Maszyny tartak

Tematy

biblia


Witam

mam taki problem do rozwiązania potrzebuje zbudować płytę betonową o powierzchni około 200m2 pod tartak jako plac produkcyjno-manewrowy dla paleciaka i posadowiona bedzie na nim maszyna ale tak by mogły wjeżdżać na nią ciężkie samochody .
Generalna zasada to warstwa tłucznia/ gruzu i betono zbrojony z dylatacją teraz problemy;

Warstwa Tłucznia jak gruba sugerujecie ( 30 -50cm) jakie frakcje najlepsze ( gdzie je dostać) oczywiście w miarę tanio
dla podpowiedzi po zdjęciu 20cm humusu jest piaseczek klasa ziemi VI . Jak to zagęścić i gdzie taki sprzęt dostać (chodzi mi o to by nie wyskakiwano mi z walcem drogowym bo go nie ma)
Dylatacja co ile sugerujecie i z czego guma( zużyte maty gumowe pasy transmisyjne) , drewno ?szkło?
Jakie zbrojeni dać jaka grubość betonu i jakiej klasy.

Pozdrawiam

Cze.Najlepiej podpatrz jak robią drogi z kostki to koszt ok 80-100zł/m2 jak robi firma.Popatrz na strony producentów kostki ,tam są przekroje jezdni.Zamiast kostki dasz beton B25, dylatacje pola 6x3m np papa na lepiku 1-1.5cm grubości.Beton o gr 15cm lub kostka 8cm.Pozdro. PS sprzęt do ubijania warstw i wibrowania betonu wypożyczysz w wypożyczalniach np przy dużych marketach budowlanych.



to jest chyba namiastaka tego co potrafimy grać w obronie, a może tego co zawsze graliśmy w ubiegły sezonie. Tak musimy trzymać choć przeciwnik wyraźnie odpuśił w drugiej połowie my graliśmy swoje. Ostry twoje wsady to była rozkosz dla kibicow zajefajne nawet przeciwnicy bili w łapy. Ale genralnie było zespołowo, Kamil ten nasz wielkolud robi fajne postępy ale chyba co najważniejsze Miłosz zasadzil 3niaka. Myślę, że maszyny tartaku mocno są naoliwione teraz musimy rąbać ile wlezie. Pamiętajcie to były derby, qrde tu chodziło kto jest lepszy a nie kto wygrał ha ha. Do czwartku pozdro



Witam, na forum siedzę już jakiś czas i cały czas czytam odmienne posty na temat produkcji brykietu czy pelletu... Chciałbym zająć sie produkcją brykietu, głównie z trocin. Mieszkam na terenie gdzie w promieniu 15 km znajduje się około 10 tartaków z których potencjalnie mógłbym kupować trocinę... Mam tyle pytań że ciężko mi będzie to wszystko ogarnąć i jeśli czegoś nie biorę pod uwagę proszę o poprawę. Otóż w promieniu ok 60 km nikt nie zajmuje się produkcją brykietu. Myślałem o zakupie brykieciarki o wydajności 500/700 kg/h . Wydzierżawiłbym w tym celu miejsce o powierzchnii ok 500m za 1000 zł miesięcznie, zatrudnił pracownika za około 2000 zł miesięcznie( pracownik zarejestrowany). Do transportu i składowania w tartakach musiałbym wynając 3-4 kontenery( 500 zł miesięcznie/sztuka). Do tego wszystkie inne koszty jak prąd(około 30 kw- około 2 tysiace), amortyzacja maszyn jakieś 1500-1800 zł miesięcznie. Do tego dochodza wydatki takie jak transport trocin do mnie (ok 2,50zł/km) około 1000 zł. Cena za kontener 34 m to około 900 zł. Jesli chciałbym produkowac około 100 ton brykietu miesięcznie potrzebuje miesięcznie około 20 kontenerów licząc że z 7 m trotów zrobię 1 tonę brykietu. Czy według Was takie coś ma sens? Czy na brykiet jest jakis w miare popyt?? CZy w ogóle da rady sprzedać tyle materiału??



Witam
Brykietowanie to nie taki złoty interes, producenci i handlujący tym sprzetem beda zachecac jak tylko moga do sprzedania maszyn. Jeszcze kilka lat wczesniej byl to dobry interes teraz material jest stosunkowo drogi (trociny) koszt zakupu trocin na tartaku wynosi od 15 do 25 zł za mp. Trzeba doliczyc transport. Transport czesto "zabija" opłacalnosc produkcji brykietu. Wiele osób bagatelizuje sprawe transportu i logistyki.
Do przewozu trocin samochod kosztuje jakies 100 tys (mam na mysli hakowca) do ceny samochodu trzeba doliczyc kontenery to nastepne ok 60 tys. No i jeszcze FADROMA to jekies 30 tys. Do calej inwestycji takie koszta trzeba doliczyc + zakup lini do brykietowania.




Okolica w której, mieszkam to tereny rekreacyjne, wiele osób szukających spokoju:) kupuje tu działki i osiedla się sezonowo wielu też na stałę. Wielu ludzi pyta mnie o sztachety i inne elementy zagospodarowania powierzchni swoich działek tak więc, myślę ze na początek nie byłyby to olbrzymie ilości, szacuję ok 2000 sztuk na miesiąc plus meble ogrodowe pozwoliło by to rozwinąć mi się na tyle żeby znaleźć więcej punktów zbytu swoich produktów ( giełdy targi itp ). Na początku na pewno nie byłaby to zawrotna ilość ale z czasem.... tak więc szukam maszyny na początek ale też takiej która, nie rozsypie mi się po dwóch tygodniach....

[ Dodano: 2010-01-09, 23:47 ]
Odnośnie rozkroju to materiał wstępnie kroję w okolicznym tartaku ale jakość usług tam świadczona jest raczej niska... ( zamówiłem półprodukt w postaci deseczek olszynowych 10cm szerokości 2,5 grube 1,5 metra szerokie. Dostałem mix gatunków sosny olchy i brzozy o szerokości o której, lepiej nie mówić..... ) po tym zdarzeniu kupiłem piłę tarczową z wózkiem 4m więc myślę że przynajmniej grubość będzie ok... ( w założeniu mam zlecanie cięcia kłód ma bale o grubości dostosowanej do wymiarów sztachet i dalszą obróbkę wykonywać u siebie.


pozdrawiam Andrzej

Ho,ho gdzie taka gruba olcha rosnie.


pzdr



Przede wszystkim:
- prymitywna broń palna
- proch
- bomby
- armaty
- wielorakie i dziwaczne maszyny użytkowe, jak np. prymitywna kosiarka do trawy, maszynka do golenia, krzesło z regulowanym oparciem...
- skomplikowane zabawki
- zegary
- zmechanizowane kilkuosobowe łodzie, trwają prace nad zmechanizowanym powozem
- wyjątkowo skuteczne ruchome tartaki :>

Większość wyjątkowo chorych pomysłów technologicznych służących celom militarnym nie jest na sprzedaż, gdyż na razie szykowane są one dla mojej armii (obejmują m.in. słabsze wersje zasilanego parą i węglem power armoura Grimsona, znacznie bardziej nowoczesne i skomplikowane egzemplarze broni palnej - czyli np. steampunkowa snajperka).



Powiem tak macie racje, stoly sa troszecze nie rowne,tzn:nie sa idealne i tu jest problem.Az tak strasznie nie zalezy mi na niej-taka kupilem. 10 lat temu sam otworzylem sobie warsztat stolarski,reszte maszyn procz gr-wyrowniarki zrobilem sam.jestem samoukiem,zrobilem kombajn do boazeri 6-silnikowy,i tartak z pila tarczowa zamocowana poziomo-na tej pile przecialem okoo 100 kub.drzewa,wszystko przerobilem na boazerie i listwy wykonczeniowe.Obecnie chce kupic naprawde dobra grubosciowko-wyrowniarke-wal 40 do 60 cm,2 walki podajace ,jest tego b duzo nie wiem jakie firmy sa dobre,wloskie czy niemieckie,ale przede wszystkim ma byc firmowa,stoly zeliwne tzn nie robiona gdzies w prywatnym warsztacie.Nastepna rzecz jaka musze kupic to kopiarko-frezarka-ale na tym sie juz kompletnie nie znam-a chodzi mi o te przesliczne drewniane warkocze.Jak to sie robi? i zeby byly jeszcze bardzo rzadkie,tzn:na dlugosci 1 metra zrobic np 6 slojow warkoczowych-(przepraszam ale nie wiem jak to nazwac)cos jak sruba z bardzo bardzo rzadkim gwintem. http://www.hotelowe.mebs....meblelosowy=103 bardzo dziekuje Wam wszystkie odpowiedzi.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wpserwis.htw.pl
  • Powered by MyScript