siema czwartek super termin o 10 rano zbiorka przytearzte? potwierdzam siebie wrazie co wezme kolesi do kompletu Czy to jest organizowane przez firme RECON ?? Nie wiem ale nie sadze. Slyszalem ze te oferowane 100 kulek to strasznie malo, Wpadasz do lasu, zanim zdazysz wystrzelic zostajesz trafiony. Sytuacja powtarza sie przez 2-3 gry. Nadal uwazasz, ze 100 kul to strasznie malo ? wystarcza na 1 gre, Jesli bybly to speedball to malo, w lesie wystarczy 100-150. No chyba, ze bedziesz walil na oslep, a nie o to chodzi w tej zabawie. poza tym sa dosyc drogie. No niestety. Ten kto to prowadzi tez chce zarobic. Kulka w sklepie kosztuje okolo 8 groszy, powiedzcie sami czy njie lepiej dokupic ?? Mozesz sobie kupic ale wtedy On podniesie Ci cene na bron. Nowy termin: czwartek, swieto niepodleglosci. 10 rano w Slupnie albo przy teatrze. Jutro wieczorem daje ostateczna odpowiedz wiec potwierdzac na GG lub mail swoja obecnosc. -- Pozdrawiam wheel@go2.pl www.yushutsusuru.info - amatorskie filmy. gg:4331408
Brawo o to chodzi!!!! Użytkownik "Aleksander Senk" <senk_wytnij_@post.plnapisał w wiadomo ci
Użytkownik "Kuba Ginalski trop." <j.ginal@chello.plnapisał w wiadomości news: | dziwne, wlasnie harcerstwo wedrownicze chyba polega na bieganiu po lesie. | Wychowywanie to sprawa raczej harcerzy mlodszych. Kubo! Wychowywanie to tresc i cel harcerstwa. Musi byc ono obecne na kazdym poziomie - u zuchów, harcerzy, HSow, wędrowników i instruktorow. "Bieganie po lesie" to tylko forma. Charakterystyczna raczej dla harcerzy, choc z mniejszym natężeniem i innym (poważniejszym) celem może być czasem wykorzystywana także przez wędrowników. Charakterystyczne pojęcia dla poszczegolnych grup metodycznych to: zuchy: zabawa harcerze: gra HS: poszukiwanie Wędrownicy: służba Do których z tych pojęć można przypasować taką formę pracy jak "bieganie po lesie"? :-) Pod adresem http://dokumenty.zhp.org.pl/download_81/rnu0324.rtf znajduje sie dokument opisujący metodyke dzialania poszczegolnych grup wiekowych w ZHP i charakterystyczne dla tych grup formy pracy. pozdrawiam olek
W Wiadomosciach pokazuja relacje z procesu - 2 kolesi w lesie poderznelo trzeciemu gardlo, bo nie chcieli, zeby rezygnowal z jakichs surwiwalowych, militarnych zabaw (mieczak byl!). No i zarzneli go jak swinie, jak nazisci, kara bedzi esurowa. Wtem pojawia sie video z gry komputerowej i ni z gruchy ni z pietruchy jakas wszawa psycholog jedzie "Gry komputerowe to zuo, gry komputerowe to przemoc. To na pewno gry komputerowe winne!!!!" No ja pier********piiiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!
dziad_na_baby napisał:
> że od rana na przyjaciół czekałeś.
mi pokazuje godz.21.58
ale takie chwilowe 'zmylki' godzin wyskakuja mi czasami na monitorze.
nie o tym jednak chcialam...
Torpeda oczekuje od forumowiczow...
wspolczucie owszem
ale czy tylko dla ofiary i jego matki?
a co z matkami tych mlodocianych zabojcow?
im nie wspolczuc?
moze nawet bardziej,bo bandytow wychowaly
moze wolalyby aby teraz,w tym dniu to ich synow chowali wszyscy w zalu i
wspolczuciu?
wybacz Torpedo,
bardzo wspolczuje matce i temu 17 lalatkowi,ktorego ostatnie godziny zycia...
ale o czym tu dyskutowac?
w jednej z informacji slyszalam,ze szkola do ktorej uczeszczali ci chlopcy
miala w programie specjalne zajecia...jakies gry wojskowe?
bieganie po lesie z atrapami karabinow,umundurowani...
jesli takie gdr proponuje sie 17-latkom bez kontroli doroslych i bez
sprawdzania skutkow psychologicznych tych 'zabaw' w zabijanie....
przeciez mieszkancy zlotoryi musieli o tym wiedziec.
Kolego Platformersie - bez nerwow! PO nie lubi kombinacyj, pokera, wojen na gorze. PO stoi w srodku szachownicy.
Kto nam zagwarantuje, ze Lepper wystawiwszy konstruktywnym wotum nieufnosci
Kaczora do wiatru nie kaze sobie potem placic za popieranie PO?
Jasne, ze kaze - na 100%! Lepper pkpol Millera, dwa razy juz Kaczynskiego....
naprawde PO nie powinna tracic punktow a przede wszystkim TWARZY....TWARZY
Kolego. Twarz w polityce to jest jak cnota - nie odrasta.
Jak chcesz - sam daj buzi Lepperowi. Smacznego.
Kaczysci juz nie zyja. Gra idzie o to, zeby ich pochowac na amen, wbic osinowy
kolek - a nie, zeby za 3-4 lata znow wylezli jako kolejni socjalistyczni zombie.
W PiS-ie jest dosyc normalnych ludzi prawicy, ktorzy widza do czego Kaczynski
prowadzi.... moze sie rusza w koncu. On tak samo wykonczyl Porozumienie
Centrum - ludzie wiali z partii bo wrzeszczal, obrazal i dyskretnie pokazywal
pistolet.... pani Jadwiga widac tepila zabawy w kowbojow, policjantow itp.
Z ta gra nie nalezy przesadzac. Kaczynski wciaz gra, gra - nie rzadzi,
marginalizuje sie coraz bardziej. Nie zawsze musi byc "homo (politicus) homini
sus" podniesione do rangi zasady. Jak w lesie zyja skunksy (zeby nie bylo jak
zawsze o ptactwie....) to nie kazdy w lesie musi cuchnac...
Kaczynski stracil twarz, po romansie z Lepperem nawet rectum ma naruszone
nielicho.... sam sie o takie libidina dopraszal, to ma!
Przygodowy rajd Hej!
13-15 maja organizujemy rajd na orientację Ekspedycja II.
Impreza trwa 3 dni, w piątek przyjazd, noclegi w szkole na podłodze, a w
sobotę cały dzień zawody na orientację.
Raczej zabawa, bo czas nie gra większej roli. Dostaje się mapę i trzeba
znaleźć w lesie ukryte punkty kontrolne. Niektóre są ruchome ;-).
Będą 2 poważne kategorie: TU ok. 42-50 km, a TZ wg głosowania chętnych, pewnie
około 75 do 100 km.
Trzecia kategoria TU (21-24 km) to dla rodziców z dziećmi lub kibiców, żeby
się nie nudzili.
Nagrody będa w każdej kategorii.
Zaliczki trzeba zapłacić do 3 maja.
Gdzie to jest?
Ligota Książeca, tam jest baza - z dala od szos, na pograniczu obszaru
chronionego krajobrazu i parku krajobrazowego Bory Stobrawskie. Gmina
Namysłów, między Wrocławiem a Opolem. Bajkowy obszar lasów i polnych ścieżek,
daleko od cywilizacji (chociaż w szkole są prysznice ;-) .
Szczegóły (regulamin, mapki dojazdowe, adresy etc.) tu:
ekspedycja.gronie.org/rajd
Zapraszamy:
Andrzej, Jerzy, Elżbieta, Mirek, Alicja.... & zespół.
"Na Przełaj" Brzeg
moje podworko na wsi: duze, duzo trawy i krzewow ozdobnych wszelkiej masci (Tata
ogrodnik). kilkoro sasiadow w podobnym do mojego wieku. bawilismy sie jednak na
takiej ładnej polance u starej sasiadki, albo w lesie do poznych godzin
wieczornych, rodzice nam ufali i zbytnio nie gonili nas do domu, to byly cudowne
czasy... zabawy w podchody, w chowanego, gra w pilke.....
Gzie? prawie co tydzień maszerujemy szybkim krokiem, z psem po lesie
łagiewnickim.Pies wprawdzie na sznurku z obawy o latające wściekłe sfory
okolicznych czworonogów.Potem wspólnie gotujemy obiad i popołudnie do własnej
dyspozycji-ja czytam, mąż gra w gry, czasem jakaś kawa i słodkie ze
znajomymi.To zimą. Aha, zimą także wspaniałe kuligi ekologiczne- ciągnie koń od
gospodarza ze wsi koło Smardzewic, potem gorący bigos, żurek i grzaniec a potem
spontaniczne tańce przy muzyce...etnicznej nie tylko polskiej. Ostatnio grał
carrantouhill, czyli zabawa z Irlandią w tle..OBłęd!!!! Natomiast pozostałe
pory roku w plenerze-mamy letni dom nad zalewem sulejowskim i tam uprawiamy
szaleństwa-jazda na quadach po leśnych i wodnych szuwarach, mamy całą masę
zdjęć, ukazywały sie w internetowym magazynie quadowców, rowery, spacery wzdłuż
brzegu, grilki itp. I święty spokój ze śpiewającymi ptakami w tle z naszego
przydomowego przychówku.Przylatują do nas zięby, gniazdo założyły sójki, co
roku rodzinka pliszek powiększa sie.Nie mówiąc o skowronkach,dzięciołach,
szpakach i wspaniałych, nisko latających czajek.Czyz nie fajnie?
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|