Cytat:
powiedz jej że jak tak dalej będzie robić to dostanie grzybicy:lol: jak moja córka obgyzała panokcie to jej tak powiedziałam, pokazałam jej zdjęcia z przeróżnymi chorobami pazniokci, powiedziałam że to są paznokcie z grzybicą i mam spokój... czasem dobry blef pomaga:)
powiem tak...straszylam ja juz niemal wszystkim, ale to nie pomaga, to poprostu straszny paskudny nalog, posuniety do tego stopnia ze jeden kciuk nie posiaga juz w ogole plytki, smutne ale prawdziwe:(
Grzyby i inne schorzenia,
Kochane dziewczyny,
mam ogromna prozbe!!!!!!!!!
Czy macie moze dobre informacje i dobre zdjecia schorzen Paznokci???
Chodzi mi przedewszystkim o Grzybice,Znieksztalcenia itp.
Sa mi bardzo potrzebne,do zrobienia mapy Informacyjnej do czwartku!!!!!!!!!!
Jesli cos macie i mozecie sie ze mna podzielic baardzo bede wdzieczna!!!!!
a ja nie polecam akryli, mnie po ich zdjeciu paznokcie wracaly do siebie pol roku, mojej znajomej natomiast wdala sie w nieokreslony sposob grzybica...
zelowych nie mialam wiec sie wypowiem w ich sprawie;p ale z poprzedniej odpowiedzi wnioskuje ze pewnie paznokcie zelowe lepiej zdadza egzamin
Od jakiegoś czasu chciałem napisać na ten temat i stało się. Sprawa dotyczy bogu. Większość z nas ćwiczy w zbrojach klubowych nie zdając sobie sprawy, na jakie konsekwencje się naraża. Sprzęt jest wiekowy i używany przez pokolenia kendoków. Zbroja nigdy nie odpoczywa, ciągle przepocona i zakurzona staje się siedliskiem rozmaitych paskudztw. Swego czasu mój kolega po zdjęciu kote nabawił się przykrej przypadłości, mianowicie grzyba. Dosłownie w oczach końce paznokci zaczęły czernieć. Niestety wszystkie infekcje grzybicze są bardzo trudne do wyleczenia i biedak mordował się z tym ładnych parę miesięcy. Każdy z nas ma swoistą florę bakteryjną na dłoniach, znajdują się tu także zarodki grzybów, wirusy i inne pasożyty. Znajdują one wręcz wymarzone środowisko w wiecznie wygrzanym i wilgotnych kote i men. Nie zapominajmy także o świerzbie, pchłach i wszach. Przesadzam, nie panie i panowie, z zawodowego doświadczenia wiem, iż nie jest to tylko teoria. Wystarczy przejechać się autobusem czy tramwajem by dowiedzieć się jak pachną nasi rodacy. Miedzy innymi jest to właśnie efekt działania rozmaitych mikroorganizmów. Czy kto widział ktosia, który umyłby ręce przed wejściem na dojo? Ha ha. Do można umyć, tare nie ma bezpośredniej styczności z ciałem, ale reszta to dramat. Przy okrzyku z ust nie wylatują nam tylko czyste dźwięki, leci także ślina, gluty i inne paskudztwa stanowiące znakomitą pożywkę dla rozmaitych robali. Ekstremum, sam widziałem faceta rzygającego przez mena z klubowego kompletu, wysiłek i brak kondycji zrobił swoje.
Po co piszę te obrzydliwości, zadziwiły mnie wyniki ankiety pod tytułem: czy masz własny sprzęt. Tylko kilkanaście procent ludzi ma swoje bogu. Można powiedzieć, że to spory wydatek i jest to prawda. Ale myślę, że zawsze jest jakieś wyjście. Podarowanie sobie koniecznej acz nie niezbędnej do życia puszki piwa przez jakiś rok daje dość spory kapitał. Nikt nie mówi o kupowaniu od razu całej zbroi. Można to rozłożyć ten wydatek na kawałki. Jest jeszcze sponsoring, korepetycje, praca nakładcza i inne źródła koniecznego kapitału. Tak więc do broni, byle własnej.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plwpserwis.htw.pl
|