Prosze o linki do programu eduROM Język polski strefa G - interaktywny podręcznik elektroniczny, który obejmuje cały materiał z języka polskiego obowiązujący w gimnazjum. EduROM J. polski zawiera nie tylko ćwiczenia gramatyczne i ortograficzne, ale także fragmenty filmów, przedstawień teatralnych i lektur szkolnych. Treści zaprezentowane w programie obejmują nie tylko literaturę, ale również najważniejsze media dzisiejszej rzeczywistości: telewizję, radio, reklamę, komputer. Takie rozwiązanie przygotowuje do krytycznego odbioru przekazów medialnych oraz kształtuje umiejętność poprawnego korzystania ze środków masowego przekazu.
medea: (1) 'Nie jest prawdą, jakobym był cię nie kochał 5 lat temu' (2) *Nie jest prawdą*, *jakobym cię nie kochał był 5 lat temu*.
Wydaje mi się, że w pierwszej wersji akcent zdania jest odpowiednio rozłożony, tzn. pada na 'nie jest prawdą' i 'nie kochał' uwypuklając tym samym sens przekazu. W drugim zdaniu akcent za bardzo przesuwa się na słowo 'był', które właściwie nie musi być mocno zaakcentowane, bo pełni tylko funkcję formalną (gramatyczną). Ale może to tylko moje nieuzasadnione odczucie, bo to kwestia odpowiedniego przeczytania.
Myślę, że w tak niedzisiejszych formach gramatycznych wszyscykierujemy się tylko nieuzasadnionymi odczuciami. A co powiesz na wersję kompromisową? *Nie jest prawdą*, *jakobym cię był nie kochał 5 lat temu*. Razi mnie chyba wstawienie zaimka ,,cię'' w środek czasownika, czyli między ,,był'' a ,,kochał'', a nie kolejność bycia i kochania. Ale wsadzenie tam partykuły ,,nie'' nie razi mnie. Może więc Czesi mają rację, że to nie żadna partykuła tylko przedrostek i powinien być pisany łącznie? Te dwa mnie nie rażą: *Nie jest prawdą*, *jakobym cię niekochał był 5 lat temu*. *Nie jest prawdą*, *jakobym cię był niekochał 5 lat temu*. - Stefan
medea: | (1) 'Nie jest prawdą, jakobym był cię nie kochał 5 lat temu' | (2) *Nie jest prawdą*, *jakobym cię nie kochał był 5 lat temu*.
| Wydaje mi się, że w pierwszej wersji akcent zdania jest odpowiednio | rozłożony, tzn. pada na 'nie jest prawdą' i 'nie kochał' uwypuklając | tym samym sens przekazu. W drugim zdaniu akcent za bardzo przesuwa się | na słowo 'był', które właściwie nie musi być mocno zaakcentowane, bo | pełni tylko funkcję formalną (gramatyczną). Ale może to tylko moje | nieuzasadnione odczucie, bo to kwestia odpowiedniego przeczytania. Myślę, że w tak niedzisiejszych formach gramatycznych wszyscykierujemy się tylko nieuzasadnionymi odczuciami. A co powiesz na wersję kompromisową? *Nie jest prawdą*, *jakobym cię był nie kochał 5 lat temu*. Razi mnie chyba wstawienie zaimka ,,cię'' w środek czasownika, czyli między ,,był'' a ,,kochał'', a nie kolejność bycia i kochania. Ale wsadzenie tam partykuły ,,nie'' nie razi mnie. Może więc Czesi mają rację, że to nie żadna partykuła tylko przedrostek i powinien być pisany łącznie? Te dwa mnie nie rażą: *Nie jest prawdą*, *jakobym cię niekochał był 5 lat temu*. *Nie jest prawdą*, *jakobym cię był niekochał 5 lat temu*.
Ale po co jeszcze ten wtręt "był"? To mnie "razi"...
Użytkownik "Hanna Burdon" <babelfishWYT@poczta.onet.plnapisał w wiadomości In news:djosn7$5mf$1@news.onet.pl, Witold Hrycyk wrote: | | swift transfer to nie przewóz, to termin bankowy. Nie jestem przekonana, że masz rację, Witku. Niestety ja też nie poczuwam się do tej działki, ale ze względów gramatycznych (szczególnie słówko "otherwise") nie wydaje mi się, żeby w tym kontekście chodziło o przelew/przekaz SWIFT. "X will cooperate with Y in good faith to sort out the customs clearance and otherwise to provide for a swift transfer" - będzie współpracował, żeby załatwić formalności celne oraz pod innymi względami ułatwić/umożliwić szybki przewóz
Może i tak. Należałoby się zastanowić, na ile ewentualny przekaz środków jest uzależniony od wcześniejszego dopełnienia formalności celnych i czy powyższe zdanie jest osadzone w kontekście mówiącym o transporcie towarów, czy o płatnościach. Faktycznie precyzowanie formy płatności w zdaniu dotyczącym celników byłoby nieco podejrzane. wh
Zastanawiam się kim trzeba być żeby zamiast argumentów wytaczać obelgi.
Poprawne wysławianie się w środkach masowego przekazu ma ZASADNICZY wpływ nie
na treść, a na czytelników, którzy potem nie umieją się dogadać, albo plotą
trzy po trzy - pamiętaj, że czytają to również np. dzieci. TO jest oczywiście
przykład jeden z wielu, czepiłem się tu, bo tu znalazłem. Natomiast uważam, że
dziennikarz jako osoba występująca publicznie i będąca pewnego rodzaju
autorytetem ma PSI OBOWIĄZEK pisać poprawnie, zarówno w kwestii terminologii
jak i ortografii i gramatyki. Jak zaczną robić błędy ortograficzne, też
będziesz bronił? Przecież wszyscy wiedzą o co chodzi.
ojciec-dyrektor nawet specjalna szkole otworzyl, zeby nauczac, jak manipulowac
mediami i jak stosowac propagande
www.wsksim.edu.pl/studiaopis.php#licencjat
"dziennikarstwo - podstawy rozumienia kultury, teoria mediów, język wypowiedzi
dziennikarskiej, elementy retoryki, medialne techniki manipulacji itd."
"Przedmiotami nauczania na podyplomowych studiach dziennikarskich są wykłady i
konwersatoria z teorii i prawa mediów, etyki dziennikarskiej, medialnych
technik propagandy i manipulacji, form przekazu dziennikarskiego, języka
wypowiedzi dziennikarskiej, społeczeństwa informacyjnego, struktury i
kulturowych oddziaływań mediów w Polsce, ćwiczenia z retoryki, logiki i
gramatyki a także ćwiczenia - warsztaty w grupach specjalizacji: prasa, radio,
telewizja, internet. Studenci odbywają praktykę w środkach społecznego przekazu
zgodnie z wybraną specjalizacją."
Nauka językow- negatywne opinie znajomych Witam, zwracam się do poliglotow, gdyż wasze zdanie jest
opiniotworcze. Chcialabym poznać wasze opinie na ponizszy
temat.Jestem przed czterdziestką, ale bardzo chcialabym nauczyć się
trzech języków.Gdy tylko zaczynam o tym mowić wśród znajomych,
wszyscy odradzaja mi.jednoglosnie stwierdzili, że nie nauczę się
NIGDY w tym wieku trzech języków w sposób komunikatywny. Chcialabym
wbrew wszystkim udowodnić, że naucze się i że w każdym wieku mozna
tego dokonac. Prosze o wasze opinie oraz przede wszystkim, pomożcie
jak tego dokonac jak zacząć uczyć się?Ile godzin? Jakim systemem i z
jakich korzystac podręcznikow?(chce uczyć sie sama, kursy odpadają-
brak czasu)Czy uczyć sie jednoczesnie , czy po kolei?Języki, ktorych
chce nauczyć się to: angielski -nie znam prawie wcale, prócz slówek
zasłyszanych w środkach masowego przekazu, niemiecki - znam sporo
słow, jednak moja mowa nie jest gramatyczna, niderlandzki - tak samo
jak niemiecki , węgierski - tak samo jak niemiecki i niderlandzki.te
języki chciałabym znac komunikatywnie. Jeżeli nauczę się to bardzo
chcialabym poznać jeszcze wloski i hiszpanski. Bardzo prosze o
wszelkie porady, opinie. Będe bardzo wdzięczna.Pozdrawiam
Gramatyka długich zdań Ten nowy trynd idzie z góry, bo długie zdania słyszy się w publikatorach głównie
w wykonaniu Niezwykle Swiatowych Intelektualistów.
Otóż gramatyka wypowiadanych przez nich (z rzadka) zdań krótkich jest normalna;
natomiast w zdaniach długich przypadkiem rzeczownika rządzi nie stosujący się do
niego odległy przyimek (czy inny cholernik), tylko zupełnie inny stojący blisko.
Na przykład dzisiaj usłyszałem w radiu coś takiego (przepraszam za skrót):
,,Akcja polegać będzie na [...] i oflagowaniu budynków [...] oraz szerokiego
informowania środków przekazu.''
Gdyby to zdanie było krótkie, NŚI powiedziałby ,,na szerokim informowaniu
środków przekazu''. Ale w tym zdaniu ,,informowanie'' jest tak odległe od
,,na'', że łatwiej jest je dołączyć do ,,oflagowania'' czyli potraktować tak,
jak ,,budynki'', co też ów NŚI uczynił. Mianowicie oflagował informowanie.
Ten trynd jest nieźle zakorzeniony. Już wielokrotnie próbowałem na niego
zwrócić Waszą uwagę, ale zawsze przed zasiądnięciem do komputra zapominałem
usłyszane zdanie a sam nie potrafię generować takich przykładów. Tym razem
zdążyłem zanotować natychmiast po usłyszeniu. Jak widać, język może się
zmieniać nie tylko w kierunku uproszczenia artykulacji, ale również gramatyki i
żaden wzgląd na logikę takich zmian nie zahamuje.
Co Wy na to?
- Stefan
Wydaje mi się, że współczesne środki przekazu (telewizja, Internet) prowadzą do
degeneracji języka angielskiego. Jest to cena jego popularności. Angielskim
posługują się Chińczycy, Polacy, Irakijczycy, Zimbabwianie i kto tam jeszcze,
i nie mogąc dopasować schematów angielskich do własnych ojczystych języków -
albo odwrotnie - upraszczają je. To znaczy: popełniają błędy, jeśli nie znają
języka angielskiego w takim stopniu, jak Anglik. W rozmowie niedouczonego Greka
z niedouczonym Łotyszem siłą rzeczy konstrukcje nie będą ani greckie, ani
łotewskie, ani angielskie. Pierwsze dwie nie, bo nawet mimowolnie zastosowane -
przepadną w odbiorze, wszak rozmówca nie będzie w stanie ich wychwycić; trzecia
z powodu znajomości języka typu instant. Zasób słów łatwiej sobie przyswoić niż
niuanse gramatyki. Wrzucamy do dyskusji pięć słów, a tamten niech je sobie sam
do kupy poskłada i domyśli się, o co nam chodzi.
Jeśli w językach istnieją różne filozofie (język pozycyjny, fleksyjny), to coś,
czym ludzkość porozumiewa się na międzynarodowo, musi być kompromisem. Stąd
raczej uproszczenia.
Poniewaz watek ten okazal sie bujda anyway, pozwole sobie odpowiedziec nie na
temat.
Owszem zdaje sobie sprawe ze telewizja nie jest jedynym zrodlem srodka masowego
przekazu, niemniej jednak oprocz Internetu (do ktorego jak sie orientuje w
Polsce nie ma tak powszechnego dostepu jak np na zachodzie) nie ma rownie latwo
dostepnego i tak latwego do korzystania, i o tak szerokim zakresie zrodla
informacji.
Z mojego doswiadczenia wynika ze znacznie, znacznie wieksza ilosc ludzi oglada
programy TV niz czyta gazety i magazyny...
Co prawda piszac moje poprzednie slowa
nie wzielam pod uwage jakosci polskiej TV, i tu moze popelnilam blad.
Moge sie zgodzic ze lekko przesadzilam ale nie ze wypisalam straszne glupoty :)
Venus
ps przepraszam moja niezreczna polska gramatyke - nie moge sobie dzisiaj z nia
poradzic..
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|