. Wszystko zależy od samej uczelni.
Co z punktami rozsianymi po całym kraju? Na razie AHE funkcjonuje normalnie. Punkty mogą prowadzić działalność zgodną ze swoim przeznaczeniem.
KOS
Szkoda by było gdyby Wyspa padła tylko z powodu problemów "na życzenie" właściciela obydwu tych szkół,...hmmm chociaż już ostatnio przy rekrutacjach, WSPA mocno osłabła, tak jakby celowała w określoną niewielką grupę studentów...się nie rozwija tak szybko jak dawniej...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|