Ja posiadam MTZ 82ts i deutza agrotrona i nie narzekam na MTZ i wole nawet nim robić jak dla mnie jest porządnym ciągnikiem ale nie da się wszystkiego zrobić jednym i małym MTZ , kolego "sthil007" jeśli się nie znasz i masz głupie posty pisać to sie nie udzielaj . Co do biegów powiem Ci że u mnie jest tak samo jak się przyzwyczaisz do lewarka od biegów to wbijesz każdy bieg bez problemu też na początku miałem problemy ;)
W mtz-cie 82 znajomego mechanika jest ten sam problem ale rozwiązał go w bardzo prosty sposób, przedłużył lewarek i ma dwie korzyści po 1-biegi lżej zmieniać a po 2 nie musi schylać się do lewarka, ani wyciągać ręki żeby załączyć 9,7,4 i 1. Jezdziłem tym ciągniki
em i biegi wygodniej się zmienia niż w moim pronarze.
sthil007- jak czytam twoje wypowiedzi to myślę że jesteś zwykłym gamoniem który nie wie co pisze bo brak mu świadectwa z 3klasy podstawówki- normalnie ŻAL .... ŚCISKA.(moderatorku proszę o wyrozumiałość troche mnie poniosło)
Ja np. Olik o MTZcie nie mam dobrego zdania, fakt ma mocy silniki i niezawodny, ale Zetor też ma niezawodny, no.. trochę słabszy. Ale jeśli chodzi o całokształt to stawiam zdecydowanie na Zetora. trochę zjeździłem i MTZ 82ts i tym zwykłym czerwonym bez przodu i nigdy do tych ciągników nie zapałałem sympatią. Wkurza mnie w nich pozycja za kierownicą, pedały, które trzeba nienaturalnie dusić do podłogi, a nie intuicyjnie sobie opierając stopy, gibanie jak na kozie ciagle problemy z podnośnikami w jednym i drugim i to już co wspominałem wiosłowanie wajchą do biegów jak kierowca w pks-u w autosanie, albo ogórku ;)
Zdecydowanie byłbym za zetorem bo sam mam dwie sztuki i zero problemu z nimi. Mtz nigdy nie miałem i nie bede miał bo:
- trzeba sie nauczyc schematu biegów
- wogóle dostep do wajchy od biegów jest lipny
- w kabinie siedzie sie jak w puszce
- no i lejąca sie hydraulika......kolega wywalił kilka części z hydrauliki i przestała cieknąć;)))))
Ale to juz takie moje zdanie.
mtz 82
plusy:
-dobrze rozplanowane biegi do prac w polu (na polne drogi juz nie)
-Blokada tylnego mostu rozłączana przy skręcaniu
-podnośnik posiadający dociążanie (przy suszy pług wcisnąć można w ziemie lub podnieść tył)
-wysoko się siedzi dzięki czemu wszystko dookoła dobrze widać
-duże koła z tyłu
minusy:
-za duża różnica między przedostatnim i ostatnim biegiem przez co na polnych wyboistych drogach trzeba kombinować
-ergonomia wszystkie dźwignie są na prawą rękę chyba że ktoś jak ja biegi zmienia lewą
-małe kółka z przodu
Zetor 7211
Luke 16 z plusami sie zgadzam tylko że
Hamulce są na plus tzn dobre (tylko ze wszystko trzeba wymienić)
z elektryka nie mam problemów a linkę od WOM raz wymieniłem
a i jeszcze jeden minus
-duza kabina na krzywym trochę za duza do niego bo przechyla go
Ps miałem stomilowskie opony z przodu to zdzierały się w oczach
Witam mam pewien problem, otóż zrywa mi się nakrętka która trzyma zębatką atakującą tylny most napędowy. Raz zrobił mi ją mechanik to pojeździłem 2 miesiące, Potem robiłem sam i wytrzymało pół roku no teraz robię znowu czy ktoś wie co powoduje zrywanie tej nakrętki. U sąsiada było to samo co roku wymiana lub toczenie tego wałka. U innego sąsiada to samo, widziałem że mechanicy ostatnio przyspawali tą nakrętkę . Mi już ręce opadają, jak ktoś miał podobny problem to proszę o jakiś sugestie, bo widze że wymiana wałka i nakrętki nic nie daje.
Juz uzasadniam Nikito w 2001r kupiłem Mtz-a 82a nowego namowił mnie do tego kolega "za małe pieniadze bedziesz miał nowy ciagnik" no to kupiłem w 2004 sprzedałem i to była najgorsza inwestycja w moim zyciu. 2 razy było robione sprzegło silnik mokry od oleju , kupiłem nowa pompa paliwa, przedni naped niechciał sie właczac, sprezarka prawie niemiała cisnienia, biegi zaczynały sie zacinac ( trzeba było gasic czasami ciagnik zeby wyjac wajche z biegu) i tylny podnosnik - pompa sama sie opuszczała. zrobiłem nim prawie 900mtg .I to wszystko w nowym ciagniku. mam 2 zetory starsze od tego i w nich prawie nic niegrzebałem. niechce wiecej takiej lipy za darmo nawet. za 60 pare tysiecy to niemusze dokładac i kupuje fajnego zetorka czy innego zachodniego traktora. a ty nikita niemusisz straszyc ludzi banem za ortografie troche luzu pozdro
wiec czemu dopiero teraz piszesz to -mogles od razu na poczatku (a przede wszytkim troche deliktniej)
i nie bylo by problemow, a tak to piszesz na forum (kozaczysz) wiec w jakis sposób trzeba Cie ,,przygasic'' ;)
pozdro
Lecz ja jak na razie zauważyłem, że 914 jest cięższa od MTZ?? Czy moze ma jakieś plusy??
Np.> hydrauliczną blokadę która sama na zakrętach się rozłącza?? MTZ taką ma...
>DO posiadaczy 914...?? ma siłowe bo MTZ ma...
>DO zmiany obrotów wałka przy MTZ wystarczy tylko przełączyć jedno pokrętło pod skrzynią... a nie zmieniać końcówki WOM...(jak przy ursusach) i do tego posiadać jeszcze specjalnego wałka z drobnym frezem.
>Przy MTZ można włączyć wałek "przez biegi".
>O ile dobrze pamiętam MTZ ma znacznie wyższy moment obrotowy... od 914 to samo z jego żywotnością wątpie by silnik 914 wytrzymał tyle co MTZ(bo rusek bije znacznie wolniej mtg)
Chodzi o regulację siłową TUZ? Jest siłowa, pozycyjna i mieszana. Układ zawieszania ma siłownik pomocniczy, w praktyce uniesie to co da rade normalnie pociągnąć ;)
Nie wiem o co chodzi z tą zmianą końcówek, w Ursusach wystarczy włożyć specjalny wałek lub sworzeń z boku korpusu który popycha dźwigienkę przełączając WOM na 1000, żadnej końcówki sie nie zmienia i nie potrzeba wałków z drobnym frezem, także nie widze problemu. Co do włączania WOM przez biegi, to czemu to ma służyć? Nie lepiej pchnąć palcem dźwigienkę przy kierownicy? ;)
Na papierze parametry obu silników są zbliżone, nie jeździłem MTZ, nie mam porównania w praktyce. Ursus jest zwyczajnie zamulony na niższych obrotach, ciężko go zadusić ale rozkręca sie wolno, za wolno jak dla mnie. Trwałość myśle że podobna, bo sprawdził to ktoś? :rolleyes:
@rino
Ja zawsze podawałem wady ;)
Nikita_Bennet Powiedz mi wiesz do czego służy siłowe??? nie rozumiem jak mona przy tym pług połamać... :/
a co do zmiany obrotów WOM... wiem że należy wyjąć jeden króciec ze skrzyni i włożyć go w miejsce tego z tyłu... a ten króciec z tyłu włożyć w skrzynie. Tylko że przy takim zabigu obecnie znajdujący się króciec na WOM ma drobny frez.
Wałka przez biegi używam np jak czasami jeżdze z nim z balociarą... gdy sie zapcha podbieracz to wałek przez biegi... wsteczny i już wszystko zwraca... (jak po dobrze zakrapianej imprezie hehe)
MTZ za to nie ma problemów z wyjściem na obroty... rozkręca się szybko...;p jak na te 4 garki... a największą efektywność wg. mnie ma przy obrotach 1000-1800
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl