Witam mam ciągnik rolniczy mtz Belarus 820, i dzieje się z nim coś niepokojącego, przy dużej prędkości(prawdopodobnie przez wysokie obroty) coś zgrzyta z prawej strony ciągnika, ostatnio przy pracy na polu padał deszcz i tylne koła wpadały w poślizg, i w tedy zgrzyt strasznie się nasilał, nie wiem co się z nim dzieje, podejrzewam że może to być skrzynia biegów. Proszę was o pomoc, może ktoś z was wie co to morze być.
A blokadę dyferencjału miałeś włączoną ??
W ty modelu jest włączana małym pedałem pomiędzy hamulcem i sprzęgłem, ja go nie naciskałem ( Chyba że gdzieś jeszcze się go włącza)
po prostu przedni napęd ci nie "łapie" .Zadne duże obr.Z prawej strony skrzyni masz wyjście na przedni napęd (taka przystawka) i tam jest podłączona dźwignia do włączania przedniego napędu ,musisz ją podciągnąć by zębatki dobrze się zazębiły .możesz to też srawdzić tak żę weźmiesz i ręką będziesz ciągnąć tę dźwignie ile sie da do góry i nic nie powinno zgrzytać .Przy okazji masz 3 położenia tej dźwigni?
Próbowałem już z tym kombinować ale dalej zgrzytało, no ale jeszcze po próbuje.
A w belarusach nie włącza się już napędu przyciskiem?? Bo wiem, że w MTZ-ach jest dźwignia co trzeba jął pociągnąć do góry, a w tych nowych to nie wiem ?? Ja mam dźwignie(trzy pozycje).
mialem tak samo w 330 przyczyną byla zwolnica
a co się z nią stało
Mój Belarus jest nowy ma jakieś 70 motogodzin
@8185 jak sie nie umie wrzucac biegów to w kazdym ciagniku zatrzeszcza ty pewnie nawet synchronizowana skrzynia w mtz zatrzeszczysz.
he he he w hollandzie mam TMS i nie trzeszczy.
A co do mtz to się nie oszukujmy zgrzyta, a na 9 szczególnie. A kolega jak bez sprzęgła zmienia biegi to niech szykuje się na jego wymianę. Gwarantuję że piardnie
Mam 952.2 od roku i jakoś nie ma ani przecieków ani skrzynia nie zgrzyta.Wcześniej miałem przez 5 lat mtz-82 ,kupiłem go w spółdzielni , gdzie chodził tylko w transporcie i nie dołożyłem do niego nic oprocz czeskiego rozrusznika.Przeciek w starym byl tylko z rozdzielaczapod kierownicą, reszta chodziła bez zarzutu.Ten nowy jest cichszy zamontowałem radio słychać bardzo dobrze i na szerokich oponach radzi sobie znakomicie. Obrabia 20 ha.
MTZ ma napęd załączany mechanicznie.Jak gwiżdże to raczej nie napęd.jak napęd zaczyna ciągnąć to rwie,zgrzyta i wtedy będzie szarpał.Załóż sprzęgło kłowe i nowe uszczelniacze w przystawce do napędu.Zaletą sprzęgła kłowego jest to że jak jest słabe ciśnienie to i tak napęd nie puści a po wyjechaniu na drogę to trzeba niekiedy cofnąć żeby się rozłączył,tak trzyma.Jak będziesz kupował to zachowaj fakturę lub paragon bo miałem przypadek jak sprzęgło po paru mth się rozsypało, ale wymienili na nowe.
Jak tak trzeba sie nameczyc zeby zmienic bieg to ja dziekuje, a ferdek07 na AF napisał ze belarus to pojeb.... ciagnik z tego co tu czytam to ursus jes popierdo.... albo jeszcze gorzej w mtz chociarz biegi normalnie sie wrzuca a nie jakies tam chamulce i podwójne wysprzeglanie nogi was nie bolą heheh.
Biegi w mf 255 chodzą dużo lżej i łatwiej się przeżucają jak w c330 czy c360 bo z takimi dużo mam do czynienia i wcale mniej w tych ciągnikach nie zgrzyta gdy się ciągnik toczy do przodu a chce wsteczny załadować, a skrzynia w ferdku chodzi cacy sprzęgło z jednym chamulcem i przerzucam lewą ręką jak rewersem, czasem jak ciężkie bele ładuje kolcem na tuz lug ciężki gnuj ładowaczem na tuz, to mam na stałe 2 tyś obr silnika i na takich obr na reduktorze przeżucam sobie przód tył, a ładuje prawie 1000 bel i po 150 rozrzutników gnoju a na każdy po 10 wideł, wiec przy samym ładowaniu wciskam sprzegło z chamulcem i przerzucam tył przód jakieś (1000x4)x3=załadunek na łące zdjęcie na podwórku ukłądanie w stodole lub w stogu, 150x10x3 10 widel ofniecie do pryzmy poprawka cofnięcie do rozrzutnika, 12000 + 6000, a już poprawek bo się bela nie wbije lub widły nie nabiorą to nie licze ale tak ponad 20tyś razy przerzucam przód tył jak rewersem i nie narzekam żeby zgrzytało a to tylko przy ładowaczach na tuz a w polu i normalnej pracy nie licze, ciapkiem troche poprzerzucam w polu przód tył i mi się odechciewa, co z tego że mniej zgrzytnie ale za każdym razem a w mf 255 z hamulcem i bez żadnego zgrzytu przerzucam i dużo lżej jak np. w nowej proximie rewers to chodzi,
Jak znajomy zacznie szukać w poj*banym mtz wstecznego to ze 2 min zgrzyta :lol:
To co on jeździ mtz i nie wie gdzie jest wsteczny ze go szuka. To super kierowca!!! nie przesadzaj ze ze 2 minuty. ciekawe obliczenia. to ile masz ha ze tak dużo belek robisz to ze słoma czy siano czy sianokicha????? a rozrzytniki jakie 8 ton?
koleś miał od niedawna tego mtz ale i widziałem jak chłopaki robili płyte u mnie to też nieźle zgrzutali, a belek robie tyle ze słomą, swoich mam około 800 ze słomą (130 bel słomy) a reszta siano, ale niekture zajebiście ciężkie, rozrzutnik ma zwukły 3,5t
Z tym mtz to chodzi mi o to że czy ktoś ma wprawe czy nie to jeśli wszystko jest ok w ciągniku to w mtz bardziej zgrzyta skrzynia
w mtz - co by nie robił to skrzynia będzie zgrzytać :angry: , w ciężkich ursusach to idzie przeboleć po nabraniu wprawy, a w tych małych, c-330, 3512, to nie ma co narzekać, ( chociaż w 3512 kilka razy zablokowały się wodziki w skrzyni i działał tylko wsteczny ;) , ale na szczęście dawno, teraz jest spokój :) )
o sory ja użytkowałem MTZ 82 przez 8lat i tych kto miał MTZ to wie Ruskich mth zrobił 5000tys to w przybliżeniu tyle co w Ursusie 8000tys i non stop się psuł moge wymienić każdy element tandetny i który siada w Seri MTZ 82 pomiędzy rokiem 92 a 98, a moi kuzynowie mają nowsze MTZ 82A, MTZ 82SA, MTZ 1025 tych ostatnich mam kolegów 6 w bliskiej odległości razem znamy się od lat i zarzekają się że nic z Pronaru widzieć nie chcą ciągniki poniżej 1000MTH i może 20% części wymienione to dzięki jak 82 dobry silnik tak w 1025 często siada może przez dołożenie turba jak jest chętny to mojej serii roczniki 92 - 98 moge od myślnika każde słabe ogniwo tego ciągnika wypisać łącznie z WOM za******ym i pompom hydraulicznym na max i podnośnikiem, i fajne ramiona w podnośniku (wszystkie elementy zawieszenia mi popękały) przy maszynach do 900kg czyli trwałość na max. a jak fajnie napęd przedni się spisuje hoho albo biegi wchodzą miód do ucha te zgrzyty a o tym że trza olej na dolewke na pole wozić bo może braknąć to nie wspomne,
Tylko ta maszyna się nie psuje która nie pracuje. Zawsze może wystąpić jakaś awaria, a w przypadku MTZ części są stosunkowo tanie i dostępne i samemu można sobie poradzić z naprawą. Co do przecieków, cieknie głównie siłownik od hydrauliki i to te starszego typu. Ja do swojego MTZ 82 założyłem siłownik od MTZ TS i jest spokój. A przecieki ze skrzyni , czy mostu. Czy ktoś wie jaki tam powinien być olej. Pronar stosuje już zwykły przekładniowy Hipol który jest za rzadki. Wiem coś o tym bo mam olej oryginalny jaki wlewali na Białorusi. Jest on o wiele bardziej gęściejszy niż zwykły Hipol . Dlatego też biegi zgrzytają że olej nie odpowiedni leją w Pronarze. Trzeba też dojść do wprawy przy zmianie biegów, niekiedy wcisnąć dwa razy sprzęgło, lekko dodać gazu po prostu opanować ten ciągnik. Silnik jest kapitalny, mój ma już prawie 12000 mth i nic. Podstawa to terminowe wymiany oleju i filtrów i dbanie o czystość filtra powietrza. Mi jeszcze nic nie pękło choć mam sprzęt dość ciężki Pług 3 skibowy obrotowy waży około tony i nie jest krótki, gruber też nie jest lekki. Pewnie że jak ktoś zapina Tura i w łyżkę kładzie kamienie bo jak ma z tyłu podpięty zestaw uprawowo siewny to go podrywa i jeszcze szybko jedzie do dziurach to nie ma bata i stal nie wytrzyma . Niektórzy trochę przesadzają i nie wiadomo co by chcieli wykrzesać z tego ciągnika - to w końcu tylko 80kM. Tak się ma jak się dba. Pozdrawiam wszystkich.
Co znaczy często? Co 1000 czy może co 5000 mth? :rolleyes:
Pompa w 914 ma wydatek 41 l/min, w MTZ jakoś podobnie, masa ciągnika gotowego do pracy z obciążnikami to 5200kg, załączanie WOM faktycznie wygodne ale dość awaryjne, w MTZ słyszałem coś o ślizgającej się pod obciążeniem taśmie :rolleyes: Z obu sie leje, w obu zgrzytają biegi. Nie wiem o co chodzi z tym stawaniem przodu w 914 :rolleyes:
Mam takie pytanie. W moim MTZ 52 Za lewarkiem zmiany biegów[idąc w stronę tyłu traktora] znajduję się taka dźwignia wychodząca z podłogi. Nie wiem do czego ona służy to taki dzyndzel mały i gdy chce to przekręcić, bo się przekręca o jakieś 45 stopni to zgrzyta. Nie mam pojęcia do czego to służy i z jakiej przyczyny zgrzyta bo wszystko mi dobrze chodzi WOM skrzynia napęd. Instrukcji też nie posiadam i nie mogę się dowiedzieć .. . Może ktoś spotkał się w swoim z tym mechanizmem. Proszę o pomoc.
no to powiedz coś o niej nie brakuje biegów przełożenia dużo się nachodzą .
Ja w starym mam 18/4 z czym pomiędzy 8 a 9 "brakuje" biegu co jest uciążliwe (po drodze 8 to tylko ok20 a 9 ok30-35 ,dobrze że jest reduktor to na 9 żółw mam 25 ale weż przełącz 2 wajchy na raz)
Jeżdziłem sąsiada pronarem 1025 16/8 przerąbana skrzynia albo za mało nauki miałem ,dokładniej gniotłem kiszonkę i tak jak do przodu włącze 1 to wolniej jak (tą samą dźwignią ) wsteczny a 2 za szybko ,tak w ogóle jak ruszałem na drodze to co bieg za szybki
eh jezdzilem troche 1025A i przyznam ze nie byłem zachwycony jego skrzynią... jedne biegi za wolne, jedne za szybkie by ruszyć, a z polowych na szosowe w biegu nie mozna zredukować bo pojawiają sie zgrzyty...
w mtz 8 a 9 to tak jak w 82SA 3 a 4 i masz racje ze trochę duza róznica prędkosci jest, z kolei ja dochodzę do 3 calej i redukuje na 4 półbieg no i jest taki moment ze trzeba puscic kierownice i lewą ręką przerzucić półbiegi a prawą dźwignie zmiany biegów, w mtzcie jest to jednak utrudnienie bo skrzynia nie jest zsynchronizowana i biegi są pomiedzy nogami...
mi brakuje przełożenia miedzy 2 a 3 (82 sa)
eeeeeeee niemożliwe, albo brakuje Ci miedzy 1 a 2 albo miedzy 3 a 4
-2 a 3 to prawie nie ma różnicy :D
Mi sie wydaje ze wielką zaletą jest to ze mtzy/pronary mają duzo biegów dla tego ze spokojnie mozna sobie dobrac prędkość do obciązenia (co znacznie wplywa na mniejsze spalanie) :)
Ja mam skrzynie "14" w mtz,jestem zadowolony chociaż brakuje przełożenia miedzy 3 i 4 i to bardzo wyrażnie.Sterowanie tą skrzynią wymaga wyczucia drążka,bo dla kogoś kto jeździ pierwszy raz na tej skrzyni zmana biegów stanowi problem
eh jezdzilem troche 1025A i przyznam ze nie byłem zachwycony jego skrzynią... jedne biegi za wolne, jedne za szybkie by ruszyć, a z polowych na szosowe w biegu nie mozna zredukować bo pojawiają sie zgrzyty...
Dwa lata temu woźiłem zielonke na pryzme Belarusem 1025 i tez nie było łatwo sie przyzwyczaić,ale można to robic płynnie i bez zgrzytów,trzeba zamieć kolejność "wbijania" reduktora i biegu (juz dokładnie nie pamietam ale nie zgrzyta)
mth w pronarach lecą bardzo wolno liczyłem cos około 1mth=1.40
Jak najbardziej masz racje ze w mtz'ach lecą szybko mth :)
Co do 1025A to myslisz ze czemu sprzedają je i jest ich najwięcej?, Główny powód to skrzynia, jak ktos bystry jeździ nim to luzik ale jak wsiądzie jakis niekumaty to za Chiny nie ,,rozpracuje" tej skrzyni
Z minusów tego ciągnika (porównując z resztą pronarów) to wymienił bym tylko skrzynie, bądź co bądź ona jest taka jak w 1221A (130KM) i tak szybko nie siądzie w pronarze 1025A (107KM), No tak... Zamontowali te skrzynie ale nie przewidzieli tego ze ten Ciągnik ma za słaby motor dla niej, -mam na mysli to ze prędkości biegowe są wysokie i jak sie rusza z jedynki szosowej to sie dusi, a jak chce sie z polowych to potem przy redukcji na szosowe pojawia sie zgrzyt...
Do plusów zaliczył bym przede wszystkim lacze -z tyłu 52cm szerokie a z przodu 36 albo 38cm :)
Co do rocznika to 2004r. byłby lux, nowa maska(w 2003r były jeszcze innego typu), lacze radialki (2003 ma diagonalne), nowsza deska rozdzielcza jak z 2003r
no ja mam oferte aby zamienic sie za mojego Case na tego pronara z 2001 roku ale sie nie zamienie
Nie zamieniaj się, z 2001r to jest 82A czyli taki mt'z w inną kabiną i maską :)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl