Jeżeli przyjrzeć się temu bliżej to wszyscy mieli w tym swój udział a Wilhelm "tylko" wykonywał postanowienia sojuszu z Austrią, co nie znaczy, że nie było mu to na rękę.
Prawda, że wszyscy mieli swoje dążenia, ale Wilhelm pchał się tam gdzie nie mogło być mowy o niemieckich wpływach przy prawach (vide Maroko).
Odnośnie ataku Brzetysława. Kosmas pisze, że w 1039 r., popiera go Krzemińska, podobnie jak niemieccy historycy, jednak z naszych roczników wynika, że wyprawa odbyła się w roku 1038. Więc trudno rozstrzygnąć czy to mit.
Termin jest tak jak na stronie : 15 - 30.08.
Sorki - zaglądałam na stronę, ale widać przeoczyłam
Mam teraz dość mocno ograniczony dostęp do neta - stąd pewnie moja niedokładność.
Jeśli sierpień, to ja i tak odpadam. Poza tym macie już komplet
No to życzę udanej wyprawy, wielu emocji i ciekawych przeżyć
Czekam na swoją kolej w Maroku
Szukam ekipy na backpackerski wyjazd we wrześniu do Maroka. Można już polecieć za 300 zł w obie strony. Koszt całego wyjazdu powinien się zamknąć w 2000 zł, może taniej. Chciałbym aby wyjazd był minimum na 2 tygodnie, max. 3, wylot np. 15 września, powrót 3 października, lub wylot 5 września, powrót 25 września.
Jeżeli chodzi o mnie, to jestem 23 letnim studentem geografii, zorganizowałem dwie podobne wyprawy do Syrii i Jordanii w 2008 r. oraz do Chin w 2009 r.
co tam słychac Herbaciarze?
Fritz- jak wrócisz to melduj się :) brakuje Ciebie :)
ja wkrótce wybywam...do Gruzji... i mam mieszane uczucia... i trochę stracha :)
Słaba ze mnie "herbaciarka" :-) Gruzja - super pomysł! Wybierasz się indywidualnie czy na jakiś zorganizowany wyjazd / wyprawę? Ja niedługo wybieram się do Maroka - niestety wyjazd zorganizowany ale bite dwa tygodnie samego zwiedzania.
Masz racje Ewo ze w takich krajach jak Grecja Chorwacja Hiszpania nie ma tajniakow (a moze sa tylko ich nie widac - zartuje oczywiscie) We wszystkich wymienionych bylam wielokrotnie i jak najbardziej masz racje Ale to sa kraje europejskie i to jest zasadnicza roznica. Gdy mamy na mysli Egipt to jest to kraj jakby nie bylo arabski - afrykanski. Troche inny kontynent troche inna kultura. Ale ze blizej Iraku nie znaczy wcale mniej bezpiecznie. Nawet przez chcwile nie myslałam ze moze mi sie tam cos stac. Rodzice tez przez ostatnie 6 lat tragicznie nie zgineli czy to w Tunezji czy 4 razy w Egipcie czy w Izraelu. Ja własnie nastepne wyprawy planuje do Ziemi ?wietej i tez sie tego nie obawiam.
A jesli chodzi o Grecje to w latach 97 - 98 kiedy trwala wojna w Kosowie to policji i wojska było w Grecji wbrod (wtedy akurat tez jechalismy przez Jugosławie do Grecji i nic nam sie nie stalo) glupio bylo tylko sluchac co chwila jak samoloty lataja nad region Kosowa nie wiem czy jakas baza wojskowa byla niedaleko czy jak
Jak sie wybierze do Ceuty (hiszpanskiego przyladka po stronie Maroka) czy na Giblartar to tez policji i wojskowych multum
Ogolnie chodzi mi o to ze jak ktos chce siedziec pod palma przy hotelowym basenie (co tez przeciez jest przyjemne) ale nic poza tym to moze jechac gdziekolwiek i na bank mundurowego nie zobaczy. Jak sie chce cos zobaczyc to niestety trzeba sie z tym liczyc a nie oznacza to zaraz niebezpieczenstwa
Można to zobaczyć na programie DISCOVERY HD, polecam.
A co to za program, w ofercie "ONO" jest?
Andzela wysłałam Ci tekst od znajomej o Marakeszu.
Dziekuję, śliczny opis.
I faktycznie stwierdzić można, że to inny świat.
Czyli słowem wyprawa do Maroka, w pewnym stopniu na zawsze może zmienić Twoje życie.
Czegoś takiego chyba mi teraz potrzeba..
Hm, bardzo ciekawe i zdjęcia malownicze, YoluW...
My też rozważamy wykupienie z Exodusa tygodniowej wyprawy do Maroka, wędrówka od obrzeży pustyni przez góry do Marakeszu. Plan w ogóle nie jest napięty, głównie polega na chodzeniu , no i zaplanowane jest to dla całej rodziny. Tylko nie wiem, czy cena 500 funtów za osobę nie jest zbyt wygórowana? Może lepiej jechać indywidualnie? Chociaż z relacji YoliW wynika, żo tanio raczej nie jest. A my w dodatku od lat nigdzie nie byliśmy, więc brak wprawy organizacyjnej...
Jan Potocki (8 marca 1761, Pików na Podolu - 2 grudnia 1815), hrabia, pisarz tworzący w języku francuskim, podróżnik, polityk, historyk.
Jan Potocki urodził saię w rodzinie magnackiej: jego matką była Teresa z Ossolińskich Potocka, ojciec, Józef Potocki był jednym z przywódców konfederacji radomskiej. Jako siedmioletni chłopiec, Jan Potocki opuścił ojczyznę. Uczył się w szkołach w Lozannie i Genewie, często przebywa w Paryżu.
W młodości odbył liczne podróże, m.in. do Turcji i Egiptu (1784), Holandii (1787), Hiszpanii i Maroka (1791), Dolnej Saksonii (1794) i na Kaukaz (1797-1798). Służył w armii austriackiej, walczył z berberyjskimi piratami na Morzu Śródziemnym. Swoje przygody dokumentował w relacjach (część została zebrana w tomie "Podróże",1959, relację z podróży po Turcji i Egiptu przełożył polski Julian Ursyn Niemcewicz). Był jednym z pierwszych badaczy historii i archeologii Słowiańszczyzny, swoje odkrycia i przemyślenia spisał w pięciu tomach "Recherches sur la Sarmatie" (1789-1792) i w "Histoire primitive".
Po powrocie do Polski, dzięki koneksjom rodzinnym został posłem na Sejm Czteroletni i działaczem obozu reform. Założył Drukarnię Wolną, wydającą "Journal Hebdomadaire de la Diete" tygodnik relacjonujący debaty sejmowe.
Po przystąpieniu króla do Targowicy przenosi się do Łancuta Dla sceny dworskiej w Łańcucie napisał w 1792 dramat w stylu komedii dell'arte "Recueil des Parades" (tłum. polskie: "Parady"). Później, znalazł jeszcze posadę na dworze cara Aleksandra I i uczestniczy w nieudanej rosyjskiej misji dyplomatycznej do Chin (wyprawa dotarła tylko do Mongolii).
W 1815 r. popełnił samobójstwo, używając jako kuli srebrnej gałki od cukiernicy, którą systematycznie wypiłowywał codziennie przez lata.
Obecnie jest pamiętany głównie jako pisarz i autor napisanej po francusku powieści fantastyczno-filozoficznej "Rękopis znaleziony w Saragossie" (tytuł org. "Manuscrit trouvÄĹ a Saragosse"), nawiązującej kompozycją szkatułkową do opowieści Tysiąca i jednej nocy. Powstały trzy wersje tego dzieła, z których dwie ostatnie Potocki pisał w latach 1804-1810. Zostały one skompilowane przez polskiego tłumacza Edmunda Chojeckiego w 1847 R.: do 45 rozdziałów z wersji drugiej dodał zakończenie wersji trzeciej, dokunując przróbek. Orginalną wersję opublikano dopiero w 2004 r. w języku francuskim. Na motywach powieści powstał film W. Hasa o tym samym tytule.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl